Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny ;-)

Adaszelki Gratulacje, śliczna Kruszynka ;-) Kochana. ;-)

Co do nocy to też dzisiaj ciężką miałam, i z migreną.. Mam dzisiaj na 15.20do Ginekolog, ale tak mnie Głowa boli, źle się czuję.. I nie wiem czy dam radę. Poza tym busem te 40minut to dla mnie męka, no ale spróbuje, obym dała rade..

Dziewczyny, czy łożysko ulokowane na przedniej ścianie macicy w dnie, to jest tak samo jak łożysko przodujące? Czy to jest normalne ułożenie? Ja koło 18tyg, zaczelam czuć ruchy dziecka.. Tak wiec o co z tym chodzi?

Odnośnik do komentarza

Adaszelki sliczna niunia! Wielkie gratulacje! Duzo zdrowka dla malutkiej i dla Ciebie! :)

Gosia 1 Czerwcowa i Benqu nie jestescie same ja tez sie ciesze jak mnie cos boli hehe a wczoraj nawet moja maz kilka razy mnie pytal jak sie czuje czy cos mnie boli a jak mu mowilam ze brzuch na dole to sie cieszyl jak dziecko ze to juz blisko :D czlowiek glupieje na sam koniec

Malutka30 wspolczuje choroby trzymaj sie tam miodek malinki i do lozeczka. Mi syrop prenalan pomagal.

Mamamalina sliczy brzusiu :)

Dziewczyny a jak sie zapartujecie na lewatywe przed porodem? Wiem ze w niektorych szpitalach robia to jeszcze rutynowo. Sama nie wiem co myslec bo wiadomo to nie jest przyjemne ale z drugiej strony mniej krempujace i prawdopodobne oddanie stolca w trakcie porodu. Co sadzicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkfj2r8gfdn.png

Odnośnik do komentarza

malutka30 no wlasnie tez mi sie tak wydaje pewnie sie zdecyduje mimo wszystko. Poza tym slyszalam ze to przyspiesza akcje porodowa.

A wiecie co mi przyszlo do glowy? Dzis jest fajna data tj 25.05.2015 malutki wychodź bedziesz mial bardzo latwa date urodzenia :)

Kati1991 trzymamy kciuki! trzymaj sie dzielnie! Dawaj znac jak bedziesz na silach co u Was. Powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkfj2r8gfdn.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie! U nas pogoda się poprawia, ciepło i chmury ustępują miejsce słońcu :) Dołączam do grona niewyspanych, jak wstałam do łazienki przed 4, to dopiero przed 7 ponownie usnęłam...

Adaszelki, gratulacje! prawdziwe CUDo! Wszystkiego dobrego dla Was!

Martyno, łożysko przodujące to łożysko ulokowane nad ujściem kanału szyjki macicy i blokujące to ujście. Łożysko w dnie na przedniej ścianie jest jak najbardziej prawidłowe. Może to być mylące, ale dno macicy znajduje się na górze macicy, a nie na dole, przy szyjce, może stąd Twoje wątpliwości ;)

Sabrinko, ja uważam, że lewatywa przed porodem jest potrzebna... Nawet przy porodzie, gdzie została wykonana lewatywa, często jeszcze trochę poleci, a widziałam też porody bez lewatywy... no i wiem, że bym tak nie chciała... Ja uważam, że lepiej się wcześniej przygotować :)

Aniuradziu, jeszcze odniosę się do Twojego taty-zwykle pojedyncza blaszka miażdżycowa nie ma znaczenia hemodynamicznego, tzn nie jest w stanie zablokować całkowicie przepływu krwi, widocznie coś musiało się od niej oderwać i stąd zamieszanie. Ważne, że tato przebadany, tętnice drożne, zaprzyjaźni się teraz z aspiryną i oby nigdy więcej takich incydentów! :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za miłe słowa:) Na żywo wydaje mi się, że brzusio nie wygląda tak zgrabniutko - jedno jest pewne - już ciąży i jest największy spośród wszystkich ciąż:) Z Lilcią w środku był w wersji mini:)
Ale nie mogę się nadziwić, że w brzuszku katee i Martynki mieszczą się bobasy normalnych rozmiarów - to dopiero jest wersja micro brzuszka:)

kati kciuki zaciśnięte. Trzymaj się dzielnie i oby wszystko poszło sprawnie! Jak już maluszek będzie na świecie, napiszesz Nam choć krótką wiadomość ze szpitala??

tetide to teraz korzystaj i naciesz się domkiem i ciążą. Należy Ci się!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Aha, co do lewatywy - przy Lilci miałam robioną i chyba nic nie wyleciało:) Przy Namirku nie zdążyłam, bo na porodówkę dotarłam na całe 5 min przed pojawieniem się Namirka na świecie, ale trochę oczyściłam się w domu. Jednak na pewno przy porodzie coś tam wyszło. Ale nawet jak się zdarzy, to dziewczyny nie przejmujcie się, bo w tamtej chwili nie będziecie o tym w ogóle myślały, a i dla personelu na porodówce jest to naturalne. Na prawdę kobieta przy porodzie naturalnym wyzbywa się wstydu, mimo, że wcześniej strasznie się tym przejmowała.
Niektóre kobiety się same oczyszczają przed porodem, a i można zrobić sobie lewatywę samemu w domu.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Kaati dołączam do grona trzmajacych za Ciebie kciukI!!! Będzie dobrze i czekamy na fotki kochana:-)
Sabrinka ja miałam lewatywe przed rektoskopia i całe częście ale nie przyspieszylo to akcji porodowej:-) a obawiałam się skurczy. Nie jest to nic miłego, Ale da się przeżyć ;-)
Malutka wracaj szybciutko do zdrowka! :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy bardzo! :)
Skarbek ma na imię Weroniczka :)
Uczymy się siebie aktualnie i próbujemy zgrać + zorganizować dzień :)
Niestety nie idzie nam ładnie karmienie piersią, a ze względu na niską wagę nie może zbyt dużo jej ubywać, dlatego odciągam pokarm + dokarmiamy modifikowanym mleczkiem.

Kati trzymamy kciuki mocno!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73c8c0dfkw.png

Odnośnik do komentarza

malutka łączę się w bólu. Mnie też rozłożyło jakieś paskudztwo silne. Katar, głowa boli a najgorszy kaszel. Młody chory i coś tak powoli działa na niego ten antybiotyk, kaszle strasznie. Męża też już rozkłada. Jestem załamana. Boję się strasznie bo to już 38 tydz. Się zaczął, no i jak tu rodzić.
Normalnie modlę się o cud!

mooniak rozumiem

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Co do lewatywy to myślałam że sama sobie poradzę i przed porodem zaaplikuję ale teraz zaznaczyłam na planie porodu że chcę mieć wykonaną :P kupiłam nawet "sprzęt" ale jak go zobaczyłam to doszłam do wniosku, że po pierwsze ciężko mi będzie samej go sobie włożyć a po drugie nigdy nie miałam lewatywy i nie chce sobie niespodzianek w domu przy akcji porodowej narobić :P A co do przyśpieszania akcji to słyszałam, że jak się wtedy oczyszczamy to skurcze mogą być efektywniejsze ale chyba nic poza. Wiem, że dla położnych kupka podczas porodu jest normalna jeśli się tyle lat przy tym pracuje, ale wolę sobie oszczędzić niepotrzebnych krępacji :P no i nie chciała bym się hamować podczas parcia.

Odnośnik do komentarza

La mariposo, dzieki za wszelkie sugestie;) aspiryna w taty przypadku odpada, ma problemy z zoladkiem. Ostatnio krwawil i wtedy mu odstawili, a bral ja dosc dlugo. Od tamtej pory ma heparyne podskornie co drugi dzien 0,3 ml.
Dzis ma dzien z holterem. Jutro mu cos jeszcze maja zrobic i w srode do domu;)

Co do lewatywy, to czasami moze pomoc w rozwinieciu akcji skurczowej. Kiedys byla jedna z metod infukcji porodu...
Kati trzymam kciuki.

Adoszelki po wyjsciu ze szpitala sprobujcie jeden dwa dni karmic sie non stop piersia. Poloz sie z Weronika do lozka Ty w bieliznie, mala w pielusi i karmcie sie ile sie da;) w jeden dzien nie bedzie spektakularnego spadku, a twoja laktacja sie rozkreci i malutkiej latwiej przyjdzie jedzenie. Na nastepny dzien mozecie podjechac do przychodni na wazenie i prawdopodobnie pomiar Was zaskoczy pozytywnie;) te pierwsze tygodnie zawsze bywaja trudne;)
Trzymam za Was kciuki;)

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki w ten piękny dzień:-) u nas pięknie świecisłonko, zresztą tak jak wczoraj, ale chyba zbiera się na burzę:-)
Adaszelki gratulacje i gorące uściski dla Was! :-* jak tam sobie radzicie w domku? Opisz nam wszystko ładnie proszę, zawsze będziemy lepiej przygotowane na to co nas czeka:-) przynajmniej te które spodziewają się pierwszego malucha:-)
Tetide zazdroszczę, że nie masz już nic do zrobienia! Ja też tak chcę:-) ale przynajmniej nie mam czasu myśleć o tym kiedy się zacznie poród i czy to już:-)
MegiVg ja nie biorę ubranek dla malucha do szpitala, spakowałam na wypis, ale to mąż dowiezie jak będziemy wychodzić do domku i spakowałam body na długi i krótki rękaw, kaftanik i śpiochy, dwie czapeczki (nie mogłam się zdecydować którą) jedna wiązana druga nie, rękawiczki niedrapki, pieluchę tetrową, wzięłam kocyk:-) rożek też mam ale wydaje mi się, że w foteliku praktyczniej będzie przykryć kocykiem, ale nie mam doświadczenia:-) zresztą w samochodzie raczej będzie ciepło
Martyna677 mam wrażenie, że czytasz za dużo internetów i zbyt dużo rzecy sobie wmawiasz, musisz trochę wyluzować, bo jak urodzi się maluch to będziesz co 5 minut u pediatry a później u psychiatry... Nie obraź się, że tak napisałam - takie mam przemyślenia po prostu...
Sabrinka ja jestem jak najbardziej za lewatywą, chętnie sama bym sobie zrobiła, ake nie wiem czy uda mi się samej zrobić:-) w szpitalu to dla nich normalne, więc zamknę oczy i udam się myślami na Majorkę! :-)
Kati1991 powodzenia! Szybkiego i jak najmniej bolesnego porodu! Trzymamy kciuki! Daj znać co tam u Was, jak się czujesz itp:-) :-*

Byłam dziś w SR i badała mnie moja położna, dzieć nisko w kanale rodnym, powiedziała, że mam załatwiać ostatnie sprawy, bo już blisko i raczej nie przenoszę...:-) byłam też na wizycie u gina konowała, mocz super, morfologia "jak na poród to ok". Wg mnie hemoglobina 12.4 na tym etapie ciąży jest super:-) zrobił mi ktg i jeden mały skurcz którego nie czułam. Nawet siur nie zapytał jak się czuję, zaczęłam mu mówić o tym, że czop mi odszedł to nawet uwagi nie zwrócił na mnie tylko z położna o urlopie rozmawiał... O tym pkamieniu nawet mu nie powiedziałam, bo i tak mnie olał.Boże jak dobrze, że mam taką wspaniałą położną!

Dziś spotkałam koleżankę, ma termin na połowę lipca, tydzień temu leżała na patologii ciąży ma problem z przepływami i łożysko się za szybko starzeje, w ogóle u niej brzucha nie widać! Całe szczęście, że chodzi do dobrrgo gina i comiesiąc robił jej wszystkie badania i usg to w czas i porę zostało wszystko wyłapane, bo ten mój konował to w dupie ma wszystko...

Przesyłam Wam dawkę mojego dobrego humoru dzisiaj:-) kupiłam kilogram truskawek i zamierzam je wszystkie zjeść! Jak ja kocham truskawki! :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Adaszelki Gratulacje! Weronika jest śliczna :) Mała kruszynka :) Nie przejmuj się kamieniem. Jeśli będziesz odciągać pokarm i jej podawać to pewnie niedługo sama chwyci pierś. Potrzebuje może troszkę czasu bo jest dobniutka.

Kati Trzymamy kciuki za poród natualny. Jesteś strasznie dzielna :) Jak odpoczniesz po, daj znać jak Ci poszło :)

U mnie strasznie leniwy weekend (bo dziś jeszcze weekend w DE, Święto). Nawet mężowi nic się nie chce. Jest ciepło ale pochmurno i śpimy wszyscy razem do 10 :) Ja nie mam dosłownie siły na domowe obowiązki. Wczoraj poprasowałam i myślałam, że mi nogi się w podłogę wbiły już... Czuję bardzo mocne kłucie czasem, skócze mam takie pojedyncze od czasu do czasu, kilka w ciągu dnia, ale jak zakłuje to mam gwiazdki w oczach :D

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Przypimniałam sobie, moja położna mówiła, że prawidłowo u pierworódki dziecko powinno siedzieć w kanale rodnym dwa tygodnie, u wieloródki nie wiem, nie pytałam:-) i jeszcze jak będę rodzić to mam często chodzić na susiu nawet jak się nie chce, bo pęcherz leży na macicy i jak jest pusty to efektywniejsze skurcze są:-) to tyle dobrych rad od mojej położnej:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Adaszelki Gratulacje narodzin ślicznej córeczki :)
Dołączam do dziewczyn z wynikiem dodatnim GBS. Ja mam streptococcus agalactiae. Z badanego materiału wyhodowano florę fizjologiczną jelita grubego.
Do gin ide 3go a miałam iść teraz w środe na ktg. ciekawe czy położna będzie bo gin ma ten tydzien wolnego. Chodzę prywatnie i tam w przychodni przyjmuje jeszcze inny ginekolog. Od mojego to ktg bezpłatnie robi :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Ha, pochwalę się-zdałam moj piatkowy egzamin z jezyka, w koncu co dwie glowy to nie jedna:) to teraz tylko oby udalo mi sie stawic na egzamin kierunkowy, bo jak sie pokryje z terminem porodu to nareczka :/ odtajam teraz na lezaczku, przesylam pozytywne fluidy :))

Kati, powodzenia, skoro to trzeci dzien zmagan, to jak to mowia, do trzech razy sztuka!

Aniu, nie mow, ze tata dostaje heparyne w zamian za aspiryne... w profilaktyce udaru/zawalu...?? Chyba, ze na inne schorzenie, np migotanie przedsionkow? Bo jesli nie, to ktos robi mu krzywde, heparyna nie jest zamiennikiem dla aspiryny, dziala diametralnie inaczej, w uproszczeniu mowiac, na zyly a nie tetnice... wielu lekarzy robi ten blad i np przestawia pacjentow przed operacja na heparyne, co jest bez sensu. Kurde, az mnie telepie gdy slysze cos takiego

Odnośnik do komentarza

Gratuje ślicznotki !
kati Trzymam kciuki!

Ja dzisiaj po wizycie u położnej i ktg.
Zero skurczy, małej się nie spieszy hehe, mimo że termin na 8 czerwca.
Dzisiaj 38TC.
Położna powiedziała, że szyjka na opuszek i tak się zastanawiam, czy współżycie wchodzi w gre? a, jesli tak to czy tylko w prezerwatywie czy mozna bez?
Kurcze nie zapytałam i teraz się gryzę z myslami....

Wiecie coś w tym temacie może?

Odnośnik do komentarza

La Mariposa gratuluje egzaminu... Na tym etapie ciazy zdanie egzaminu to ogromny sukces! Podziwiam Was!!! W ciazy z Danusia pisalam swoj doktorat, ale egzaminy odlozylam na pozniej. Napisanie kilku sensownych zdan graniczylo z cudem;)
Nie wiem dokladnie dlaczego przestawili tate z aspiryny na heparyne. Ale twierdzili, ze musi odstawic wszystkie NLPZ-ty. W lutym mial ogromne krwawienie z zoladka i w szpitalu tak go wlasnie zamienili. Nie podobalo mi sie to(jakies takie przeczucie mialam, ze to inny sposob dzialania), ale mama jak rozmawiala z lekarka to sie dowiedziala, ze przeciez musza go jakos rozrzedzic... Rece mi opadly, ale skoro wszyscy to zaakceptowali, to juz nie probowalam walczyc. Moze w tym szpitalu beda madrzejsi. A juz na pewno wypytam moja endo o opinie rowniez w tej sprawie (internistycznie jest bardzo dobra). Najwyzej poleci nam kogos madrego komu bedziemy w koncu mogli zaufac...
Dziekuje, ze zasialas mi to ziarnko niepewnosci, bo bede pytac i moze w koncu dojdziemy przyczyny;)
Teraz w szpitalu dostaje heparyne codziennie, ale to rozumiem ze w profilaktyce udaru... Zobaczymy jakie bedzie mial zalecenia na wypisie...

Zycze Ci zeby udalo sie dotrwac do egzaminu kierunkowego. Trzymam mocno kciuki w tej intencji;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...