Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny:) Witam się z Wami po mega ciężkim dla mnie weekendzie... Moja siostra urodziła w końcu córeczkę Zosię, ale to co przeżyła było jakimś koszmarem. Męczyła się prawie 17 godzin. Skurcze zaczęły jej się w piątek od rana, więc pojechała do szpitala i już tam została. Najpierw takie w miarę delikatne a wieczorem koło 22 zaczęły się już konkretne. Podłączyli ją pod ktg i czekali aż się zacznie. Męczyła się całą noc a co najlepsze, że nic nie mogli podać aby przyspieszyć. Do rana odeszły Jej wody, rozwarcie doszło do 9 cm i od godziny 8 w sobotę do godziny 14.40 (o której urodziła) ten 1 cm nie chciał ruszyć... Jak ja ją zobaczyłam to uwierzcie mi musieli mnie wyprowadzić, bo zasłabłam. Czekałam później na korytarzu ale te odgłosy mnie po prostu przerażały. Słabłam na siedząco... Po godzinie 14-stej lekarze zdecydowali, że ją w końcu natną, bo mała nie chciała nawet główki wystawić aby mogli kleszczami złapać z tym, że moja siostra już była tak wykończona, że nie miała siły przeć. Było kilka podejść do porodu, bo miała już skurcze parte ale nie była w stanie rodzić. Traciła przytomność z tego zmęczenia. Lekarz zdecydował, że zrobią cesarkę aby nie udusić malutkiej. Podczas cesarki okazało się, że na jajniku miała torbiela, którego na szczęście wycieli, więc po prostu koszmar... Ale na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie. Uwierzcie mi, że ja przez cały weekend byłam na melisie, nie mogłam spać, uświadomiłam sobie, że nie jestem w stanie przeżyć tego co ona... Wiem, że nie ma reguły co do porodu i u mnie może to być zupełnie inaczej ale świadomość tego wszystkiego po prostu jest nie dla mnie:( Dziś idę do mojego doktorka, bo trochę pogorszył się stan mojego naczyniaka, którego mam i po zadrapaniu ciurkiem ciekła mi krew:( Postaram się ubłagać aby zgodził się na cesarkę u mnie, bo nie jestem w stanie sobie pomyśleć, że mam przeżyć te bóle. Nie wiem czy mi się uda ale zrobię wszystko aby tego uniknąć...

Adaszelki opryszczka jest groźna ale ta na dole :D Na ustach nie aż tak bardzo. Ja smarowałam maścią cynkową i pomogło.

Sorki, za tą opowieść ale musiałam upuścić z siebie te emocje:(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

A co do mojej wagi to u mnie +8,5 jak na razie. Ważę się co tydzień (aplikacja w telefonie mnie pilnuje hihi:D) ale jakoś nie odmawiam sobie słodkiego, którego jem mnóstwo:) A przed ciążą praktycznie wcale, ponieważ pilnowałam, co jadłam :D Wiem, że trochę tłuszczyku się uzbierało w pupie i udach ale jakoś mnie to nie razi:) Gorzej będzie jak zrobi się ciepło i będę musiała wskoczyć w spodenki :D
Ruchy mojej kruszynki ostatnio też bywają bolesne a co najgorsze to zaczynam odczuwać bolesne skurcze:/ Nie chce brać żadnych leków na razie, póki co staram się wytrzymać bo trwają dosłownie 20-30 sekund ale oby nie było gorzej:(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

madziunia, szczęśliwie wszystko się skończyło ostatecznie, ale cieszę się, że nie musiałam być na Twoim miejscu. Myślę, że faktycznie nie wskazane było Ci tam siedzieć i słuchać tego przed własnym porodem, ale Ty się nie martw tak o siebie, jak sama powiedziałaś, każdy poród jest inny. Moja mama w ogóle nie miała akcji porodowej, kazali jej w 10 m-cu chodzić po schodach w szpitalu, żeby wywołać poród, siostra urodziła się martwa, 7 minut ją przywracali do życia, a mama miała sepsę. Ta sama siostra urodziła 6 lat temu wspaniałego chłopca drogami natury bez większych problemów. Ja nawet nie chcę myśleć, że mogę mieć taką syt. jak mama, choć mam jej budowę ciała i większość przypadłości zdrowotnych.
Głowa do góry! :)

A napisz jeszcze jaka wagi i dł. Twojej siostrzenicy? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

U mnie i u córci ok. W nocy pojawia mi się zwykle jeden skurcz przepowiadający. Jestem ciągle zmęczona i do tego roztrzepana. Zgubiłam swoją rozpiskę z datami zajęć w sr i nie wiem kiedy mam 2 spotkania w tym tygodniu. Położna na ostatnich zajęciach obiecała mi dać znać, gdy do niej napiszę. Pisałam, dzwoniłam i dalej nic nie wiem:(
Kiedyś lekarz mi również zalecił maść cynkową na opryszczkę i łykanie witamin oraz zalecił dokładne mycie rąk, żeby się nie zarazić w innych miejscach.

Odnośnik do komentarza

Co bo mojej wagi na plusie od wyjściowej 6kg, a tak to 9kg. Ktoś ostatnio pisał, że na rozstępy stosuje Bioil, dziś konsultowałam się ze swoją kosmetyczką, to powiedziała,że go w ciąży nie można stosować, bo zawiera jakieś składniki niewskazane w ciąży zbyt mocno działające na skórę.
Wózki super.

Odnośnik do komentarza

ania90, to miłe kiedy nasi mężowie robią coś dla nas, nawet kiedy nie do końca umieją :) To rozczulające :)
Mój Mężuś tak mnie wczoraj wymasował, że myślałam, że odlecę w kosmos. Zapomniałam się naoliwić po prysznicu. I powiedziałam mu, że teraz to mi się już nie chce wstać i wracać do łazienki więc trudno, idę spać. Od razu wyłaczył komputer, wstał i zniknął. Wraca z olejkiem :) Tak mi stopy wymasował.... nasmarował całe ciałko... z synkiem pogadał :) Zasypiałam na mega dawce serotoniny....
A teraz trochę gorzej. W nocy bardzo zabolało mnie kilka razy w lewym boku. Aż syczałam z bólu, nie mogłam się ruszyć. Ale potem ból zniknął. Mały troszkę się porozciągał i też uspokoił. Rusza się dzisiaj mniej, spokojniej. Ale wymagana ilość ruchów jest. Czasem kopa zasadzi ale nie już tak mocno jak wcześniej. No i do rzeczy. Zauważyłam w toalecie, ze wkładka jest bardzo mokra. Nie przypominam sobie abym popuściła cokolwiek. Wkładka przemokła na wylot i miałam mokrą bieliznę. Teraz już jest ok. Czy macie teraz bardziej wodnistą i zupełnie bezbarwną wydzielinę? Nie było żadnego zapachu, koloru. Jak woda. Trochę się przestraszyłam ale gdyby to wody płodowe się sączyły to sączyły by się cały czas, bez przerwy. Bo teraz mam suchutko. A brzuch mi "wisi". Tak wygląda bo opadł mi znacząco. Znacznie lepiej mi się oddycha i nie mam zgagi. Boli mnie krocze, czasem jakby mnie ktoś w krocze kopnął. Na szczęście jutro mam wizytę. Coś czuję, że zostanę majóweczką....

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny . u mnie na plusie 10kg a to 33 tydzień więc pewnie jeszcze przybędzie.
Surikatko mi się wydaje że to nie są wody płodowe bo tak jak pisałaś sączyłyby się cały czas. Ja miewam takie akcje przynajmniej dwa razy w tygodniu i pytałam doktora o to bo też się bałam. Powiedział że to mały tak naciska i to najprawdopodobniej popuszczanie moczu albo zwiększona ilość upławów. A też zazwyczaj kolor jest bezbarwny, pocieszam się że po porodzie to się unormuje bo to troszkę kłopotliwe.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e02tiirhu.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, uspokoiłam się trochę z ta grzybica. Poczekam do wizyty, jeszcze tydzień został.
Madziu gratuluje siostrzenicy, biedna Twoja siostra że się tak nameczyla ale pamiętaj że u Ciebie może być całkiem inaczej. Moja mama cały czas powtarza że wolałaby rodzić niż plombować zęba! :-)
Surikatka mnie takie niepodzianki się nie zdarzają ale gdybym była na Twoim miejscu, to pewnie myślałabym że już rodze! :-) dobrze że jutro idziesz do gin, daj znać co Ci powiedział.
Adaszelki moja koleżanka miała opryszczke przed samym porodem i gdy rodziła chyba też, pamiętam że mówiła że córcia dostała po urodzeniu jakiś antybiotyk profilaktycznie.oczywiście Wszystko było z nia dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

o rany, Maluch tak mi się chyba ułożył, że już mam nie tylko zgagę, ale i odruchy wymiotne.
Surikatka chyba też bym chciała, żeby mi się już trochę obniżył, chociaż to się pewnie też wiąże z jakimiś dolegliwościami, o których nie wiem. Płyny to raczej nie są, bądź spokojna, a dobrze, że masz jutro wizytę to lekarz najlepiej Cię uspokoi i zmierzy ilość wód :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Emiliusiu, przy cholestazie swedza wewnetrzne strony dloni.
Swiad jest nie di zniesienia!!! Teraz tez mnie swedzi skora ale na calym ciele, wiec sie nie boje;)
Na wszelki wypadek zrob proby wstrobowe i poziom kwasow zolciowych. Niestety koszt calosci to ok 75 zl. Ale moze Ci sie uda znalezc alab a tam kest taniej;)

Ado, kubeczki to super zakup:) ja dzis kupilam kosze na bielizne bo szafa ogromna a bielizna musi miec jakies ograniczenia;)
Ciuchy prawie ogarnelam. Jutro przyjezdza szafa i tato z mezem beda miec robote;)
A my z mama bedziemy pchac inne rzeczy.

Dzis troche przegielam bo dopiero usiadlam, ale przedpokoj trzeba bylo oczyscic z klamotow, zeby jutro mogli dzialac z szafa...

Odnośnik do komentarza

Ja też mam więcej wydzieliny niż wcześniej, ale wkładka mi nie przemokła jeszcze nigdy.
Madziunia nie zazdroszczę siostrze, lepiej było żebyś nie wiedziała jak siostra się męczy, bo teraz ty będziesz się bała. Ja porodu się nie boję, chyba dlatego, że nie wiem co mnie czeka, boję się za to tego co będzie później, czy będę mogła karmić naturalnie, czy będzie zdrowy itp. U mnie w mieście są dwie porodówki w tym jedna to szpital kliniczny, ja zdecydowałam, że pojadę do mniejszej miejscowości oddalonej o 40 km głównie dlatego, że z opinii słyszałam, że mają dobrą opiekę poporodową i skupiają się na nauce karmienia, problemach laktacyjnych, nawet parzą herbatki laktacyjne i że dużo pomagają przy dziecku - uczą kąpieli itp czyli wszystko to na czym mi zależy.Czeka mnie prawdopodobnie cesarka, (chociaż po cichu cały czas liczę, że będzie sn), a po niej ponoć są problemy z karmieniem . Kiedyś ten szpital dostał certyfikat fundacji rodzić po ludzku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Aniu, no tak, bielizna musi być w jednym miejscu. My jeszcze długo nie będziemy mieć szafy i też muszę kupić jakieś pojemniki na podręczne, codziennie używane rzeczy :)
Ciesz się mieszkaniem, ale nie przemęczaj się. Ja długo i dużo układam, przenoszę i sprzątam, a zmęczenie czuję dopiero jak się położę, łatwo przesadzić. A jak wyniki u Ciebie? Coś lepiej?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)
Nie mam siły nadrabiać tego co naskrobałyście prze weekend.
U mnie nie najlepiej. Jestem w szpitalu. tak skończyła się moja kontrolna wizyta na ktg. Wyszły mi jakieś skurcze, a po badaniu okazało się, że szyjka mi się dodatkowo skróciła :( No i siedzę w szpitalu podłączona do kroplówki, dostaje luteinę, podali mi tez na wszelki wypadek sterydy na płucka dla Malutkiej. Dzisiaj po badaniu okazało się, że szyjkę mam miękką i malutkie rozwarcie, skurczy odpukać brak. Jestem lekko przerażona i modlę się, żeby malutka nie chciała jeszcze wychodzić. Boję się...
Trzymajcie za nas kciuki, bardzo Was proszę!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hxkf7rcsp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qo5a8sqo5bf8q1.png

Odnośnik do komentarza

Surikatko ja też czasami mam głupie wrażenie jakbym popuściła ale to jest przezroczyste i bezzapachowe. Fakt, że wkładki stosuje najcieńsze jakie tylko są, bo nie znoszę tego uczucia ale faktycznie ostatnio coraz częściej przemakają tyle tego płynu się wydziela:( Daj juro znać jak po wizycie a tym czasem nie ma co się denerwować:) Być może faktycznie Twoja dzidzia się szykuje na maj ale na pewno będzie wszystko w porządku:)
Mooniak z siostrą już lepiej ale obolała jest cały czas. Nie tyle po samej cesarce jak odczuwa ból po wycięciu tego torbiela:/ Robili Jej dzisiaj usg, bo coś z wynikami nie tak ale nie wiem dokładnie o co chodzi. Powoli wróci do siebie ale to dopiero pierwsze dni, więc jeszcze trochę czasu potrzeba na odzyskanie sił:)
Emiilusia dziękuję Ci bardzo:) Siostrzenica słodziutka i już sobie wyobrażam, że niebawem moją kruszynkę będę tak trzymała:) Ja niestety jestem mega przerażona i ciężko mi zmienić zdanie. Jeśli nie uda się wybłagać cc to niestety będę musiała to przeżyć. Dziś poszłam do mojego ginekologa a tam karteczka, że dziś wyjątkowo przyjmuje po 20-stej a niestety szłam pieszo, bo zostałam dziś bez samochodu i już drugi raz taki kawał się niedowlekę więc pójdę jutro...
Tetide mi malutka tak ostatnio leży, że ciągle mam duszności. Jakby mi ktoś na klatce piersiowej usiadł:(
Aniaradzia miałaś się oszczędzać a Ty znów na pełnych obrotach! No no...!
Monjamonja wiem, że nie powinnam tego widzieć ale jakoś czułam, że potrzebuje wsparcia.
Czerwcowy bąblu trzymam kciuki aby to jeszcze nie było to:) Teraz podejrzewam, że zaczną się u nas po kolei takie pobyty w szpitalu... Obym się myliła. Na szczęście już jest coraz bezpieczniej, więc też nie możemy się denerwować, że coś będzie nie tak:) Głowa do góry! Na pewno będzie wszystko dobrze!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Czerwcowy Bąblu trzymamy kciuki za Was. Obyście wytrzymali jeszcze troszkę. Najważniejsze, że to już 33 tydzień i dzidziuś jest już duży. Trzymaj się i staraj nie denerwować.
Jestem już pewna, że to tylko wydzielina bo mam teraz wkładkę w miarę suchą. Ale nie mogę się doczekać jutrzejszego badania. Ciekawa jestem jak moja szyjka po coraz częstszych skórczach i wygibasach małego. Jak mnie boli krocze... jak wstaję z kanapy to muszę się podtrzymać bo mam wrażenie, że mi coś zaraz pęknie.
A waga? Leci w górę mimo, że nie jem słodyczy. Już +13 kg. Oj tam, oj tam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Czerwcowy bąblu trzymamy z Piotrusiem za was kciuki, badź dzielna jesteś w rękach lekarzy więc nic złego nie powinno się stać!
Miałam dziś posprzątać mieszkanie po remoncie, ale jakoś chęci brak... W sumie to wina meża bo zamiast mnie zmotywować to jeszcze chodzi za mną i mówi, że czas żebym odpoczęła, a takie odkładanie to nie jest dobry pomysł bo sił będzie ubywało z każdym dniem. Zresztą wiadomo jak to po remoncie - sprzątniesz a tu dalej kurzu,że palcem można pisać:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...