Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Naprawdę widać, że każda z nas ma inne zachciewajki. Na początku ciąży słodycze mogły dla mnie nie istnieć, a wcześniej bardzo lubiłam. Z mięs mogłam jeść tylko kurczaka i niektóre wędliny. Smakowały mi ogórki kiszone, ale też bez przesady. Zaczęły mi smakować jabłka i jajka (a wcześniej nie jadłam). Bez bananów też nie wyobrażałam sobie dnia. W ostatnim czasie mięsa na obiad mogłabym nie mieć, ale staram się zjeść choćby z zupy. Za to na słodycze mam ochotę, ale mi nie wolno:( Nie wiem jak przeżyję Wielkanoc. Mazurek z kajmakiem był moją specjalnością...
Na dzień dzisiejszy przytyłam ok 8 kg (27 tydzień). Diabetolog mówił, że nie trzeba mnie odchudzać, chociaż ważę już 83,5 kg.

Odnośnik do komentarza

Spacer mam już za sobą; )
Aniu czasami trzeba wykorzystać sytuację; D
Ja jem sporo słodyczy, ale bardziej ciągnie mnie do kwaśnego. W sumie to nie mam problemu z jedzeniem od niczego mnie nie odrzuciło; )
Widzę ze wiele z nas ma problemy ze snem. Ja z powodu bólu kręgosłupa też nie spałam; / I nie boli mnie dolną część tylko między lopatkami.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Supermoniczko, ja również boję się komplikacji okołoporodowych. Przez 5 lat pracowałam w szkole specjalnej, teraz od 6 w szkole integracyjnej. Już na kursie z oligofrenopedagogiki trochę się o tym nasłuchałam. Koleżanki z pracy namawiają mnie na cc, właśnie ze względu na dziecko. Nie wiem czy będę miała jakikolwiek wybór, ale sama nie wiem co bym wybrała.
Właśnie piorę wszystkie ubranka dla mojej córeczki. Mama już mi połowę wyprała, ale jakoś czuję, że sama to muszę jeszcze raz zrobić i poprasować. Zamieszczę potem fotkę, gdy skończy się 3 pranie. :)

Odnośnik do komentarza

A ja sobie siedzę właśnie nad jeziorkiem, piękna pogoda, słoneczko grzeje, wiaterek lekko powiewa:) Mega odskocznia:) Wyszłam właśnie od mojego lekarza i oczywiście podejście bez zmian, 3 minuty w gabinecie, szyjka zamknięta, serduszko bije prawidłowo, zapisze się Pani na przyszły miesiąc, do. widzenia:) Jestem załamana po prostu tym podejściem:( Jutro idę do mojej rodzinnej po skierowanie na badania dla świętego spokoju bo oszaleje!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy o laktatorach, butelkach, wkładkach itp.
Jeśli chodzi o laktatory, to moja położna najbardziej poleca medeli i aventu (zarówno ręczne, jak i elektryczne). Ściąganie pokarmu zajmuje tyle samo, więc jak ktoś chce oszczędzić, to ręczny. Medela była bardziej reklamowana, bo wszystko można rozłożyć na drobne elementy, dobrać lejek. Podobno należy zwrócić uwagę, żeby pojemniki były lekko matowe. Mogliśmy sobie pomacać różne modele i estetyka medeli faktycznie najbardziej mi odpowiada.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyn my wczoraj mieliśmy omawiany plan porodu i pielęgnację ran po szyciu... Tez sie zastanawiam nad znieczuleniem zewnątrz oponowym ale przeraża mnie wkucie w plecy i to później uziemienie w łóżku... Położna mowila ze rozwarcie musi być na 4 cm i wtedy podają to znieczulenie ja chyba będę decydować dopiero podczas porodu czy go brać... No i kwestia nacinania krocza co myślicie chyba lepiej naciąć niz by miało samo pęknąć...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Wkładki laktacyjne - najlepiej kupić 3 różne paczki. Lansinon są pakowane pojedynczo, mają 2 przylepce. Jonson&jonson mają profilowanie na brodawkę, równomiernie nasiąkają. Medela - zarówno stary, jak i nowy model mogą odciskać się na piersi. Ekologiczne ponoć się nie sprawdzają.

Maści do brodawek szczególnie nie reklamowano. Tylko wymieniono.

Mogą nam się przydać woreczki do przechowywania pokarmu (w 3 dobie powinien być nawał pokarmu). Warto zwrócić uwagę, aby miały 2 struny i miejsce na wpisanie daty.

Pokarm można przechowywać 6-8 godzin w temperaturze pokojowej, 2 dni w lodówce, 3-6 miesięcy w zamrażarce.
Na razie nie warto kupować butelki. Żeby zachować odruch ssania najlepiej maleństwo karmić strzykawką z sondą (pomagać palcem w rękawiczce), więc sobie kupie - może dopiero w szpitalu.
Jeśli chodzi o butelki, które zmuszają do ssania, to najlepsze są medeli (widziałam na doświadczeniach). Model calma jest ok, ale nie pozwala regulować siły ssania, natomiast butelka Hebermana ma specjalnie ukształtowany smoczek (wygląda dziwnie) i ma regulację- zalecana również dla dzieci z różnego typu problemami.
To na razie tyle:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Znowu zaległości. ..
ale tym razem ja mialam maratony. W poniedzialek caly dzien spedzilam na rozliczeniu i obiegowce w pracy. Przenosze sie w koncu z praca w rodzinne strony. Ale ile mnie to chodzenia kosztowalo, ok 40 podpisow i pieczatek w jeden dzien! Az Sie balam zeby mi skurcze nie wrocily. Na szczescie oprucz ogromnego zmeczenia nic wiecej sie nie dzialo.

Wczoraj zas z mezem pol dnia w szpitalu spedzilam ; ( cos mu strzelilo w kregoslupie. I powiem Wam ze kolejny raz sie przekonaliamy ze aby sie leczyc trzeba miec konskie zdrowie!! Suma sumarum po konsultacjach na narodowy fundusz dzis idziemy prywatnie do neurologa. Kazdy lekarz mowi co innego poprostu szkoda slow!

A z dobrych wiadomosci bylam dzis u gina z malym wszystko dobrze rosnie wazy juz 1640g ;) szyjka twarda i dluga skurcze sporadycze oby tak dalej! A z ciekawostek to termin porodu z usg przesunal mi sie na 24 maj. No ciekawe jak to bedzie i kiedy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkfj2r8gfdn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim,
Madziunia- cebuszka jest boska, jak się uwaliłam po 24-tej do spania tak się obudziłam dopiero 5,30 na siku i to w tej samej pozycji :))))) Jak któras nie może spać to polecam, świetna inwestycja

Aniaradzia - dobrze że juz po i teraz będzie tylko lepiej

Co do wagi ja tez mam 10 kg na plusie, a ważyłam 63 kg na poczatku przy 170 wzrostu. Ale po I porodzie od razu zeszło mi 10 kg bo tyle miałam wody w sobie, dobę po urodzeniu zobaczyłam swoje kostki w nogach :))

Mamalina dzięki za ostrzeżenie bo miałam zamiar jechać w ostatniej chwili do szpitala, ale skoro pierwszy poród trwał 2 godziny to teraz może być lepiej. Oczywiście nie liczę tych pierwszych skurczy przy których nieźle się jeszcze funkcjonuje

Ja mam laktator Baby Ono jeszcze po córci i jest fajny, elektryczny oczywiście. Cena tez była przystępna

Dzisiaj w nocy miałam 3 bardzo bolesne skurcze przed samym zaśnięciem aż się wystraszyłam ale nie jestem pewna czy to nie Paulinka się tak prężyła bo potem dała czadu. Mam nadzieję że to jej pęcinki np

Madziunia to widzę kolejna cudowna wizyta - łączę się w bólu . Ja idę na USG prywatnie, chcę wiedzieć czy mała rośnie i ile już waży, bo od 20 tyg nie wiem nic poza tym że serce bije ale tu mi łaski nie robi bo teraz to już ruchy czuję. EHH ci lekarze

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Kati masz rewelacyjny ten brzuch. MI pępek też wyszedł - tyle że to nie przez ptaszka ;))))

Adaszelki - ta Twoja diabetolożka to chyba sama musi się leczyć jak TY jesteś za gruba, nie przejmuj się nic - wyglądasz bardzo ładnie.

Agusia 30 - ja tez dziś małą opieram.

Apropo mam już wózek, wczoraj pościągałam co się da i poprałam i już cieszy me oko :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Justi gratuluję trzeciego trymestru :)

Sabrinka po ostatnim usg u mnie termin jest na 22 maja. Podejrzewam, że moja dzidzia jest mniej więcej już taka jak Twoja- dowiem się po świętach :D

Gosia widzę, że przygotowania idą pełną parą :D ja pranie ciuszków zostawiłam sobie na po świętach, teraz mam jakiegoś lenia :P co do posiewu moczu- ja kupowałam w aptece taki specjalny pojemniczek z patyczkiem, na którym jest pożywka dla bakterii. Kosztuje około 8 zł. Nie poinformowano mnie, że mogę zwykły jałowy. Środkowym strumieniem moczu napełniasz pojemniczek, zanurzasz pożywkę na około minutę, wylewasz mocz i zakręcasz. Trzeba uważać, aby nie dotknąć tej pożywki.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Benq jeśli chodzi o nacięcie to ja też jest za tylko wiem, że nie zawsze w odpowiednim momencie położne zareagują... Moja szwagierka nie miła naciętego i dziecko za późno wyjęli i do dziś ma lekkie porażenie mózgowe, więc jeśli tylko będzie taka potrzeba to ja jestem jak najbardziej za:) To pewnie wszystko zależy od wielkości rozwarcia i rozmiarów dziecka, ale w sumie się na tym nie znam, więc jeśli ktoś coś o tym wie to pisać kobietki:)

Agusia u nas położna mówiła, żeby stosować kubeczki dla maluszków takie po 30 ml mają, bądź też podawać pokarm łyżeczką, wtedy zachowuje ten odruch ssania. Przy piersi dziecko ponoć wykorzystuje 400 mięśni a przy butelce tylko 40 więc jeśli się nauczy pić z butelki to po prostu będzie chciało iść na łatwiznę i nie będzie się męczyło przy cycu:)

Gosia 1 czerwca bardzo się cieszę, że mogłam pomóc:) Może teraz będzie trochę łatwiej:))) Ja ostatnio też byłam na usg w 21 i od tamtej pory nic nie wiem:( Nawet nie wiem ile waży dzidzia:(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale Wam zazdroszczę. Ja dzisiaj obeszlam całe miasto za farbą do pokoju malutkiej dzwonie do męża ze znalazlam ta co chcialam a on mi mówi, że z tej firmy nie będziemy kupować farby :( no tak się poplakalam i już mam zepsuty humor a jeszcze mąż powiedzial ze zacznie robić dopiero po świętach :( no tym mnie jeszcze bardziej zdenerwowal i znowu płacz. Jeju jakbym umiała to bym sama to zrobiła.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam za podpowiedzi

Co do nacięcia krocza to położna podejmuje decyzję czy trzeba, bo pęknąć jest chyba jeszcze gorzej. Mnie przy 2 bólu partym kazały przestać i w skurczu "chlast" więc nawet nie poczułam, przy 3 bólu mała była na świecie. Szycie jest w znieczuleniu więc oki, tylko później z tym szwem tak średnio wygodnie, że nie wspomnę o pierwszym zbliżeniu z mężem ........... dla mnie to był horror, bałam się że mi coś pęknie albo cosik w tym stylu.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Matko, tak piszecie, ze doczytać was nie można :)
Adaszelki, tak jak pisały dziewczyny, nie widać u ciebie zbyt dużej wagi. Wygladasz tak jak ja, a uważam że wyglądam dobrze :)
mamalina uśmiałam się jak czytałam post o twoich porodach. Wyobraziłam sobie jak pędzicie tym samochodem a ty już prawie z główką w kanale rodnym :) Przynajmniej nie miałaś czasu myśleć o bólu :)
aniaradzia trzymam kciuki za ten piekarnik. Dobrze, ze byłaś na miejscu bo pewnie męża by zbyli.
Liika daj nam znać Kochana co u Was. Tęsknimy. Pewnie jesteś bardzo zajęta Lawinką. Tylko jeden malutki pościk dla ciotek.

Dziwnie dziś czuję brzuch. Nie jestbardzo twardy ale lekko mnie boli cały i jak chodzę to czuję jakby miał mi się urwać... Mały strasznie się pręży, jakby chciał mi przerwać skórę. Chyba przez to jestem taka obolała. Może się odwraca? Za 5 dni mam wizytę i trzecie dokładne usg z pomiarami szczegółowymi. To bedzie 31 tydzień. Nie mogę się doczekać.
Dziewczyny, jeszcze dobre dwa miesiące i się posypie... Będzie się działo.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...