Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

supermoniczka To też nie fajnie. Przykro mi, że także masz podgórkę, i że nie możesz liczyć na siostrę.. Pewnie gdybym nie miała podobnej sytuacji, powiedziałabym Ci, żebyś się nie martwiła i głowa do góry.. Ale wiem, że takim czymś nie da się nie martwić, i nie da sie zapomnieć o tym wszystkim. Moj partner też mi powtarza, ze mam zapomnieć, nie myslec o przyszłości, ze sama siebie dołuje rozmyślając o tym itd.. Ale ja już taka jestem. Niestety.. Taka ma natura..

10minut temu znowu przyszła jego mama, chyba tym razem pod wpływem, i to już nie była spokojna rozmowa, brzuch mnie boli, rece sie trzęsą jak nie wiem,,.
Przyszła, i znowu powtarza, tylko już z podniesionym głosem, że zabiora mojego Partnera, do więzienia, i ze zostanę samotna matka.. A potem powiedziała, nawet nie samotna, tylko dziecko Ci odbiorą a to pewne na 100%..
Powiedziała, ze ja tylko w internecie patrzę na głupstwa o ciąży, a nie czytam żadnych książek. ( interesuje sie psychologia, wiec mam duzo książek, i czytam, ale teraz nie mam czasu na czytanie, tylko na robienie wyprawki i spisywanie co mi potrzebne). Powiedziała, ze zabierze mi Ipada, a to nie moj tylko Partnera.. A ja jej na to powiedziałam, ze skoro nie moge liczyć na pomoc nikogo z rodziny, to musze sobie jakos radzić, a w internecie jest duzo osob ktore pomogą, i napiszą, co wziąć na wyprawkę, jakie kosmetyki dla malca, itd. Ze co ja to obchodzi..
A ona, ze obchodzi bo ciagle siedzę na internecie i przegladam strony., No kurde Fuck off.. Tak mnie wkurzyła, że masakra. Tutaj jest jeden mały pokoj nas, ktory jest posprzątany, bo co tydzien robie grube porządki... Masakra.

Odnośnik do komentarza

Wiec, niech sie odwali, i popatrzy na swoja melinę, o która nawet zadbać nie potrafi..
Powiedziała, ze musi porozmawiac z Moim R. I zebym mu nie pisała , ze przyszła do mnie, tylko ona zadzwoni do niego, zeby po pracy do niej przyszedł bo musi z nim porozmawiac..
Strasznie sie denerwuje, jak ja widze, juz nawet sie rozpłakałam, przy niej prawie, bo kurde mam dość tego wszystkiego.. Juz teraz bym spakowała rzeczy i wróciła do domu, albo gdzies pojechała.. Tylko Mój R. Przez te dni bedzie sie zamęczał, martwił i głodził.. I obwiniał o wszystko.. Ja nie mam siły już na to wszystko.., do domu moge przyjeżdzać, ale wtedy widze spojrzenia mojej siostry, takie podsmiechiwanie i wyśmiewanie.. Ehh

Odnośnik do komentarza

Możesz jej powiedzieć - że skąd ona wie co ty robisz? To że będzie taka reakcja twojej siostry (patrząc na moją) to obawiam się że masz rację, ale pamiętaj zawsze w przyszłości możesz powiedzieć że sama poradziłaś sobie ze wszystkim i nie liczyłaś na nikogo pomoc ( mnie to jeszcze trzyma przy zdrowych zmysłąch, że przyjdzie taki dzień i wygarnę mojej "kochanej" siostrze że jak ona była w ciąży to ja jej we wszystkim pomagałam i stać mnie było, aby jeździć do niej a jej nawet nie stać na telefon i spytać się jak się czuję czy przyjechać na grób matki i przy okazji odwiedzić ojca)

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Gosia Kluseczka ja mam tą świadomość, że nie można nikogo do niczego zmusić:) Dziś idziemy razem na zajęcia w SR, może babka też będzie z biegiem czasu mówiła coś na temat porodów itp. No zobaczymy:) U nas w szpitalu to raczej nie ma szans na takie aktywne porody, bo to małe ograniczone miasteczko:/ Więc na cuda nie liczę ale jeszcze nie miałam okazji zobaczyć jak wygląda porodówka (to na dalszym etapie zajęć ma być)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Surikatko u mnie tez dziś się zaczyna 30 tydzień gratulacje :)
byłam u gin dziś na wizycie wszystko dobrze mały już główka w dół ułożony i czeka hehe oby mu się nie spieszyło zbytnio muszę jeszcze skompletować wyprawkę :D
U mnie też twardnienia brzucha i bóle spojenia łonowego mi ginekolog powiedziała na te bóle krocza abym się trochę porozciągała 7-10 minut dziennie, spokojne rozciągania aby przyzwyczaić mięśnie do porodu aby później poszło lepiej...

Co do porodu to też nie chce aby mi mąż tam zaglądał w takiej sytuacji ;P ale wsparcie by się przydało my wstępnie ustaliliśmy że ta pierwsza faza porodu do całkowitego rozwarcia to będzie ze mną bo to może długo trwać i będzie mnie wspierał, a ten końcowy etap sam poród to już z położną wtedy to już chyba ona nie wychodzi tylko jest do końca chyba... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja własnie odebrałam wyniki z Morfologii krwi i oczywiście "flaga"

Hemoglobina 10.7 ;(
Robiłam ostatnio badania 2 mc temu i mialam 10,9 ginekolog przepisała mi Tardyferon 1x1. Mimo brania żelaza wyniki sie pogorszyły ...
Martwię się bardzo....;|

Już się nie wiem czym wyniki poprawic, staram sie dobrze odrzywiac, witaminy itd. a tu ciągle spadek...

Odnośnik do komentarza

Jestem wlasnie po wizycie u poloznej. Z pomiaru brzucha wynika,ze mój Maluszek ma już 29 cm:) od początku ciazy jestem na -2kg:) ciśnienie eleganckie 120/70. Martwię sie troszkę,bo w pierwszej ciazy problemy z ciśnieniem zaczęły sie Ok 32 tygodnia,a teraz mam wizytę w szpitalu 15.04 i położna dopiero 13.05. Muszę sobie zainwestować w ciśnieniomierz.

Jeśli chodzi o porody rodzinne. Przy pierwszym synku była cesarka,wiec mój Partner nie mógł być ze mną. Teraz tez jest przewidziane cc,ale tutaj jest możliwość obecności partnera w trakcie operacji i oczywiście z takiej możliwości skorzystamy.

Odnośnik do komentarza

Uff, dzisiaj pracowity dzień. Umyłam okna w sypialni, sprzątnęłam balkon, poprałam firanki (mężuś się spisał i pomagał mi we wszystkim), wyszorowałam podłogę w kuchni oraz meble. Na dzisiaj daję sobie spokój, aby nie przesadzić z robotą. Teraz kończę spóźniony obiad :D

Martyna, lepiej uprzedź partnera, że jego matka była i zrobiła awanturę (żeby ta później sobie niczego nie wymyśliła). To trzeba nie mieć rozumu, żeby tak nękać kobietę w ciąży. Aż ciśnienie mi się podniosło. To jakaś wariatka i lepiej stamtąd się wyprowadźcie, bo nie można w takim otoczeniu spokojnie żyć.

Supermoniczka współczuję, że masz taką siostrę. Ale masz rację, najlepsze w tym wszystkim jest to, że jesteś od niej niezależna i że możesz mieć tą satysfakcję, że nie jest Ci do niczego potrzebna. Dacie radę sami!

Benq i Surikatko- gratuluję :)

Katee może bierz 2 pigułki dziennie? Żelazo wykorzystujesz na bieżąco i może tak być, że ta dawka jest za mała.

Poród w moim przypadku jest na 100% z mężem, tylko muszę go przekonać, żeby się ze mną nie droczył i nie żartował nawet, że chce tam zaglądać :)Bo ciągle jeszcze wierzę, że to tylko droczenie się :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Moniś- owszem, pracowity dzionek. Ty też odpoczywaj :)

Anuszka87- pod tym linkiem jest kocyk, który mi się podoba (do wózka idealny, no i przede wszystkim ma też podusię). Jak klikniesz na wszystkie przedmioty sprzedającego to tam jest bardzo dużo rzeczy, które nas jako mamy będą interesować :)

http://allegro.pl/ty-i-my-komplet-do-wozka-kocyk-poduszka-misie-i5179930016.html

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Martynko, niestety z doświadczenia wiem, że żadne dyskusje z pijaną osobą nie mają sensu. Starałabym się unikać teściowej i trzymać ją na dystans. Może nie będzie za Tobą przepadała, ale chyba Ci na tym teraz szczególnie nie zależy. Wydaje mi się, że nie ma sensu jej tłumaczyć co teraz czujesz, bo i tak nie zrozumie :(

Odnośnik do komentarza

Kati, nie szalej tak bardzo!!! Bo potem brzuch sie bedzie stawial.
Mi dzis staje co chwila a jestem na duzo wolniejszych obrotach niz w zeszlym tygodniu.
Dentystke mam z glowy zrobila mi dwa zeby za jednym zamachem. Jak sama stwierdzila szkoda jej mnie ciagac w takim stanie. Poprawila mi tez humor, bo stwierdzila ze nie widac po mnie 7 miesiaca;)
Zastanawialysmy sie jeszcze nad scalingiem zebow ale na razie odroczylysmy. Mam dopytac ginki czy go robic czy nie. Jest zawsze ryzyko ze bakterie przedostana sie do krwi, a znajac mojego pecha to bede tym jednym przypadkiem na sto;)
Z dobrych wiesci, napisalismy maila do wlascicieli mieszkania z wyszczegolnieniem wszystkich usterek i beda w srode po meble a takze by uzgodnic wymiane sprzetow i terminy napraw:)
Jutro zjezdzaja jedne meble, a w srode druga partia. Tesc przyjezdza w srode po poludniu i bedzie skrecal meble z moja niewielka pomoca, bo maz bedzie w pracy... (W tygodniu maz pracuje popoludniami, a w weekendy sie uczy). Na szczescie tesc zostanie na dluzej(2-3dni) i pomoze w montazu, a takze przewiezie czesc rzeczy. Zawsze to cos do przodu pchniemy prace:)

Odnośnik do komentarza

No mój partner odrazu zauważył, że coś nie tak, bo płakałam jak przyszedł. I od razu poszedł do swojej mamy, potem ja przygrzewałam obiad i przyszedł mój a za nim przyleciała pijana ona.. Tak sie darli, ja normalnie odrazu w nerwy popadłam... Przyleciala do mnie i sie mnie pyta czy to prawda ze ona sie w nas wpierd*** i robi jako klin pomiędzy nami.. Ja jej nic nie powiedziałam. Potem powiedzialam, jej ze ja nie chce sie z nikim kłócić i sluchac awantur bo w życiu dość już przeszłam, takich scen (mój Ojciec był alkoholikiem i robił różne rzeczy).. I powiedzialam, ze nie mam sily tego wysłuchiwać od nowa.. Ja chce mojemu dziecku stworzyć normalny dom. Pelen ciepla i Milosci by czul ze jest bezpieczny. A nie... Ehh

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ostrożnie z tymi porządkami. Ja zawsze przerywam, gdy tylko poczuję, że brzuch mi twardnieje.
Na bardzo nasłonecznionym balkonie świetnie rosną pomidory (np. te miniaturowe) i ogórki. W ubiegłym roku miałam truskawkę. Nie za bardzo się sprawdziła. Niby przetrwała sezon, ale bardzo się męczyła.

Dzisiaj udało mi się w końcu kupić cienkie bawełniane skarpetki (jednobarwne) dla mojej kruszynki.
Ale ceny powalają -
z 25 zł przecenili na 15 (za 4 pary).

Byłam dziś w kościele. Córeczka przez cały czas mnie kopała. Ciekawe co to miało oznaczać? - "lubię mamo, gdy śpiewasz", czy też "mamo nie rób obciachu":)

Mój mąż chce być przy porodzie i ja też tego potrzebuję. Nie będę go zmuszać, gdy zmieni zdanie. Trochę się tylko boję, że zamiast skupiać się na porodzie będę musiała go uspokajać, gdy stwierdzi, że zbyt mało się mną opiekują na oddziale.
A swoją drogą mąż już lubi jeździć samochodem. Ostatnio ma większe wahania nastroju niż ja. I kto tu jest w ciąży?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:-)
Ale u Was cudownie, porządki świąteczne, zakupy, wyprawka... a ja leże dalej w szpitalu i nie wiem kiedy wszystko ogarnę. Jednak muszę mieć założone szwy, ale niestety okazało że mam gronkowca!!! I trzeba poczekać aż go wylecza, bo w tej chwili nie można. Boże tak leże i zastanawiam się skąd jest to dziadostwo? Przeciez człowiek jest czysty, dbam o siebie, myje owoce Itd. nie wiem. jutro ma być mój lekarz w szpitalu to mam nadzieję że rozjasni mi trochę w głowie. W ogóle gdzieś mi się obilo o uszy że jeśli nie wylecze tego świństwa to będzie cesarka :-(
Dziewczyny w ogóle jak leże tutaj na oddziale i patrzę na te kłopoty jakie mają kobiety w ciąży to masakra.
Uważajcie kochane na siebie i nie przemeczajcie się zbytnio!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny współczuję Wam tego co musicie przechodzic. Dobrze ze macie wsparcie partnerów bo to najważniejsze.
Co do ogródka dzisiaj z m posadzilam truskawki a za tydzień nasiona; ) rosół ze swoich warzyw pycha; D
Aniu dobrze ze się dogadalas z najemca. To kiedy się wprowadzacie?
Moj maz nie bardzo chce być przy porodzie ale moze zmieni zdanie; ) w każdej chwili moze wyjść. Chciałabym rodzic na kolanach oparta o łóżko więc jego pomoc byłaby bezcenna.
Polecam z allegro użytkownika justinex; )

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

cześć mamusie!
Jak tam u Was? bo u mnie to już coraz ciężej,od trzech dni mam okropny ból kręgosłupa w odcinku lędzwiowym,który promieniuje mi do lewej nogi..masakra,z łóżka ledwo schodzę i siedzieć to mogę max 1 godz. w jednej pozycji,najlepiej się czuję jak chodzę ( pies ma radochę z tego powodu,bo często na spacery chodzi ) .Mała to już tak się wypina że aż boli czasami,rusza się regularnie i jestem spokojna.Pojawiła się pierwsza siara więc są spore szanse że pokarmu mi nie zabraknie :D .Tak poza tym to nic szczególnego mi nie dolega,nic nie boli (jeszcze) ....TYLKO TE PLECY!! masakra jakaś.

Wiem że to troszkę za wcześnie ale już nie mogliśmy się powstrzymać,oto nasz nowy zakup :D

monthly_2015_03/czerwcowe-fasolki_27147.jpg

monthly_2015_03/czerwcowe-fasolki_27148.jpg

monthly_2015_03/czerwcowe-fasolki_27149.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza

Aniaradzia, brzuch nie twardniał ani razu, pilnowałam się jak mogłam i rozkładałam na części sprzątanie :) Ty też się oszczędzaj, bo takie twardnienie nie jest normalne. U mnie z kolei pojawia się tylko wieczorem i trwa całą noc, w ciągu dnia mam jakby spokój.
Super, że teść pomoże z meblami. Jak we wrześniu skręcaliśmy do naszej sypialni to mieliśmy dość, chyba trzy dni nam to zajęło :)
Co do scalingu to też robiłam równo rok temu i przydałoby się powtórzyć, ale wolę zaczekać i zrobić to po porodzie. Wiadomo, że teraz niewskazane ryzykować bez potrzeby.

Martyna no ja nie mogę nic innego poradzić niż: UCIEKAJCIE STAMTĄD GDZIE PIEPRZ ROŚNIE. Ta baba jest psychiczna! Przecież to jest normalnie nękanie!

Agusia mój balkon jest od strony południowo- wschodniej i mam problem, co tam sadzić. Mieszkamy na parterze i klatka schodowa troszkę przysłania, więc chyba pozostają mi bluszcze. Ale co jeszcze mogłoby urosnąć? W przyszłym roku na pewno weźmiemy sobie działkę w ogródkach działkowych, ale w tym dałam sobie spokój ze względu na ciążę.

Emilusia, ja z kolei załapałam paciorkowca i ponoć musze dostać antybiotyk w trakcie porodu SN. A też człowiek dba o siebie jak może...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...