Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

z doświadczenia innych mam, wiem, że do 6 miesiąca u wszystkich był na 100% w użytku, a w zależności od wielkości dziecka, czasem i dłużej. Są bardzo zachwycone tym koszem. Kosz jest leciutki, więc nie masz dużo więcej do transportowania po schodach niż waga dziecka. Może być na stojaczku lub bezpośrednio na podłodze. Dla małego dziecka uważam nawet to za lepsze rozwiązanie niż łóżeczko, bo jest bardziej przytulny, poza tym taki słodki! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Ja na przykład będę małego miała blisko, a jak będę coś pichcić w kuchni to wybiorę sobie jakiś ładny bujaczek. Też jest dobry i ma oprócz tego mnóstwo zabawek, które zabawią malca. Zawsze można przenieść bez problemu. Teraz są takie bajery, że można składać, rozkładać i dziecko w każdej pozycji będzie czuło się dobrze. Poza tym są tam punktowe pasy bezpieczeństwa i nie wypadnie jak już zacznie się wiercić.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

migotka, jak będziesz oglądać kosze to też zwróć uwagę na spodnią część, bo podobno niektóre z nich mają tendencję do wyginania się kiedy stoją na stojaczku. Może któraś z mam tutaj ma już doświadczenie użytkowe...?
A jeśli chodzi o bujaczki, to właśnie ich chcę uniknąć. Moim zdaniem one krępują ruchy dziecka i przypinanie pasów w domu wydaje mi się jakimś psychicznym zniewoleniem. Może tylko dla mnie, ale jednak... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

U nas wygląda to tak, że urządzamy osobny pokoik dla córeczki, w którym będzie jej łóżeczko, mebelki, fotel do karmienia i planuję, że tam będzie spała w dzień. W nocy chcę żeby była przy nas i kupujemy do sypialni łóżeczko turystyczne lub kosz mojżesza. Jeszcze muszę się zastanowić co wybiorę ale wydaje mi się ze kosz bo można go łatwo przenosić do salonu itp. Leżaczka chyba nie będę kupowała bo dziecko jest w nim spięte i ograniczone. Wolę matę edukacyjną bo na niej będzie chyba wygodniej Lawince.

http://www.suwaczki.com/tickers/eikte6hho2c7jerh.png

Odnośnik do komentarza

Wiele moich znajomych ma bujaczki i sobie chwali. Co do maty edukacyjnej to również jestem jak najbardziej za, ale mam małą kuchnię i ciężko będzie mi się dostać do lodówki. Dlatego bujaczek wydaje mi się opcjonalnym wyjściem. Co do pasów- one są po to, ze gdy odwrócę wzrok na kilka sekund dziecko nie wypadło. Może to i jest forma zniewolenia, ale lepsze to niż gdyby miało nabić sobie guza... Poza tym będę starała się, aby więcej czasu spędzało na macie edukacyjnej.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Mam sporo powierzchni i o to się nie martwię, ale kuchnia jest długa a wąska i tutaj miałabym problem z rozłożeniem maty. Mata będzie w salonie, a w razie potrzeby aby dziecko miało mnie na oku to bujaczek-leżaczek w kuchni. Oglądałam już kilka i są naprawdę pomysłowe, mają funkcję kołyski i huśtawki. Ale wiadomo, każda z nas musi sobie poradzić z trudnościami logistycznymi odnośnie mieszkania i każda wybierze to, co jej będzie pasować :)
A właśnie, Tetide, jaką matę polecasz? Bo ja patrzyłam na taką z zawijanymi bokami, żeby szkrab jak już się obróci wokół własnej osi, nie wypadł. Masz może w tym jakieś doświadczenie/ pomysły?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

kati co prawda pytałaś Tetide, ale mam do polecenia matę edukacyjną tiny love kick&play (http://forbabies.pl/tiny-love-kick-play-plac-zabaw-mata-gimnastyczna). Jest bardzo duża, ma te zawijane boki. Lilka i Namiś bardzo lubili się bawić nazwanym przez Nas bimbalarzem (ten taki pomarańczowy kaczor, który wydaje fajny dźwięk podczas trącenia go - nr 5 na osatnim zdjęciu linka, który wkleiłam), patrzeć w swoje odbicie w lusterku i kopać nóżkami i uderzać rączką w planszę dźwiękową. Na prawdę długo Nam posłużył i chętnie dzieci się w macie bawiły - oczywiście do momentu aż nie nauczyły się pełzać, bo potem, to zwiedzanie mieszkania było najlepszą atrakcją:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

kati, doświadczenia nie mam, ale ja na razie wybrałam Canpol babies Wesoła Farma 2/287. Muszę tylko sprawdzić, czy jest wystarczająco duża, żeby służyła do I r.ż. Cena też jeszcze przystępna. Podoba mi się również Pepe mata edukacyjna. Niektórzy rodzice nie kupują maty, decydują się na kocyk + własne zabawki. Ja myślę, że taka mata to fajne rozwiązanie. Ale są tutaj mamy, które już odchowały dzieciaczki, może one nam pomogą? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Aaa i pytała któraś z Was o te bankowanie krwi pępowinowej. Pamiętam;) Jak będę miała troszkę wolnego czasu to zerknę na koszta jakie ponieśliśmy.
Bankowaliśmy w Polskim Banku Komórek Macierzystych od razu na 18 lat.
Ceny w 2012 r. (teraz pewnie troszkę więcej):
1. opłata wstępna - 600 zł (opłata za zestaw do pobierania krwi pępowinowej) - przed porodem
2. opłata podstawowa - 1990 zł (badania krwi, czy można przechowywać ją w PBKM - jeśli nie może zostaje kwota całościowo zwrócona, tak samo jak w przypadku nie wyrażenia zgody przez Rodziców na kontynuowanie umowy) - uiszczana w terminie 14 dni od daty porodu
3. opłata okresowa - w zależności od wariantów (czy jedna, czy dwie kasety, czy kaseta standard czy kaseta plus) i okresu przechowywania. Płatna albo rok rocznie (mniej opłacalne, jeśli decydujemy się na przechowywanie przez długi czas), albo z góry z np. 18 lat - tak jak my (kwota 5 832,00 zł) rozłożona maksymalnie na 6 rat płatne co miesiąc (ja Lilkę urodziłam 12 maja, a pierwszą ratę miałam do zapłaty do 25.07).

Mam nadzieję, że coś z tego wiadomo. Zaznaczam, że są to ceny z 2012 roku. Mogłabym jeszcze napisać, jak to było w 2013, ale tam opłata się różni ze względu na zbankowanie krwi rodzeństwa.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Co do łóżeczek turystycznych to są okey ale ja przy dłuższym użytkowaniu zauważyłam że ma tendencje do wypaczania więc podłożyłam to sztywne dno z łóżeczka a na to dopiero materac. Jednak łóżeczko standardowe jest chyba najlepsze, nie wiem jak te kosze bo nie używałam ale to chyba tak jak z kołyskami, na krótką metę póki dzidziuś nie zacznie kombinować, moja córka miała chyba z 8 miesięcy jak zaczęła kombinować z podnoszeniem się w łóżeczku z pomocą szczebelków. Ja w każdym razie mam zwykłe drewniane łóżeczko ale turystyczne też kupię bo przydaje się np. na wyjazdy, bo jak wspominałam u mnie nie wchodzi w grę spanie "razem" nawet na wakacjach.
A jak chcecie mieć dziecko na oku np. na piętrze to może kojec ?? Też świetna sprawa a i przespać się w nim może ... J a miałam taki dmuchany, świetna sprawa i do zabawy i sądząc po częstotliwości zasypiania w nim do spania też się nadał :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Aniu to życzę Ci spokojniejszego synka :))

Fakt faktem mnie może łatwo mówić ale ja nie wiem co to są nieprzespane noce. Córka miała 6 tygodni jak zjadała mleko z dwóch piersi i krzyczała bo była niedojedzona, więc położna poradziła dokarmiać przynajmniej na noc. Jak dostała butlę wieczorem tak spała do rana,aż z mężem sprawdzaliśmy czy żyje ;))) w ciągu dnia jakoś jej starczało natomiast wieczorem musiałam dokarmiać i tak do pół roku, później pokarm zanikał. Ciekawa jestem jak teraz będzie, bo wtedy nic nie pomagało, herbatki na laktację, laktatory, przystawianie co chwila do piersi. Więc ja się nie nastawiam zbytnio na karmienie samą piersią ale czas pokaże, teraz mogę mieć nawał pokarmu dla odmiany, ponoć nie ma reguły. Ale jeżeli będzie mnie malutka co godzinę budziła w nocy na jedzenie to na pewno będę dokarmiać, bo nie ma sensu się męczyć. Osobiście uważam że dziecko to największy skarb ale co mu po mamusi która jest niewyspana i wściekła na cały świat.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Gosiu nie dość, że urodzone tego samego dnia to jeszcze poglądy podobne co do karmienia piersią, dokarmiania butelką i spania:) Też chciałam zasugerować, że żeby zaoszczędzić trochę kasy, to kupić można łóżeczko turystyczne, które na pewno się przyda - szczególnie na wakacjach i Nam jeszcze się przydaje jak jeździmy do teściów spać. Jak ktoś ma kasę to jak najbardziej taki kosz mojżesza czy kołyska fajna sprawa:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Co do łóżeczek turystycznych to Marysia miała takie od urodzenia a teraz to samo bedzie miał Rysiu. Z tym, że ja na sztywną podkładkę kładę normalny materac. Marysia miała swój, Rysiu dostanie nowy. Podoba mi sie to rozwiązanie bo łóżkojest mięciutkie na bokach i nie uderza sie maluch o szczebelki. Ma odpinany jeden krótki bok i jak mała miała ponad rok to sama sobie tam wchodziła i wychodziła jak się wyspała. A jak jechaliśmy na wakacje to łóżeczko pakowaliśmy do samochodu i miała swoje łózio :) Takie oszczędne rozwiązanie, którego wtedy potrzebowaliśmy. Teraz co prawda mogłabym poszaleć ale to było bardzo wygodne i zostaję przy tym systemie.
Co do spania z dzieckiem to ja osobiście nie mogłabym zasnąć ale uważam, ze to jest tak osobista sprawa rodziców i dziecka, że każdy powinien sam decydować czy chce czy nie. A nie czy powinnam czy nie.
Ja z kolei teraz zaczynam się zastanawiać nad kolejnym problemem. Boję się czy Marysia z zazdrości nie będzie próbowała zrobić coś Rysiowi. Już jest o niego zazdrosna. Nawet jak chcę mu coś kupić to ona nie chce. Zupełnie jej sie odmieniło. Wcześniej wolała ogladać rzeczy dla niego niż dla siebie. Zaczęło się kiedy opowiedziałam jej, że pójdę do szpitala urodzić Rysia a ona zostanie w domu z Tatą. Totalny krzyk i bunt. Uspokajałam ją, że bedzie codziennie przychodzić i bedziemy razem jeść obiad. Że potem wrócę do domu i bedziemy razem. Zdecydowałam się jej już powiedzieć bo ona znacznie lepiej reaguje na stresujące sytuacje kiedy wie dużo wcześniej. Opowiadam to jak historyjkę, coś ciekawego co potem się wydarza. Niby odległy jeszcze temat i wszystko może się zmienić ale niepokoi mnie to.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Mamalina widać skorpionice już tak mają :))

Co do starszego rodzeństwa to ja też się staram małą przygotować ale jak będzie to zobaczymy. Moja będzie miała już prawie 7 lat więc pewnie łatwiej mi to będzie Jej wytłumaczyć. Ale też już zadaje pytania co będzie jak wszyscy będą przychodzić i zachwycać się malutką. Na szczęście Pati jest bardzo śmiała i otwarta więc tłumacze Jej że musi się domagać swego, przypomnieć że Ona też już jest. Ale wiem ze życie zweryfikuje. Dobrze że tłumaczysz córeczce, trzeba o tym mówić, ja nawet małej tłumaczę że będę musiała dużo czasu poświęcić maleńkiej ale jak kiedykolwiek starsza poczuje się odrzucona to ma przyjść i mi o tym powiedzieć, mam nadzieję że nie popełnię tego błędu i nie będzie sie czuła odrzucona czy mniej kochana.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Hej.. Mam takie pytanie... Czuje taki ból z lewej strony z tylu, chyba kręgosłup bo mnie tak kuje czasami.. Troche sie boje, ze cos nie tak jest ... Czy tez tak któras miała? Czy to dziecko sie tak ułożyło i uciska na nerwy? Wcześniej mnie brzuch bolał... Moze za bardzo wszystkim sie przejmuje, ale to moja pierwsza ciaza i nie wiem co jest ok, a co jest niepokojące.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...