Chrzciny...

[ewamich]

antalis

No co Ty 5 latek i wozek ?

Chodziło mi o chrzest młodszego synka Krzysia. Mój pięciolatek już jest ochrzczony... hehe
Ja chodz mieszkam w Warszawie zdecydowałam się na chrzest u rodziców którzy mieszkają 140km od Wa-wy i wygodniej jest jechać dla naszej czwórki , skoro i tak spędzamy tam co roku święta. Zarezerwowaliśmy już miejsce w restauracji, ponieważ kiedy robiliśmy chrzciny starszego syna to w mieszkaniu było ciut za ciasno.

[gosiammm]

A ja też niby zawsze byłam zwolenniczką szybkiego chrztu (mój chrześniak jak był chrzczony miał trzy miesiące, w kościele ja go trzymałam i myślałam że mi ręce zwiędną;) i chociażby dlatego wolałabym szybko ochrzcić dziecko) ale... najpier męczyły nas kolki, w ostatnim miesiącu ciąży przeprowadziliśmy się zmieniając parafie, nie mamy ślubu kościelnego i dlatego mi się nie śpieszy. Nie ochrzciłam jak był maleńki i teraz już chyba przeczekam do 15 sierpnia jak będzie nasz ślub kościelny... Nie wierze, że KUba teraz przespał by całą msze, a wierze w to, że jak by podniósł alarm (głos wyćwiczony na kolkach) to ksiądz nie dałby rady przeprowadzić całej mszy;) Ja wiem, że to że będzie starszy nie oznacza, że wytrzyma bez niczego całą msze...ale przemawia za mną to, że w kościele będzie tylko nasza rodzina, a do tego przyjęcie już jest zaplanowane;)

[antalis]

ewamich

antalis

No co Ty 5 latek i wozek ?

Chodziło mi o chrzest młodszego synka Krzysia. Mój pięciolatek już jest ochrzczony... hehe
.

Nie o to mi chodzilo :) Pisalas ze masz nadzieje ze Twoj starszy syn przespi syn ale jakby co to wezniesz wozek jakby co.Wiec zapytalam czy ten wozek to dla tego starszego ... ja bym od 5 latka nie wymagala przespania maszy.

[xmikusx]

Ja chrzciłam jak mały miał prwie dwa miechy i tez było 20 osób + 3 dzieci "biegających".
Impra była w domu, wygodnie, bo dom duży i było ciepło, ale przygotowań miałam masę, a za bardzo nie miałam na nikogo liczyć. Grunt, że przeżyliśmy :)

[July]

gosiammm

A ja też niby zawsze byłam zwolenniczką szybkiego chrztu (mój chrześniak jak był chrzczony miał trzy miesiące, w kościele ja go trzymałam i myślałam że mi ręce zwiędną;) i chociażby dlatego wolałabym szybko ochrzcić dziecko) ale... najpier męczyły nas kolki, w ostatnim miesiącu ciąży przeprowadziliśmy się zmieniając parafie, nie mamy ślubu kościelnego i dlatego mi się nie śpieszy. Nie ochrzciłam jak był maleńki i teraz już chyba przeczekam do 15 sierpnia jak będzie nasz ślub kościelny... Nie wierze, że KUba teraz przespał by całą msze, a wierze w to, że jak by podniósł alarm (głos wyćwiczony na kolkach) to ksiądz nie dałby rady przeprowadzić całej mszy;) Ja wiem, że to że będzie starszy nie oznacza, że wytrzyma bez niczego całą msze...ale przemawia za mną to, że w kościele będzie tylko nasza rodzina, a do tego przyjęcie już jest zaplanowane;)

Moja siostra tez nie miala slubu koscielnego ksiadz nie robil zadnych trudnosci
A ze bylo lato to siostra zazyczyla sobie zeby chrzest odbyl sie po mszy. U nas byl bardzo malutki kosciolek i zawsze duzo ludzi stalo na dworze wiec cala rodzina zebrala sie przed kosciolem a po mszy zajelismy miejsca w srodku. Bylo bardzo kameralnie i bardzo mi sie podobalo

[dziubunia]

moj syenk byl malusi wiec przespal chrzciny

[rorita]

Ja planuję ochrzcić synka po 2 miesiącach.jak jeszcze będzie ciepło :)

[lara82]

A moja coreczka bedzie ochrzczona jako prawie pol roczne dziecko a to dlatego ze chrzestny jest z drugirgo konca polski, w kwietniu mijaja 4 lata od slubu cywilnego i w kwietniu bierzemy slub koscielny.Wiec jak juz chrzestny przyjedzie na slub to i chrzest .Nie mialam sumienia prosic go by przyjechal 2 razy ze wzgl na chrzest to ponad 700 km

[miska271]

witam
Ja moje dzieci chrzciłam jak miały dwa miesiace.Syna w sierpniu,córkę w Wielkanoc,mialy kompleciki z polarku,przyjecie bylo w domku...byla tylko najblizsza rodzina.....Teraz tez bedziemy chrzcic w Wielkanoc,a przyjecie tez w domku,tylko najblizsza rodzina,na swieta i tak trzeba cos przygotowac.Nad ubrankiem sie jeszcze teraz nie zastanawialam.U nas przyjelo sie ze to chrzestna kupuje ubranko i chrzczonke,a chrzestny swiece i daje co laska w kosciele...

[kaina87]

my mamy zaplanowane chrzciny w 1. dzien swiat Wielknocy. malec ma pol roku i mysle ze to najlepsza pora. bedzie skromnie - zaprosilismy tylko chrzestnych i dziadkow. a co to jest chrzczonka?? nie slyszalam o takim czymsc (chyba ze pod inna nazwa...)

[justyna29]

Ja chrzciłam mojego synka jak miał dokładnie miesiąc 8 marca przespał całą mszę a impreza była w domu razem nas było 15 osób ale mam ogromny dom więc niebyło z tym problemu.Ale za to mały po kosciele jak sie obudził to wszyscy staneli nad nim a on biedny zaczął płakać chyba się przestraszył tego tłumu.Płakał przez ponad 2 godz ale jakoś dalismy rade z tym wszystkim
Córke chrzciłam jak miała 2 tygodni dlatego tak szybko że było ciepło i ona była wyjątkowo grzeczna.
Pozdrawiam

[miska271]

kaina87 chrzczonka to inaczej pamiatka chrztu,którą kładzie się na dziecko w kościele.

[efkax]

Dokumenty jakie są potrzebne to zaświadczenie o ślubie kościelnym - o ile był, metryka urodzenia do wglądu. U mnie termin ustalało sie w ostatnim tyg. przed chrztem a poczęstunek uzależniony jest od liczby gości. U mnie było to 12 osób więc przyżądziłam wszystko w domu

[betrix]

My chrzciliśmy Natunię jak miała 2 miesiące. Do chrztu potrzebny nam był tylko akt urodzenia i zaświadczenia od chrzestnych że są katolikami . Niunia niespała na mszy ale była grzeczna. Imprezka była w domku. Teściowa wsio ogarnęła więc mogłam się cieszyć z dzieckiem:)
Pozatym to mówili że dziecko spokojniejsze po chrzcie więc chciałam jak najszybciej, tyle że u nas stało się na odwrót i rośnie nam mały łobuziak:)
pozdrawiam