Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dawno nie pisałam z braku czasu ale moze teraz się uda :) Hubercik urodził się 2.06 przez cesarke bo termin był na 26.05 i mielismy mało wód płodowych i po 4 probach wywołania wkoncu cesarka, maly wazyl 3150g 52cm, wyszedl do domu z waga 3130g. Karmiony piersia cały czas,jestem jedzaca wszystko przez chwilke byly problemy ale po paru dniach stosowania bobotic kropelki ustało, ja nie odstawialam zadnego jedzenia, pokarmu mam na tyle ze go mroze oby jak najdluzej w tym momencie maly wazy 4.5kg w ciagu dnia je co 2-3godz na wieczor je ok 21-22 i budzi sie 3-4 potem 7-8, w ciagu dnia spi jeszcze dlugo, zainteresowania zabawkami sie pojawiło, pierwsze łzy i slina. powoli zaczyna wydawac z siebie dzwieki:) Na polu jest prawie caly dzien, pierwszy raz wyszlismy dzien po przyjsciu ze szpitala. pepek odpadl dopiero po 3 tyg. co do pampersow uzywamy dada2 i chusteczek tez do tego sudokrem, kapiemy codziennie w mydelku bambino i potem oliwka tez bambino. usg bioderek w normie, przed nami szczepienia. Chrzest planujemy w polowie sierpnia, 25 maja wybieramy sie na wesele znajomych z nim

Odnośnik do komentarza

a moja Majeczka wczoraj i dzisiaj baaardzo marudna :( ciagle placze, nawet na raczach dzisiaj zle.malo spi, prawie nic :( nie napina sie nei podkurcza nozek wiec to nic z brzuszkiem. poprostu cos innego a ja nie wiem co:( moj maz dzisiaj w domu caly dzien z nami i widze po nim ze juz zmeczony tym ;) do tej pory wydawalo mu sie chyba ze jak on jest w pracy to Maja spi calymi dniami albo lezy grzeczniutko :) ehh rzeczywistosc... ;)

a oto moja ksiezniczka z niedzielnego chrztu :))

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32542.jpg

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

Eh głupi post się nie dodał... ;/
Ania śliczna twoja księżniczka:*
Ola super że się odezwałaś :) buziaczki dla Hubercika :"
Marti ja codziennie po kąpieli przemywam solą fizjologiczną.
Dziewczyny które używają oilatum do kąpieli, używacie jakiegoś mydelka jeszcze?
Mój M wyczytał kiedyś ze dzieci płaczą przy kupce bo inaczej nie mogą jej zrobić , że płacz pomaga bo niemowlęta nie potrafią przez jak dorośli i starsze dzieci :D
A tak mała kicia bawi się z małą Amelką :)

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32544.jpg

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32545.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej!
Dzień mija spoko :)
Moja w koncu wymęczyła kupy i to 2 razy a miala zastój ponad 12 godzin co u niej pierwszy raz sie zdarzylo. Chwilami mam wrazenie ze ona "rodzi" te kupy. Bo najpier sie wije i napina co jakis czas.. czasem nawet kilka godzin.. Odkrylam ze jak ją ułoże tak jak ja ja rodzilam to wszytsko jej sprawniej wychodzi czyli.. troche "posadze" na swoich nogach, tak ze ma zgiete nozki i przysiągne jej głowke do jej klaty. ogolnie staram sie ją tak ukladac jakbym ja sama miala kupki robic :D i widze ze jej to pomaga bardziej niz po prostu lezenie luzem :D
Kupilam sobie dzis cyckonosz! Pierwszy prawdziwy od zajscia w ciaze! w ciazy nie kupowalam bo stiwerdzilam ze jak mleko przyjdzie to znow sie zmieni rozmiar i nie warto poza tym mialam b wrazliwe piersi i chodzilam bez stanika.. a teraz to troche czasu minelo zanim nabralam checi na takie zakupy.. no wiec chwale sie : http://sklep.alles.pl/produkt,mama-letizia-pu,538.html Mięciusi milusi i w mamaija za 79zl :)
Nareszcie wygladam jak kobieta a nie stara baba w bawełniaku z canpolu :D (ps. bawełniany z canpolu bardzo sobie chwale, poza wygladem w nim :) )

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, podczytuje was od samego poczatku ale do tej pory sie nie odzywalam. Mam coreczke z konca kwietnia ale ze nastawialam sie na porod w maju to jakos mentalnie zwiazalam sie z wami :D jestem na skraju zalamania nerwowego i zastanawiam sie wlasnie czy powiesic sie na kablu od odkurzacza czy zelazka :D dlatego odzywam sie do was, moze wy mnie poratujecie jakimis cudownymi radami albo czyms zainspirujecie pliiissssss !!!! A rozchodzi sie o to, ze dziecko me jest cudowne ale gardzi niestety takimi zdobyczami cywilizacji jak wozek lub fotelik samochodowy a pogarde swa wyraza rozdzierajacym krzykiem :D do tego mam mega problem z drzemkami w ciagu dnia.. raz ze najchetniej spi w chuscie w kazdym innym miejscu budzi sie z krzykiem max po 40 min i est dalej zmeczona a probowalam juz kombinacji wszelakich: w lozeczku, foteliku samoch, bujaczku, hustawce, na lozku , pod lozkiem, ovok lozka no dobra z tymi ostatnimi zartuje ale mam wrazenie ze jeszcze tylko ne probowalam na suficie :D zasypia tylko owinieta w takim otulaczu woombie bo inaczej od razu sie budzi machajac rekami.. zeby bylo weselej jak tylko robi sie zmeczona zaczyna sie momentalnie rykkkk, nawet jak wylapie pierwsze ziewnievie to przy probie usypiania tez jest ryk... serce mi sie kraja jak to widze i nie da sie jej ukoic np przytuleniem musze ja energicznie ululac dopiero sie uspokaja.. z tym zeby zasnela tez cyrk.. do pewnego czasu usypialam ja tym kolysaniem jak galaretka od doktorka od 5s ale to przestalo dzialac wiec uskuteczniam przewaznie skakanie na pilce.. w nocy spi ok budzi sie raz albo dwa na jedzonko (karmie juz teraz mm) ale zanim zasnie twardym snem na dlyzej nieraz trzeba ja usypiac kilka lub kilkanascie!! Razy :( ogolnie cyrk,, nie da sie normalnie funkcjonowac, wyjsc na spacer lub kogos odwiedzic, po calym dniu noszenia w chusie ja jestem padnieta i uwiazana bo na dobra sprawe nic nie mofe zrobic bo musze chodzic i nie halasowac zeby ej nie obudzic.. w sekunde od usmiechu do przeraxliwego placzu :) acha funkcjonujemy w takim trybie jedzenie-aktywnosc-sen, gdzie tej aktywnosci mala wytrzymuje max 1h a karmienie przewaznie co 3h chyba ze zje glodomor wiecej mleczorka :) powiedzcie mi co robie zle blagam i jak wy to robicie ze nie macie problemow ze snem i normalbym funkcjonowaniem... help :)

Odnośnik do komentarza

DZIEWCZYNY JESTEŚCIE KOCHANE!!!! Na prawdę! Popłakałam się jak czytałam o Waszej chęci pomocy i wsparciu- DZIĘKUJĘ :* :* :*
Na szczęście już się nam (dzięki pomocy kilku życzliwych osób i ich rąk :D) udało ogarnąć wszystko. Teraz niech się ubezpieczyciel i miasto wezmą do roboty ;)
--
Zielona - jak Filip nie wyjada pokarmu spod pachy to zastosuj taką pozycję jak w załączeniu. Doradca Lakt. nam mówiła, że to jest idealna pozycja do takich sytuacji.
---
Nadrobiłam przy karmieniu wszystkie wpisy i nie pamiętam co komu miałam odpisać :/ przepraszam!

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32548.jpg

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Witam nowe dziewczyny :)
A Dorotka od kilku dni jakaś nieznośna jest. Już jakiś czas temu zrezygnowałam z kokonowania jej, ale od tych kilku dni nie ma innego wyjścia. Podobnie jak Poiuya u Ciebie - mało co działa. Dziś nawet w chuście płakała :/ spacer tuż za rogiem trzeba było przerwać bo taki płacz..
Narobiłam się przy mobilach, a Dorotka w ogóle nimi nie zainteresowana :( Za to zawieszka, którą jej na szydełku zrobiłam - ulubiona <3 wodzi oczkami za nią aż miło :) <br /> --
A powiem Wam, że jak ta nawałnica była to tylko myślałam, żeby Dorotce nic się nie stało! Jak dach zrywało to całym budynkiem trzęsło jak przy trzęsieniu ziemi. Ja ją na łóżku zawsze od okna kładę - żeby mi się nie zsunęła z łóżka (stoi pod oknem). A tu jak za oknem walnął konin od sąsiada to w nano-sekundzie chwyciłam ją w ręce i pędem do wc, bo tylko tam nie mamy okna. Jakby ten komin uderzył w okno to by ją zabiło- byłam tak przerażona, że się cała trzęsłam i tylko Ją tuliłam i całowałam. Bogu dzięki nic się stało! 100 letni jasion spadł nam 1(!) mtr od murów domu!!!
Dobrze, że to już za nami :)

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32549.jpg

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32550.jpg

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dobra Wróżko wspolczuje!! Nie wyobrazam sobie takiego strachu. Cale szczęście ze nic wam nie jest!
Poiuya u nas karmienie i jak widzę ze mała jest senna to klasę ja na łóżku daje smoczke i pieluszke i sama zasypia. Po kąpieli tak samo, butla, smocze, pieluszka i sama w lozeczku zasypia i śpi w nocy min 7 h. Na poczatku chodzilam bujałam ją, usypialam, zawijałam a tu mama moja raz tak zrobiła i dziecko pieniędzy śpi ( tfu tfu żeby nie zapeszyc ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Emilka kurczę jak ci tu pomoc. A może napisz co jesz? Może cos mu nie pasuje. Sporo nas tu kp to może cos podpowiemy. Ja np od kiedy nie jem zoltego sera to wydaje mu sie lepiej. Ale może to zasługa tego ze zaczelam jeść sporo powidel śliwkowych takich swojej roboty. Któraś tu pisala o śliwkach to może to tego zasługa. Ogolnie jem bardzo oszczędnie. Tak postanowiłam do 3 miesiąca.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :) u nas dziś dzień o niebo lepszy :) byliśmy u znajomych na grilu - mały spał i jadł i spał - cudnie było :D

Z rana jeszcze brzuszek dokuczał ale nie tak jak wczoraj. Chociaż nadal mnie niepokoi że robi dużo kupek i dużo purka. Od wczoraj nie jem nabiału - prawie, bo kanapkę masłem posmarowałam :p

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi odnośnie wędzidełka. Jestem na 80 % zdecydowana na podcięcie. Ale 27.07 mam kontrolę w szpitalu na patologi noworodków i tam jeszcze podpytam, ale chyba i tak podetne. Nie chcę żeby się dziecko męczyło później z nauką wymowy :/ i nawet wymyśliłam że sama pójdę do logopedy i zacznę ćwiczyć wymowę bo nie wymawiam "r".

Dobra Wróżko jak dobrze że nic się Wam nie stało. Współczuje tych niefajnych przeżyć.

Emilka ja jadłam powidła i mały łatwiej robił kupki ale za to w dużych i rzadkich ilościach :p także nie nadużywam :p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

anilewe1
Hej. Któraś z Was pisala któregoś dnia o tych pieluchach flanelowych na rzepę do szerszego pieluchowania no i kupilam i rewelka!!!! :) jak wkladalam zwykla poskladana pieluszke tetrowa to mala miala pupę w gorze, jak zakladalam dodatkowego pampersa to tylek odparzony. A ta jest swietna. Polecamy!! :) i dziekuje tej z Was ktora o niej napisala :)

Nie ma za co

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

Co jem? Hmm ogólnie to niewiele. Mięso gotowane najczęściej (czasem pieczona w folii ryba tylko z masłem i odrobiną soli) mięso z kurczaka, drobiowe szynki, pieczywo jasne i czasem ciemne, serki waniliowe i malinowe, maliny, borówki, czarne porzeczki, banany, jabłka, ziemniaki, brokuły, zielona fasolka szparagowa, makarony, ryż.. Nie pamiętam co jeszcze.
Ogólnie na szczęście synek śpi do tej pory. Jakieś pół godziny temu odważyłam się odłożyć go do wózka i śpi... Błagam niech to potrwa jeszcze troszkę...

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

marti my mieliśmy problemy z ropiejacymi oczkami, przemywanie nie pomagało, siostra poradziła zakraplac solą fizjologiczną odczekać chwile i dopiero wyrzec wacikiem...kurcze poprawa juz drugiego dnia :-)

Dobra Wrozko :-* :-* :-* :-*

Co do dawki mm, my dajemy co 3h (zegarek w brzuszku ;-) ) 120m

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Tak piszecie o tych teściowych to i ja opiszę wam swoją sytuację. Ja mieszkam z teściowa od 8 lat. 2 lata temu uderzyła moją wówczas 5 letnią córkę w twarz bo ta nie chciała jeść ziemniaków:'( i zaczęła się między nami wojna na całego! Ja nigdy nie uderzyłam córki i nie pozwolę żeby ktoś to robił, w dodatku z takiego powodu! Wierzcie albo nie ale nie dużo brakowało a zabiłabym ją! Jakby tego było mało powiedziała wszystkim dookoła że kłamiemy i pół rodziny nie odzywało się do nas przez ponad miesiąc. Jak ktoś przyjeżdżał to szedł tylko do niej na górę ( my mamy dół domu), my nie istnieliśmy do dnia kiedy teściowa przypadkiem się wygadała mojemu szwagrowi że rzeczywiście uderzyła małą ale to było w żartach! Nosz kurwa!! Naprawdę zabić to mało:( dużo mogłabym jeszcze pisać na jej temat, niestety prawie nic pozytywnego.

Tak więc moja sytuacja wygląda tak że mieszkam z teściową pod jednym dachem, mijam się z nią prawie każdego dnia, a nie zamieniłam z nią ani jednego słowa od prawie dwóch lat:/

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09khuh6257f.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...