Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

[quote="Nathally"]Byłam taka ciekawa czyje dzieci zrobią prezent na Dzień Mamy.

Jadę :)[/quote

Trzymam kciuki!!! Powodzenia i szybkiego porodu.:)
Dziewczyny, które dziś jada do szpitala- tez Wam zycze, aby wszystko po toczyło się blyskawicznie i bezbolesnie.:)
Ulana, Anela-pytanie do Was -dzwonicie wczesniej do szpitala czy w piatek jedziecie w ciemno?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Oj Nathally trzymam kciuki, bardzo się cieszę :)

Ja też już uszykowana do wyjazdu :) Trochę mi ten wcześniejszy szpital pokrzyżował plany, jakoś mi się mnóstwo rzeczy zrobiło, bo doszły ubrania do noszenia na w dzień po szpitalu, piżamy normalne, oraz duże kosmetyki oprócz mini :)

H-M proszę wybacz, ale rzucam rękawice bez walki, nie chce się później denerwować, że ty już dawno po, a u mnie nic nawet się nie zapowiada :)

Dziś tak popatrzyłam na łóżeczko Małego i zdałam sobie sprawę, że pewnie wrócę już z nim, nawet teraz jak to piszę łezka mi się w oku zakręciła :)

Dziś cała noc bezsenna :(
Mam nadzieję, że w szpitalu dostanę coś łagodzącego te swędzenie...

Dziewczyny nie wiem jak będzie teraz z kontaktem, ostatnio jak leżałam było działające wi-fi, a nie wiem czy limit na tel mi się nie skończył - się okaże :) :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

22 dz
Dziewczyny trzymajcie się.
Rozumiem że Nataly też pojechała? No to trzy dziś poszły do szpitala, a i ELŻBIETA się nie odzywa.
Czyli co, kto został, my we trzy z 22, Emilia, panifiona....????
Ja usnęłam dopiero po syropie, bo zgaga wróciła z potrójną siłą, a do alergii oprócz swędzenia doszła opuchlizna dłoni.
Dziewczyny czy odszedł wam czop?
Bez niego można podobno też z miesiąc chodzić.....
Ja idę jutro na ktg i wówczas lekarz powie mi po jego obejrzeniu czy w pt do szpitala, bo u mnie nic się nie pisze. U nas nie dają skierowania, tylko rezerwują miejsce dla ciebie, tak mówiły wczoraj dziewczyny. Nie wiem na czym to polega, zobaczę jutro.
Na razie kolejny smętny dzień z pochmurną pogodą i humorem.
Ja też nastawiam się na 1 czerwca.
U mnie początek był bardzo stresujacy, więc koniec musi się chyba wyciszyć.

Odnośnik do komentarza
Gość KarolinaKatarzyna

19dz

Ja co prawda nie jestem stałą uczestniczką forum, ale należę do grupy czekających. My mamy czas na rozpakowanie do piątku, potem nas kładą. Mała szansa pojawiła się wczoraj, bo odszedł czop, ale wiadomo, że to też może nic nie znaczyć.

Trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalach i wszystkie po terminie, które jeszcze czekają - dużo siły dla nas!

Odnośnik do komentarza

28 dz
Ulana jeszcze ja jestem w dwupaku, czytam Was cały czas tylko na pisanie weny nie mam :)
Dziś idę na KTG, a w czwartek mam się pojawić w szpitalu ale nie wiem czy mnie zostawia jak się nic nie będzie działo. Mam mieć cc to może :)

Wszystkim rozpakowanym najlepsze życzenia w dniu Mamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yilibcjct.png
https://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqv339gb9wb.png

Odnośnik do komentarza

20 dz
Ulana zostały niedobitki ;-)
Piszcie dziewczyny znowu termin porodu, żeby łatwiej nam było się zliczyć

Nathally powodzenia ;-)

Kwasnaa mam spory zapas lodzikow, dziś mój ostatni dzień w domu, zapas się skurczy :-P

W domu też coś ogarnę żeby w miarę do czystego wrócić i nie wiem czy autem się nie przyjadę przed tą dłuższą przerwa.

Tak na prawdę to strasznie zdenerwowana jestem, stąd ta okrokropna noc.

Dziewczyny w szpitalach, trzymajcie się cieplutko :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

27 dz
Atmosfera na forum gorąca sie robi... dziewczyny w szpitalach trzymajcie sie bo chyba wiekszosc juz jest tam lub idzie niedlugo...
Ja noc mega przespana i jeszcze mi malo...
Nathally wepchalas sie w kolejke ! :D ale trzymam kciuki zeby latwo poszlo... i zazdraszczam bo ja dzis bardzo chcialam urodzic... taki o piekny dzien.. no ale coz ;(

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

24 ch
Jestem, jestem jeszcze ja !!!
Tak jak pisałam po wczorajszej wizycie 4 cm rozwarcie, po badaniu czop odchodzi ale skurczy brak. Dzis dzień matki jutro bierzmowanie syna a w czwartek kazał mi przyjść na oddział ( jak dotrwam :-))) powiedzial ze przy takim postępie jak jest u mnie to po oxy powinno pójść szybko. Choc ja bym wolała naturalnie bo po oxy mnie bardziej bolało. Ale fakt ! Bylo szybko !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

19 dz
Cześć wszystkim, czytam forum od dłuższego czasu, też się nie uaktywniałam, ale teraz już jestem tydzień po terminie i cierpliwość mi się kończy... Mieszkam w UK i tu naprawdę w trakcie całej ciąży nie robią ani jednego badania ginekologicznego. W zeszłym tygodniu na wizycie gdy powiedziałam położnej, że wydaje mi się, że dziecko jest trochę mniej aktywne zaoferowała mi pierwszy zapis KTG, a po nim odklejenie bieguna . I to tyle. Z informacji dołączonej do karty ciąży dowiedziałam sie tylko, że szyjka ma 2 cm, średnio miękka, rozwarcie na 1 cm. Gdyby nie potrzeba zrobienia tego zapisu to do tej pory nic bym nie wiedziała. Ostatnie USG miałam robione w 34 tyg a to i tak tylko ze względu na ponowne sprawdzenie położenia łożyska (było nisko położone, ale teraz jest w porządku). Normalnie ostatnie USG robione jest w 20 tyg. To moje drugie dziecko, mam synka, którego 4 lata temu urodziłam w Polsce. Jeśli porównywać standardy stosowane w przypadku ciężarnych to Polska jest zdecydowanie górą. Same możecie porównać, że więcej wiecie o swoich nienarodzonych dzieciach, o łożysku, przepływach, rozwarciach i takie tam. Niby mam spotkania z położną co tydzień, ale trwają one ok. 10 min, mam mierzone ciśnienie i chwilę słucham bicia serduszka córeczki. Może sytuacja wygląda inaczej w przypadku jakichkolwiek problemów w ciąży, które na szczęście mnie ominęły... No nic, na szczęście to juz końcówka. Dostałam termin indukcji porodu na 31 maja, czyli 12 dni po terminie. Na synka też czekałam 10 dni po dacie. Mam nadzieję, że akcja porodowa zacznie się sama. Poprzednim razem miałam podłączoną oksytocynę ze względu na odpływające wody, nie wiem czy skurcze były mocniejsze niż bez, ale cała akcja trwała tylko 6 godz, silniejszego bólu może 3 godz, a i tak można było wytrzymać.

To się przedstawiłam troszkę, życzę wszystkim szybkich porodów, gratuluję ślicznych dzieciaczków i obyśmy wszystkie wytrzymały do końca. Postaram sie częściej odzywać.

Odnośnik do komentarza

29 ch
Witajcie Kobietki :) ja także zostałam na koniec ;) przez całą ciąże było ryzyko przedwczesnego porodu, tabsy, krążek i leżenie a teraz wcale się Małemu nie spieszy...bardzo chciałabym już go tulić i całować :) ale jak widać trenuje naszą cierpliwość. Gratuluje rozpakowanym Mamusiom i podziwiam, szczególnie za te ciężkie porody. Dziękuję za relacje, mimo wszystko podtrzymują na duchu i dają nadzieje, że da się przetrwać wszystko dla Maluszka i jeszcze mieć po tym w sobie tyle optymizmu :) Trudne chwile pójdą z czasem w zapomnienie...dużo zdrówka, mleczka i spania Wam życzę! :) Dziewczyny w szpitalach trzymam kciuki, jesteście pod opieką i niedługo pewnie każda z Was będzie tulić bobaska :) kwasna nie zamartwiaj się na zapas bo podobno pozytywne nastawienie bardzo ważne przy porodzie a Tobie już blisko :) też staram się odpędzić smuty i wizję czekania w szpitalu, wczoraj słabszy dzień i popłakałam sobie, ulżyło trochę. HM proszę napisz co to za badania i jaka diagnoza? Mam bardzo podobnie, Mały bardzo ruchliwy, szczególnie wieczorem, też disco w brzuszku przez pół nocy, do tego moja Gin tydzień temu stwierdziła, że wszystko się jakby cofnęło, jest wysoko ułożony i nic nie zapowiada porodu. Panifiono też marzy mi się aby móc dziś pełnoprawnie świętować dzień Matki, jeszcze imieninki mam, dzisiaj dla każdej z nas, poród byłby pięknym prezentem :) u mnie nic się nie dzieje ale z myślą Elżbietty dzień się dopiero zaczął ! :) Nathally zapowiada się, że będziesz pierwsza z naszego terminu ! Działaj ! szybkiego i lekkiego rozpakowania dla Ciebie :) Maratonka Twój synuś jest po prostu rozkoszny :) Gratuluje ! Chciałaby dzisiaj taki prezencik :) i tego życzę również każdej z Was Majóweczki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw90bvv76zumrz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w390bv8lb4bfa8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :) wszystkiego najlepszego w Dniu Naszego Swięta:)
Gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym (niestety nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego:(,chociaż Kubuś jest naprawdę grzecznym dzieckiem:)

Mamusie,kt.karmią piersią,wasze DZieciaczki też robią kupke co karmienie?
Jak często Wasze dzieciaki się budzą w nocy najedzenia,bo my jemy tak co 2h.

A jak temat Waszej wagi?,ja nie mam w domu,bo nie lubię się stresować:D-ale chyba zakupię,bo jestem ciekawa:D
10 dni po porodzie zapięłam swoje jeansy:) jestem w szoku:D
a jak u Was?

nierozpakowane.trzymajcie sie to juz końcóweczka:)

Odnośnik do komentarza

21 ch
Ja też jeszcze w dwupaku :-)
Na wczorajszym ktg wyszło parę konkretnych skurczy, niestety nic się nie rozwinęło.
W czwartek kładziemy się na oddział chyba że mój mały leniuszek zdecyduje się wyjść szybciej.

Mam ogromną chęć wyłączenia telefonu bo mam wrażenie, że jeśli odbiorę jeszcze jedną wiadomość z pytaniem o samopoczucie albo "czy to już?" lub też superporadą na temat naturalnej indukcji porodu to wybuchnę.

Ślę gratulacje dla rozpakowanych, uściski dla maluszków, a pozostałym w dwupaku szybkich porodów :-)

Odnośnik do komentarza

milena p ja jak nie urodzę to też w przyszłym tyg mam się zgłosić na leżakowanie do szpitala to już wiem.. ale dokładnie w jaki dzień to się dowiem jutro na wizycie, chociaż mocno liczę na to, że moja mała królewna szybciej sama zdecyduje się wyjść :) bardzo chciałam żeby była majową dziewczynką i mam nadzieje, że się uwinie do końca maja :D
house-manager trzymam kciuki żeby się szybko coś ruszyło u Ciebie i żebyś nie musiała całą wieczność leżeć i wyczekiwać :)
zresztą każdej w szpitalu tego życzę :)) trzymajcie się dziewczyny dzielnie :)

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamy.
Gratuluję tym już rozpakowanym i cierpliwości dla czekających.

Tosia absorbuje mnie na tyle, że niestety nie mam kiedy Was czytać.
Wszyscy, którzy myślą, że noworodek tylko je i śpi są w wielkim błędzie...
Jutro idziemy na patronaż, zobaczymy jak to będzie wyglądać, bo wizyty położnej to tylko zawracanie głowy - przychodzi na 10 minut, zajrzy w pieluchę, obejrzy pępek i idzie.
Mam nadzieje, że człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do chronicznego zmęczenia, bo inaczej zasypie nas góra prasowania...

http://s5.suwaczek.com/201505091764.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...