Majóweczki 2015

[ola1981]

Anilewe1 gratulacje:)ten tydzień jest baaaardzo owocny w Dzidziusie:) za chwilę raptem garstka zostanie w brzuszkowych holetach :)

[ola1981]

Ale jazda,co strona,to nowy BOBASEK ANECZKA,MARTI gratuluje malenkich istotek:) teraz fotki prosimy:)
Dziś ,a właściwie wczoraj ,bo jest juz po północy padł rekord:)

[Kaseya]

Karolinka, 20:50, 3,600, 58cm, 10/10 !!
Poszlam rodzic i widzę ze nie tylko ja xd sie sypnelo! Gratulacje Mamusie! Bylysmy wszystkie dzielne;) Nie mogę spać to wam opisze moja historie:) Na obchodzie ordynator zalecil dopiero jutro Oksy i żel prepidil na prowokacje i jakby niedzialalo to do wt na cc mialabym czekac, troche mnie to denerwowało ze tyle sie zwleka..poszlam do niego pogadac, jest moim lekarzem czy nie da sie wczesniej cesarku zrobic(w pt) a on mowi ze nie ale w sumie to żel mi moze juz dac(czw). Zalozyl żel a ja do lozka nie doszlam i juz bolalo..albo żel magicznie zadzialal albo mi cos tam w glowce puściło blokadę. O 12 żel, o 14:30 skurcze regularne, bardzo intensywne, od 16:30 na porodówce. Rozwarcie postępowało blyskawicznie, skurcze do przezycia, serio:) Najgorsza ta pierwsza faza a pozniej jak glowka ma przejść przez szyjke to bardziej takie rozpierajace skurcze niz bolecne. Ogólnie poród wspominam bardzo dobrze, ale tez nie meczylam sie dlugo a godziny przeleciały nie wiem kiedy. Musieli mi wylyzeczkowac macice bo po odejściu lozyska bardzo krwawilam, do tego 1szew na szyjce i 3 na kroczu bo ze względu na duza glowke malej mialam naciecie. Rodźcie ladnie dziewczyny, zycze wam takich porodów jak mój, niekoniecznie 10dni po terminie:) Mala cudowna, wzieli mi ja na noc zebym sie przespala a ja cos spac nie moge:)

[Nathally]

Wstałam bo zgaga męczy a tu takie wieści :)

Marti - gratuluje! masz już za sobą, teraz możesz odpocząć :)

Kaseya - ale masz dużą dziołchę! gratulacje!

No w ciągu ostatnich 3 dni naprawdę jakiś rekord padł :) to może ja też urodzę :P aż synek nóżki prostuje

[Nathally]

Kaseya - dzięki za opis porodu, generalnie się nie boję, ale jak czytam takie wpisy jak Twój to już się doczekać nie mogę mojego :)

[Kaseya]

Duzo maz pomaga i skupianie sie na oddychaniu a nie na tym ze boli:) ja od samego początku mialam skurcze bardzo intensywne, szybko następujące po sobie i gdyby nie to ze mama przyjechała mi o 14:30 przywieźć bulki na kolacje to nie bylabym nawet w stanie do niej zadzwonić. Na skurczu odfychalam, czasem postekslam a w krótkich przerwach glebsze wdechy i zamkniete oczy żeby odpocząć takze nie bylam wstanie z nikim rozmawiac tylko robilam co mi kazali. Polozna mialam swoja, super byla. Musicie szukać pozycji w których dobrze wam sie rodzi, leżenie faktycznie bylo najgorsze:) buziaki! Trzeba spac bo rano mala przywiozą i juz nie będzie tak latwo:)

[ola1981]

Kaseya,gratuluje córeczki

Też mam córcie Karolinke,śliczne imięDD Tylko moja odrobinkę wieksza bo 11 letnia:)spróbuj trochę pospać,bo Karolinki,to szalone dziewczynki :)moja to śpiochem nie była:)

[paulina01]

.

[anela78]

Paulina śliczności. Spać nie możesz ? Nie dziwię się ja też bym oka nie zmrużyła tylko patrzyła na taki skarbek.
Marti kaseya super wielkie gratulacje. Dzielne z was kobietki. Odpoczywajcie. Już niedługo będziecie w domku.
A ja spać nie mogę Kacperek obudził mnie że gardło boli. Coś mu tam zaaplikowałam i śpi. Mam nadzieję że się na komunię nie rozchoruje

[Emka_5]

Kaseya marti, , gratuluję wam dzieciaków. Odpoczywajcie.
Marti, jak to zrobiłaś bo miałyśmy ten sam termin, ty już rozpakowana a u mnie nic? :-) zdradź przepis, może i mi się uda ;-)

[marti87]

Emka5 -moj maz mowi jedno: najwazniejsze,to rozmawiac z dzieckiem tak sie nagadal,ze urodzila sie wtedy,kiedy prosilismy
Kaseya - gratulacje ;)
Paulina - gratki ze szpitlanego loza :)

Mnie boli szycie. Mala spala ze mna na lozku. W nocy przyszla polozna,pomogla mi troche. Slabe mam brodawki,ale Maja jest dzielna i wyciaga mi je,a pokarm jest ;)
Dopiero dochodzi do mnie,ze mam corcie...wczoraj skurcze tak daly mi popalic,zd nie bylam w stanie do konca sie cieszyc,choc powiem,ze do teraz nie wierzd,ze ta Istotka wyszla z mojego brzucha. Kocham mojego meza za to jeszcze bardziej :)

[Emka_5]

Dziewczyny, śliczne te wasze maleństwa. Skoro nie śpię to zrobię mężowi herbatkę (jak nie ja ) :-)
Marti, to muszę pogadać z córcią :-)

[Gość Wisienka2]

Marti, Kaseya- gratulacje!! Co za wspaniałe wieści ;) ale sie rodzą maleństwa!!;)
Odpoczywajcie teraz dziewczyny.

Ola1981, ja bede rodzic w Św.Zofii.

[milena p]

Wielkie gratulacje dziewczyny!

[Elżbietta]

O matko !!! Od wczoraj rana mnie nie bylo a tu tyle dzieciaczków.
Wszystkim gratuluje i zazdraszczam ze juz macie to za sobą. Ja wczoraj w końcu odebrałam GBS ufff. ( nie wyhodowano ) tzn. Chyba ( - ) ? Jakos tak zaczelam bać sie porodu. Niby to trzeci ale po 12 latach i jakos tak jestem zestresowana ze to tak jak pierwszy. No i boje sie ze w tym wieku trudniej sie rodzi niż mając te 20-30 lat.

[kwasnaa]

Gratulacje mamusie :-)

[kwasnaa]

Ja zaraz na badania idę, musze oddać krew i mocz do analizy.

Po wczorajszej kłótni samopoczucie okropne czuje się strasznie :-(

Co prawda pogodzimy się ale tak krzyczelismy, że napewno wszyscy sąsiedzi słyszeli...patologia ja w ciąży a tu co drugi dzień mega awantury o nic!!

Potrzebuje czułości której nie dostaje i to mnie denerwuJe.

Przepraszam że od rana marudze, ale od 5 nie śpię tak mnie to przytłacza.

[Nathally]

Powiedziałam dzisiaj mężowi, że synuś już donoszony i teraz tylko czekamy. Na co on zrobił wielkie oczy i powiedział, że go zmartwiłam

on biedny naprawdę nie czuje co się święci

[Nathally]

kwasnaa - często bywa tak, że to, czego potrzebujemy, a nie dostajemy od swojego partnera musimy dać sobie same, co paradoksalnie sprawia, że stajemy się lepszymi partnerkami w życiu - bo nic od niego nie wymagamy. To brzmi dziwnie, ale uwierz, że tak jest :) w razie co służę pomocą i kilkoma mądrymi książkami na ten temat

[Kaseya]

Hehe no mój bardzo dobrze zniosl poród, duzo mi pomagal, ale w sumie wolalam żeby po prostu tam byl bo jak mnie dotykal to mnie rozpraszalo:) a teraz najlepsze, ja na kibelku ( bardzo wygodnie mi tam bylo:d) otwieram oko miedzy skurczami a mąż siedzi na krzeselku na przeciwko i ebooka czyta xd

[kwasnaa]

Nathally ja jutro pełne 37 tygodni więc maluch też donoszony :-)

Jesteśmy na tym samym etapie :-)

Te ostatnie tygodnie są najgorsze

[kwasnaa]

Nathally poproszę te tytuły :-) jak również rozwinięcie myśli dotyczącej samowystarczania :-) zaciekawiłas mnie :-)

[Gość kasia6580]

ewek89 ja niestety mam tą samą Przypadłość co Ty... Tez mnie wszystko swędzi.. Na początku były to tylko stopy i dłonie a teraz już wszystko... Miałam robione badanie na cholestaze ale wyszła negatywnie... Byłam u dermatologa bo gin stwierdziła że to uczuleniowe dostałam maść (niech ten dermatolog sam się nią smaruje) nic nie pomogła... I stwierdził że w takim razie może mój organizm tak działa na podwyższajacy się progesteron w organizmie.. Jak będziesz miała jakieś wieści od swojej gin jak pójdziesz to podziel się z tym co Ci powiedziała bo ja niestety też bardzo cierpię... Swędzenie doprowadza mnie do płaczu...
Pozdrawiam wszystkie mamuśki!

[szczęśliwa mamusia]

Hej dziewczyny gratuluje wszystkim nowym mamusia eh jak ja wam zazdroszczę: )ja czekam za podaniem pierwszej oxy ale lekarz powiedział że nikle szanse iz pierwsza pomoże: (no najpóźniej we wtorek zobaczę Oliwke ale do wtorku tak daleko: (wszystkie dziewczyny co przychodzą dosłownie po paru godzinach rodzą i zostaje sama na pokoju: (

[Ewelusik]

O ludzie,ale fajnie codziennie rano nowe dzidzie. Gratuluję mamom :) Do polowy maja juz wszystkie sie rozpakujemy :) Ja szykuje sie do szpitla. Kurcze tak czytam o tych Waszych porodach i wychodzi na to ze "nie taki diabeł straszny jak go maluja" . Obysmy wszystkie mialy takie wspomnienia :) tego sobie i Wam zycze he he