Majóweczki 2015

[Gość Moniq75]

Mój P. nadziwić się nie może, że my o takich sprawach jak biegunki, pawie etc. swobodnie sobie piszemy :)
Oj faceci nie są tak otwarci... a nawet jeśli miałoby ich coś boleć to się przed sobą tym nie pochwalą - wręcz odwrotnie, będą zgrywać twardzieli ;)

[myszeczka]

Tak może siw to mężczyzna wydawać dziwne ale dla nas takie rozmowy są naturalne i super ;)

[Gość Moniq75]

Chyba jestem niereformowalna, bo wstawiłam sobie pizze do piekarnika... w razie czego robię herbatkę do tego ;)
Zawsze jadłam Giuseppe Oetkera, bo jest najlepsza ale tym razem spróbuję inną - jakaś z Lidla. U mnie pizza i frytki to jedyne fast foody, na które sobie od czasu do czasu pozwalam.

[myszeczka]

Tez dzisiaj kupiłam mrożona pizze ale wygrała sałatka sledziowa

[myszeczka]

Wogole dzisiaj mam lepszy dzień bez wymiotów a wiec wcinam ile się da :)

[karola88]

hej Dziewczyny, przetrwałam 4 godziny z trójką dzieciaków ;)

Jak wróciłam to mąż mnie pocałował w brzuchol i spytał jak się czuje "Antek" ;) milusio <3

[myszeczka]

My mówimy na swojego Ktosiek; )

[Gość Marta87]

Joasia21- już nas nie strasz :) wszystkim nam ciśnienie skacze zaraz. Będzie dobrze do końca :)

Moniq75- jedz na zdrowie :) raz na jakis czas trzeba :)

Zielizka- Na wzdęcia i zaparcia zielona i mietowa herbata,no i dużo wody. Ja jakoś często sie nie załatwiam,ale stricte zaparć nie mam,wiec wierzę w herbaty

Gosiu- Witam! Dzięki za to pocieszenie odnośnie II trym. Juz się cieszę

Dziewczyny, jutro wizyta u gin i dowiem sie,co z krwiakiem i l4. Nie wrócę do pracy za żadne skarby, zwłaszcza jak słyszę od koleżanki, co sie tam dzieje (rzucanie cyrklem w nauczycielke, próby ucieczki, bójki, próba samobójcza) to az mi serce staje. Poza tym jestem non stop senna, rozdrazniona, no i mdłości mam.
Może później bede sie dobrze czuła,ale jak uczeń będzie miał zły dzień,to wtedy ja bede pod reka i mój brzuch.
Jutro wkleje fotke z ugs,bo brzucha na razie nie mam
Dobrej nocki :*

[Misiałkowa]

Moniq, skorzystam ze sposobu z sokiem z kapusty. Może cos wreszcie mi pomoże.

U mnie o karmieniu piersią powiedzieć, że to był horror to nic nie powiedzieć. Nie wiem czy teraz nie zdecyduję się po prostu od razu na butlę. Bo psychika siadła mi od tego totalnie.

Joasia, jejku, ale Ty silna babka jesteś. Oby już bez takich przygód do maja. I nie ten Twój robi prawko, bo sama ze skurczami na porodówkę nie dojedziesz ;)

Witaj Gosiu :)

Marta, to co piszesz brzmi jak żart. W jakich klasach uczysz?

[Tola33]

Misialkowa myslalam,ze tylko ja mam takie wspomnienia z karmienia...Ja mam kolezanki, ktore nawet nie probuja karmic. Nie chca. Nie mozna sie napic alkoholu, piersi czesto nie wygladaja tak samo. To troche egoistyczne ale coz... Misialkowa ile lat ma Twoje starsze dziecko??

Dziewczyny co do zaparc to podobno trzeba jesc duzo owocow. Ja na szczescie nie mam zaparc ale tez jem codziennie jakies owoce. Ostatnio jablka namietnnie:)
Sprobujcie:)

[karola88]

Hej Dziewczyny. Na zaparcia polecam kiszony barszcz czerwony. Wystarczy wypic szklanke i nic Was juz meczyc nie bedzie. Tylko nie wiem czy lubicie takie kwasne smaki.. :)
Kuzynka meza przez 10miesiecy odciagala fk butelki i tylko tak karmila bo Maly nie chcial ssac pod9bno

[zielizka]

Karola, ja pijałam kiszony barszcz, bo mi gastrolog zalecił, ale w sumie nie widziałam różnicy, może do tego wrócę.

Jak tam Wasze samopoczucie dzisiejsze? Mnie od wczoraj kłuje po prawej stronie, zgodnie z USG tam właśnie umiejscowił się Dzidziuś, więc mam obawy, czy wszystko dobrze :( chociaż podobno w terminie 2 miesiączki po zajściu w ciąże mogą pojawiać się takie bóle, sama nie wiem :/

[karola88]

to może jesteś oporny przypadek, ja jak się napije to wszystko ze mnie wylatuje i żadnych problemów nie mam.
Mnie dzisiaj też brzuch pobolewał i też się troszkę martwię.. a do środy pozostaje czekać na wizytę..

[zielizka]

Karola, ja mam w środę na 10:30, a Ty?

[Gość Moniq75]

Dziewczyny nie straszcie karmieniem piersią. Myślę, że to sprawa indywidualna. Ja mam zamiar spróbować, jeśli okaże się że to ból ponad siły to odpuszczę i będę ściągać. Tak czy inaczej chciałabym karmić moim mlekiem - to jak naturalny antybiotyk. Czy brak spożywania alkoholu, kawy czy innych przysmaków jest doprawdy ważniejsze od zdrowia dziecka? Poza tym niemalże wszystkie moje koleżanki, które karmiły piersią bardzo szybko wróciły do rozmiarów sprzed ciąży.

[karola88]

zielizka ja trochę później, bo o 15:30.

moniq nikt nie mówi, że wypicie kawy jest ważniejsze niż zdrowie dziecka, ale do mnie np mało przemawia gotowane mięso skoro nawet przed ciąża CZASEM się przemogłam, żeby zjeść kotleta z piersi kurczaka-pod warunkiem, że nie miało żadnej żyłki ani odrobiny tłuszczu. Po prostu mam wstręt i wiem, że to mi będzie stawać w gardle. Tak samo marchewka z groszkiem- obrzydlistwo.

[Gość Moniq75]

Właśnie oglądam Porody na Polsat Cafe - jak macie możliwość to włączcie sobie :) Niesamowicie wzruszające...

[zielizka]

ja też mam pełno obaw co do karmienia piersią, ale takich, że nie będę miała pokarmu :( moja Mama nie miała, karmiła mnie i brata mlekiem modyfikowanym, bardzo często chorowaliśmy, a co najgorsze powikłania po niektórych chorobach z lat dzieciństwa ciągną się za mną do dziś :/ jeśli będę miała pokarm to zrobię wszystko żeby Maleństwo miało do niego dostęp, nie chcę by cierpiało tak jak ja, czy brat.
Karola, mnie już coś skręca, chciałabym mieć to USG za sobą, dowiedzieć się, że Maleństwo rośnie, że serce dobrze pracuje.
Monika, my nie mamy telewizora bo uznaliśmy go za pożeracz czasu :) ale widziałam niejednokrotnie podobne programy, są niesamowite.

[Gość lenka33]

Masakra! Tak wszystkie piszecie o swoich dzueciach"fasolki", " kruszynki" tak niby pragniecie i czekacie na nie a picie alkoholu przedkladacie nad karmienie dziecka wlasnym mlekiem! Co za obluda!
Jedzenie chipsow picie alkoholu i jedrny biust jest dla was wazniejszy?
Zal mi was.

Urodzilam 3 dzieci spodziewam sie 4. każde karminlam choc bylo ciezko i bolesnie jednak ani razu nie pomtslalam wtedy ze zal mi np alkoholu ktorego musialam sie wyrzec na kilkanascie miesiecy!
Zastanowcie sie co dla was oznacza maciezynstwo!

[Gość Moniq75]

Karola, moja przyjaciółka mogła jeść wyłącznie konfitury, niektóre warzywa i owoce oraz mięsa - bo dziecko było uczulony na nabiał. Dała radę, więc myślę, że i ja sobie poradzę.
Myślę, że nikt nie będzie Ci kazał jeść tego wstrętnego kurczaka z marchewką i groszkiem :) Jest mnóstwo substytutów :)

[Gość Moniq75]

Lenka - nie denerwuj się tak. Masz rację, jednak dziewczyny chyba nie do końca miały to na myśli. W większości to bardzo młode kobiety, które nie czekały latami na dziecko. Na pewno będą dobrymi matkami. Trzeba tylko uświadomić młodszym koleżankom, że dziecko to cud dany od Boga a my jesteśmy Matkami od dnia poczęcia i naszym obowiązkiem jest chronić mimo bólu i cierpienia - jak lwice :)

[karola88]

Lenka chyba Cię trochę poniosło :/ w żadnej wypowiedzi nie widziałam, żeby któraś narzekała, że musi się wyrzec alkoholu bądź kawy. Tola napisała wyłącznie, że jej KOLEŻANKI(!!!) nie chcą nawet spróbować.
Proponuje czytać ze zrozumieniem :/

Zielizka ja też się obawiam, bo moja dzidzia zatrzymała się ostatnio właśnie na 7+2.. więc to taki bardzo czas oczekiwania..

Jeśli chodzi o mleko modyfikowane- pisałam, że siostra karmiła średnią córę dosyć długo samą piersią i najbardziej chorowita ze wszystkich. Natomiast najstarsza była tylko 3 miesiące na cycu i najrzadziej choruje.

[karola88]

oczywiście miałam na myśli, że to bardzo stresujący czas oczekiwania..

[Misiałkowa]

Lenka, a ja powiem tak. Dużo lepiej dla dziecka gdy ma zdrową psychicznie , a nie znerwicowaną matkę. I czasem lepiej wybrać butlę. W temacie karmienia jestem bardzo wrażliwa, bo bardzo chciałam, a nie mogłam, bo z dnia na dzień miałam coraz mniej mleka. Koszmarem było to, że nie mogłam zająć się dzieckiem, bo całe dnie działał laktator. Inaczej nie wykarmiłabym go własnym mlekiem. Ciężko wstaje się co kilka godzin w nocy do dziecka, ale jeszcze gorzej co 2h nastawiać budzik i wtedy wstać i odciągnąć mleko. W końcu po 3 miesiącach tej udręki odpuściłam. I tym razem nie chcę tego jeszcze raz, bo od tych nerw zdarzało się, że byłam po prostu wściekła na dziecko, że wciąż chce jeść. Byłam bliska depresji. Więc tak, tym razem ważniejsze są dla mnie moje cycki. Zresztą i tak żadna z nas nie mówiła nic o alko czy biuście.

[myszeczka]

Mamy 21 wiek! !!! Kobieta jest świadoma i albo będzie karmiłam piersią albo nie o to jej sprawa! ! I tak do cholery wygląd piersi dla młodej kobiety jest ważny bo nie każda stać na chirurga i poprawy! !!!!kawa i alkohol śmieszne ale wygląd ważny bo zostajemy z tym do końca życia. Mleko zmodyfikowane nie jest szkodliwe dla dziecka wiec czemu nie karmić w ten sposób ? I proszę nie mów vi z nas za matki no karmienie cyckiem nie świadczy o tym czy będziemy dobrymi mamami! !!!