Majóweczki 2015

[Emilka23]

Dziewczyny a ja coś czuję, że to już naprawdę blisko. Pogadałam dzisiaj trochę z kumpelą jak to u niej było i z koleżanką mojej mamci która jest pielęgniarką i wszystko już na prawdę zmierza ku końcowi. Ten napór na pęcherz i szyjkę, zmiana "zachowania" dziecia (mój od wczoraj dużo mniej ruchliwy, a jak juz się rusza to tak ospale jakby...), te skurcze przepowiadające itp. Kumpeli się to zaczęło na ok 10-14 dni przed porodem. Moja mama mówi, że w tym tygodniu urodzę, jak dzwonie do kogoś z rodziny, bądź do znajomych to nie odbierają jak zwykle, tylko od razu słyszę w słuchawce "rodzisz już?" Trochę jest to denerwujące, ale zależy też kto pyta ;)
Ech. Rozpisałam się trochę, ale jakoś nie mam z kim pogadać i zasnąć nie mogę, a wiem, że na Was zawsze można liczyć :*
Karin_ka trzymam kciuki za pomyślny rozwój akcji :*
Natasha cały czas o Tobie myślę. Trzymam kciuki i ślę mnóstwo pozytywnej energii :) no i mega zazdroszczę, że już będziesz mogła zobaczyć i ucałować swój największy Skarb :)

[anela78]

No post poszedł w d...e śpijcie dziewczyny.
Nataasha wsparcie duchowe masz zapewnione. Teraz to ja się też ekscytuję twoją cesarką. Uściski.
Ale wiecie co ja nisłyszałam o tym nigdy co napisała szczęśliwa mamusia że wody odchodzą i pęcherz się regeneruje znowu? Co to za sytuacja?
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i może ktoś mądry coś ci poradzi.
Doooobranoc bo już mnie gały pieką.
A jeszcze karinka powodzenia gdyby już...

[Dominika_1989]

Emilka ja tez czuje, ze sie juz zbliza godzina "0" tyle, ze u mnie to akurat najwyzsza pora... Najbardziej to teraz przezywam kazde wyjscie z domu i non stop mam wrazenie, ze mi wody odchodza i ciagle to sprawdzam:-) moje dziecko jest coraz bardziej wyczuwalne pod skora... Niedawno np mi pupe konkretnie wystawilo:-) wczesniej mialam problem z rozpoznaniem czesci ciala a teraz jest to coraz latwiejsze... Moj M wczoraj zauwazyl, ze mam juz bardzo nisko brzuch...
Dzis mialam takie przeczucie, ze do poniedzialku dochodze i wtedy urodze... Bo to bedzie termin z USG w 13 tc, ktory jest wg mnie najbardziej prawdopodobny...
A moja mama juz przezywa, ze przenosze podobno... Siostra mi dzis powiedziala przez tel:-)

[Dominika_1989]

Anela Ja slyszalam tylko o tym, ze co 3 h wody sie uzupelniaja wiec jesli nawet sie sacza to na biezaco produkuja sie nowe... I moze tak akurat sie dzieje u naszej Szczesliwej mamusi, nie wiadomo...

[Dominika_1989]

Bo czasami jest tak, ze pecherz nie peka tylko sie robi dziurka i przez nia sie sacza te wody, ale to moze wlasnie potrwac zanim sie cos wlasciwego zacznie i wtedy dopoki wody sa czyste i z dzieciem ok to tak wlasnie czekaja nie wiadomo na co... Chyba az dziecko odda smolke i beda wariowac, ze szybko trzeba rodzic... No to glupie, tak nie powinno byc, ale jest... Jakby cos ten tydzien czy dwa daly jak dziecko i tak jest donoszone... Mozna to zrozumiec jak dziec jest maly, ale jak ma odpowiednie rozmiary to nie powinni czekac...

[Dominika_1989]

Ło Boshee... Ide spać... Bo to już pierwsza... Kota pod pache i do lozka...:-) dobrej nocy dziewczynki... Moze rano juz beda jakies nowe dzieciaczki... Tyle sie dzieje...:-D

[Gość Agnes1987]

Widze ze nie tylko ja nie moge spac:( ja co chwile siku, chyba glowka juz nisko bo dzis to naprawde caly dzien i teraz noc najlepiej w lazience by spedzic, no i dolegliwosci tak jak na okres:( do tej pory to nic przepowiadajacego nie mialam a od dzis chyba moge powiedziec ze powoli cos sie rokreca i cale szczescie;)

[Emilka23]

Wstalam na siusiu z mega bolącym brzuchem ( myślałam że mi pęcherz pęknie!!! I to nie ten owodniowy ;)) i co ? W toalecie dwie kropelki! Nosz ...
No i uzależniona od forum musiałam wejść, przeczytać i odpisać ;)
Aha Dominika co do terminu to na z om z lipca mam na 28 kwietnia i moja gin się lubi tym kierować, ale caly czas wpisuje mi w książeczkę tygodnie jak na 18.05, dlatego nie brałam za bardzo pod uwagę kwietniowego terminu, a tu proszę... No cóż zobaczymy, czy racje ma sprzęt USG czy kobitka po 60 -tce która np twierdzi, ze ruchy dziecia pierwsze czuje się równo w połowie ciąży (wychodziłoby u mnie, że prędzej kwiecień...) i w ogóle ona troche taka wierzaca w różnego rodzaju " przesądy" (duza zgaga=dzień ma włosy itp...) śmieszna trochę jest, ale cóż ;)
Ok idę spać bo znowu się rozpisałam ;) wy mnie kiedyś znajdziecie i poćwiartujecie i zakopiecie na 4 stronach świata ;) haha

[marti87]

A mnie obudzil bol zeba...no zesz jasna cholera...do tego mam tam od prawie 2tyg jakies rany na dziasle. Szlag by to. Zwlaszcza teraz. I to osemka! Rano dzwonie do mojego gabinetu i musza mnie przyjac. Wg mojego wgladu zab jest czarny!czyli sie psuje,ale jak bylam na wizycie kontrolnej jakos w listopadzie,to nic mi nie mowila! Moze to infekcja i moze to przez nia Majka nie rosnie??? Juz sobie mize wkrecam,ale co mam myslec? Zeby to cholerstwo! Wyrwac mi nie wyrwie,bo musialiby byc zdj rtg i chirurg. Zatruje? musialam wziac paracetamol,bo mnie to tak wkurza,ze nie usne :((( trzeba jechac. Ja bym byla sklonna wyrwac to cholerstwo,znieczulenie mi dadza,ale watpie,ze sie odwaza,bo to jednak stres i moge zaczac rodzic po prostu.

Natasha - ach,zazdroszcze Ci troche,ale tak pozytywnie oczywiscie :)
Dominika1989 -tez mi sie wydaje,ze wody mi sie sacza,albo ze zaraz wyleca z wielkim hukiem! Wiesz,akcja sie moze rozwinac ssybko,takze do pon wszystko mozliwe. Jednak jak kazda tu zacznie rodzic,to zamiast Majoweczek beda Kwietniowki

[marti87]

A wiec wlasnie wyczytalam,ze niska maska urodzeniowa jest m.in. wynikiem chorob dziasel i prochnicy :( czyli moja Majeczka nie rosnie,bo mam jakas infekcje... moja wina :(((((

[Emilka23]

Marti przestań panikować i czytać wujka Google!!! Jutro pojedziesz do dentysty i będzie Ci musiała coś zrobić z tym zębem ( jutro=rano)
A teraz jak nie boli to do wyrka i spa! Mnie boli brzuch. Mój A właśnie w się szykuje do pracy (dziś na16 godzin jutro 14.. Cały weekend jak zwykle bez niego :()

[marti87]

Emilka23 - ja od zawsze twierdzilam,ze internet i komputery to zlo!!! I tylko nosem w ksiazkach siedzialam,a teraz jak durna baba,tylko internet i smartphone,a na ksiazki patrzec nie moge!!! Kuzwa!!! Wzielam paracetamol,cala tabletke i czuje ulge. W sumie w ciazy to druga,wiec nie powinnam miec wyrzutow. Za 2h jade,nawet nie dzwonie,bo wole juz tam siedziec i z bolem musza mnie wziac! Zreszta,chodze tam,wiec z ulicy tez sobie nie przyjde. Dobrze,ze teraz nie boli,to moze jeszcze usne. Choc juz jasno. No i ssie mnie w zoladku,ale nic nie zjem,bo sie boje,ze zacznie bolec.
Porazka z ta praca u naszych facetow - albo pracuja cale doby,albo wyjezdzaja na wiecznosc...co to za kraj ja sie pytam??? nawet zmiany po 24h maja wolne pozniej 48h, a tu czlowiek tyra i sie niedotyra niczego procz garba,bo niestety,ale w pl zadna praca nie jest nalezycie oplacana.

[Emilka23]

No mój by nie musiał brać tej dodatkowej pracy, gdybym ja dostawała pieniadze z zusu pierdolonego! Juz nie potrafię o nich inaczej pisac. Wszystko zrobią, żeby tylko nie zapłacić... Ech. Szkoda gadać.
A ja juz wiem czemu brzuch mnie boli - gazy mam, bo wczoraj zjadłam mega dużo kapusty z gołąbków (nie pomyślałam to mam za swoje) Kacper się rusza ale leciuteńko i raz na jakiś czas (normalnie to by szalał o tej godzinie...) skurcze tez lekkie są, ale no właśnie - lekkie. A sutki mnie tak swędzą, że najchętniej bym się podrapała ale nie mogę, bo są tak czułe, że będzie bolało :( o matko jak ja narzekam! Nic tylko mnie opierdo*ić raz a porządnie! Ja już nie zasne ...

[marti87]

Emilka23 - masz racje. Zus to jest panstwo w panstwie i oni nikogo nie szanuja,ani nie uznaja nas za ludzi nawet! Nawet ich pracownicy sa traktowani jak smiecie!
Kapucha jest mega wzdymajaca i ja wlasnie dlatego nie jem :( a tak bym wsunela golabka czy pierogi z kapusta i grzybami. Podczas karmienia tez zupelnie odpuszczam takie potrawy oraz cebule. Musimy sie skupic od czego nas wzdymalo,zeby dziecku nie zafundowac.
Tez nie usne pewnie...o 7 jade,to nawet sensu nie ma :/ meza nie ciagam, niech spi. Obiecalam mu,ze dzis moze pospac do oporu,wiec jak wroce,to moze dopiero wstawac :) zaraz wyjezdza,znow na min. 2 m-ce :( ale taka mamy umowe na 2/3 lata. Jak wroce do pracy,wtedy on szuka tutaj. Chyba,ze wczesniej wyjedziemy na jakis czas,bo moze trafi sie kontrakt za granica. A uwazamy,ze lepiej tam zyc razem i nawet malo.co odlozyc,niz rozlaka,on tam na gownianym jedzeniu,a my tu. Teraz za nic nie placi,wszystko ma,czysta kasa,wiec idealnie jest. A ja bym nawet nie miala oporow. Jezyk sie podszkoli,zwiedzi,dziecko zazna swiata i mozna je do szkoly juz w Pl poslac. Bo ja stale to nie.
no,ja sie tez rozpisalam ;)

Natashka - machamy Ci!!!! Majeczka choc ocpana paracetamolem,nozka pozdrawia i pupke wypina na powodzenie :*

[marti87]

Moja niby rusza sie regularnie,ale tez ma akcje mega aktywnosci i leniuszkowania ;) zauwazylam,ze na szalenstwo pomaga spacerek,bo usypia,a jak siade,to zaraz akcja. Ty tez sie denerwujesz,to Kacper czuje :)
W ogole moj najmlodszy brat to Kacperek vel Kapsel (siostra nie mowila "r" i tak zostalo),no i powiem Ci,ze niezle ziolko z niego juz 16-letnie :) ale jak nie chcialam go na swiecie (7. dziecior a ja mialam 13 lat),tak teraz choc mnie wkurza czasem,to sie kochamy i ma dla starszej siostry respekt a ze rozpieszczony...trudno..moze nie aniol i nie prymus,ale najwazniejsze,ze dobry chlopak ;) Kacperki sa fajne - znajoma tez ma synka o tym imieniu, lekko sie ciaza zalamala,bo za szybko drugie,a teraz swiata nie widzi. Takze cos z tymi Kapselkami jest ;)

[Emka_5]

Cześć dziewczyny. Dziś ja nie mogę spać. Pol godz nadrabiam wpisy ale wczoraj nie miałam czasu czytać. Taki piękny dzień był więc poszliśmy na jogging. Mąż biegał a ja w stylu misia jogi do budki z lodami i na ławeczce :-)
Natasha, trzymaj się i powodzenia. Czekamy na wieści.
Karinka za ciebie też trzymam kciuki.
Joanna śliczny synuś.
Szczęśliwa mamusia ale cie uziemili. Ale może to nie potrwa 2tyg tylko 2 dni. Bądź dobrej myśli i próbuj ich namówić na wywołanie.

[Gość Agnes1987]

Marti rozumiem co to bol zeba a jeszcze osemki:( sama dokladnie z 3-4 tyg temu mialam usuwana bo mi sie ulamala:( nie mialam robiobnego zdjecia ale w wiekszosci jest potrzebne:(dla zlagodzenia bolu paracetamol, tantum verde do psikania i psiknac na ta osemke tez pomaga, i miekka szczoteczka do mycia koniecznie:(

[Emka_5]

Zanim pójdę coś zjeść to podzielę się z wami małym smuteczkim. Wczoraj wyszedł mi pierwszy rozstęp na brzuchu. Już myślałam że mnie to ominie bo do porodu zostały 3 tyg. :-( oby ich więcej nie było :-(

[Kari_nka]

Melduje ze po 4 godz skurczy co 10 min wzielam nospe i udalo mi sie zasnc.
Teraz np leze i dalej boli ale nie tak jak wczoraj. Eh czyli falszywy alarm. Ale powiem wam ze fest bolaly te skurcze wczoraj. Myslicie ze skurcze porodowe sa bardziej bolesne niz te przepowiadajace? Ja juz jakos ponad tydzien mialam bolce skurcze ale lekko i malo a tak jak wczoraj to pierwszy raz.
Marti wspolczuje bolu zeba. Ja cala ciaze mam problemy z dziaslami. Ale juz teraz po ciazy sie za to wezme no dentysta mega mnie stresuje.
Emka rozstepy... szkod gadac. Teraz smaruj jeszcze wiecej to moze odpuszcza. Chociaz jak maja wyjsc to wyjda niestety :(
Natasha trzymaj sie tam :* zaciskamy z Amelia kciukasy :)

[Emka_5]

Karinka jakie są bóle porodowa to nie wiem ale na pewno da się je przeżyć i okiełznać. Przynajmniej ja tak sobie tłumaczę :-)

[zielizka]

i znów nie pospałam, co 2h do kibelka, a potem trzeba zasnąć i po co, jak za chwilę znów do kibelka...
Ja skurczy nigdy żadnych nie miałam, więc nie wiem czego się spodziewać, jak to się odczuwa, jak boli - jestem zielona.
Dzisiaj czeka mnie sprzątanie, gotowanie, zakupy, pisanie kolejnego projektu... nie mam siły :/

Natasha - trzymaj się tam dzielnie i melduj na bieżąco :)

[Elżbietta]

Witam w sobotni słoneczny poranek. Zaplanowałam sobie dzis pospacerowac w ten piękny dzień ale nie wiem czy sie zwlekę z łóżka. Wstalam siku pewna nadzieji ze ten cholerny ból ( a'la rwa kulszowa ) sobie przeszedł a tu nic. Tylko stanelam na noge i jak by mnie włócznią przeszyło. Poczytalam troche wujka Google i piszą ze tak może juz być do porodu bo być może dziecko glowke wlozylo w kanał rodny i to uciska. O bosheee a ja tak nie lubię leżeć. Może spróbuję jeszcze wziąć cieply prysznic i rozchodzić cholerstwo.

[anela78]

No i sobota zamiast pospać to mi się od 7 już nie chce.
Marti oj z tymi zębami dzisiaj ty wczoraj ja. Mnie już chyba nie boli zobaczymy jak coś zjem. Moja dentystka też wczoraj panikowała czy jej na fotelu nie urodzę bo oni tylko pół roku mieli ginekologię na studiach i jak ona by ten poród odebrała? Chociaż gębe miałam rozdziawioną to i tak się śmiałam.
Emilka to fakt że Kapselki są mega fajne chłopaczki. Mój Kacper jest mądrym zabawnym i świetnym chłopcem. Tyle mamy z niego radochy.
Myślę że ciebie też to czeka
Emka da się ogarnąć te bóle i tak jak pisała wczoraj joanna nie dać się zwariować to podstawa. Ja to mam obsesję że nie zdąże dojechać i urodze w lesie a o bólach statam się nie myśleć. Jak kargul co bedzie to bedzie!

[anela78]

A my dzisiaj grilla urządzamy będzie kilka osób więc pracowity dzień przede mną. Będę zaglądać miłego weekendu

[marti87]

Emka5 - wczoraj polozna powiedziala do mojego meza,ze jesli zaczne miec bole porodowe,to ma mnie wkurzac,abym szybciej urodzila. Jesli bede miala sile z nim dyskutowac,to znaczy,ze smurcze sa za slabe i jeszcze nie czas do szpitala mysle,ze to chyba taki bol,ze sie wie na 100% :)