Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wisienka2

Dziewczyny, z tym planowaniem to bywa rożnie. Dzis doszłam do wniosku ze im szybciej wszystko przygotować na przyjście na świat maluszka-tym lepiej.
Od wczoraj jestem w szpitalu, trafiłam zupełnie niespodziewanie wieczorem, a dzis po południu przeżyłam chwile grozy bo mało brakowało a miałabym juz cięcie.
Szok i niedowierzanie bo nie jestem jeszcze gotowa! Niby wszystko juz mam- poprane, częściowo wyprasowane, najwazniejsze rzeczy kupione ale mimo wszystko.. Nie jestem jeszcze gotowa ani z torbami ani psychicznie!
Dbajcie o siebie i przygotujcie sobie wszystko wcześniej jak tylko macie możliwość.
Nasze dzieciaczki sa naprawde nieprzewidywalne!!

Odnośnik do komentarza

Wisienka co sie dzieje??
Gbs na szczescie czyste, ale wciaz walcze z grzybkiem.coraz czesciej brzuszek boli,ciagnie od plecow.w poniedzialek 36tydzien sie zacznie, ale po ostatniej wizycie szyjka miala 3cm czyli minimalnie skrocona,rozwarcie opuszkowe.przed chwila moj pies kolo mnie lezal,maz go zawolal na dwor a ten glupi wyrwal jak szalony:-) taka natura...ale niestety jedna lapa zahaczyl mnie w brzuch,niby lekko,ale glowa robi swoje i krzyknelam:ała a moj maz rzucil mi sie do brzucha,ze lzami w oczach wolal corcie i trzasl sie strasznie:a jak go uspokajalam to padlo:bo ja ja kocham.naszczescie kilka minut pozniej malenka pokopala zywo i sie uspokoil...ale mnie wzruszyl:-) wszystkim podrozujacym spokojnej drogi, a dla was wszystkich moje drogie spokojnych swiat:-) juz niedlugo bedzie nas wiecej:-)
Ps. Stres przed porodem coraz wiekszy:-) a maz nadal zly na psa hehe

Odnośnik do komentarza

Wisienka2 - trzymaj sie tam i daj znac co w ogole sie stalo?

I wlasnie to jest to! Dla tych mezow i dobrze radzacych,ze jeszcze czas,taka wlasnie przestroga!
Ja mam torbe gotowa,ale i tak cos tam brakuje. Roznie bywa,kurde. Dlatego tak bardzo nie chce sie denerwowac ani robic nic przeciw sobie. Teraz powinnysmy byc jak na poczatku - wrazliwe na wszystko.
Tylko co ja mam teraz zrobic z tymi Swietami??? Skoro tam zarazki??? Siedziec sama czy jechac i ryzykowac,ze cos zlapie i skonczy sie szpitalem??? Porazka :(
kazdy dzien w brzuszku wazny!kazdy!
Ja juz w lozeczku,poczytam sobie. Chyba dzis nikt imprezki nie zrobi...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

te 3 godziny drogi to była męczarnia Dziewczyny... Dostałam w połowie drogi skurczy, ale oddychanie pomogło i przeszło, kręgosłup to chyba mi się w supeł zwinął, tak bolał :/ Postoje nic nie dają... wymioty na końcu gardła... Ja samą myśl o powrocie w poniedziałek robi mi się niedobrze :(
Nie polecam nikomu dłuższych podróży w 8 miesiącu ciąży :(

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza
Gość Wisienka2

Kochane, wczoraj pod wieczór, kiedy o tej porze zawsze moja malutka była aktywna, nagle gwałtownie wstrząsnęła (dosłownie)moim brzuchem trzy razy, po czym na dwie godziny nastała cisza. Dosłownie- zero ruchów, twardy brzuch, nic kompletnie nie pomagało - ani słodkie, ani ruch, ani pukanie. Przestraszyłam sie nie na żarty, bo na ostatnim usg lekarz powiedział ze jest długa pępowina i zeby uważać na silne ruchy.
No wiec wczoraj po tej akcji pojechaliśmy od razu na IP.
Podłączyli ktg, a tam tętno małej pod 200. Szok. Porobili mi inne badania, usg, no i kazali zostać na obserwacje.
Dzis znowu 3 razy ktg, z czego po południu nagle tętno zaczęło spadać do 70-80, po jakimś czasie dopiero sie podniosło. Lekarz postawił na nogi cały oddział, lekarz od wcześniaków kazała mi podpisywać juz dokumenty związane z tak wczesnym porodem,itd. Po prostu nie mogłam w to uwierzyć, ja mam jeszcze 6 tygodni do porodu! Przed oczami stanęło mi maleństwo spędzające tygodnie w szpitalu..
Całe szczęście ze malutka sie w porę opamietala, bo tetno wyrównalo i po 1.5h zapisie ktg w końcu sie unormowalo.
Potem jeszcze usg, wieczorem kolejny zapis ktg i czekamy az wszystko wróci do normy.
Ale strachu było co niemiara.

Odnośnik do komentarza
Gość Wisienka2

Dlatego powiedziałam sobie, ze pierwsze co zrobie po powrocie do domu jak mnie wypisza - pakuje torby. Zeby nic mnie nie zaskoczyło, bo naprawde nie znamy dnia ani godziny kiedy sie zacznie akcja i co bedzie potrzebne.
A nerwy dodatkowe ze czegos nie zdążyłyśmy zrobic- zupełnie niepotrzebne. I tak bedzie ich wystarczająco duzo przy porodzie.
Poza tym naprawde warto od razu reagować jak cokolwiek nas niepokoi, bo potem możemy tylko żałować ze w porę nie zadzialalysmy.

Odnośnik do komentarza

Wisienka jak dobrze, że wszystko się unormowało! Podziwiam Cię za mocne nerwy i szybką reakcję :* Zdrowie Dzidzi i Twoje (również nerwy!) jest teraz najważniejsze!

Macie Dziewczyny (jak zwykle :D) racje - nie znamy dnia ani godziny i nie ma co czekać do 40tc z pakowaniem i przygotowaniami!

P.S.
Kwietniówki piszą, że jutro pełnia i będą się rozpakowywać :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Witajcie chciałam wam wszystkim moje drogie złożyć życzenia Wesołych Świąt. Nie wiem czy jutro zajżę bo może być tak jak dziś zero czasu.
Wsystkim wyjeżdżającym życze spokojnych podróży i powrotów.
Wisienka dobrze że wszystko już się stabilizuje masz podobny termin do mojego i trochę się przeraziłam.
Zielizka współczuję tych dolegliwości ja mam to samo. Już się nie nadaję na dłuższe wyprawy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Mamusie ja również chciałam Wam i Waszym rodzinom życzyć Radosnych Świąt Wielkiej Nocy!! Aby upłynęły w cieplej, rodzinnej atmosferze a przede wszystkim zdrowiu. Nie zapominajmy jednak o prawdziwej roli tych Świąt - o Bogu. My przyszłe matki powinnyśmy szczególnie pamiętać o modlitwie, jest nam podwójnie potrzebna !!
Jak najbardziej jestem za akcja poswiateczne pakowanie. Sama planowałam dokupić resztę i spakować się ostatecznie, tak jak mówiłam 16 mam wizytę u gin i być może skieruje mnie na obserwację do szpitala więc torba na 16 musi być już gotowa.
Jutro swiecenie jajek, w tym roku idzie babcia z koszyczkiem a z rok pójdę ja ze swoim razem z córeczką: )) Uciekam spać dziewczyny trzymajcie się: *

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20558[/quote]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...