Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Nathally - sorki,wlasnie luknelam na probki Dady i nie maja :( Pampers ma :)

Ja chce juz te kupki przebierac,chce juz miec wszystko gotowe!!! najgorsze te nerwowe przygotowania,to ze wszystko jest nowoscia,tyle do zalatwienia,a ja z takich,co to zmian nie lubia zbytnio (oprocz zmian pracy,bo akurat lubie te adrenalinke). W zyciu osibistym to constans :) ale to pewnie z powodu braku meza. Po Swietach ogarniam pokoj Malej,musze swoj regal z ksiazkami wstawic do sypialni na razie :)

W domu syf,ja ukladam puzzle. Objadlam sie sledzia i taka jestem teraz powolna :P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Panifiona chyba bym zabiła. Oczywiście nie namawiam ;-) ale nie wytrzymała bym ani dnia z takim człowiekiem. Jeśli on ma takie podejście do własnego dziecka, to jak traktuje inne sprawy ? Szczerze współczuję... Wyprałam dziś torbę do szpitala, po świętach się pakujemy :), ale tak myślę czy nie warto spakować się do dwóch osobnych (jedna typowo do porodu, a druga już na oddział). Jak myślicie ?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

Dominika - dziękuję :* a Kacperek jeśli będzie kochał zwierzątka tak, jak rodzice czy babcia (moja nietesciowa - jak niemąż, to i nieteściowa;) hehe) to na pewno będzie się bardzo cieszył z kotka :D a zwłaszcza z takiego fajnego kotka :D
Co do pampersów - ja jak do tej pory kupiłam tylko jedną małą paczkę pampers newborn (malusie są! I z wycięciem na pępek)
Panifiona - ja chyba bym mu strzeliła jednego szybkiego i wzięła to, co chce i uważam za słuszne, a jak on chce się bawić w tetrę, to niech się sam bawi...
Co do torby do porodu: Dziewczyny z Poznania, czy któraś z Was będzie rodzić na lutyckiej? Jeśli tak, to mogę poinformować, co wziąć ze sobą do szpitala - mam wieści od koleżanki, która w styczniu tam rodziła i powiedziała mi co wziac ze sobą dla siebie, maleństwa i męża /partnera! ;)
Ja zrobiłam już dwie sałatki, przeprałam mojemu A koszulę na jutro do pracy i zabieram się za farbowanie jajek... Buziaki Dziewczyny :*

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1984 - ja na wyjscie rzeczy bede miala uszykowane i zostana w domu,zeby maz przywiozl na wypis. Spakowalam sie w torbe i wezme jeszcze te od wozka,a w niej jedzenie. Poza tym maz bedzie brudne rzeczy zabieral do domku od razu :) mam w siateczki popakowane komplety,zeby nie szukac. Mysle,ze to w miare logiczne. Siateczki podpisalam rozmiarami,wiec jesli Dziec bedzie maly,to od razu 62 mezu zabiera ze soba i juz torba luzniejsza. Biore jeden kocyk,otulaczek,3 tetry i 2 flanele. Kosmetyki mam w mini wersjach plus makijazowe. Nie zapomnijcie o chusteczkach nawilzanych,bo zanim prysznic to wiecie, czasu troche uplynie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Emilka, dzięki za chęci ale ja planuję rodzić w raszei. Oni mają na swojej stronie podane co trzeba zabrać i inne przydatne informacje.
A odnośnie niechęci do ludzi to ja mam tylko awersję na teściów. Mimo że teraz jest kolej do nich jechać na święta (a nie do mojej rodziny) to pojedziemy tylko w niedzielę na kawę i wracamy do siebie. A to 100 km od nas jest. Dłużej niż kilka godzin z teściem nie dam rady. Zdrowie dziecka jest najważniejsze i nie będę się narażać na stres :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Ja do tesciow na maks 2h. Szczerze,watpie ze to wytrzymam. Bede caly czas jadla chyba :P chociaz u nich to tak nie ma swiat nigdy za bardzo. Tesciowa chodzi w dresach,bez stanika,z wlosami tlustymi,fajka w gebie i tyle. Takze wiecie... ja jestem nauczona,ze jak goscie czy swieta,to pelna kulturka,ladny stroj,na stole jak nie jedzenie konkretne to chofiaz ciasto i kawka itd. Wszystko dopieszczone. Choc ostatnio musze tate gonic do koszuli,bo zostali sami chlopi z mama w domu i oni do ladnego stroju to maja zawsze dluga klotliwa droge...ze mna :D ale to takie droczenie sie :)
Naprawde jak pomysle o tych swietach,to mnie sciska na mysl o poniedzialku...brrr

Dominika - suoer,ze dojechaliscie :)
Dziewczyny w drodze - powoli,dojedziecie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Emka ja tez chciałam w raszei, ale koleżanka tam rodziła dokladnie 10 marca i odradza baaardzo! Dlatego ja wybrałam jednak lutycką ;)
Dominika to ładne przeboje macie z kocurkiem :D
A ja idę do nieteściów w niedzielę na obiad, a później przyjeżdża do mnie mój brat na kolacje ... Albo my się do niego wybierzemy(?) zobaczymy jeszcze ;)
A ja czekam aż mi się jajka zafarbują ;) hehe

monthly_2015_04/majoweczki-2015_27689.jpg

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...