Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Anela, bardzo dziękuję za odpowiedź i nazwy proszków. Właśnie robię listę rzeczy higienicznych, kosmetycznych itp do kupienia. Zastanawiam się czy nie zamówić większości tych rzeczy w necie w jakiejś aptece internetowej. Co myślicie, nie dają tam podróbek czy wybrakowanych?
Majówka Tytka grat wyników.
Mila witaj

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Miłego dnia Dziewuszki :)
co do proszków to ja się zastanawiam nad lovelą a jelpem (tego drugiego siostra używała).
muszę się zorientować w cenach ;)
Emka ja póki co wszystko zamówiłam online- zdecydowanie taniej niż w sklepach stacjonarnych. I nie wydaje mi się, żeby apteki internetowe wysyłały buble- w końcu każdemu zależy na kliencie.
Gratuluję dobrych wyników:)
ja tłusty czwartek zrobiłam sobie wczoraj bo w czwartek pączki są paskudne w sklepach..
na obciążenie glukozą wybieram się w poniedziałek.. pewnie też będę wypatrywać wyników z niecierpliwością... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

w sumie to nie wiem.
"Następnie progesteron zaczyna być wydzielany przez łożysko i nadal podtrzymuje ciążę, chroniąc mięsień macicy przed przedwczesną czynnością skurczową. Progesteron dba o utrzymanie ciąży i jej bezpieczny rozwój, zapobiega przedwczesnemu porodowi, umożliwia przyjście na świat dziecka we właściwym terminie. Jest więc hormonem, który można nazwać strażnikiem ciąży. Podczas 9 miesięcy oczekiwania na dziecko poziom progesteronu wzrasta prawie stukrotnie. Przed porodem jego poziom nieco spada, co jest dla macicy sygnałem do silniejszych skurczów i rozpoczęcia akcji porodowej."
wujek google odpowiedział ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)

Wszystko nadrobiłam w domku, forum też doczytałam więc wyszłam na prostą...
Przykro mi, że musicie łykać tyle preparatów- ja na szczęście po wizycie w szpitalu już nie muszę...

Marti - będzie dobrze, nie martw się :)
Asia na poprawę humorku jakaś mała słodka przekąska :)
Myszeczka - wymioty wiem coś o tym... Dużo się nawadniaj, spróbuj imbiru pomaga...
Gratuluję Wszystkim dobrych wyników glukozy, ja na szczęście też jestem w gronie szczęśliwców :)

Propozycja na jutrzejszy tłusty czwartek:
Składniki, 16 sztuk:

Ciasto:
• 100 ml ciepłego mleka
• 50 g świeżych drożdży
• 370 g mąki pszennej (tortowej lub do wypieków drożdżowych)
• 50 g cukru
• 3/4 łyżeczki soli
• 3 jajka
• 170 g masła
oraz:

• jajko do posmarowania
• około 300 g miękkiej marmolady o smaku różanym lub marmolady truskawkowej ewentualnie wieloowocowej
• lukier pomarańczowy: 200 g cukru pudru, sok i skórka z pomarańczy, sok z cytryny,
• papilotki (jak do muffinów) o średnicy 5 cm mierzone po dnie
• cienka szklanka lub metalowa obręcz do wycinania ciastek o średnicy 7,5 cm

Uwaga: drożdże, masło i jajka wyjmujemy wcześniej z lodówki aby się ociepliły. Masło kroimy na kawałki i tak ocieplamy.

Przygotowanie:
Z drożdży zrobić rozczyn - wymieszać ciepłe mleko, pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki, odstawić do wyrośnięcia na 10 minut pod przykryciem ze ściereczki. Rozczyn ma się dość mocno spienić.
Do większej miski przesiać mąkę, dodać cukier, sól i wymieszać. Następnie wlać rozczyn drożdży i wymieszać łyżką. Dodawać stopniowo jajka mieszając składniki drewnianą łyżką. Następnie wyrabiać ręką przez około 10 minut lub przez 7 minut za pomocą haka miksera (na 4 poziomie). Na koniec ciasto ma być gładkie.
Następnie dodawać po kawałeczki miękkie masło, cały czas wyrabiając rękami (około 10 minut) lub miksując hakiem (około 7 minut). Na koniec mamy otrzymać elastyczne i błyszczące ciasto, które będzie odklejało się (ześlizgiwało) z ręki i boków miski. Przykryć ściereczką i odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia (ciasto znacznie się napuszy).
Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią i szybko zagnieść ręką. Złączyć ciasto w jedną kulę (nie będzie sztywna), wyłożyć na blat podsypany mąką, przewrócić na drugą stronę i obtoczyć w mące. Dłońmi rozpłaszczyć ciasto na placek o grubości około 1 cm (ma nam wyjść 16 pączków), w razie potrzeby oprószyć blat i ciasto mąką aby ciasto się nie kleiło. Szklanką lub obręczą wyciąć pierwsze kółko. Rozpłaszczyć nieco w dłoni i na środek położyć pełną łyżeczkę marmolady. Złożyć kółko na pół, zlepić brzegi jak w pierogach a następnie zebrać łączenie w jednym miejscu. Ulepioną w ten sposób kulkę włożyć łączeniem do dołu do papilotki. Powtórzyć z resztą ciasta. Na koniec wycinki z ciasta zebrać w jedną kulkę i też wykorzystać.
Papilotki z pączkami układać na blaszce z wyposażenia piekarnika z zachowaniem odstępów (zmieści się połowa pączków, resztę pieczemy w drugiej partii). Pączki odstawić na 1/2 godziny do podrośnięcia (ciasto mniej więcej dwukrotnie zwiększy objętość).
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Wierzch pączków posmarować roztrzepanym jajkiem (najlepiej ogrzanym w temp. pokojowej) i wstawić razem z blaszką do nagrzanego piekarnika do środkowej części. Piec przez 13-15 minut. Od razu wyjąć z piekarnika. Studzić przez około 10 minut, następnie polukrować. Upiec drugą partię pączków.

Życzę Udanego Dnia Wszystkim Mamusiom :)

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n7372hv8uot.png

Odnośnik do komentarza

Emka_5: ja się też wzbraniałam bardzo przed zakupami w aptece online. Aż pewnego pięknego dnia okazało się, że witaminy które kupuję zdrożały o 8 zł. Sprawdziałam w necie- na jednym opakowaniu juz mi się zwrócił koszt przesyłki: za pregne w aptece dalam 38zł a w necie ok. 24. Jest różnica. Apteka nazywa się melissa. Oglądałam tam różne rzeczy, mam zamiar zrobić tam wszystkie zakupy apteczne dla malenstwa no i dla mnie. Ceny są naprawde dobre, a produkty te same.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje wyników :) Mnie to czeka w następnym tygodniu... krew też powtórze bo jestem taka słaba, wiecznie zmęczona i śpiąca, czasami mroczki przed oczami... może znowu anemia.
myszeczka albo taka pogoda i ciągłe polegiwanie Nam tak nie służy? :)
Jutro wielki dzień :) słodkie pączki, faworki będą kusić :)
Co do tego pimafucinu to mam wrażenie, że rano cały ze mnie wypływa... Ale jeszcze tylko dzisiaj i koniec opakowania :) Jedna tableta dziennie mniej! :D
Dzięki za rady o proszku, na allegro oglądałam, ceny podobne więc wybiore lovele, najbardziej ją polecacie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, właśnie dołączyłam do forum :).

Mam termin na połowę maja i będzie to synek, prawdopodobnie o imieniu Aaryan (imię hinduskie, bo mąż jest hindusem).

Jak na razie ciążę przechodzę dobrze. Jedyne co mam lekką anemię, ale nie odczuwam tego za bardzo.

Mam do Was od razu pytanie. Jakoś teraz zacznie się już 3 trymestr i czasem odczuwam bóle w dole brzucha, albo w pachwinach, rzadko. Czasem zdarza się, że przy wykonywaniu ćwiczeń zaczyna mnie lekko boleć, ale potem znika. Wydaje mi się, że to normalne, że czasem mogę mieć ból, prawda? Nie jest on nasilony i może po minucie zanika. A jak pojawia się w trakcie ćwiczeń (pilates, joga), radziłybyście zaprzestać wtedy ćwiczeń?

Odnośnik do komentarza

Becia2808
Hej Dziewczyny :)

Wszystko nadrobiłam w domku, forum też doczytałam więc wyszłam na prostą...
Przykro mi, że musicie łykać tyle preparatów- ja na szczęście po wizycie w szpitalu już nie muszę...

Marti - będzie dobrze, nie martw się :)
Asia na poprawę humorku jakaś mała słodka przekąska :)
Myszeczka - wymioty wiem coś o tym... Dużo się nawadniaj, spróbuj imbiru pomaga...
Gratuluję Wszystkim dobrych wyników glukozy, ja na szczęście też jestem w gronie szczęśliwców :)

Propozycja na jutrzejszy tłusty czwartek:
Składniki, 16 sztuk:

Ciasto:
• 100 ml ciepłego mleka
• 50 g świeżych drożdży
• 370 g mąki pszennej (tortowej lub do wypieków drożdżowych)
• 50 g cukru
• 3/4 łyżeczki soli
• 3 jajka
• 170 g masła
oraz:

• jajko do posmarowania
• około 300 g miękkiej marmolady o smaku różanym lub marmolady truskawkowej ewentualnie wieloowocowej
• lukier pomarańczowy: 200 g cukru pudru, sok i skórka z pomarańczy, sok z cytryny,
• papilotki (jak do muffinów) o średnicy 5 cm mierzone po dnie
• cienka szklanka lub metalowa obręcz do wycinania ciastek o średnicy 7,5 cm

Uwaga: drożdże, masło i jajka wyjmujemy wcześniej z lodówki aby się ociepliły. Masło kroimy na kawałki i tak ocieplamy.

Przygotowanie:
Z drożdży zrobić rozczyn - wymieszać ciepłe mleko, pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki, odstawić do wyrośnięcia na 10 minut pod przykryciem ze ściereczki. Rozczyn ma się dość mocno spienić.
Do większej miski przesiać mąkę, dodać cukier, sól i wymieszać. Następnie wlać rozczyn drożdży i wymieszać łyżką. Dodawać stopniowo jajka mieszając składniki drewnianą łyżką. Następnie wyrabiać ręką przez około 10 minut lub przez 7 minut za pomocą haka miksera (na 4 poziomie). Na koniec ciasto ma być gładkie.
Następnie dodawać po kawałeczki miękkie masło, cały czas wyrabiając rękami (około 10 minut) lub miksując hakiem (około 7 minut). Na koniec mamy otrzymać elastyczne i błyszczące ciasto, które będzie odklejało się (ześlizgiwało) z ręki i boków miski. Przykryć ściereczką i odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia (ciasto znacznie się napuszy).
Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią i szybko zagnieść ręką. Złączyć ciasto w jedną kulę (nie będzie sztywna), wyłożyć na blat podsypany mąką, przewrócić na drugą stronę i obtoczyć w mące. Dłońmi rozpłaszczyć ciasto na placek o grubości około 1 cm (ma nam wyjść 16 pączków), w razie potrzeby oprószyć blat i ciasto mąką aby ciasto się nie kleiło. Szklanką lub obręczą wyciąć pierwsze kółko. Rozpłaszczyć nieco w dłoni i na środek położyć pełną łyżeczkę marmolady. Złożyć kółko na pół, zlepić brzegi jak w pierogach a następnie zebrać łączenie w jednym miejscu. Ulepioną w ten sposób kulkę włożyć łączeniem do dołu do papilotki. Powtórzyć z resztą ciasta. Na koniec wycinki z ciasta zebrać w jedną kulkę i też wykorzystać.
Papilotki z pączkami układać na blaszce z wyposażenia piekarnika z zachowaniem odstępów (zmieści się połowa pączków, resztę pieczemy w drugiej partii). Pączki odstawić na 1/2 godziny do podrośnięcia (ciasto mniej więcej dwukrotnie zwiększy objętość).
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Wierzch pączków posmarować roztrzepanym jajkiem (najlepiej ogrzanym w temp. pokojowej) i wstawić razem z blaszką do nagrzanego piekarnika do środkowej części. Piec przez 13-15 minut. Od razu wyjąć z piekarnika. Studzić przez około 10 minut, następnie polukrować. Upiec drugą partię pączków.

Życzę Udanego Dnia Wszystkim Mamusiom :)


O przepis na poprawę humoru

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...