Majóweczki 2015

[Gość Moniq75]

Tola, byłam kiedyś "u Ciebie" przelotem ;)
Jak Ty możesz tak daleko mieszkać? Ja 6 lat na obczyźnie spędziłam i mimo życia usłanego różami wróciłam do DOMU... właśnie ze względu na rodzinę i przyjaciół. Podziwiam Cię, wiem jak to jest być daleko...
Właśnie się dowiedziałam, że moi rodzice przyjeżdżają do nas na weekend! O rany! No to chyba im powiem... pierwsze USG z zarodkiem jest ;)

[Tola33]

Paula w tym miesiacu minelo 8 lat... Kawalek zycia. Od tego czasu bylam 2 razy w Polsce. Moja Mama odwiedza mnie co roku. Byla juz 4 razy.

[Tola33]

Monia hahahah-"pierwsze zdjecie z zarodkiem"( czytaj kropką);)
Gdzie bylas dokladnie??Na wakacjach?

Wiecie gdybym nie spotkala tu meza pewnie bym wrocila. Teraz tu jest moj dom. Tesknie za Polska ale juz sie zagniezdzilam tutaj;)

[Tola33]

Monia mam nadzieje, ze Cie nie urazilam? To tak fajnie zabrzmialo jak napisalas. :)

[myszeczka]

dziękuję dziewczyny za każde słowo i za to ze bylyscie ze mną! czuje się już dobrze ale powiem szczerze nigdy w życiu się tak nie bałam. teraz duuuuzo odpoczynku niech się dzidzia tam mocniej zlapie:)
ps wróciły mdlosci a praktycznie ustały wiec to dobry znak. życzę Wam kochane dużo zdrówka dla was i waszych skarbów:*:*:*

[karola88]

Tola, a tegoroczne odwiedziny już były? Bo jak nie to zawsze możesz poczekać z tą wiadomością do ich przylotu- jeżeli będzie jakoś w rozsądnym czasie ;)
A jak synek dogaduje się z dziadkami? mówi też po polsku czy dziadkowie się uczyli angielskiego?

myszeczko, to jak wyjdziesz ze szpitala to prosto do łóżka,masz tylko pięknie wyglądać i pachnieć,resztą niech się mąż zajmie ;)

[zielizka]

Tola, rany, podziwiam Cię, taki kawał świata. Ale z drugiej strony taka kolej rzeczy, tam jest dom, gdzie ukochana osoba :)
Ja właśnie sie zbieram na usg tarczycy, zobaczymy co to za figle płata mi ta mała paskuda, że się tak stresuję...
Dzień dobry Mamusie i miłego, słonecznego dnia!! :):):)

[Gość paula.1228]

Tola dobrze, że się tam zadomowiłas:-) sporo czasu.. Jej ja bym chyba tyle nie wytrzymała ja jestem bardziej konserwatystka :-) ale jak by mnie życie przypililo kto wie..

Monia jakoś sobie to fajnie wymyśl :-) ja nic nie mówiłam i nie powiem aż ktoś się zorientuje, że mój brzuch juz nie wygląda jakbym się przejadla:-) mąż tylko wie nawet synkowi nic nie mówimy on i tak by nie zrozumiał..

Zielizka trzymam kciuki za Twoją tarczyce :-) tsh nie masz aż tak mocno zawyżonego wiec nie powinno być guzów :-) wyobraź sobie jak musiała się czuć moja koleżanka po ciąży bliźniakami tsh miała ponad 100 ja by już z łóżka nie wstawał pamiętam jak mi się żyć nie chciało jak miałam 6,5 a co dopiero 100..

Myszeczko nasza widzisz zdarzają się takie figielki hehe dużo wypoczywaj puść pawia od czasu do czasu i będzie wszystko w porządku :-) niunka baaardzo chce zostać z Tobą tak mocno się mamusi uczepila jak rzepek malutki :-) teraz w domu będzie Ci dużo wygodniej i bardziej komfortowo w końcu gdzie będzie wam lepiej jak w domku :-) głowa do góry myszeczko:-) wszystko jest na swoim miejscu :-)

[Kokosowa]

Cześć dziewczyny, ja znów przespałam pół dnia :) Myszeczko jesteś bardzo dzielna, już teraz macie tylko z górki :) Ja czekam do wtorku bo mam wizytę i oczywiście jak zwykle się denerwuję Wczoraj mój kochany mąż o 23.30 musiał biec do sklepu po sok pomarańczowy bo płakałam jak dziecko, szkoda mi go bo czasem te moje humorki są okrutne :(

[zielizka]

No i po USG. Na nerkach nic nowego, stary kamień sprzed 2 lat dalej na swoim miejscu, nie urósł, nie zmalał, ma się świetnie i ani myśli się ruszać:/
Z tarczycą gorzej. Niby guzów nie ma, jest malutka, no ale najgorsze jest usłyszeć od diagnosty, że jakaś taka "rozbabrana" i że bynajmniej nie ma prawidłowej budowy, na jego oko wygląda na Hashimoto :/ mam pędzić do endokrynologa, bo trzeba koniecznie leczyć, jeśli nie to mogę mieć wiele problemów, nawet poronić (po tych słowach popatrzyłam na gościa wymownie, bo wiedział, że jestem w ciąży), a potem dodał, że to się na pewno nie stanie, bo przecież przyszłam i się diagnozuję i będę leczyć...
Eh, ciężki początek dnia!

Myszeczko, fajnie, że już wszystko pod kontrolą i macie się dobrze! :)

Kokosowa, zazdroszczę smaczków, ja to obecnie nie mam ochoty na nic, wmuszam w siebie, ale to chyba kwestia psychiki, bo mdłości dalej brak :|

[karola88]

Zielozka to teeaz predziutko idz do endokrynologa.
Prywatnie bo czas jest wazny a na nfz to pewnie juz nie bedzie terminow.
Moze poczytaj opinie na internecie i kogos wybierzesz. Wazne zeby byl dobry

[zielizka]

Karola, już wybrałam, jestem umówiona na poniedziałek! Dzięki, że trzymasz rękę na pulsie! Pani dr Okraska, idę prywatnie, ale przyjmuje też na nfz w szpitalu na im.Dietla. Jak się teraz z nią zgadam, zacznę leczenie to może później uda mi się chodzić na nfz :)
Byleby tylko Maleństwo dotrwało do przyjęcia dawki hormonów :(

[Kokosowa]

Zielizka, spokojnie Twój maluszek już przetrwał 4 tygodnie to znaczy że dobrze mu u Ciebie w brzuszku i na pewno chce tam zostać za wszelką cenę, a skoro mu to nie przeszkodziło do tej pory to wytrzyma jeszcze troszkę :) Ważne żebyś się troszkę odprężyła bo nasze dzieci nie chcą mieć nerwowych mam :)

[Tola33]

Hej Dziewczynki. Wlasnie wstalam;) I chyba zlapalam jakas infekcje krtani- boli mnie i mam chrypke:( Ogolnie nieciekawie:(

Karola Mama byla w tym roku. Chcialabym zeby przyjechala przed rozwiazaniem w nastepnym roku. W sumie moi rodzice wiedza, ze jestem w ciazy. Tylko trzymaja w tajemnicy. Tesciowie nie wiedza bo Tesciowa by wszystkim rozgadala- Juz Ja znam;)
Moj Syn mowi po polsku, kilka slow zna po angielsku. Moi tesciowie i maz Polacy. Wszyscy mowimy po polsku:)

Zielizka dokladnie . Z mezem w Polsce na pewno bysmy sie nie spotkali. pochodzimy z dwoch koncow Polski.
Kochana szybciutko do endokrynologa, bede trzymac kciuki.

Paula wyjechalam bo nie bylam zadowolona z pracy w Polsce. Nadazyla mi sie okazja i zostalam:)

[Gość paula.1228]

Zielizka hasimoto to jeszcze nie tragedia :-) dbaj o siebie bądź po stała opieka endo pewnie będziesz miała dodatkowo przez całą ciążę raz w miesiącu wizyte i kupę badań podobnie jak u gina Tez mnie to czeka nie jesteś sama kochana :-*
Dzidzia się trzyma, jest i będzie :-* a lekarz nastraszyc i tak musi..

Tola rozumiem Cię :-)

Dziewczyny jak się dzisiaj czujecie?

[karola88]

Ja dzisiaj chodze jak zombi, zero energii, spalabym na stojaco. W pracy dziwnie na mnie patrza no ale coz ;)
A to Tola ja myslalam, ze jakiegos Amerykanca wzielasza meza;)
Zielizka, jak bedziesz pod kontrola dobrego endo to nie ma co sie martwic na zapas!:)

[karola88]

Nie wiem jak to jest przy Hashi ale przy niedoczynnosci moja endo mowila ze obowiazkowe sa kontrole co 6tyg.
Ja jako ze mam jakas malutka zmiane to raz na 4 tyg mam sie pojawic.

[zielizka]

Karola, a chodzisz prywatnie czy na nfz??

[karola88]

Do luxmedu chodze- czyli tak jakby prywatnie. Na szczescie placic nie musze bo mam pakiet z pracy :)

[karola88]

Oczywiscie jak pisalam o tych kontrolach to mialam na mysli ciaze. Bo normalnie raz na 3-6mies kazala sie pokazac

[zielizka]

Karola, dzięki za wszelkie przydatne informacje, nie pozostaje mi nic innego jak zacząć przygodę z endokrynologiem ;)

[Gość Moniq75]

Tola, no coś Ty toć to śmieszne było ;)
Wyłączam się do poniedziałku. Buziaki na weekend dla wszystkich MMek

[angela6]

Cześć Dziewczyny! Ja jestem właśnie po wizycie u gin:-) Skarbek ma 1,5cm, rączkami macha:-) serduszko bije cudowny widok:-) to jest mój 8 tydzień:-) ale sie dziś stresowalam przed wizytą ale naszczescie wszystko dobrze:* teraz trzymam kciuki za Was:-) kiedy macie wizyty?
dziś odebrałam wyniki badań lekarz nie miał zastrzezen:-)
tsh 1,47 ( tego się bałam bo nie mialam nigdy sprawdzane)
w pon ide zrobić toxoplazmoze
a widze że tutaj pare stronek się utworzylo zaraz biore sie za czytanie:-)
Zielizka nie martw się nie jedna miala problem z tarczyca i wszystko bylo ok:* dzidziuś jest dzielny:-)

Myszeczka jak sie czujesz?
Pozdrawiam Was goraco wszystkie:-)

[Kokosowa]

Hej dziewczyny właśnie wróciłam od rodzinnej i co? I skierowanie do endokrynologa ;/ To chyba jakaś zmora dzisiejszych czasów :P Ale muszę się Wam pochwalić bo jeśli chodzi o samopoczucie to chyba mój najlepszy dzień od początku ciąży :) Bardzo dobrze się czuję :)

[Gość paula.1228]

Ja dzisiaj do południa spałam, delikatne mdlosci są takie przeplatane po posiłkach albo na pusty żołądek odczuwam teraz bardzo często głód :-/ ból "jajników" słyszałam że jajniki w ciąży nie bolą bo nie pracują... No i ogólne zmęczenie są chwile gdzie czuje przypływ energii ale to tylko chwile hehe

Zielizka nic się nie martw tak jak mówi Karola i reszta :-) no i ja Ci to mówię :-*

Angela tak się ciesze razem z Tobą tez bym chciała juz to widzieć u siebie :-) wyobrażam sobie jaka jesteś teraz przeszczesliwa :-* gratuluję :-*