Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

A! Postanowienia: nie mam żadnych :-P mamy plan na ten rok!
Urodzić zdrowe dziecko i ogarnąć się z dwójka ;-) ogarnąć ogród na lato dla dzieci, zaliczyć choćby krótkie wakacje w czwórkę (weekend u rodziców się nie liczy! Ma być prawdziwy wyjazd!), zająć się własnym warzywniakiem i robić samemu kosmetyki dla siebie i dzieci. Czytać więcej książek i mniej korzystać z telefonu ;-)
Plan długoterminowy: kochać męża i być fajna mamą :-P

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Pola my bałwana dopiero dziś ulepiliśmy, temperatura +1 wiec lepienie szybko szło.
Wbrew pozorom białe fronty nie wymagają ciągłego sprzątania,zacieków też nie widać.
Pola ja też poproszę gołąbki! Uwielbiam, ale zawsze ide na skróty w gołabkach i po prostu szatkuję kapustę i mieszam z mięsem, kotleciki gotowe.
Postanowienia i plany mam nadzieję że Wam się zrealizują.
Dobra Wróżko ależ ten czas leci zaraz będziesz cieszyć się drugim szkrabem, na kiedy dokładnie masz termin?

Odnośnik do komentarza

Dobra Wrozko jak ja marzę o wakacjach!wypadzie nawet na krótko A od jakiś 2 lat ciągle albo nie mamy kasy albo mamy Ale wydatków tyle że zawsze rozsądnie planujemy oszczędzamy itd.
Pola Ale masz plany ja takich nigdy nie robiłam.Ale wzruszyłam się jak przeczytałam dobra Wrozke.
Z planów to tylko ta przeprowadzka bo już zaczyna mnie męczyć ta Budowa i wykańczanie.Jetta u nas w planach dolne szafki jasne drewno A górne jasny beż.kiedyś mi się podobały białe kuchnię Ale teraz sa wszędzie i jakoś mi się zmieniło
No też pomyślałam o tarczycy i chyba muszę zrobić badania.póki co może uda mi się ciut przytyć.nie mam czasu na chodzenie po lekarzach.zmykam spać bo jutro pracuje.

Odnośnik do komentarza

Halo co tu tak cicho ?
Pola ! Gdzie jestes ?
U nas ciezki okres . Choroby nas zlapaly poki co Dawida omija ale Justyne cos juz bierze a my starzy zdechli jak psy. Jeszcze ja madra glowa w piatek zatrulam sie oparami palonego plastiku i na ip wyladowalam . Gotowalam obiad i jeden z garnkow mial taka dluga plastikowa raczke i za nic nie zauwazylam kiedy mi sie rzażyć zaczela , ja sobie robilam swoje a to sie tak palilo. Maz wrocil z dziecmi ze spaceru i go odrzucil smrod w momencie dom wietrzyl a ja tego nie czulam . I przyszedl wieczor, mnie zaczelo mdlic krecic sie w glowie, potem mnie tak łeb zaczął bolec ze kontaktu ze mna nie bylo nawet z lozka sie podnies nie umialam i na koniec zaczely mnie wymioty brac ale tak ze K sie wysyraszyl i wywiozl mnie na ip. Dali mi jakas kroplowke i jak juz sie lepiej poczulam to wyklocilam sie z lekarzem ze wracam do dzieci :D ale i tak cala noc do kitu byla bo glowa bolala i jeszcze sie zdarzylo przytulac muszle.
W sobote mezu jelitowke zlapal wiec tez jazdy byly a od wczoraj justyna kaszle i jeszcse wczoraj mi raz zwymiotowala tak nagle. Potem zasnela bo ja to zmeczylo i pozniej gdyby nigdy nic. Dziwne. A mnie dzis gardlo boli uszy, i ledwo mowie. Takze taki weekend

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Panifiona jestem jestem tylko dopadl mnie Blue monday juz w sobotę;) dzis dopiero odpuszcza:D
DW to ja musze gołąbki z kasza gryczaną sie naumieć robic:)chyba, ze Ty z jakimś innym nadzieniem? bo moje takie tradycyjne mięsno -ryżowe. Katar minal? Mąż zadowolony z wrażeń spod skoczni?:) a ze wszystkim na pewno Zdazycie na powitanie Dzidzi- bo jak nie Wy to kto?;);) a Twój plan długoterminowy idealnie pokrywa się z moim- bo tego tez nie planuje na ten rok ale na całe życie :):)
Jetta a ja lubię takie kotlety tylko ich nie robię :D ogólnie nie lubię smażyć kotletów- jesc jak najbardziej :D a Ty jakie postanowienia? Odbijam piłeczkę;)
Juli postanowień masa, ale okaże się ile wypełnię solennie :D oby Wasza przeprowadzka szybko poszła, to może Pokażesz Nam swoja wymarzoną kuchnie:) tarczyce warto przebadać, ja ostatnio zapomniałam :P
Panifiona!! Dobrze, ze nic poważnego Ci sie nie stało! Człowiek chce szybko i dużo zrobić a tu na przekór jeszcze się dzieje na diabla :| ale najważniejsze ze nic groźnego! Uff! To weekend jednym słowem nieudany:| delikatnie mówiąc. Zdrowiejcie szybko! Nie zarażać Kruszynki Dawidka!:) a ile już wazy, jak mogę zapytać ?:)
Jestem nadopiekuńcza matka- juz to pisałam :P i mamy milowy krok jak dla mnie - dla Was w większości pewnie oczywista oczywistość- 2dni Iza jeździ w foteliku z tylu SAMA! Z 1strony cieszę się z odzyskanej władzy nad radiem ( de facto pendrivem., bo radio , nawet Maryja!! Nie odbiera) a z 2 strony czuje sie niczym matka wyrodna:-o no taka jestem:P
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Najgorszy dzień w roku za Nami, wiec halo!!:)
Kącik kulinarny: Robiłam dzis na kolację takie ślimaki drożdżowe z serkiem ziołowo-czosnkowym - polecam!! Pochłonęłam chyba 6:| ale pyszotka!! Warte tych kalorii:p
Dobrej nocki:) u mnie po takim obżarstwie to chyba Chodakowska bedzie sie śnić :D:D

Odnośnik do komentarza

Panifionadobrze że dzieci w domu nie było bo dopiero by się narobiło jakbyście całą rodziną na IP wylądowali. Dobrze że wszystko tylko tak się skończyło.
Pola ja teraz w 35 tygodniu ciazy jestem i strasznie waga leci w górę cały czas mam na cis ochotę a dodatkowo z nerwów jem jeszcze wiecej.

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Asik Ty jesteś w ciąży, wiec przymykamy oko na zachcianki jedzeniowe:D u mnie ciąży brak a apetyt ogrooomny- czary jak nic;) u Ciebie końcówka wiec Maleństwo domaga sie dobroci- dobre wytłumaczenie prawda?;)
Majoweczki co tam u Was?
Miłego wieczorku :)

Odnośnik do komentarza

Asik no tak - ja gapa, zapomniałam o tym wstrętnym, podstępnym czającym sie cukrze:| a z tymi wyrzeczeniami przy kp to tez bez przesady:)do tej pory pamiętam jak trafiliśmy z Izą do szpitala w Olsztynie - 10 dni po porodzie - i w stołówce jako danie dla mam karmiących mi zaserwowali schabowego z kapusta pekińska :P phi w Ełku tylko paćkę oferowali:D ale żeby nie było, ze taki chojrak - to oczywiście przed szpitalem jadłam rosół , krupnik i inne tylko lekkie rzeczy a w szpitalu i tak tej kapusty nie zjadłam bo się bałam ze zaraz jakiś bol brzuszka i nową chorobę wymyślą:P ale schabowy smakował jak nigdy:D:D
Dobrej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Pola ja po urodzeniu Marii w szpitalu dostałam brokuła a wiedzieli że kp bo wszystkie kobitki dostały to samo. Ja miałam to "szczęście", że mała leżała na oddziale neonatologii to podobno całą noc im płakała i kupki robiła. Wchodzę rano na oddział karmić mała a położna pyta co jadłam. Ja na to to co mi dali i mowię o tym brokule a ona na to że chyba nienormalni są. Ale to juz nie moja wina następnego dnia też był brokuł. Może to nie kwestia warzywa a tego że często mocno jest pryskany pestycydami. Niewiem ja pózniej w domu juz z nim nie eksperymentowalam;)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Jak jeszcze raz zobacze, że :Gateway Time-out: to padnę!! ile można razy probować wejść na forum...;/;/ ciekawe czy w ogóle doda.
Asik a niby takie brokuły zdrowe ;P albo połozna miała zły dzień i tak powiedziała;) i badź mądry człowieku jak nic nie wiadome;)
Jetta ja tez padam na nos, bo taka senna jestem...aaa.. ale nie z przemeczenia a chyba z lenistwa bo w taką buro-szaro-mokro pogodę to sie nic nie chce tylko SPAĆ. ale że tak słodyczy W OGÓLE?? tak nie można żyć, co TY:D ja w adwencie i poście czekolady , no i mych ukochanych chipsów wyrzekam, ale żeby tak słodyczy na całej linii to never.
Iza została, podobnie jak Odsetka, fanka kapusty kiszonej- oprócz jedzenia odkryła nowe zalety - np maseczka na twarz lub doskonale olejem z kapusty się nawilża meble lub dłonie:P
Miłego wieczorku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Asik mojego P to i kijem na basen ciężko zagonić :D juz odkąd Iza sie urodziła idziemy:P my raz byłyśmy z moimi Rodzicami:D a ja sprzątam jak to w sobote:D ale z werwą i ochota bo... Tadam ! Za tydzień moja Mama na 2!!!!tygodnie przyjezdza:D:D cieszę się niesamowicie :D:D
Ela jak dobrze ze Jesteś :) ten błąd chce Nas wyeliminować....:| zdrówka dla Was dużo ślę- my odpukać! , narazie sie nie dajemy. Moja Sis jest chora i ma zakaz odwiedzin :P Iza tez ma dni noworodkowe ale np wczoraj wytrzymala prawie 8 godzin bez cyca, u nas to dużo. Bedzie dobrze! :)
Emagdallenka a co u Was?
Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Dziewczyny halo? Gdzieście??
My dziś byliśmy na wycieczce i pojechaliśmy do miasteczka, gdzie kiedys, kiedys mieszkaliśmy z Rodzicami. Mama nas w niedzielę zabierała na spacer na karmienie kaczek nad jeziorem- dzisiaj z Izą tez tam byliśmy. Dziecko w szoku- tyle kaczek naraz nie widziała jeszcze i tak jej sie podobało, że niestety do auta z płaczem wsiadała;) Zimno było to i ten spacer nam za krótki wyszedł bo P oczywiście ani czapki, ani rekawiczek- facet! a potem to :zawracajmy , zimnooo!! ;)
Dobrej nocki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Pola mój mąż tez wiecznie bez czapki i rękawiczek chodzi a potem narzeka że zimno i tez do domu chce wracać. Fajnie że Iza lubi zwierzątka moja Marysia lubi pieski bo mamy 3 w domu:) i koniki ma takie figurki i cały czas się nimi bawi. Miałam kiedyś taka fajną akcje wchodzę do pokoju a tu jakiś western leci no to zmieniam kanał a moja córka w płacz. Myśle o co chodzi i dopiero skojarzyłam że tam konie były.
Ela tak teraz lekarze leczą. Naprawdę tych z powołania jest niewielu. U mnie lekarz tak leczył syna sąsiadki że ostatecznie z zapaleniem płuc w szpitalu wylądował:/
Jetta my na zakupach byliśmy dziś po wizycie u lekarza. Stwierdzam że z moja córką nie da się na zakupy chodzić. Cały czas biega i szaleje w ogóle nie można się skupić. A jeśli chodzi o zdrowie to czuje się nieźle tylko trochę już jestem tą ciążą zmęczona i chyba chciałabym juz urodzić i zobaczyć synka i się uspokoić czy jest zdrowy. Bo teraz cały czas się martwię czy wszystko ok. Z ciekawostek jutro zaczynamy 36 tydzień ciazy także zegar tyka.

Odnośnik do komentarza

Ela co za antybiotyk macie? W zeszłym roku mały złapał jakiś wirus i po domowych sposobach, nie przeszło dostal antybiotyk amotaks, słaby był bo po skończonej kuracji dostał gorączki i znów antybiotyk augunentin, na który z reszta dostał uczulenie...i skończył na klacid. Zdrowiejcie!!!!
Asik to teraz w każdej chwili możesz rodzić! Juz lada moment!wszystko będzie dobrze! Ja urodziłam młodegow 36 t i4 d. Piękne chwile przed Wami . A co za psiaki macie? U nas tez wesoło mamy dwa psy.

Odnośnik do komentarza

Do bani. Tyle w temacie. Czy ja jeszcze jestem kobieta? Czy tylko matka i tą co dbao porzadek w chaupie ?
Kuzwa zeby baba chlopa musiala prosic zeby nie zasypial z dziecmi tylko poswiecil mi chwile uwagi ? A i tak zasypia a ja znow jak ciul siedze sama i sie doluje bo mój facet ktory kiedys swiata po za mna nie widzial ma mnie i moje potrzeby bycia kobieta ma gdzies, matko kiedy mysmy ostatni raz jedli sami kolacje, kiedy ogladalismy film razem a juz o tuleniu nie wspominam ! Dobra rozumiem zmeczenie no ale kuzwa dzis mial wolne a dzieci o 21 juz spia ! Ja przestaje sie czuc kobieco, wczoraj nawet zalozylam mala czarna strzelilam makeup bizuteria itp jak w gosci jechalismy i se mysle moze co bedzie . Gdzie tam ... nawet nie zauwazyl ze sie postsralam a ja mam juz dosyc wychodzenia z inicjatywa, kuwa no ! Po co ? Dresy i rozkopany kucyk wygodny zestaw no bo komu mam sie juz teraz podobac ? Po dwuch ciazach i roku karmienia cycki mam do pepka, flaki ze szok , figura moze i zostala ale brzuch jak galareta i pelno rozstepow. Na dole tez blizna na bliznie. O wlosach paznokciach to nie wspomne bo to o pomste do nieba wola. No ale kiedy komu i po co ? Dzieciom ? I tak z domu nie wychodze. A do dupy wszystko .

Odnośnik do komentarza

jetta u nas w zeszłym roku też tak z antybiotykiem było, że pierwszy za słaby i dopiero drugi pomógł. Na szczęście stara pediatra w porę się zorientowała i wszystko szybko i dobrze się skończyło.
A pieski kundelki ze schroniska 2 psy i jedna przesłodka, przekochana i przespokojna mała suńka:)

Ela my odkąd mamy katarek do odciągania nosa to mała ani razu kaszlu nie miała. Ma mega katary i żadnego kaszlu bo nic nie spływa i wszystko skutecznie jest odciągane. Ja tego bardzo pilnuje przy infekcji każe się małej nachylić i nasłuchuje jak oddycha. Jak tylko wyczuje że są smarki to od razu czyszczenie noska i u nas kończy się tylko lekkimi infekcjami. Przynajmniej narazie. A i pochwale się że córcia już umie sama wydmuchać nosek. Narazie niezdarnie ale już wie o co chodzi:)

Panifiona skąd ja to znam. Ostatnio mowię do męża że muszę lepszy stanik kupić bo mi w ciazy cycki urosły i BEDĄ mi wisieć do pasa. A on na to przecież i tak juz wiszą. No jak ja się zdenerwowałam! On potem się tłumaczył że mu chodziło że niby od mleka mam takie ciężkie bo ja juz laktację rozpoczęłam. W poprzedniej ciąży też mleko juz wcześniej było. Ale niesmak i brak pewności siebie pozostały i teraz cały czas o tym myśle:( Dlatego cię rozumiem i współczuje bo wiem jak się czujesz. My niby uprawiamy seks ale to nie to co kiedyś. Ja się staram dobrze wyglądać ale on i tak ma jakby klapki na oczach. To chyba taki stereotyp matka równa się niezadbana, nieatrakcyjna baba. Myśle że gdybys SAMA wyszła na imprezę to nie jeden facet by się za tobą obejrzał, ale gdybys juz z wózkiem szła to pewnie nawet w szpilkach żaden by cię nie zauważył. Taka moja teoria:/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...