Majóweczki 2015

[Doris1989]

Halo, halo, witamy sie w końcówce weekendu :-)
Dzis u nas znowu jakiś dziwny dzien, Julka miala problemy ze spaniem, wiec troche marudna. Za to ślicznie jadla marcheweczke z ziemniaczkiem! :-D i musze sie pochwalić, ze na prawde troszkę sie u nas polepszylo z tym jedzeniem dzieki ten rozszerzaniu diety :-)

My 30 kończymy za to 4 miesiące :-P moja Niunia mając 3 miesiące wazyla dokladnie 5040g i miala 61cm (przy ur 2650g i 52cm)

Wszystkim Mamusiom gratuluje postępów Dzieciaczkow! :-D moja Julka wklada sobie sama smoczek do buźki i trenuje ta umiejętność ostatnio dość czesto :-P

Dominika, ja tez mialam klina i mialam wrażenie, ze wlasnie przez niego Julka tak sie wierci i zjeżdża w łóżku... Super, ze Lenka sie uśmiecha, my dzisiaj miałyśmy chichotki przy skakaniu na polce do ćwiczeń :-P aż moj mąż z zachwytu filmik nagrywal :-P

Ja tez polecam empik foto książkę, my jestesmy wlasnie w trakcie tworzenia :-D

[Doris1989]

A czy ktoras Mama byla juz ze swoim Maluchem na basenie? :-)

[asik82]

Oj co za pustki na forum wstaje rano robię sobie herbatkę ssiadam mówię poczytam sobie forum co tam w nocy Sie działo a tu nic. Chyba wszystkie dzieci w nocy smacznie spały :))

[anela78]

Asik ja to samo mała jeszcze przysypia ja na forum a tu puchy

[anela78]

Dziewczyny my od wczoraj smarujemy dziąsełka dentinoxN bo mała tak szaleje mam wrażenue że sobie rączki poodgryza. A chcę wam polecuć świetny gryzak siostra nam przywiozła z francji żyrafkę sophie. Jej Julcio uwielbiał i przynisiła mu ulgę. zaczął ząbkować w 3 mcu a pierwszy ząbek wyszedł w 9 mcu także trochę się męczyli. Zuzi też się podoba trochę już ssie jej nogi ale im będzie starsza tym bardziej załapie. Nie jest to tanie ale wartohttp://allegro.pl/oryginalna-zyrafa-sophie-gryzak-zyrafka-warszawa-i5612908774.html#

[anela78]

Chyba żle mi się wkleił link

[Sylwiunia]

Właśnie myślałam o tej żyrafce tylko ta cena mnie powaliła, ma dużo dobrych opini tylko kurcze skąd ja mam wiedzieć czy książę się nią zainteresuje :( przeraża mnie ta wizja zębów bo ewidentnie coś już się tam dzieje a tu piszecie że tyle miesięcy może to trwać, masakra....najgorzej że strasznie mocno zaciska ta swoja szczękę na moich cyckach, aż mam takie krwiaczki gdzieniegdzie :(

[marti87]

Sylwiunia - moja tez mnie "gryzie" :/ nie lubie karmienia ;)

[Gość zielooona]

No co Wy :/ gryzie cyca? :| chyba razem z zyrafka zamówię kapturki silikonowe :P ja miałam wczoraj chyba kryzys laktacyjny, jednodniowy, możliwe to? Filio ciumkal cyc a po chwili się rzucał, ryk i zero szans na dalsze ssanie. Przystawiam go do drugiej i ssie, po chwili to samo. Co godz glodek i co karmienie taki cyrk :/ w nocy się uspokoił ale co to się działo ojej!!!

[marti87]

Maz wczoraj do mnie mowi - ja chyba zostane juz do tego 19.09 na tym doku jeszcze i wtedy wroce.
Fajnie, superasnie,tyle wolnosci...

[Gość zielooona]

W sumie anela, niewiem czy u Nas się ta żyrafa sprawdzi bo juz widzę jej leb cały w buzi i cisnieta aż do gardła, tak samo kopyta... potem się dusi mis biedny :(

[Aneczka83]

No trochę czasu zajęło mi nadrobenie i wreszcie mam chwilę, żeby coś napisać :)
Dobra Wróżko trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Juli mój synek też Julek :)
Co do smoczka, to ja bym go uczyła. Teraz byliśmy na morzem z rodziną. Tam mała ma pół roczku i non stop wisi przy cycu. Jak tak tydzień byliśmy razem, to zauważyłam, że jej się wcale nie chce jeść tylko potrzebuje possać cyca, a że przy okazji leci mleko, to malutka ma bardzo pokaźne rozmiary. Często musieli biegiem wracać ze spaceru na karmienie, bo mała strasznie się darła (naprawdę głośno). Mamam dziewczynk ruszyć się bez niej nie może, bo mała cały czas ciągnie cyca :/
O naszym Julku mówili dziecko anioł. Prawda- Julek jest samoobsługowy jak się śmieję ;) Sam zasypia, sam się sobą potrafi długo zająć. To na pewno spowodowane tym, ze ma staszego brata, który teraz skupia na sobie całą moją uwagę.
Ale też na pewno smoczek nam bardzo pomaga. Pomaga zasnąć i jak zaczyna marudzić to przy smoczku się uspokaja.
A rodzice malutkiej nie dają smoczka, bo skoro już się tyle "przemęczyli" o dadzą radę jeszcze trochę. Sami mówią o męczarni, a nie robią z tym nic.
Starszego syna od smoczka odzwyczajaliśmy jak miał 2 latka, trwało to tydzień (co dzień odcinałam kawałek smoczka), a potem przez miesiąc był bardzo marudny, bo niestety wraz z tym jak nie było smoczka skończyły się też drzemki popołudniowe. Ale uważam, że lepsze nawet dwa miesiące niż dwa lata. A ząbki są proste :) Naprawdę dla własnego spokoju polecam smoczek :)

[Juli]

No Aneczka wiedziałam ze jest jeszcze Julek!a ja myslalam ze to takie orginalne imie;)u nas na osiedlu tez sporo Julkow. Ja bym chciala zeby ssal smoka bo nawet samochodem jak po przedszkolaka bede jechac czy wogole zeby sie wyciszyl mozna dac.nic zlego w smoczku nie widze tylko nie rozumiem jak rodzice nie wyjmuja smoczka przy zabawie na placach zabaw itd.i takie 2 latki mowia ze smoczkiem.ale ten moj ssak jak juz sie nakreca to smok go jeszcze gorzej wkurza.daje mu tak w miedzyczasie moze zalapie.tylko ta mina;) zobaczymy nic na siłę.

[m.g]

Ulalala Was dogonic :-) zasuwacie z tymi postami. Nie mialam czasu ostatnio chrzciny mielismy w sobote ach ile bylo roboty. Mielismy na sali na 30 osob i jedzenie ciasta wszystko sami dobrze ze mamy i babcie pomogly :-) Igorek byl grzeczniutki smial sie do ksiedza :-) (Emilka23 u nas cale szczescie obylo sie bez baczkow hehe tylko zwymiotowal twarozkiem na koszule zaraz na poczatku mszy) ale szybko go oswobodzilam z tego galowego ubranka caly sie zaslinil

Marti jaa nie szczepilam na rota a Igor na poczatku robil wlasnie takie kupki co sie naprezyl albo zakwekal to juz kleks i do przebrania. Teraz mu sie tez zdarzy ale rzadko rozmawialam na ten temat z lekarzem mowila ze powinno z czasem sie unormowac (no ale skoro u Was nie bylo to moze faktycznie szczepionka) i zeby sie nie martwic bo skoro dziecko je nie ma obaw o odwodnienie. Jesli chodzii jeszcze reakcje na szczepienie to u nas po pierwszej dawce 6w1 nie bylo nic a po rdugiej nie dosc ze goraczka to uczulenie w miejscu szczepienia :-( wiec moze Majeczka tak zareagowala

Doris u nas najlepsze na slady kupy jest mydelko z intermarche dr Reiner kosztuje kolo 8zl mydlisz planke zostawiasz na chwilke pluczesz i gotowe:-) dziaala cuda polecam zadna kupa mu niestraszna.

Jesli chodzi o mycie pupki to u nas tylko waciki i woda. Husteczki tylko na wyjscia i tak caly dzien na.chrzcinach uzywalismy husteczek to juz maly dupcia czerwona :-(

Otulinka ja niestety nie wychodze w wietrzna pogode bo maly sie straasznie zapowietrza jak zawieje :-( na balkon wtedy wystawiam i duzym parasolem oslaniam. Jesli chodzi o oczka to my zawsze rano przemywamy sola fizjologiczna i odpukac nie mamy problemow

Ewek moj Igor to dopiero leniuszek od niedawna dopiero glowke ladnie jak na brzuszku lezy podnosi ale na boki nic a nic nie chce sie ruszyc i jak go lapie za raczki tez sie nie podciagnie tylko na moje palce sie patrzy i zaciesza :-) ma 3m-ce i 6dni nie martwie sie jest silny niedlugo pewnie zalapie na wszystkie nasze Skarby przyjdzie pora :-)

H-M Igor ma takie odstajace uszka ze zawsze jaak glowke ma na boku to ucho w trabke zwiniete.:-) i nie idzie nic z tym zrobic :-P trudno nawet z odstajacymi uszkami dla mamy jest najpiekniejszy :-)

Dobra Wrozko zdrowka, zdrowka, zdrowka. Bankowo bedzie wszystko dobrze trzymajcie sie. Jestescie silne i dzielne! Sciskamy mocno

Jesli chodzi o spanie to maly w nocy budzi sie najpierw 4-5h a pozniej juz co 1,5-2h wstajemy o 6rano i pozniej co 2h musza byc drzemki chociaz na 10minut zazwyczaj ma jedna w ciagu dnia dluzsza ok 2h.

To sie rozpisalam :-) maly zasnal ide jesc. Pogody ducha w taka niepogode zycze

[Aneczka83]

Ja też myślałam, że Julek będzie orginalnie ;) Nie, no pewnie, że nie na siłę z tym smoczkiem, powinien wkrótce zassać. I absolutnie też nie jestem za smoczkiem cały dzień w buzi. U nas na szczęście był tylko do spania i uspokajania. Na placu zabaw na szczęście ni był mu potrzebny, bo był pochłonięty zabawą :)
A teraz mój trzylatek maluje farbkami. Wczoraj kupiliśmy w biedronce farby do malowania palcami, super sprawa! Szybko z rączek się zmywa, ładne żywe kolory.

[otulinka]

Dziękuję za udzielenie się odnośnie klina w łóżeczku :-* ja wyjęłam na noc i Aluś rano leżał normalnie na prosto:-) szok :-) dalałam cienki kocyk i poduszeczke na niego żeby nie mial całkiem płasko..
Za niedługo wybieramy się na szczepienie, nienawidzę tego :-( biedny Aluś.. co do zapowietrzania się to my mieliśmy dokładnie taką samą sytuację.. a w dodatku tak się wystraszył i rozplakal że nie szło go uspokoić..
kulka26 jak po chrzcinach? Malutki zrobił furorę?? :-D

[house-manager]

klin: moja spi od poczatku bez klina i poduszeczki (chociaz mam jedno i drugie ;) ) , podobno male dziecko nie potrzebuje tego.. na poczatku kladlam ja raz na jednym raz na drugim boczku w razie ulewania. teraz mloda sama uklada glowe jak jej wygodnie...

jedzenie przy kp: ja jem prawie wszystko. nie jem owocow pestkowych. wczoraj wypilam pol kubka kakauka :) brakowalo mi tego ahh...

dzis kolejny dzien marudy. mloda nauczyla sie drzec. co ją zostawiam sama ona w ryk! ma foch na karuzelke wiec lezenie w lozku jej odpada.. albo gada jak najeta albo ryk. lezezc niee.. na brzuchu niee.. na rekach niee.. przeestala tez kupy robic codziennie. ostatnio 2 dnia dalam czopka. od razu poszlo... ale kupa byla normalna. w miare rzadka i zolta wiec chyba nie bede jej poganiac dzis.. sama niech robi leniuch jeden.
Wczoraj wypralam ciuchy na 68. dostala w prezencie slodkie bodziaki kiedys.. i co? i... Ledwo wcisnelam jej na dlugosc byloby spoko ale szerokosciowo... talii osy to ona nie ma
za to noce spoko. pobudka o 4 i 7.30. potem od 9 do 11,30 podrzemala..

[emilia1984]

Dziewczyny jeśli już długo nie bylyscie w pepco to polecam. Mój mózg się na chwilę zatrzymał, bo nie wiedział co wybrać ;)

My w środę mamy szczepienie, za tydzień okuliste i bioderka. W sobotę jeśli pogoda dopisze wybieram się na takie spotkanie na świeżym powietrzu: mamy z dzidziusiami i fizjoterapeutka. Dużo tego jakoś

[marti87]

Myslalam ze moje dziecko ma zlamany kregoslup. Nikomu nie zycze. Polozylam ja na brzuszku na rozlozonym narozniku, odwracam sie do kuchni po bulke i slysze placz. Majki glowa na podlodze, nogi w gorze oparte o stol, rece po bokach. 2sek - obrócila sie z brzucha na plecy! Pierwszy raz. Pibieglam do przychodni,nie nasza pediatra zbadala (przyjmuje tez w szpitalu na pogotowiu) i stwierdzila, ze jesli nie bedzie wymiotow, apatii i innych dziwnych zachowan,to mam o tym zapomniec.

TakzeDziewczyny, to.ze Wasze dzieci nie robis czegos teraz, nie oznacza, ze za kilka sek wlasnie tego nie zrobia. Nie porownujcie do innych dzieci, tylko patrzcie uwaznie na swoje.

A mi stanelo serce; ryczalam dluzej niz Maja. Juz nigdy nie zasne w nocy podczas karmienia, juz nigdy nie zostawie jej choc na sek nie w kolysce/lozeczku czy zapietej hustawce. Moge sie posikac w majtki,ale wszedzie bede ja brala. Najgorsze sekundy mojego zycia,kiedy zobaczylam ja tak wygieta :(((((

[emilia1984]

Marti tak jak lekarz radzi, zapomnij jeśli nic się nie stało. Przecież nie chciałaś tego. Wszystkie będziemy miały z tego naukę.

[Sylwiunia]

Marti ale to ona spadła z tego narożnika bo nie zrozumiałam do końca...ja też zostawiam małego na łóżku czasami :( Dobrze że nic się nie stało, nie denerwuj się już :)

[marti87]

Sylwiunia - tak, zsunela sie na podloge, bo glowa ja pociagnela na dol. Nie obrocila sie prosto, ale tak na ukos :/

[house-manager]

marti szczescie w nieszczesciu bo nic sie nie stało :* Po prostu nadszedł czas na nasze oczy dookoła głowy.. :/ a co to bedzie jak zaczną raczkować i wstawać?! Musimy byc uważne nie 24h ale chyba 25h/dobe :/
współczuje przeżyć :* Walnij se Magnum na uspokojenie :*

[Dominika_1989]

Marti dlatego my już całe dnie spędzamy na podłodze, nawet zmiana pieluszki odbywa się na podłodze, chyba, że jesteśmy we dwoje z M w domu i wtedy jedno pilnuje cały czas jak np drugie idzie wyrzucić pieluszkę, polecam zrobić w miarę miękkie posłanie i układać małą właśnie na podłodze, M ostatnio też się zapomniał i zostawił Lenę po kąpieli na brzegu kanapy i sięgał po pieluszkę a ta bach na brzuch i cudem zdążył ją zatrzymać zanim spadła.
Napewno to były chwile grozy dla Was, oby nic Mai nie było(szczerze) na szczęście już troszkę mniej delikatne niż na początku są nasze bobasy więc pewnie wszystko będzie dobrze.
Ja już się zastanawiam nad puzzlami piankowymi bo łatwiej dziecku po nich się poruszać niż tak jak u mnie po kocach bo koce się zwijają, podwijają i mała się denerwuje, że nie może pełzać.

[Emka_5]

Cześć dziewczyny. Czytam cały czas ale chciałam przeczekać burzę na forum a później nie mogłam nadrobić. Mam nadzieję że o wszystkim będę pamiętać co napisać.

Dobra wróżko, ślę dobrą energię i myśli do was. Daj znać co się u was dzieje.

Anela, jem prawie wszystko oprócz laktozy czekolady orzechów i cytrusów. I kapusty grochu. Kawy też nie bo nie przepadam. Duuuużo wody pije.

Zielona, u nas zwykle kryzys laktacyjny trwa 1 dzień.

I już nie pamiętam co miałam dalej napisać.

A, marti współczuję tej sytuacji. Dobrze że nic się nie stało. To ja doloze do twojej przestrogi swoją. Też zawsze kładę małą na kanapie ale dziś po spacerze coś mnie tknęło i położyłam ją na macie na podłodze. Poszłam do kuchni (jest otwarta na pokój) i spoglądam na małą a ona na brzuchu leży!
Tak jak marti pisze nie znasz dnia ani godziny jak wasza pociecha zdobędzie nową umiejętność.