Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

A miodziomis to przez okres wymiotowania był z 10 razy prany, stracił swoje właściwości ale i tak jest najlepsza przytulanka do spania :)

Btw, za tego poprzedniego posta powinnyscie mnie wyrzucić... ale to teł wymysla słowa, mam nadzieje ze da się zgadnąć :P

goraca kapiel*
Wymasowac musisz*
Mnie to cały dzień zajelo*
O! :P idę spać :)

Odnośnik do komentarza

Hejka :) walczymy dalej. Pokarm na razie jest. Ale ja nadal na diecie sucha bułka+herbata :/ jak mnie po kolacji - j.w.- rozbolal brzuch to się zalamalam :( jak do pon nie przejdzie to idę do lekarza :(

Mnie wkurza że wszyscy pytają czy kp - a co to kogoś obchodzi! Najlepszy dziadek T. - lat 84- zobaczył pierwszego prawnuka, łzy w oczach a 5 min później - a Ty go piersią karmisz? A to dobrze. A najada się? - noż k...a będę się staremu chlopu tłumaczyć! Dobrze że mi nie pokazał jak się do piersi dostawie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Dobra wrozko - Maja od 3:30 :/ jest akutalnie 6:00!

A ja uwazam,ze od natury sie nie ucieknie. Ja moj biust zawsze uwazalam za skarb najcenniejszy,teraz,coz, az mi sie na placz zbiera,kiedy pomysle,ze wycieka z nich pokarm podczas pieszczot z mezem. Po prostu mie to wkurwia. Najnormalniej w swiecie. Boje sie, ze zostana mi flaki po kp. I co z tego? Mam mozg=mysle=wiem do czego sluza cycki przede wszystkim=karmie. Zeby czlowiek sie rozwijal,przezywal przyjemnosci,najpierw musi sie rozmnozyc i wyposazyc potomka w dobry start. Jesli mm zastapi kp,to ludzkosc szybko zacznie spowalniac,bo jeszcze ani razu na dobre nam nie wyszlo przesciganie sie z natura. Ona nas znajdzie, dopadnie i albo sie w niej odnajdziemy i bedziemy zyc w symbiozie,ale przyjdzie kataklizm i nas unicestwi. Takie jest fakt nawet autentyczny i tyle. Jak wszyscy,to ja tez sie wypowiem,a co.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Hahha Marti skąd ty takie teksty bierzesz :D uśmiałam się z samego rana choć moja impreza zaczęła się już ok 3 :( teraz zbój leży koło cyca ale tylko leży odsune się to się budzi...już cała jestem zdrętwiała.

Dziś piątek mój kryzysowy dzień, po całym tygodniu już opadam z sił. Babcia kupiła małemu pieluchy 4 muszę po nie podjechać, nie sądziłam że te 3 tak szybko będą za małe a akurat mam zrobione zapasy :(

My mamy największą wanienke i jeszcze sporo miejsca zostaje. Lenka bije rekordy, Dominika co ty dodajesz do tego mleka :p ja bym chciała już spacerówke wyciągnąć ale nasz to nawet podparty poduszkami nie wykazuje chęci siedzenia, tylko ręce w buzi i tak mu dzień mija.

Odnośnik do komentarza

Wiecie drogie kobiety za dużo mam problemów w życiu realnym i nie potrzebuję czytać o tym, że nie mam mózgu a moje dziecko będzie do puszki mówiło mamo tylko dlatego, że nie kp. I mam nadzieję, że spotka Was kiedyś conajmniej to samo co mnie a inni będą Was uważać za mniej wartościowych a dzieci za głupsze i będziecie przez nich wylewać łzy, tak jak ja w tym momencie wylewam przez Was. Dziękuję.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dominika z góry przepraszam jeśli coś w mojej wypowiedzi Cie uraziło, to miał być taki żarcik bo Lenka tak fajnie i szybko rośnie. Nie wdaje się w ogóle w dyskusje odnośnie sposobu karmienia bo mnie nie interesuje to i nigdy się nie pytam nikogo na ulicy jak karmi...mój mały od razu złapał cyca i tyle w tym temacie, nie ma tu żadnej mojej roli po prostu taki mi się trafił dzidziol, nie płakał nie jeczał tylko jadł nie wiem czy od razu coś tam było czy nie...

Odnośnik do komentarza

Dominika, nie roń łez z powodu karmienia Lenki mm! Według mnie to nic złego. Starszego synka czasami karmiłam butlą, jak jechałam na zajęcia na uczelni. Nie miałam laktatora, bo nie było mnie na niego stać. Taniej było kupic raz na jakiś czas paczkę mleka. I co? Żyje, jest kochany, sprytny, mądry, normalny. Skończyłam karmić piersią po 10 miesiącach i wtedy mm dawalam do 3 roku zycia, bo takie sa zalecenia. Może się mylę, ale wiele z tych mam, które teraz brzydzi myśl o mm skorzysta z niego już niedługo, chyba, ze rzeczywiście zamierza karmić piersią przedszkolaka :)

Odnośnik do komentarza

Dominika nie obrażaj Sie dziewczyny nikogo tu nie negują. Ja mojego pierwszego syna ma 10lat karmiłam mm ponieważ miałam depresję poporodowa i wyrósł na bardzo mądrego chłopca niekiedy myślę że za :) . A druga córkę karmiłam do roku i nie widzę różnicy w rozwoju dziecka. Teraz też karmię mm trudno są takie sytuacje ze nie mamy wyboru i wpływu na rodzaj karmienia. Tak więc głowa do góry.

Odnośnik do komentarza

A, i co do kp czy mm... prezerwatyw czy antytabsów, bożegonarodzenia czy wielkanocy...
Na te dylematy stosuję swoją zasadę życiową nr 17:
- Liczę się z innymi ale mam własne zdanie. Nie przejmuję się niekontruktywną krytyką innych, bo tych innych jest za dużo :)

Jakie te hormony powalone, dzisiaj wszystkich kocham a wczoraj bym wszystkich zaje...a. Skręcanie krzeseł do godzin porannych wyraźnie mi służy. O tak, mam swoje pierwsze krzesła, tym samym z otwartą przyłbicą wkraczam w dorosłość.
Kuźwa Święta Matka Mai - Marti, you've made my day again :)

bojkot suwaczka

Odnośnik do komentarza

Dominika nie smutaj!!! Patrz jakie wszystkie mądre, a w większości mm karmione i to nie takim wartościowym jak dziś jest, bo nasze pokolenie piersią raczej karmione nie było. Chyba że wyjątki, a to i tak krótko, bo w latach około 80 tych były zalecenia na mieszankę. Sprawdźcie sobie w ksiazeczkach.

Niech mi nikt nie mówi że nie ma nagonki, nie czują jej te które karmią piersią, reszcie prędzej czy później się dostanie. Choć ja karmie mieszanie ( zamiar miałam KP ale nie wyszło) też to odczuwam. W szkole rodzenia się to czulo, w szpitalu po porodzie, podczas wizyty położnej i u lekarza do teraz.

Może jakiś układ, że nie licytujemy się które karmienie jest lepsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

Ale jajca, zaś to samo :P

Dominika, ja byłam karmiona mm i jaka swietna jestem! Madra, szczupła, ładna, skromna :P trochę lysieje ale moze mi przejdzie :) Lence jak najbardziej mm służy, nie ma co wydziwiac :)

ja planuje kp jak najdłużej ale nie dłużej niż rok, nie chce zeby Filip pamiętał jak ciumkal mamie cyca :P później mm, bo nic w tym złego nie widzę :) muszę tylko synka do butli przekonać jakoś heh ale mamy jeszcze czas :D

Odnośnik do komentarza

Marti, nie jestem w stanie podać Ci dokładnej bibliografii, po prostu 4 lata temu gdy schemat żywienia niemowlaka był u mnie na topie gdzieś wyczytałam, że zaleca się dawanie dziecku mm zamiast zwykłego mleka z kartonu jako uzupełnienie diety w potrzebne witaminy i minerały niedostarczone z pokarmem stałym. 1-2 posiłki dziennie. A i zazwyczaj zastanawiam się co pisze ;-) być może znalazłaś inne zalecenia, świeższe, ja jeszcze nie szukałam. Z rozszerzaniem diety czekam do końca 6 miesiąca. Jednak w moim przypadku pewnie nie obędzie się bez butli :-)

Odnośnik do komentarza

Dominika nie denerwuj się piszemy ogólnie o nagonce na kp. Jest mi przykro że nie możesz karmić naturalnie ale to nie koniec świata :) uszy do góry ja też wspomniałam że pierwszą córkę karmiłam mm i przyznam Wam że nie byłam dojrzała żeby karmić mną targaly myśli : wstydzilam się wyjmować publicznie cycki np przy tesciu , wkurwiala mnie tesciowa na zmianę z jej mamusią które latały za mną i tylko " daj jej cycka glodna jest, daj cycka chce jej się pić, daj cycka bo potrzebuje bliskości " nosz kuzwa dostawalam szału, lubilam palić całą ciaze nie palilam ale jak urodzilam i wiedziałam ze nikomu nie szkodze nałóg okazał się silniejszym przeciwnikiem, chęć wyjścia samej, brak pomocy ze strony m i zazdrość ze nie jest uwiazany w domu, następnym problem to był seks gdy dotykal moj m piersi to czulam obrzydzenie że moje dziecko je ssie a teraz mąż dotykajac je lapskami pobudza do seksu, wstydzilam się nawet swojego m i wydawalo mi się ze jestem mało atrakcyjna i wiecie co mnie do dziś boli? Że zrezygnowalam chociaż miałam pokarm ale jako świeża matka nie miałam wsparcia od nikogo więc (wydawalo mi się ze na zlosc im) zrezygnowalam z karmienia a wszystkich oszukiwalam że nie mam pokarmu. Teraz jest mi przykro gdy moja 3 latka pyta się widząc jak karmię małą "czy też ją tak karmilam" a mi łezka się w oku kręci bo przychodzi mi tylko jedno " nie kochanie mama Cie nie karmila bo była młoda, głupia bez wsparcia a wszyscy mame traktowali jak przedmiot do karmienia " teraz jest inaczej ograniczylam spotkania z tesciowa , sex aż tak mi nie potrzebny :) stwierdziłam że tylko rok będę karmila naturalnie i w tym czasie cycki są tylko dla małej, a i np miejscach publicznych staram się karmić w bardziej ustronnych miejscach. Także tak to u mnie wyglądało i nikt nie zna prawdy tylko wy ale ze sie nie widzimy jest mi latwiej o tym pisać. Także nikt nikogo tu nie ocenia i znam temat teraz od dwóch stron. Byłam egoistka i zawsze będzie to do mnie wracalo jak bumerang a do tego jak ktoś mi mówi ze macierzyństwo jest takie piękne i rozowe jak z reklam gdzie pokazuja te zadowolone usmiechniete bobaski a rzeczywistość jest inna. Także to mój przykład dlaczego nie karmilam piersią dodam że moja córka na mm tez wrosla na piekna i mądra panne i żyje. Pozdrawiam . Najlepiej nie oceniać innych bo każdy przypadek jest bardzo indywidualny. Teraz juz jak mała ma 3 miesiące to dopiero zaczynam odczuwać przyjemność z macierzynstwa bo dopiero nawiazujemy wspolny jezyk z córką i zaczynamy się rozumieć "bez płaczu " O-o ale napisałam sorki :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...