Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

daniela
u mnie z tych reguł Wessela pojawiła się głównie pre-reguła 3- że to w 3 tygodniu.. te godziny to trudno oszacować, ale widzę, że Helenka prawie cały czas stęka i usiłuje wyprodukować kupkę albo chociaż solidniejsze pierdnięcie, co pewnie z kupką powiązane. płacze głównie wieczorami, choc zauważyłam, że rozszerza działalność na cały dzień, chyba, że akurat uda jej się usnąć:(
Dobra Wróżko- a co to "kropelki na pierdy"?
thegrubyedek- pije moje mleko, ale czasem muszę dodawać mm, mój K kupił przy pierwszym niedoborze pokarmu w 5 dobie Gerber 1, więc tak to ciągnę, bo nie było źle, no i myślałam, że się mała przyzwyczaiła, ale może to jakaś spóźniona reakcja na mm?... u nas dziewczyny- niewiele, bo ja z sierpniowek, więc u nas jeszcze w trakcie rodzenia, a ten problem u tych, które rodziły, się jeszcze nie skrystalizował, ja byłam z przodującym łożyskiem miesiąc w szpitalu i przez cc po skonczeniu 38 tyg rodzilam, wiec jako jedna z pierwszych- polecają Enfamil, więc już chciałabym na nie przejść, żeby mała nie płakała, ale już sama nie wiem..:(
baaaaaardzo dziękuję za Wasze rady, najwięcej z Was poleciło delicol, więc statystycznie biorąc z nim spróbuję.. te metody motoryczne to jakoś instynktownie sama stosowałam, za wyjątkiem rowerka, tyle że Helenka na rowerek odporna ( całkiem jak mama: sport to wróg:))

sabsimplex, bobotic, espumisan to wszytsko ta sama substancja. ja polecam infacol - najlatwiej sie go podaje (ma fajna pompke z zakraplaczem) i smaczny pomaranczowy bo inne moja mała wypluwała :P

Nam delicol nie pomogl, sprawdza sie przy nietolerancji lactozy.

my ubranka 62 na wykonczeniu, powoli 68 wchodzi. Moja Młoda narazie idzie na mase, pozniej rzezba.. za tydz szczepienie i wazenie az sie boje co to bedzie :D
ja na chlopa nie narzekam dzis. zabral młodą na koncert mozartowski wczoraj a dzis w przerwie na lancz przyszedl nas odwiedzic ot tak :) ja polecialam na male zakupy a on lazienke umyl :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Daniela: kropelki na pierdy taki wielki skrót myślowy na sabsimplex, bobotic, espumisan, delicol i wszystkie pro/prabiotki wymienione przez dziewczyny :D BTW -uwielbiam imię Helenka (córę tak chciałam nazwać, ale mężowi się nie podobało :/ )
Maratonka też myślałam, że to taka ściema o.O ale jednak...
Emilka: ja mam własnoręcznie robioną na szydełku i robi furorę u Odsetki :D
Dziś w Biedrze drewniane instrumenty widziałam. Mąż wziął grzechotkę i bębenek - Mała się zakochała :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Marta, Kamila dziękuje ;) narazie to 4 miesiące i to miało być tyle ale mąż już coś zaczyna wspominać o misji... Jade do mamy na ten czas ale ona i tak pracuje wiec przynajmniej 8h dziennie będę sama.
Otulinka jak dobrze mieć kogoś w klubie antysamotnych.. Ja mam tydzień na oswojenie się bo maz 2 jedzie ;/
Emilka ja mam taka z prorektorem, baldachimem, odgłosy natury, bicie serca, kołysanki i mała zadowolona :)
Nathally gin mnie namawiał na ta wkładkę ale jakoś się boje. Myślisz ze nie bolalo by takie noszenie jej po nacięciu? Bo tampon jak ostatnio wlozylam to tragedia. Ja w poniedziałek miałam zacząć nowe pudełko tabletek. Heh maz i tak jedzie wiec może zrezygnuje z antykoncepcji narazie a za te 4 miesiące to może juz da się taka wkładkę użyć :D
Maratonka Majkel supeeer ciacho!!! Oj pilnij go bo szybko znajdą się kandydatki na żony :)
Marti piękne słowa i 100% racji.
A my dziś łapiemy nóżki :) ale do buski jeszcze za daleko ;)
Aha i kupiliśmy gąbkę do kąpieli, super sprawa, mała w końcu się fajnie pluska i cieszy :)

monthly_2015_08/majoweczki-2015_34587.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Karin_ka - jeśli tampon bolał to daj sobie jeszcze odpocząć, chociaż mi się krążek aplikowało łatwiej niż tampon. I ja zawsze delikatna tam byłam, np. zwykłych, lateksowych gumek nie mogę używać, bo przeciera mi co nieco, po porodzie tym bardziej. Ale gumki SKYN są super :D

jak na razie przy gumkach zostaniemy, sprawdziły się w 100% w naszym przypadku, obie ciąże były zaplanowane, chociaż ta pierwsza (utracona) była zaskoczeniem, bo teoretycznie nie miałam dni płodnych, więc była heja :D ale jeśli przyśni mi się wrócić do hormonów to tylko NUVARING. Żadnych efektów ubocznych, po tabsach puchłam na potęge.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Dobra Wrozko zabił mnie ten filmik:-) Czy na tym świecie zostali już tylko idioci? Mam na myśli twórców filmu... Nie będę się tu dłużej rozwodzić znowu na ten temat, ale rzeczywiście przesadzili i to bardzo.
Ola weź mi tu nie ściemniaj, miało być w weekend, teraz już w następnym tygodniu...?!;-p weź się w garść, nie usprawiedliwia Cię ta cała reszta sportów, ja też jeżdżę na rolkach, chodzę po górach, biegam po domu, żeby cokolwiek zrobić i wiele innych, ale na siłownię i tak idę;-p
Emilka23 Marti dobrze gada... Tylko ja wiem, że trudno jest to wprowadzić w zycie...
Dobra uciekam do sklepu, muszę Lenkę obudzic tudziez przelozyc do wozka na spiocha bo nie mogla zasnac wczesniej a jak padla to spi i nie ma chyba zamiaru wstawac.

monthly_2015_08/majoweczki-2015_34593.jpg

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Sylwiunia
Ja mam taką tanią z allegro za 50 zł z pluszowymi kretami, mały kiedyś jakimś cudem pociągnął za jednego kreta i zaczął go zjadać :D nie inwestuje w droższe bo i tak łóżeczko to jego wróg i mało czasu tam spędza

Emilka - u mnie to samo z lozeczkiem :P karuzelke mamy Tiny Love,ale Maja nie lubi jej...na razie(?) :(

HM - cisniesz :) zebys tylko z teskonoty dziecka nie zaczela budzic :D (uklucie zazdrosci po prostu)

Nathally - mowisz,ze to proste? Kurde,ja sie juz wczesniej nad tym zastanawialam,bo ja nie znosze gumek,chociaz tez odkad sa skyn to uzywamy (no w sensie Maja jakos musiala byc bez :D ). A powiedz mi,czy to mozna tak wyrywkowo stosowac? Wiesz, maz raz jest raz nie ma. W sensie jeden cykl uzywam,a potem nie? Tylko,ze to co mialam,to chyba nie byl okres,wiec cholera wie,jaki cykl bym sobie miala obrac za wzor :P

Dziekuje za mile slowa :) ja zawsze pisze,co mysle ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Dobra Wróżko pytałaś ile dzieci śpią - Chuligan jest jak jego ojciec - lubi jeść i spać. To, że się futruje już pisałam nie raz. A śpi w nocy od 20 do 5:30, butla i dosypia do 7:00-7:30 i wtedy zaczyna dzień. Aktywny jest 1,5 godziny i śpi ok. 45 minut. Takich drzemek w ciągu dnia ma 5-6. To on wyrabia normę spania dla 3-miesięcznych dzieci :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Cudne Te Wasze Dzieciaczki :-)

Jeśli chodzi o jedzenie małej, to zauważyłam, że zmieniło się niedawno jej trawienie, ma już troszke inne kupki i w akcie desperacji przy jej niejedzeniu postanowiłam, że spróbuję ze zmianą mleka... chociaz lekarz twierdził, że jeśli wczesniej piła to dziwne, żeby nagle jej smak przestał smakować... ale jak wiecie intuicja matki niezastąpiona, dodałam jej do jedzenia miarkę normalnego nan pro 1 (w pogotowiu z naszą nietolerancją laktozy trzymam teraz w domu tą kolaktazę), i stwiedziłam, że zobaczymy co bedzie... dodawałam już tak od niedzieli powolutku, mała o dziwo piła jakoś troszkę chętniej, od wczoraj mieszamy pół na pół - czyli 1/2 porcji bez laktozy i 1/2 porcji z laktozą, i mała zjada i w koncu ok 100-120ml mleka ze smakiem!! Na szczęście po laktozie jest ok, nie ma juz takich okropnych dolegliwosci jak wczesniej, ale jeszcze będziemy ograniczać przez jakis czas, a póżniej zobaczymy. Dodatkowo jak kazał dr zaczełam "rozszezac" małej diete (chociaz tak małe dziecko do rosezania jest za małe jak dla mnie, bo dopiero od tego ok 5 miesiaca dzieci zaczynaja zauwazać, że inni jedza, sledza łyżeczke, wiec wtedy jakie kolwiek karmienie w ten sposób ma sens), ale doszedł nam nowy smak, Julka troszke tam pociumka marcheweczke, świetnie sie przy tym bawi iiiii po tym jeszcze chetniej pije mleczko :-) także u nas na szczescie zmiana smaków = traf w dziesiątkę :-) czyli na dobe wychodzi nam takie ok 650 ml przy 6ciu karmieniach :-)

Thegrubyedek może zapytaj dr i też popróbuj cos z tym smakiem, bo jeśli przy zmianie mleka ewidentnie Szkrab je coś chętniej, to coś to może również wspomóc :-) ale jak dla mnie wagę macie w sam raz (my wazymy 5340g i mamy 63cm - a jestesmy z 30.04, waga ur 2650g i 52cm) a 700-1000ml to na prawde baaardzo dużo :-) może spróbuj karmić regularnie i regularnymi w miare porcjami, bo jesli raz Dzieciaczek sie przeje, jak piszesz ze wypija i z 200ml, to póżniej może cięzko coś wcisnąć znowu i nie chce jeść - dr powiedział, że przy problemach z jedzeniem zasada częściej i mniej jest lepsza dla dziecka, bo nie obciąża aż tak brzuszka. Z tego, co wiem norma minimum dla dzieci w tym wieku to jakies 650ml na dzien

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Doris bardzo Ci dziekuje za tak szczegolowy opis,u nas tez wychodzi 6 karmien na dobe,mleczko dostaje srednio co 3,5 godziny ,czasem po 4godzinach.Niestety im czesciej ja karmilam tym mniej na dobe mi zjadala.Tak sobie mysle ze moze niepotrzebnie jej dorabiam mm jak widze ze jeszcze by zjadla i moze to ja tak zapycha ze potem niechce jesc,musze ja uwazniej poobserwowac w tym temacie.Jesli chodzi o mm to mysle ze jej to mleczko najbardziej pasuje z tych co dotychczas probowalam.Sprobuje jej w najblizszym czasie zaczac wprowadzac inne pokarmy moze cos jej zasmakuje.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Uwielbiam ciuszki z h&m, tylko te ceny... Za bodziaka z kołnierzykiem taki trochę elegancki dałam 30 zł :(

Dziewczyny jakoś nie mogę pojąć tej sprawy co facet zabił przypadkową dziewczynkę siekierą w biały dzień...na ulicy...zaczynam mieć jakieś paranoje jak mi ktoś łapy do wózka pcha, jeszcze mojego męża zaczepiła wczoraj jakąś wariatka, biegła i krzyczy do niego że matka ją zabije, żeby ją ratował to on pyta czy dzwonić po policję, ona ze policja nic nie pomoże i uciekła dalej, zaraz leci ta niby matka że ta dziewczyna jest opętana, a mieszkamy w raczej spokojnym mieście...

Odnośnik do komentarza

Mnie też ciągle drażni temat kp chociaż sama karmie. Pierwszą córkę karmiłam mm. Mam nadzieję że nikogo nie uraze nawet bym nie śmiała i wierze że nie karmicie dzieci piersią bo naprawdę nie moglyscie. Nie przeraża Was to że tylko 8% kobiet "DECYDUJE" się na karmienie piersią mnie to przeraza (podkreślam że też karmilam mlekiem modyfikowanym) czulam sie tak że np zamiast jeść warzywa jadlabym sztuczne witaminy żeby uzupełnić braki! Kurcze kobity w afryce nie maja czystej wody pitnej , czasami nie mają co zjeść karmią swoje dzieci bo inaczej by umarły z głodu(krowa tam to jak 6 w lotto) i nie maja mieszanek modyfikowanych. Zastanawiam się jak przetrwała ludzkość skoro tyle kobiet " rzekomo nie ma pokarmu" . Kogo bym nie zapytala to karmi butelka a powody dlaczego nie karmia bo leży caly dzień przy cycu, bo nie mogla sie ruszyc z domu, bo bala sie miec obwisle cycki i ostatnie nie bo nie. A mleko modyfikowane w żaden sposób nie jest podobne do mleka matki . Teraz walczylam o karmienie piersia 2 miesiace . Jakby mieszanki nie byly tak łatwo dostepne to uwierzcie mi ze karmilo by 95% kobiet a te 5% to kobiety które mają rzeczywiscie problem z laktacja. Dlatego tak glosno jest o kp bo niedlugo kobieta karmiaca piersia to gatunek na wyginieciu hehe :) I nie krzyczcie na mnie bo chcialam pokazac problem :) trzymajcie się i spokojnej nocy życzę :)

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony, uważam, ze to czy kp czy mm ( prócz oczywistych problemów) zależy od pomocy wokół położnicy juz w szpitalu. Z drugiej zaś, ja nie wiem, o jakim nagonce mówimy, ja dalej nie czuje tej presji, to po prostu coś wiecej jak juz kiedyś pisałam niż napełnienie dziecku brzuszka przynajmniej u nas to za każdym razem piękny rytuał :) wlasnie o klejony mlekiem , uśmiechnięty dziub puścił cyca bo mu sie zasnelo... uwielbiam to :)

Julianka cudo, jak symetrycznie śpi heh :D

Majkel! Tyś najsłodszy , jak wczorajsze party miesiecznicowe? Maratonka, dużo sprzątania po tych starych babach? :P

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie majowe mamy i ich kochane pociechy.
Podczytuje Was juz od hmm od baaardzo dawna, ale z braku czasu i z wielu zmartwien nie bylo kiedy napisac i brakowalo ochoty. ..
Jestem mama 3 miesiecznej Julianki, mamy juz za soba pobyt we Wroclawskim szpitalu... glowny powod to wlasnie - brak laknienia, dlatego kiedy czytam jak inne mamy martwia sie ze ich dzieci malo jedza to az im zazdroszcze tego "malo jedzenia". Moja coreczka "zjada" na dobe 250 ml, czasem 300 a 350 ml to gora... Generalnie karmienie wyglada tak, ze cos zje jak zasnie i to po godzinie czasu... wiec wyobrazcie sobie jak wyglada nasz dzien... Naprawde Wasze dzieciaczki zjadaja duzo, jesli przybieraja na wadze i wyniki maja dobre to znaczy ze tyle im wystarcza.
Karmienie piersia to cos cudownego, emocjonalnego...ale czasem po prostu z roznych przyczyn nie mozna karmic piersia i zostaja te mieszanki... Ja mialam malo pokarmu, ale walczylam...po pobyciu w szpitalu dla dobra dziecka trzeba bylo przejsc calkowicie na mm i to na jakis Neocate bo coreczka ma ciezka alergie pokarmowa...liczenie kazdego wcisnietego ml, kazdego ulania i godziny spedzone na karmieniu i lzy cisnace sie do oczu u mnie i u mojego meza... wyjazdy do lekarzy...walka o zdrowie dziecka by nie skonczylo sie to wszystko sonda... Dla wszystkich martwiacych sie mam duzo sil czerpanych z usmiechu swoich malych serduszek.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...