Skocz do zawartości
Forum

Nieusłuchany 5-latek


Mamaski

Rekomendowane odpowiedzi

Mam od roku problem z dzieckiem. Mały chodzi do przedszkola w którym ja pracuje i na poczatku było ciężko jak mnie widział. Później jakoś się wdrożył i wszystko było ok ale jego zachowanie z grzecznego chłopca który się nie oddzywa zmieniło sie o 360 stopni. Najpierw panie narzekały że nic nie mówi i nie chce brać udziału w zajęciach a później że przeszkadza i za dużo mówi. Tak samo zmienił się jego stosunek co do pań , potrafi być bardzo bezczelny. Tzn pokazać jezyk , powiedzieć że pani jest głupia itd. W domu dużo z nim rozmawiałam ale rozmowy pomagały czasem tylko na tym że słuchał obiecał poprawę a potem robił swoje. Wprowadzałam metody nagród tzn naklejka za dobre zachowanie ale też pomagało to na chwilę. Teraz w wakacje jego zachowanie przekracza wszelkie granice. Siedzę z nim od czerwca z racji zamkniętego przedszkola do września. Potrafi lekceważyć moje słowa pokazując język i przedrzeźniając mnie głupią miną czy mówi bla bla bla. Mam starszą córkę od niego o 3 lata ale w porównaniu do niego to zupełnie inne dziecko. Nie chce ich mierzyć jedną miarą bo to chłopiec i zdaję sobie sprawę że może go energia bardziej roznosić. Na dworze lekceważy mnie przy ludziach, jeżeli mówić że ma zejść ze zjeżdżalni i nie blokowaćto nie słucha aż ludzie go upominają i potrafi ich lekceważyć .Ciągle muszę interweniować i odwracać jego uwagę np od tej zjeżdżalni i namawiać na zabawę w innym miejscu, bo sam po złosci nie zejdzie. Wczoraj popchnął siostrę na rolkach i złapałam ją raz powiedziałam ze tak nie wolno że ma przeprosić a on zrobił to po 5 minutach tak mocno ze się poturbowała bo upadła na pupę i plecy. Przez niego też rezygnuje z takich rzeczy bo potem się boi że jej coś zrobi i już powiedziała ze na rolki wiecej nie wyjdzie. Czasem ją mocno atakuje , drapie bije z całej siły czasem szczypie do krwi . Wydaje mi się czasem że mąż mu za dużo pobłaża bo tłumaczy że on jest mały i nie rozumie a ja czuję jakby pielęgnował jeszcze jego złe zachowanie. Nie mogę liczyć na pomoc w tym żeby od niego coś egzekwował dlatego to ja robię kary np na zabawkę i nie może dostać jej np przez cały dzień. Juz nie wiem jak mam z nim postępować bo na pewno na męża nie mogę liczyć bo rozmiawiałam z nim już milion razy a syn to jego oczko w głowie.

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie!

Z jednej strony jestem w stanie zrozumieć zachowanie Pani synka, np. ze względu na bunt pięciolatka, ale z drugiej strony to nie stanowi żadnego usprawiedliwiania dla jego niegrzecznego zachowania. Obawiam się, że problem nie tkwi w Pani synu, ale właśnie w braku jasnych, precyzyjnych komunikatów ze strony rodziców. Synek wie, że mama jest tą stroną nakazującą, ograniczającą, karzącą za złe zachowanie, ale ignoruje Pani słowa, bo zdaje sobie świetnie sprawę, że ma sojusznika i obrońcę w osobie taty. Świetnie, że syn z ojcem mają wspólny język, ale miłość można okazywać w inny sposób niż pobłażaniem. Pani mąż podważa swoim zachowaniem Pani metody wychowawcze i tak naprawdę daje odczuć synowi, że "Mama się myli, mama nie ma racji, mamy nie trzeba słuchać". To nie jest dobre. Super, że próbuje Pani rozmawiać z synem, że wprowadziła Pani naklejki w nagrodę za dobre zachowanie. Nie rezygnowałabym z systemu żetonowego. Bardziej jednak widzę tutaj konieczność rozmowy z mężem, byście wspólnie trzymali front w wychowywaniu syna, byście stawiali granice, wymagali. Może razem spiszcie jakiś regulamin (mama, tata i dzieci) - za co jest nagroda, czego nie wolno robić (np. nie można popychać siostry jeżdżącej na rolkach), co grozi za brak przeprosin itd. Synek musi mieć jasny przekaz, wiedzieć, co mu wolno, a czego nie, bo w przeciwnym razie będzie wykorzystywał fakt, że ma poparcie u ojca i że ten zignoruje jego złe zachowanie. Pozdrawiam i życzę owocnych rozmów z mężem!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...