Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

O mamo, zawsze tak miał?
Młody budzi się o 6, karmienie, do 7 się w moim łóżku bawimy i zasypia z nami. Tak do 9 śpi. Potem od 11.30 do 13. Potem zazwyczaj gdzieś jedziemy, to drzemka w aucie. A potem spacer 5-7, to jeszcze godzinę pospi. W łóżeczku ląduje o 8 i śpi bez przerw do 6 ;)
Ale my też lubimy pospać, wiec w genach to ma.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Wczoraj byliśmy na 3 wizycie z bioderkami i tym razem już na szczęście się wykształciło wszystko w obu nóżkach i jest ok. Napomknelam że mała przechyla głowę na jedną stronę, sprawdził czy nie ma jakiegoś przykurczu czy coś (coś tam w szyjce jest krótsze) ale na szczęście wszystko ok tylko się przyzwyczaila i ma ja jedna osoba trzymać za barki a druga masować szyjke i tak codziennie i gdyby się nie poprawiło to na kontrolę za 3 miesiące.
Co do obracania na brzuch to moja nie potrafi. Obraca się tylko na boki i to bardziej na swój lewy. Stópki to już całe pakuje do buzi, śmieje się że już jej nie będę musiała obcinac paznokci bo sobie sama obgryzie tymi dwoma ząbkami. Niestety nie cierpi za to leżeć na brzuchu, polezy trochę jak się ją czymś zabawi typu jakąś muzyka na kompie przed nią, zabawki nic nie dają a żeby sama po nie sięgnęła leżąc na brzuchu to nie ma mowy. Za to zauważyłam że dłużej potrafi bawić się sama. Jak ja położę na macie to się bawi dosyć długo i nie marudzi co wcześniej nie było w ogóle realne.
Jeżeli chodzi o jedzenie to obiadek wcina tak że aż się trzęsie ok 100-120g , no i potem jeszcze jakieś owoce ale to już z 4łyżeczki, brzuszek chyba już ją nie boli ale cały czas pryka. No ale z mlekiem to mamy różnie z dwa razy dziennie wypije po 150 a takto ok 90-120.
Jeżeli chodzi o spanie, to tak samo czasem już po 1h aktywności zasypia ale śpi np 15min. I zasypia nawet bez jakiegoś usypiania, ale jak przegapi się ten moment kiedy powinno się ją położyć spać to potem marudzi, płacze, trze oczka a nie może zasnąć.

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Soniaaa
Podajecie juz gluten? Jeśli tak, to w jakiej formie?

ja nie, bo karmie mm. U nas gluten przy karmieniu piersia mozna po skonczonym 4, przy mm po 6. Zaczniemy od dodawiania takich specjalnych biszkoptow do owocow. I pewnie kaszek zbozowych, ale tu sie jeszcze nie orientowalam, bo moj narazie po ryzowej ma zaparcia, wiec odstawilam..

Odnośnik do komentarza

Mamuśki czy wy wypracowałyscie już plan dnia swoich dzieci? W sensie o tej jedzenie, potem ileś aktywności potem spać, potem znowu pobudka itd?
Bo mój plan legl dawno w gruzach.... :-/
Teraz nawet sobie zapisuje kiedy je i kiedy śpi i na razie sprawdza mam się, ale to i tak jeszcze różnie
6:00 karmienie
Potem zaraz spanie do 8:00 albo 10:00 (nie mam pojęcia od czego to zależy...)
W zależności o której pobudka, jeżeli o 8:00 to aktywność do 10.30.
10:00 karmienie
10.30 -11.00 lub 11.15 dżemka
Potem aktywność
13.30-14:00 obiadek
14.30 dżemka
I na tym masz plan dnia się kończy ale cały czas dążymy żeby uzupełnić go do końca :-D
Ciekawa jestem jak to u was wygląda?

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
U nas też, jeśli chodzi o plan dnia to bywa różnie...
Ogólnie staramy się, aby wyglądało to mniej więcej tak:

5:30 Staś budzi męża (na szczęście mój mąż to skowronek, więc nie stanowi to dla niego problemu), krzątają się z pół godzinki- zabawy na rozruch.
6:00 karmienie 130ml a potem Staś idzie z mężem wyprowadzić psa na spacer i ewentualnie zakupy
7:45 Staś ląduje u mnie w łóżku i próbuje mnie rozbudzić, co na szczęście kończy się jego snem, który jest dość długi.
9:30 - 10:00 pobudka i karmienie - słoiczek mięsny, a potem godzina bardzo intensywnej aktywności.
11:00 karmienie mm 130-15ml i zabawa.
12:00- 12:30 senek, który trwa różnie... przeważnie godzinę/ półtorej
13:40 karmienie kaszką i aktywność, spacer. Od tej pory bywa tak różnie, że nie da się czegoś konkretnego zaplanować. Ale celujemy, żeby między
16:30- 17:00 była jeszcze mała drzemka około godziny poprzedzona butlą 130ml. Budzimy się wtedy na przyjście Taty około
17:40 i wtedy Tata przejmuje syna. Idą na krótki spacer. Po powrocie daję małemu deserek- słoiczek warzywny albo owocowy. Z reguły zjada cały albo ¾.
19:00 Tata kąpiel i zaczyna układać do snu. Zasypia różnie, między 20:00 a 21:00
Między 21:00 a 23:00 Wlewam na śpiocha butlę 150-180ml.
Poranki są bardzo regularne. Do godziny 12:00, czyli drzemki popołudniowej, wszystko się sprawdza. Później przesunięcia bywają dość często.

http://fajnamama.pl/suwaczki/6toabre.png

Odnośnik do komentarza

kala_s tak, faktycznie - mąż się bardzo sprawdza. Ale on miał ogromne ciśnienie na dziecko, swego czasu większe niż ja i chyba tak bardzo docenia ten fakt, że Staś jest, że się w ten sposób odwdzięcza. Nawet teraz specjalnie swoją własną firmę planuje otworzyć, żeby mieć więcej czasu na syna, bo w korpo, w której pracuje nikogo nie obchodzi, że żona w ciąży, czy że małe dziecko. Trzeba naparzać, zwłaszcza w zimie od 8:00 do 20:00 albo i dłużej, a na weekend najlepiej komputer do domu brać.

Mąż był niesamowity też na początku jak walczył ze mną razem, żeby mały jadł z piersi, a potem wspierał jak odciągałam pokarm. Teraz z dumą podaje mu butlę :-), w sensie, że nie wstydzi się karmić dziecko nawet na ławeczce w czasie spaceru :-) he he.

I żeby jeszcze nauczył się małego ładnie ubierać... bo jak się budzę rano i widzę mojego podrzutka w łóżku... to normalnie jak stróż w Boże Ciało! Zakłada wszystko albo tył na przód, albo na lewą stronę, czasem próbuje rączki w nogawki wcisnąć... eh cyrk na kółkach! :-D

http://fajnamama.pl/suwaczki/6toabre.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny !!!O ile rzadko wypowiadam się na tym forum,to teraz muszę się wyżalić i właśnie w temacie rytmu dnia.Moja córeczka jutro kończy 5 m-cy.Karmię tylko piersią.O ile do 4 miesiąca było w miarę ok bo stabilizowała się pora snu i zdarzały się 1-2 pobudki w nocy (nigdy nie przespała całej nocy) to teraz jest masakrycznie.
Nasz rytm dnia..6.00 jest pobudka i chętna do figlowania wyciągam ją z łóżeczka (no chyba,że zasnęła ze mną w łóżku,wtedy nie muszę),przetrzymuję ją w łóżku lub łóżeczku do 7.00) w tym czasie ssie lub nie ssie cyca i się z nią bawię.Po 8.00 schodzimy na dół i bawi się na macie edukacyjnej,aż przed 9.00 zaczyna marudzić i wtedy dostaje cyca a co za tym idzie,zasypia.Ale potrafi tak spać tylko do ledwo 10.00.Po czym następuje pora czuwania i idziemy na spacer.Oczywiście podczas spaceru tez często cyc.Później ok.13.00sen do gdzieś 14-14.00.I dalej pobudka karmienie i czas czuwania.Następnie 17.00 pierś i sen do ok. 18.00.Później czuwanie do 20.00.O 20.00 kąpiel,po kąpieli karmienie.DO TEGO CZASU NIBY NORMALNIE JAK U KAŻDEJ Z WAS I TU SIĘ ZACZYNA PRZYGODA!!!
21.00 karmienie i usypianie.22.00 pobudka i znów karmienie.1.00 pobudka na karmienie.4.00 pobudka na karmienie 6.00 "SZCZĘŚLIWIE WITAMY DZIEŃ!!!"
Od niedawna rozpoczęłam ekspozycję na gluten..Czyli jak wiecie polega to na podawaniu np.codziennie łyżki ugotowanej kaszy manny,w moim przypadku gotowałam ją na wodzie.Podałam jeden dzień a kolejnego dnia uświadomiłam sobie,że skoro ona tak często budzi się na jedzenie to albo utrwalił się jej nawyk częstego jedzenia więc wie ze nie musi się najadać bo cyc na zawołanie albo mam za mało już dla niej pokarmu...Dlatego postanowiłam zacząć powoli wprowadzać pokarmy stałe i podałam jej marchewkę, sama zmiksowałam, a do tej marchwi dodałam łyżkę tej kaszy.Smakowała ale następnego dnia ja wysypało i nie wiedziałam czy marchew czy gluten.Zatem postanowiłam zrobić przerwę.No tak ale jak zrobić przerwę skoro dziecko się nie najada już moim mlekiem...No to dzisiaj podałam jej na obiad butelkę mleka modyfikowanego z kleikiem ryżowym.I sama nie wiem czy robię dobrze,nie mogę wprowadzać innych stałych dopóki nie dowiem się co uczula...bo się pogubię.No i to mleko modyfikowane -też dla niej nowość wiec boje się ze za dużo nowości na raz...Ale to jest walka o sen a ja przyznam,że bardzo poświeciłam się przez te 5m-cy i już mam dość ciągłego niewyspania i przemęczenia tym bardziej ze jesień zapasem...Może któraś z Was jest w podobnej sytuacji...?
mmeherisson zasługujesz na to, co masz,tyle już przeszłaś wiec teraz będzie już tylko wspanialej:))))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Taki tata i mąż to skarb;) ale pochwałę się ze mój też z gatunku tych wspierających i pomagających. Nie mogę narzekać;) jak tylko przychodzi z pracy to małego przejmuje a Jaś go poprostu uwielbia;) czasem mnie nawet zazdrość chwyta jak np. mieliśmy z małym ciężki dzień a tata przychodzi i nagle wszystko ok;) ale to taka pozytywna zazdrosc;) nie wiem cy bym sobie tak bez meza poradzila ze wszystkim... i pomyslec ze jeszcze pare lat wstecz bylam zatwardziala singielka z zadatlami na feministke heh

Odnośnik do komentarza

Szalwia ja tez karmie piersia i w nocy m ten sam problem. Zdarzaja sie noce ze karmie nawet 5 razy.. i rano ledwo zyje... myslalam zeby przejsc na modyfikowane ale maly nie chce butli... kaszki go zapychaja i jest problem z kupa.. i kolko sie zamyka buuuuuu

Odnośnik do komentarza

Hehe no mój też przejmuje wieczorem mała, problem z tym że wraca do domu o 21 więc jest z małą 5 minut potem ja kapiemy i idzie spać.
W soboty też pracuję. A będąc nauka która mieszka sama (tzn z babcią 87letnia) na prawdę mi to czasem doskwiera bo jak chce coś załatwić nawet na 5minut i byłabym już w domu to muszę ciągnąć wszędzie mała że sobą a teraz jak już chłodno to zaczyna się ubieranie i robi się dosłownie wyprawa.
No i brakuje tej samej świadomości że jak bym była chora czy nie mam siły to nikt się mała nie zajmie a do teściowej 40km.
No i nie Pamiętam już żebym po urodzeniu gdzieś wyszła sama lub z mężem.

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny karmiące mm - co dajecie na ostatni posiłek maluchom, żeby przespały całą noc? Mleko tylko? czy może zagęszczone jakąś kaszką, kleikiem itp? W jakich proporcjach?

Kurde, no moja Mała budzi mi się ze 4 razy w nocy i ewidentnie jest głodna to jej robię butelkę za każdym razem. I nie wiem już co zrobić żeby pospała jakoś dłużej, żeby chociaż 2 razy się tylko budziła bo o całej nocy przespanej to nawet nie marzę... :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...