Skocz do zawartości
Forum

Karmi� butl� i mi nie wstyd :)


Rekomendowane odpowiedzi

no kurcze nie wiem ile trzeba zapisac alby mi sie ladna liczba okraglutka punktow zrobila ale wlasnie zerknelam na moj licznik i to co ujrzalam to mnie zamurowalo!!!
prawie dziesiec tysiakow!! :):):)
m sie oburza ze tu siedze non stop, on z tych co uwazaja ze ja tu za czesto... ale coz, powiedzialam mu ze to w dobrym celu!! a cel uswieca srodki, nie??
ale teraz to juz ide przyszykowac butle malemu, a potem w ramach dobrej akcji obejrze z m film w TV :)
moze zajrze pozniej

Odnośnik do komentarza

ach te chłopy:zmartwiony: ja myślę, że to z zazdrości że wciskamy jeszcze komputer pomiędzy dom i rodzinę i nie poświęcamy całego wolnego czasu mężom w celu oczywiście - całkowitego i bałwochwalczego wręcz uwielbienia pana domu, marzy im się hihihi:Uśmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

dziewczyny już niedługo święta a ja nie mam jeszcze choinki, w ubiegłym roku namierzyłam firmę na allegro i bardzo podoba mi się to co sprzedają ale nie mogę się zdecydować, zresztą w domu zdania są podzielone i albo już jesteśmy pewni wyboru albo już nam się nic nie podoba

tym bardziej, że nie jest to zakup a tani a służyć ma przez lata

popatrzcie świeżym okiem i podpowiedzcie co wybrać, wkleję linki do allegro

[05/03] LeĚ�na ksi�̟niczka 2,2m - bardzo g�sta! (263978241) - Aukcje internetowe Allegro

[05/33] Zimowa pani 2,2m z szyszkami i �niegiem!! (265045029) - Aukcje internetowe Allegro

[05/17] Ekskluzywna choinka - Leśna gwiazda 2,2m! (265808098) - Aukcje internetowe Allegro

[05/26] Ośnieżona choinka - Śnieżynka 2,2m!!! (263954009) - Aukcje internetowe Allegro

[05/08] Choinka z szyszkami 2,2m - jak Ěźywa!!! (263177700) - Aukcje internetowe Allegro

[05/12] Oszroniona choinka - Śnieżna Dama 2,5m (265808095) - Aukcje internetowe Allegro

liczę na wasze sugestie

a jakby było wam mało to dam jeszcze namiary na stronę tej firmy, mają tam nie tylko choinki, zresztą same zobaczcie

:Śmiech::Śmiech::Śmiech:">e-choinki.pl

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

juĹź chyba nikt nie zajrzy:zmartwiony: szkoda

powiem na koniec, że u mnie kryzysu małżeńskiego ciąg dalszy:Kiepsko: jaki będzie finał - nie wiadomo, ja w każdym bądź razie mam dość kompromisów

uparci oboje jesteśmy niesamowicie (ja baran, mąż - wodnik) i żadne nie chce ustąpić, może głupio robię ale się zawzięłam (a to potrafię doskonale - dwa miechy bez fajek!) i widzę, że facet mi też okoniem staje

trudno, pewnie będę żałować ale albo wóz albo przewóz

na razie zajmuję się przyziemnymi sprawami - czyli z zakupów priorytetowo - choinka i liczę na was w tej kwestii :Śmiech:
później muszę coś wymyślić na uniezależnienie się finansowe - dlatego ta moja prośba do agusi, bo na uczciwe chałupnictwo w tym kraju to nie ma co liczyć, holender latka mi lecą i o zatrudnienie matki z małym dzieckiem w moim wieku coraz trudniej, a ja już nie chcę liczyć na faceta bo to zawsze facet i nigdy nie można być go pewnym do końca, on też się starzeje i może nagle poczuć drugą młodość, zresztą diabli wiedza...

straszna się robię, może to jakiś hormonalny problem, klimakterium jakieś, dzisiejszą awanturę to w zasadzie sama sprowokowałam , o nic a zrobiło się piekło i najgorsze jest to, że wcale nie chciałam przestać

dobra, kończę bo penie mogę tak snuć rozważania do rana i wymęczyć was strasznie

buziaki, śpijcie dobrze:Całus::Całus::Całus: o której jutro zajrzę, nie wiem ale postaram się

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam o poranku:Oczko:
Dziecie chyba troche lepiej chos nocka była koszmarna:Kiepsko:

MONIKA Mialam sie własnie pytac jak tam Twoj kryzys ale widze ze coś kiepsko. My jestesmy 2 blizniaki wiec o zgode tez jest cięzko.M sie chyba bardziej nauczyl ustepować bo ja nigdy nie ustepuje, moje zawsze na wierzchu, taka zołza jestem.
Pamiętaj że po burzy przychodzi słonce i moze to jeszcze przed wami:Spoko:Mysmy przeszli kiedys takie tornado i potem zmienilismy podejscie o 180%, nie ma sielanki ale jest duuuuzo lepiej:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

witaj zolzik, juz sie martwilam ze Cie zgubilysmy i ze nie mam Ci jak dac znac! bo mam tylko adres pocztowy a takie powiadomienie no to by troche szlo.... hihi

monika najpierw chionka, ja tez lubie takie zwykle jak pierwsza ale ewentualnie podoba mi sie ta lekko oszroniona, zapomnialam numer...
a co do kryzysu... podoba mi sie, ze masz takie konkretne spojrzenie na sprawy choc z drugiej strony przebija przez to jakis taki chlod, jakby ci juz nie zalezalo... ale to pewnie Twoj sposob na to by nie czuc sie zbyt dotknieta tym co i jak sie dzieje...
wylewaj tu smutki, nawet jak nikogo nie ma, przeczytamy jak bedziemy i moze choc troche Cie wesprzemy. wiesz, moze nie mamy takich samych przejsc ale ja znalam tez bol zwiazku w ktorym troche sie czlowiek dusi, gdzie tylko jedno idzie na kompromis a drugie tylko czeka ... i wiem jakie to trudne, zyc bez wsparcia...
moj zwiazek nie przetrwal, osobiscie mowie "i cale szczescie" ale nie bylo dzieci i bylo bardzo bardzo zle, wiec lepiej ze tak sie stalo... ale moze u Ciebie bedzie dobrze?
fakt, ze faceci sa wygodnisiami, trzeba by swiat krecil sie wokol nich i jeszcze im dziekowac za istnienie. trzeba zeby zrozumieli, ze na tym sprawa sie nie konczy i ze oprocz nich jestesmy tez i my...
oj, ale mnie wzielo na kazania, sorki :)

Odnośnik do komentarza

Cześć kobitki.
No cóż dla mnie nie ma świąt bez prawdziwej, pachnącej choinki. Fakt, że po jakimś czasie sypie się jak diabli, ale ten zapaszek ........... My kupujemy taką w donicy i potem sru ją na ogród:smiech:niedługo będę miała mały lasek:smiech:
A tak poważnie to chyba ta pierwsza najlepsza, bo można z nią zrobić so się chce i ubrać jak się chce.
A ja niedługo też zrobią jakąś awanturkę w domku, bo m podobno miał wczoraj wolne, a cały dzień z szefem jeździł. Dzisiaj to samo. Ładne mi wolne:wsciekly:
Jeszcze mały przyszedł do nas w nocy i tak skopał, że myślałam, że mu normalnie oddam.

Odnośnik do komentarza

hejka...bardzo śpiaca dzis jestem .....a jazda mnie czeka i muszę kimnąć się z Rozii bo zasnę za kółkiem....

MONIKA choinki podobają mi się te niby ośnieżone. Kryzys mam nadzieję przezwyciężycie. U Nas też był gorący okres ale podołaliśmy poczym umiemy siebie na wzajem lepiej i łatwiej Nam się dogadać, czego i Wam gorąco życzę.

moniq lecisz do wygranej, super:Śmiech:

gabi biedny Krzysio , ucałuj go ode mnie....

Szczerze przeleciałam was na szybko bo Rozii marudzi...ja przysypiam....ale następnym razem postaram się bardziej:Spoko:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

o, wszystkie spia?
zubelek pewnie zasypia za kierownica;)

a ja zakrecony dzien, w doskoku tu troche popisalam, miedzy ogrodem, dwiema pralkami, Noasiem, obiadem, porzadkami w pokoju Natanka... cos czuje, ze dlugo dzis wieczorem nie pociagne!!

gabi, bo zapomnialam sie zapytac, jak tam Prison Break?? dokad doszlas?? i czy fajne czy tylko jada na reputacji i byle co wymyslaja? ja w czwartek mam chyba ostatni odcinek sezonu

Odnośnik do komentarza

witanko, bardzo szybkie bo zaraz dziecię wstanie i nici z gadania

co do choinek to gusta mamy podobne, widzę:Oczko:

a co do kryzysu to najpierw dzięki za wsparcie i zrozumienie, dobrze, że mogę się wyżalić i liczyć na słowa otuchy:Śmiech:

teraz szybciutko streszczę sytuację jaka jest u nas

maż chyba wyczuł, że na żadne kompromisy nie pójdę i nie będę pierwsza łagodzić sytuacji jak to dotąd bywało, wiadomo kobieta, strażniczka ogniska domowego i takie tam blebleble, i sam, rano (choć to u niego rzadkość godna rekordu ginesa) rękę na zgodę wyciągną ale we mnie coś się zacięło, takie stop się włączyło i nie mogłam się przełamać do normalnej, rzeczowej rozmowy, jak już buzię otwierała to od razu wysokie tony wchodziły w użycie, czyli zwyczajnie dolewałam oliwy do ognia, nie mogąc w żaden sposób zapanować nad emocjami.

Później Kubę sprzedaliśmy babci a sami, zmuszeni prozą życia pojechaliśmy do nowego tesco na zakupy spożywcze, znów Piotrek próbował jakoś powrócić do normalności a we mnie dalej ten czort siedział i jeszcze chyba kumpli zaprosił bo taką awanturę rozpętałam, dobrze, że już na parkingu bo wysiadłam z auta, oczywiście bez grosza przy duszy, w celu pieszego powrotu do domu a kawał ma potworny, z Legnickiej, monia wie, coś ok 20 km ale było mi wszystko jedno. Piotrek dogonił mnie jednak i nakłonił do powrotu, zrobiliśmy w końcu te zakupy na milcząco.

W drodze powrotnej, oczywiście bez słowa bo za dużo już zostało powiedziane, Piotrka autobus wepchnął w dziurę (pomiędzy Jornałtowem a Samotworem) i kapcia niesamowitego złapaliśmy, przy okazji uszkadzając poważnie alufelgę. Zimno potworne na zewnątrz i mąż próbujący zmienić koło dalej na milcząco, chociaż przekleństwa cisnęły mu się na usta, co było widać gołym okiem, bo nie mógł jakiegoś malutkiego kołpaczka odkręcić bo czegoś tam nie zabrał do auta. Uratował go sąsiad, który akurat przejeżdżał i dał mu to cosik. A we mnie coś pękło w związku z tą sytuacją i tak mi się jakoś leciutko zrobiło i takim potwornym śmiechem wybuchłam (choć wydatek w związku z tym się niemały szykuje ale co tam)i taka wiara w sprawiedliwość losu wróciła, że już odechciało mi się awantur, zapomniałam o wszystkim złym co powiedziałam i usłyszałam i ........... na razie jest OKi

mąż jak mu wytłumaczyłam co spowodowało zmianę zdania (ja już byłam skłonna przeciąć ślubne więzy, o czym on wiedział) to tylko spojrzał jakoś tak dziwnie, chyba się jedynie utwierdził co do mojego stanu psychicznego ale tę niesamowitą ulgę w westchnieniu usłyszałam, czyli chyba mamy jednak szansę....:Oczko:

ale elaborat mi wyszedł, sorki:Uśmiech: to nie było celowe tylko musiałam się wypisać!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

gabi przekaż duuuuuuuuużo zdrówka Krzysiulkowi od ciotki moniki i uśmieszków moc:Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:

a co dostał na gardło, antybiotyk???

Kuba też dalej zakatarzony - tzn woda mu się leje z noska i wg mnie to czysta alergia, trwa to już tydzień, kropelki nie pomagają ale od soboty dostaje jakiś syropek antyalergiczny i przyjemniej kaszelek ciut słabszy

ja zresztą też zasmarkana jestem, zatoki zawalone i zaczęłam traktować się jakimś donosowym sterydem, myślę, że pomoże

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...