Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Do mnie juz w szpitalu na drugi dzień przyszedł fizjoterapeuta i ze mną ćwiczyl miesnie brzucha , ćwiczenia izometryczne, oddychanie na miesnie gładkie i skrety tułowia , a poza tym nosimy nasze małe obciązniki i pchamy wózki :) podczas połogu jak dla osłabionego organizmu to sporo , faceci by wymiękli, a po połogu można intensywniej cwiczyc , mnie sie marzy wreszcie pojeździc na rowerze po lesie : D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki i dzieciaczki :)

Ja używałam również z aventu ręcznego ale tylko po to aby wyciągnąć brodawki bo z tym miałam problem na początku. Najpierw karmiłam przez kapturki, raz były ok raz mała łykała dużo powietrza, by nawale ślizgały się na piersi. Dlatego kilka razy ciągnęłam brodawkę przez laktator a późnej już małej do pyszczka wyciągniętą brodawkę :) mała nauczyła się sama mocno ciągnąć i już chyba od tyg nie używamy nic - na szczęście bo to męka była dla niej i dla mnie.
Moja Igusia jest tak kochana, dziś nawet mama się śmiała, że w nocy chciała do nas przyjść i sprawdzić czy dziecka nie zadusiliśmy bo ona długo nie spała i w ogóle Igusi nie słyszała :) a moja poprostu jak wstaje to się przeciąga wierci i oddaje ciche odgłosy :) Też często się wierci przy jedzeniu i oddaje różne dzwięki. Wydaje mi się, że kupki nie może zrobić. W tym tyg przyjdzie położna to ją o to zapytam. Też ma odparzenia mimo, że wietrzymy i używamy tylko wody do przemywania, żadnych chusteczek nawilżających. Wcześniej smarowałam alantanem teraz sudocremem. Używam na zmianę Dadę albo Pampersa bo myślałam, że może ma uczulenie, ale na szczęście nie. Bardzo dużo dostaliśmy pieluch więc szkoda by było wyrzucić :) Moja dieta dalej jest bardzo uboga chociaż wczoraj ją rozszerzyłam o kotleta mielonego z mięsa z indyka i nic małej nie dolegało :) Dziś przyjeżdza do nas w odwiedziny ciocia i babcia w jednym i prababcia :) a jutro kontrola u ortopedy co dalej z tą nóżką - czy dalej gips czy już nożka w pełni gotowa do funkcjonowania :)

Odnośnik do komentarza

Mamuśki czy któraś z Was ma upatrzone zabawki które niedługo się przydadzą? Myślałam żeby kupić Karolkowi matę edukacyjną i/ lub karuzelę tylko nie wiem kiedy... Jutro kończy miesiąc i coraz bardziej świadomie patrzy Dzisiaj pierwszy raz się tak serio uśmiechnął naśladując mój uśmiech Pozdrawiam Piękne macie Skarby

Odnośnik do komentarza

Bronte - ja mam laktator firmy Medela. Są dwie wersje elektrycznego - ja kupiłam tańszy za około 300 zl, a jest jeszcze za 500-600 zł. Ten mój jest bardzo fajny, używanie nie jest bolesne. Jedyny minusem jest to, że jest dość głośny. Ten droższy ma moja bratowa i jest tak samo fajny, ale plusem (za który właśnie tyle trzeba dopłacić) jest to że jest bardzo cichutki. Można sobie odciągać pokarm i jednocześnie np. coś oglądać. Jak się często używa to ma to znaczenie, bo ile można siedzieć z laktatorem o odgłosie traktora :P

Odnośnik do komentarza

My kupilismy mate edukacyjna dawno juz i Bruno czasem w niej leży chwilke i sie uspokaja , ma projektor wiec oglada światełka i słucha muzyki co uwielbia, ja w ciazy na okrągło słuchałam muzyki i on teraz żywo reaguje , ja z nim tańcze bo on sie cieszy wtedy :) jakos po dwoch tygodniach juz na nas reagował szczegolnie na tate kiedy słyszy jego głos to szuka go wzrokiem, albo lezy na brzuchu i go obserwuje jak mąż cos robi, na babcie tez reaguje uśmiechem jak dzwoni to Bruno patrzy na telefon jak by liczyl ze z niego wyskoczy jego babuleńka, oczywiscie moja mama bo teściowa to zgroza straszna kobieta , dobrze ze mieszkaja z tesciem tak daleko

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

a co do laktatora to wybawił mnie od zapalenia w lewej piersi , nim sciągałam z ogromnym bólem, mam za małe brodawki i karmie z nakładkami , nadal z bólem ale juz nie takim jak bez nakładek, dwa dni temu probowalam bez ale nie da rady od razu mały zdarł sutka o podniebienie, nadal jest za krótki, nie naciągnely sie na tyle a tu juz 4 tydzien karmienia , strasznie to uciazliwe z tymi nakladkami, a od dwoch dni Bruno ma problemy z brzuszkiem i płacze preżąc sie oby to nie kolki, byla kupka piana, zorientowalam sie ze przez to ze zjadlam w jeden dzien za duzo nabiału i odstawilam, teraz kupka jest normalna ale nadal boli go brzuszek, to przychodzi o roznej porze kilka razy , cały wtedy jest czerwony

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

A nasz Kubuś dwa dni temu dostał wysypki ma buźce :( boję się że to skaza bialkowa. Czytałam w necie co to może być i tego typu krostki to może być wszystko: potówki, trądzik niemowlęcy, skaza, łojotokowe zapalenie skóry itd.
Chyba będę musiała wybrać się z nim do lekarza może to zdiagnozuje. W niedzielę mamy chrzciny a on biedaczek taki obsypany :(
Już zakraplam mu oczka kroplami z antybiotykiem bo od urodzenia mu bardzo ropieją, teraz jeszcze to paskudztwo na buzince i już całkiem wygląda jak male nieszczęście :(
Może któraś z was miała podobny problem?

http://www.suwaczek.pl/cache/bb8f719397.png

Odnośnik do komentarza

Mamuska- my zawsze po jedzeniu go odbijamy bo przez te nakładki czasem łyka powietrze , ma tak jak Wiki ze boli jak kupka idzie , on nie lubi byc sam tylko rączki ratuja od płaczu, z dietą to juz krucho bo mleko wyeliminowałam oraz pochodne gdzie laktoza, cytrusy to oczywiste od poczatku nie jem , ostre przyprawy, warzywa surowe, teraz herbate czarną bo tez moze byc czynnikiem, czekolade dla ktorej zrobie wiele :P ehhh i zostaje chleb i woda :D a dziecku troche lepiej ....

Mecca- ja wiem ze na wysypke to mlekiem matki sie przeciera, a moze cos zjadlas i teraz wyszlo a samo zejdzie ? Fajnie macie tak szybko chrzciny , my musimy czekac po pierwszym badaniu dopiero beda spotkania przed chrztem i dopiero moze w czerwcu chrzest

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

Tosia u nas jak nie odpadał to lekarz na siłę ciągnął trochę naderwał a resztę dokończyła położna My pryskaliśmy okteniseptem ale to średnio pomagali... Mecca nasz też ma wysypkę na buzi odstawiłam przetwory mleczne i żelazo bo strasznie się męczył żeby puścić bączka albo zrobić kupkę choć była wodnista... Często wymiotuje albo ma czkawki choć bierzemy go do odbicia od tygodnia marudzi ciągle go boli ciężko jest... I bardzo nie lubi leżeć na brzuszku... Po kilku sekundach denerwuje sie i płacze martwię się

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...