Skocz do zawartości
Forum

Jak długo karmiłaś piersią?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość MadlenStorm

3,5 roku??? Bez urazy ale to już trochę zboczone :/ ja uważam że pół roku i wystarczy, dziecko jak zaczyna jeść normalne rzeczy i zaczyna samo produkować przeciwciała to po co mu mleko matki?? Karmiłam poł roku i teraz też mam taki plan. nie ma sensu dłużej się męczyć

Odnośnik do komentarza

Zboczony może być pan chodzący po parku w samym płaszczu i od czasu do czasu okazujący przechodniom swoje klejnoty... ;)
Ja uważam,że pół roku nie wystarczy-czyżbym była przez to ZBOCZONA?:D
A poważnie-Yukka,podziwiam!ja karmię ponad 7 mies,dzisiaj po raz pierwszy zostałam pogryziona (ałła...),ale porozmawiałam z synem i mam nadzieję,że zrozumiał;)
MadlenStorm-najpierw proponuję zapoznać się ze składem mleka matki i jego zmianami w czasie,potem możesz krytykować.Tylko po lekturze zapewne zamilkniesz :) (podpowiem-to nie tylko przeciwciała...).
Pozdrawiam!:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Yukka brawo!!! Chyba to lubisz:)znam osobe co prawie do 5roku zycia dziecka karmila piersia :)
Madlenstorm kazdy ma prawo karmic ile chce ,a te twoje 6m. to jest takie minimum wg WHO wiec wg. mnie lepiej troche dluzej karmic.Ale jak pisalam kazdy robi jak uwaza.
Mari poprostu sobie wyobrazilam sytuacje gdzie wychodze o 12i wracam o 23 ,fajnie ze nie strace mleka:/ jesli sie uda to oczywiscie ze zostane przy piersi ale wole sie nie nastawiac.
Margeritka czytalam sklad ale nie pamietam :/ ale jestem z tych co wola "nature" czyli ograniczam chemie do minimum bo niestety ciezko ja calkowicie wykluczyc :)i jesli jest mi dane karmic piersia to tak bedzie:)
Aha co do odciagania w pracy jakies dodatkowe minuty, nie slyszalam o tym a u mnie w pracy przwinelo sie full kobiet w ciazy ,z rrszta jak ma sie to do praktyki bo watpie by szef dawal czas na odcuaganie mleka:)
Aura a moze jest marudne dziecko bo zabkuje ?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

o widzicie to jednak godzina - fajnie ze jest taka mozliwosc
a co do karmienia piersia starszych dzieci to mam znajoma ktora 3 lata karmila ale po 2 latach sciagala mleko do butelki i 3 rok w zasadzie dokarmiala swoim mlekiem i to z butli. Podziwiam za wytrwałosc
ja bym chciala karmic rok ale nie zakladam ze tak musi byc. Jesli po pol roku sie okaze ze nie daje rady bo np cos nie tak z mlekiem czy cokolwiek innego wyjdzie (a moze bo od porodu mam atrakcyjne bakterie w pecherzu ktorych nie moge wyleczyc bez odpowiednich antybiotykow zakazanych przy karmieniu) to bedziemy podawac mm.

http://s2.suwaczek.com/201404304578.png

Odnośnik do komentarza

Ola, Avril, dziękuję za podzielenie się doświadczeniami. Czas leci tak szybko. Chwilowo nie odrywam się od Frania i trudno mi dorwać się do komputera. staram się spać kiedy on śpi. Gdzieś czytałam, że to jedyny sposób żeby nie paść ;). Karmienie idzie na razie dobrze. Napotkaliśmy małe trudności z chytaniem piersi i trochę mnie bolało, ale odkryłam pozycję na leżąco, w której jest nam obojgu wygodnie i jest coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza

pochwaliłam się i pojechałam na wakacje. pierwszego dnia synek położył się obok mnie i zasnął bez przytulania i dobierania się do piersi. i tak zostało - oboje najwyraźniej "dorośliśmy" do tej decyzji. w domu jeden raz zapytał czy dostanie "cysia", popłakał chwilkę po odmowie i tyle. Czyli karmiłam dokładnie 3 lata 6 m-cy i 1 dzień :)
wytrwałości życzę pozostałym karmicielkom.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja mam tylko takie redakcyjne wtrącenie, otóż redakcja chce uporządkować nasze forum, przede wszystkim stronę główną, aby było nam łatwiej się poruszać po forum i czeka na Wasze propozycje. Można je wpisywać tutaj http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu do końca sierpnia. Zmiany nie zakłócą Waszych wątków, dotyczą jedynie wątków mało używanych. Czekamy na Wasze propozycje w dziale Komunikaty.

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, jeszcze tu zagladacie? ja karmie 12sty miesiac, na razie nie konczymy.. staram nie przejmowac sie komentarzami "zyczliwych" ;) zwlaszcza tesciowej ktora nigdy nie karmila piersia i jej corki ktora jest swiezo upieczona mama ktora karmila 2 dni.. ja ich nie krytykuje ale one mnie tak, zwlaszcza ze nie jestem juz bardzo mloda i ostatnio stwierdzily ze moje mleko guzik warte ze wzgledu na moj wiek ;) a dzieciak rosnie i trzyma sie gornej granicy na siatkach centylowych wiec chyba cos jednak ze mnie wysysa ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Szara-ja też nadal karmię,niebawem stuknie nam 14.miesiąc :)
Komentarze wypuść drugim uchem ;) ewentualnie możesz być zgryźliwa,jak ja czasem w tej kwestii... ;) bo tyle się trąbi wszędzie o "terrorze laktacyjnym",że niby taki nacisk na kp,a ja jednak dostrzegam coraz częściej drugą stronę medalu-bo mam podobnie,jak Ty...teksty typu "twoje mleko już jest mu niepotrzebne/niewartościowe","to nieładnie wygląda,jak takie duże dziecko je cycka","przecież on cię całą wyssie"(tu bym nie miała obiekcji;),"a ty go zamierzasz do pełnoletności karmić piersią?" itp,itd. Oczywiście,że wszystkie te teksty są od osób,które albo nie karmiły wcale,albo karmiły max 2 tygodnie...(a jak się odgryzam złośliwie w tej kwestii i mówię,żeby się nie wypowiadali na tematy,o których nie mają bladego pojęcia,to obraza gotowa :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ola co się dziwić takim komentarzom zwykłych ludzi skoro nawet lekarze myślą podobnie. Ja ostatnio byłam na usg piersi i lekarz gdy dowiedział się że jeszcze karmię (piętnaście i pół miesiąca) powiedział do mnie "a wie pani że to nie ma już sensu?" Kretyn po prostu.
A gdy mieliśmy na początku stycznia zjazd rodzinny z okazji urodzin starszej córki usłyszałam dziesiątki rad jak odstawić synka od piersi (bo "potem będzie tylko ciężej") oraz pytań "do piątego roku życia będziesz go karmić"? Czasem to mi już ręce opadają i nawet nie chce mi się odpowiadać takim osobom.

Odnośnik do komentarza

Ja karmiłam synka 4 miesiące. Nie odstawiłam go, bo chciałam, ale dlatego, że musiałam. Dostałam silne antybiotyki i zabroniono mi karmienia, a po 2 tygodniach nie miałam już mleka. Przepłakałam wtedy wiele nocy, bo uwielbiałam karmić maluszka piersią. Czuje się wtedy taką szczególną więź. Mam nadzieję, że drugiego maluszka uda mi się karmić dłużej.

Odnośnik do komentarza

Bejbikowa Twój staż karmienia piersią wcale nie jest taki mały, w porównaniu np. z mamami które karmiły miesiąc. Karmiłaś ile mogłaś, niepotrzebnie robiłaś sobie wyrzuty z sumienia. A tą niepowtarzalna wieź którą czuje się podczas karmienia piersią można spróbować zbudować na inne sposoby, nawet karmiąc butelką można przytulać dziecko, patrzeć mu w oczy, nosić, pieścić. Nie każda kobieta może lub chce karmić piersią ale w żadnym razie nie jest przez to gorszą mamą.

Odnośnik do komentarza

Ola - dzieki za wsparcie! bo niby mowie sobie ze mam w nosie co inni gadaja ale nieraz niepotrzebnie sie wkurzam i trace dystans. Dobrze jak ktos przypomni zeby sie nie przejmowac a przede wszystkim ze nie jestem jedyna w takiej sytuacji. I dokladnie tak samo, jak mowie ze nie wiedza o czym mowia to jest obraza, eksperci wszyscy! A jak slysza ze maly wciaz budzi sie na karmienie w nocy to komentazom i "dobrym radom" nie ma konca.. ja tez wolalabym zeby noce przesypial ale cuz, obawiam sie ze poki karmie maly bedzie sie budzil a ja nie mam sily z nim walczyc (choc bede probowac np podajac wode zamiast piersi, zobaczymy..)
adasaga masz racje, lekarz a takie komentarze ;/ to co sie dziwic innym..
Bejbikowa witaj :) calkowicie zgadzam sie z adasaga, 4 miesiace to wcale nie jest krotko. Dla zdrowia dzieciaczka najwazniejsze sa te pierwsze miesiace kiedy rozwija sie uklad trawienny i odpornosciowy i kiedy bliskosc mamy jest niezastapiona . Wiadomo ze kazda z nas sama wolalaby zdecydowac kiedy karmienie zakonczyc ale jak mus to mus, musialas sie leczyc nie tylko dla siebie ale i dla malenstwa, rozumiem jednak ze bylo ci przykro i ciezko.. ale pewnego dnia kazda z nas przestanie karmic i znajdzie inny sposob na utrzymanie bliskosci z dzieckiem, cycus to chwilowy etap przejsciowy :)
ja uciekam spac bo maly zabkuje i nie znam pory ani godziny nocnej pobudki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Myślę, że kp to super sprawa. Starszego synka karmiłam 2 lata i myślę, że m.in. dlatego ma dość wysoką odporność - największa frekwencja w żłobku. Teraz z córcią za nami 4 tydzień i oby jak najdłużej. Warto nie słuchać "db rad" tylko po prostu być dla dziecka:-)

Odnośnik do komentarza

Adasaga,"brawa" dla tego lekarza...ręce opadają po prostu:/

Dobre rady w kazdej kwestii dot dziecka są dla nas wkurzające chyba,zwłaszcza jeśli są absurdalne i poparte jedynym słusznym argumentem "bo tak się kiedyś robiło i było dobrze".Np jak dziecko nie chciało smoczka,to smoczek do cukru i heja-ja o to też się kłóciłam z ciotką,bo w ostatniej chwili zdążyłam...
Ja ostatnio zauważyłam,że mojej mamie się odmieniło i stwierdziła,że kp jest zdrowsze/fajniejsze,nie słyszę od niej uwag:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Kulkin - a jak przebieglo u was zakonczenie karmienia? Bo ja mam wrazenie ze dla mnie bedzie to trudniejsze niz dla mojego dziecka, przynajmniej na razie tak mi sie wydaje.. mam nadzieje ze to sie zmieni bo nie chce byc zaborcza szalona mamusia ktora karmi dziecko bardziej dla siebie niz dla niego ;) zwlaszcza ze nie wiem czy uda nam sie miec drugie z powodu moich problemow z tarczyca hashimoto.. ;/ W ogole to pierwsze miesiace karmilam bardziej z powodow racjonalnych niz emocjonalnych ze tak powiem i czulam sie bardzo uwiazana i ograniczona godzinami karmienia itd a z czasem wszystko sie zmienilo, karmienie przestalo byc bolesne i uciazliwe i teraz uwielbiam widok rozanielonej buzki mojego dziecka :)
Ola - moja mama tez mnie wspiera wiec przynajmniej z nia nie musze walczyc ;) natomiast tesciowa dalej uwaza ze kp to fanaberia i tez uwaza ze maczanie smoczka w cukrze to super sprawa bo tak robila swoim dzieciom jak smoczkiem pluly! na szczescie mieszka daleko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza
Gość anonimka

Hej ja tez mam problem z tesciowa, ktora twierdzi ze moj synus nie najada sie do syta. Ona juz w trzecim miesiacu podawala grysiki i kaszki bo dzieciaki ciale plakaly bo chcialy jesc, ble ble ble pomine fakt ze sama jest polozna (choc ja mam watpliwosci czy w ogole skonczyla szkole) a takie pierdolety cisnie ze glowa boli. Zazdrosna o moje dziecko wiedzma i tyle. Moj Radziu ma 8,5m-cy, ciagle jestesmy na cycu. Za 3 m-ce wracam do pracy i z kazdej strony slysze ze mam go juz oduczac cycka bo trzeba mu bedzie mm podawac. A ja dalej bym chciala karmic... czasami marzy mi sie mieszkac totalnie samej z dzieckiem bez tych LUDZI DOBRE RADY no bo przeciez wszystko robie zle bo po swojemu, ech

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...