Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki dziewczyny :*

MadreA Ty też już ładnie napompowana jesteś :D i to nie tylko na brzuchu ;) Bardzo ładnie wyglądasz :)

Pasiok Ty też ślicznie! Taka drobniutka *.* ja niby 49kg, a bębno duży :D U Ciebie Olafek za dużo miejsca nie ma, ale słodko wyglądasz :)

Ja nie wiem ile Lilka waży, bo ostatnio zrobił usg na szybko tylko żeby mojej mamie pokazać małą i nic nie mierzył :/ Dwa miechy temu to był 307g ;) Mam nadzieję, że teraz 20go mi wszystko ładnie powie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

A ja jestem załamana :( Zdaje się, że moja silna poszła w piz... Obiecałam sobie zero zakupów ciuszkowych do poświątecznych wyprzedaży. Poszłam do marketu kupić spożywkę, szłam w kierunku wejścia i ... to stało się tak nagle. Chyba oddam kartę R, bo inaczej dziecko będzie spało na podłodze i jeździło w wózku po siostrzeńcu R, który jest straszny. Wózek oczywiście jest straszny.
Dzisiaj ubrałam się w spodzień przed ciążowy, zapinam je poniżej brzucha, ale nie mogę się schylać bo widać mi rowasa :)
Co do brzuszka to kocham go, a im większy tym mocniej :) Wczoraj nagrałam jak Lenka bryka w środku, czuję chyba jej plecy bo jak dotykam brzucha to takie zgrubienie całkiem spore, a od środka czuć jak się rozpycha. Zgodnie z wyliczeniami lekarza i położnej za równo 3 miesiące zostanę mamą :)

monthly_2014_11/lutowki-2015_19682.jpg

monthly_2014_11/lutowki-2015_19683.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok Madrea super brzucholki macie :) Studniówkę czas zacząć, czekoladek się naopychałam ;)
Zizu ale cudne ciuszki. Ja zamierzam synkowi kupić bluzę baby GAP i będziemy razem śmigać, fajnie będzie ;) może tacie się dokupi i już w ogóle będzie cyrk :D
A mnie coś cholernie kłuje pod lewym żebrem i płuca bolą jak kaszlne, podobno są teraz ściśnięte i to od tego. Oj parę lat minie zanim znowu się na ciążę zdecyduję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczny, piekne brzuszki... U mnie idzie 27 tydzien, a brzuszek nadal malenki. Znow zmalal ;( w dodatku od tygodnia slabiej i duzo rzadziej czuje Ryske. Wczesniej prawie caly czas. Wczorah moze ze 3 razy delikatnie. Dzisiaj poki co nic...;( nie wiem czy panijoeac i jechac do szpitala czy cierpliwie czekac.

Za to bylam na zakupach. Udalo mi sie kupic butelki antykolkowe na promocji, cudny smoczek, szczotke do butelki, lezaczek do wanienki. Komoda i lozeczko juz stoja. Powoli zaczynamy sie zasypywac gratami dla Mlodej.

http://lb1m.lilypie.com/A3edp1.png

Odnośnik do komentarza

Ksifir - a próbowałaś zjeść coś słodkiego i poleżeć na lewym boku? u mnie zawsze działa. Pytanie też, jak aktywna byłaś wczoraj i dziś. Ja, jeśli dużo łażę, sprzątam, gotuję i cuda wyczyniam to prawie w ogóle Młodej nie czuję. Za to jak usiądę zaczyna się festiwal kopniaków.
Zizu - dokładnie - im większy tym mocniej kocham :). Ja staram się jak mogę nie wchodzić do sklepów i może dobrze, że mam napiętą sytuację z kasą, bo przepuściłabym pewnie wszystko ;D
Karola - oszczędzaj się dziewczyno, nie ma co szaleć, mało czasu już nam zostało, tylko trzy miechy, zleci.
Pasiok - jasne, że zadowolony :D w końcu to nie on je dźwiga ;)

Odnośnik do komentarza

ksifir - a po co Ci duzy, jak maly tez wystarcza dzidzi :)

Monisia - no u mnie ze wzgledow finansowych raczej nie bede sie decydowala dlugo na dziecko. tez musze rozwazyc, jakis krazek? Nie wiem jeszcze.

Ale w ciazy znowu byc, na razie o tym tez nie mysle.
Dzisiaj chyba znowu na wozki nie pojdziemy, bo moj pracuje, a po pracy idzie z kumplami oblewac magistra jednego z nich, wiec chyba dzisiaj tez nie wypali. Szkoda:( studniowke tez chyba sama poswietuje, musze pokupowac slodkosci!
Moze znowu zrobie babeczki, cytrynowe mi sie marza.

Znowu mi doskwiera fakt, ze za bardzo ani wyjsc, ani z ludzmi posiedziec (tzn. w jakims pubie itd). Tylko siedze/leze i czekam na porod..

karolinaa -no jak lezec, to lezec:) bedzie dobrze. Wazne, ze z sama dzidzia wszystko jest O.K.

Madrea - no tak.. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Monia - z tego co kojarzę, to mamy tu kilka przykładów na forum dzieci-niespodzianek, które pojawiły się pomimo antykoncepcji. Mi znajoma opowiadała jak jednego dnia zapomniała wziąć tabletkę wieczorem i wzięła ją w południe następnego dnia. Tego samego dnia miała wizytę u gina i ten jak usłyszał, że zapomniała położył ją na USG. A tam... piękne jajo sobie już wędrowało, w sam raz do zapłodnienia :)

Z kolei my nie zabezpieczaliśmy się nigdy, w żaden sposób i jakoś się nie trafiło. W maju zapadła decyzja i zanim zaczęliśmy się na serio starać już byłam w ciąży. Nie umiem tego wytłumaczyć racjonalnie. Ja chciałabym kolejne, za jakieś dwa lata a potem szlus, jakaś wkładka czy cuś

Odnośnik do komentarza

Była u mnie kolejna ekipa remontowa, w ten weekend podejmiemy decyzję z kim zaczynamy demolkę, niestety nie wyrobią się do końca roku i istnieje ryzyko że przeprowadzka czeka nas po narodzinach małej. Jakoś damy radę, żeby nie opóźnić prac jak tylko podpiszemy umowę ruszamy na shopping. Chwała Bogu w marketach budowlanych nie ma ubranek dziecięcych :)
Co do posiadania dzieci. My na początku zdecydowaliśmy z R, że odpowiada nam model 2+2, i stać nas na to. Jeśli nic się nie zmieni, za rok chcemy starać się o kolejne dziecko. Dla jednych to pewnie szybko, ale ja mam już prawie 38 lat i nie chcę odwlekać decyzji ze względu na ryzyko jakie wiąże się z późną ciążą. Poza tym jestem jedynaczką i zawsze chciałam braciszka lub siostrę, marzyłam od dużej rodzinie i mam nadzieję, że sie spełni :)
Idę zrobić sobie makaron z sosem pieczarkowo-śmietanowym. Taka bomba kaloryczna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

arwenas no właśnie wiem, ale skąd to się bierze to pojęcia nie mam.
Jak byłam u pierwszego ginekologa (którego nie polecam, bo dwa razy przez niego trafiłam do szpitala z zagrożeniem) to on ustawił mi termin na 6 lutego wg jakiegoś kartonika w kształcie koła.
A ten drugi z kolei, u którego jest wszystko dobrze, powiedział że jest to za wczesna ciąża (przez to ze okres u mnie trwał 7 dni i cykl był mniej więcej co 31 dni), żeby był termin na 6 lutego i zmienił termin na 16 lutego, ALE NATURA I TAK SAMA WYBIERZE :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjx2vvlz8f.png

Odnośnik do komentarza

Matkom Troskliwym donoszę: dziś godziny stresów, Chude zasłabły, brzuch się rozszalał, wyniki badań moczu gorsze niż gorsze, żłopiemy 4 kroplówkę i nie podnosimy ciał.

Z plusów - jutro Dzień Otwarty na Ujastku, kroplówę pod pachę i zwiedzamy przyszły teren zrzutu ;) o ile mocy nam przybędzie!

Brzuchy macie, Macie, takie, że z zazdrości zielenieję! Wyglądacie gustownie i miło dla oka, a Chuda straszy na oddziale. Na krótkiej liście priorytetów mam:
-nie urodzić
-nie urodzić z obecnymi włosami!!

Buuu huuu.

W dzisiejszym menu szpitalnym zwyczajowy syf, zagryzam Majowymi krowami.

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...