Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Majka z brzuchem to oprócz tego że zakupię sobie fotelik, nie wiem np taki w zestawie 3w1 to jeszcze do niego muszę coś dokupywać do auta? W tym temacie jestem zielona :)
Monisia ja to idę na wygodę przepis z proszku "winiary pomysł na..." haha za bardzo się więc nie wysilę, a tym bardziej dzisiaj gdy leń taki dopadł :D

Kasixa podejrzewam, że jak bym miała już jedno dziecię i z drugim w drodze to robiłabym tak samo :D haha a Twoja córa 7 lat to już wiek taki, że czasami sama musi zająć się sobą :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Bez tego forum to ja nie wiem jakbym funkcjonowala czasem.

Wlasnie sie napieklilam na partnera, wkurzylam sie znowu maksymalnie. Zirytowalo mnie, ze poraz setny mysli pod katem swojej wlasnej dupy, a poszlol o wizyte u lekarza.
Chcialam ja odmowic, bo nie zdazylam zrobic badan i nie chce przyjsc z pusytmi rekami, rpzelew dostaje 3g0 kazdego miesiaca, anie pod koniec wiec nie chce sie pozbawiac resztki kasy teraz juz. Stwierrdzil, ze nie chce isc do lekarza, bo on nie idzie... cooo??? Nikt o nim slowem nie wspomnial. To samo z jedzeniem, ja jem pieczarki bo on lubi...jem to i tamto bo on lubi i ze ogolnie robie to co on jak papuga wg jego opini. I to tylko takie pierdolki szczegoliki, wiem;) moze smieszne, z tymi pieczarami...ale to ma wiekszzy obraz.
Gdy rozmawiamy,a ja np zaczne plakac, bo ciezko mi czasem cos powiedziec, co mnie rani. to on mysli o tym, ze JEMU TO PRZESZKADZA i zebym przestala, bo to pewnie manipulacja JEGO osoba... a nie, ze mi jest bardzo rpzykro. Chyba to nie jest normalne?

Cczasem mysle, ze nie wytrzymam tutaj z nim dluzej, becze juz prawie codziennie. czasem pokryjomu zeby nie widzial to jest troche juz chore.
Chyba jednak pojde do lekarza i spytam czy mozna cos brac w ciazy, bo ja sie czuje jakbym miala sie doslownie rozsypac
A mialam taki dobry dzien..

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

kasia_88 - jeśli finansowo dacie radę to zdecydowanie warto się gdzieś przenieść... Ale to zawsze łatwo tak powiedzieć, a jak trzeba się zderzyć z rzeczywistością to różnie wychodzi czasami i niestety nie jest aż tak łatwo....

Dwa oddzielne piętra to już rzeczywiście duża swoboda i teoretycznie da się oddzielić, ale skoro ona i tak się wtrąca... I pewnie we wszystkich swoich przekonaniach robi dobrze i z troski o wasze dobro... A z wiekiem wcale nie będzie łatwiej, zwłaszcza jak się pojawi dziecko i nowe pole manewru do wtykania nosa.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

marta - prawde napisalas. No i racja, ze Dwa pietra to zdecydowanie lepiej niz jakby calkowicie mieszkac razem na jednym.. ale skoro to i tak uciazliwe..

Jednak warto sie zebrac i przemeczyc tez, wiadomo, ze kazda wyprowadzka to sporo roboty...ale warto zeby potem miec spokoj. na zdrowiu sie nie oszczedzaa, rowniez na tym psychicznym. Jesli tylko mozna oczywiscie i nie sprawi to wiekszych problemow (przeprowadzka) to nie ma co czekac. Albo porozmawiac z tesciowa raz porzadnie zeby sie wycofala i nadmiernie nie produkowala..?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

eee przeprowadzka to nie problem, tylko żeby kasy starczyło ;)

Ja kupiłam to swoje mieszkanko ledwo co i już mi na rachunki nie wystarcza, a co to będzie jak się bliźniaki pojawią? :P Lepiej żeby im mleko matki smakowało, bo na to modyfikowane to nie wiem kto zarobi ;)

Ale mimo, że jest ciężko, to już bym do rodziców i do całej tej atmosfery chorej nie wróciła nawet za dopłatą.

Kasixa - tak się w trącę do tego rodzeństwa ;) mi imię wybrała siostra i baaaaardzo się upierała, że ma być Marta (jak jej lalka) i w sumie to cieszę się, że tak poszło, bo miałam mieć Jadzia (mam na drugie) po jakieś pra babci.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa nigdy mi się tak nie zdarzyło z tym tłuszczem, ale to może zależy od tego jakie masz mięso? Co do tej zapiekanki ziemniaczanej z mięsem mielonym to zmieniłam koncepcję, będą frytki z kotletami mielonymi z pietruszką ot taki zachciołek jak to z babami w ciąży hahaha :D

Pasiok ja też tak czasami mam ze swoim, odnośnie tych pieczarek :D zawsze staram się coś gotować żeby w większym stopniu zadowolić jego niż samą siebie, a czasami nawet głupiego dziękuję, czy jakie to było pyszne itd. A co do płakania to wg u nas porażka, mam czasami takie dni, że muszę sobie popłakać to tak jak i u Ciebie on się wkurza wychodzi z domu i trzaska drzwiami ale moim skromnym zdaniem to chyba jest normalne haha :D przynajmniej w mojej sytuacji bo znam już mojego J. i wiem jaki jest, a mi czasami hormony bez powodu buzują i orientuję się o tym dopiero długo po incydencie :D
Tak już chyba jest w tej ciąży też mi się takie dni trafiają, że wyję po kątach żeby nie widział, a innym razem unoszę się jak motylek i chce mi się śpiewać :D
Wczoraj mieliśmy nawet spięcie na zakupach bo chciałam kupić małej skarpetki takie słodkie w smyku były ale mojemu J. nie chciało się w kolejce czekać bo za długa, to jak na niego popatrzyłam świeczki w oczach, moich oczywiście w tył zwrot i z tego sklepu, a on do mnie dym i o co? Nie wiem haha teraz się z tego śmieję ale wczoraj do śmiechu mi nie było bo jak wracaliśmy to wyłam w tym aucie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Kurna ja juz sama nie wiem, czuje ze moje uczucia sa ignorowane. Ja nie wiem czy to te hormony czy nie.
Ja zawsze lubialam pieczarki cholerne, co sie tutaj dzieje! Juz mnie tu proboje udobruchac, ale juz za pozno bo sie rozpiekllilam i nie akceptuje nic. I juz NIC o nim tutaj nie gadam, bo az za duzo chyba o nim mysle. Koniec

Marta - prawda, ja mam tak samo. Mieszkam sama z (i )tym baranem, ale zdala od rodziny, nawet troche daleko..troche minus, bo nikt mi z dzidzia nie pomoze, ale jak tak czasem o tym mysle, to zaraz sie upominam, ze bedzie dobrze. My damy rade z natury, a zbedne komenatrze matki czy tesciowej potrzebne mi na pewno nie beda. Zyje skromniej, ale tez nie zamienilabym tego za nic:) a niech olaf tylko sproboje mi mardzic przy moim mleku...a neich tylko sproboje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

haha Pasiok u mnie wczoraj było o pieczarkach (dla odmiany to M. nie trawi pieczarek) :D
M. stwierdził, że cuduję i makaron z mięsem mielonym to nie niedzielny obiad i generalnie pokazywał całym sobą pełne oburzenie w tym temacie.
Tak się wkurzyłam, że japę rozdarłam, że jak mu się nie podoba, to może codziennie jadać obiady u swojej matki (ma blisko), albo w knajpie tylko żeby dał mi od razu znać, bo sobie pieczarki do sosu dorzucę, hehe. Próbował jeszcze komentować to, że nie ma w domu żadnego białego makaronu tylko same pełnoziarniste, ale szybko odpuścił ;)

Aaaa i żeby było ciekawiej, cały sos ostatecznie z wrażenia zrobił sam, hehe ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Marta1988 to może to jest dobra taktyka, nie daj się i na końcu zawsze to on wszystko przyrządzi :D Jeszcze dodam odnośnie tych imion wybieranych przez rodzeństwo to Ci się z tą Martą trafiło, a jak by Twoja siostra wybrała coś gorszego? :D
Pasiok dasz radę wierzę w Ciebie :) ja niby nie mieszkam daleko od mojej mamy jakieś ok 4 km ale i tak chce sama przy dzidzi wszystko robić i radzić sobie samemu z J. niż ma mi ktoś życzliwe rady dawać to tak, a to tak :) a co do karmienia to cyca na siłę i od małego będzie wiedział co dla mężczyzn jest najważniejsze w życiu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Z tym gotowaniem to tez jaja czasem. Glowa boli jak juz mysle o 500g mieska, ktore sie zmarnuje, bo albo bedzie przypalone cos, albo przesolone itd..hihihi ale coz, lepiej nic nie gadac, bo potem nic nie bedzie pomagal w doomu :D

Andzia - no tak jakby kurcze musze dac:) najbardziej sie boje, ze bedzie za duzo plakal i go nie bede umiala uspokoic..to chyba na razie moja najwieksza obawa jesli chodzi o dziecko.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

co do dawania imion przez rodzeństwo, ja chciałam, zeby moja siostra miała Martyna, ma Mariola a drugie Martyna;)
moj mi robi awantury o to,że za dużo garnków brudze przy gotowaniu!!! i to,żeby jeszcze biedak sam zmywał. Nie chce mu się w zmywarce ukłądać. wrrrrrrrr
ale dostaje opier*** za tego kuriera, bo taki nieomylny a ja się bujam od kilku dni przez jego głupotę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Ledwo pół dnia minęło a tu tyyyyle wpisów :)
Ja się chyba zdecyduję na ten wózek http://expander.czest.pl/produkty/mondo-ecco/
Opinie są dobre, gondola głęboka, materiał łatwy to czyszczenia i przede wszystkim nie widziałam jeszcze takiego w swojej miejscowości. Nie ma to jak się mijać z kimś na ulicy i mieć taki sam wózek :D Wersje są 3w1 za w miarę rozsądną cenę. Dzisiaj idę kupić trochę kolejnych rzeczy dla Wiki :) i znów mój portfel będzie o połowę cieńszy :)
Życzę miłego popołudnia Wszystkim Mamom ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19520

Odnośnik do komentarza

Ledwo pół dnia minęło a tu tyyyyle wpisów :)
Ja się chyba zdecyduję na ten wózek http://expander.czest.pl/produkty/mondo-ecco/
Opinie są dobre, gondola głęboka, materiał łatwy to czyszczenia i przede wszystkim nie widziałam jeszcze takiego w swojej miejscowości. Nie ma to jak się mijać z kimś na ulicy i mieć taki sam wózek :D Wersje są 3w1 za w miarę rozsądną cenę. Dzisiaj idę kupić trochę kolejnych rzeczy dla Wiki :) i znów mój portfel będzie o połowę cieńszy :)
Życzę miłego popołudnia Wszystkim Mamom ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19520

Odnośnik do komentarza

co do dawania imion przez rodzeństwo, ja chciałam, zeby moja siostra miała Martyna, ma Mariola a drugie Martyna;)
moj mi robi awantury o to,że za dużo garnków brudze przy gotowaniu!!! i to,żeby jeszcze biedak sam zmywał. Nie chce mu się w zmywarce ukłądać. wrrrrrrrr
ale dostaje opier*** za tego kuriera, bo taki nieomylny a ja się bujam od kilku dni przez jego głupotę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Ach Ci mezczyzni.

Piekny wozek!! Mi sie wlasnie takie podobaja, ten szary kolor tez fajny, super pojemny koszyk. No bralabym:) udanych zakupow!

A co do tych imion, moja siostra (mama opowiadala) tez chciala mi wybrac imie oczywiscie, ale w koncu skonczylo sie na Patrycja, a Kasia mam na drugie:) czyli imie, ktore zaproponowala. Zawsze mozna tak wybrnac jesli imie sie nie spodoba, jesli jest w planach chrzest itd.
Ja na przyklad, jakos tradycyjnie, chcialabym drugie dac po dziadku/babci. Rodzinie ogolnie. To zaproponowalabym zeby wybralo ulubiona ciocie, wujka, babuszke i takie imie nadala. czyli pozwolic wybrac z ograniczonej listy. no niekazda siostra brat maja dobre pomysly;)
A jak sytuacja jest podbramkowa, to podac liste imion i powiedziec, ze tylko takie sa wolne i do wziecia jesli rodzenstwo odpowiednio mlodsze. haha oj nie wiem czy ja dobrym rodzicem bede

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...