Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Gdzie wy kupujecie te piękne brzuchy? Mi wszystko idzie w uda. Zazdroszczę Wam. Na mnie się nikt nie patrzy bo brzucha nie widać. Wyjątek był dzisiaj w szkole. Jakaś pani się na mnie dziwnie patrzyła, chyba sie bała, ze mój kolejny pryszcz ją zabije jak wystrzeli. A taką miałam piękną cerę przez ostatni tydzień... Co do włosów to słyszałam o maseczce z czarnej rzepy, ale podobno bardzo ciężko ją zetrzeć na tarce i zapach podobno nie zachwyca.

http://fajnamama.pl/suwaczki/o6wwphg.png

Odnośnik do komentarza

Manti, aaa bo wiesz, wszystko kwestia zdjecia :D z masywnymi udami (z ktorymi mam problem cale zycie) to foteczki nieco z gory trzeba, spodnie niezbyt obcisle i po sprawie!

Takze pokupuje raczej tez 62cm, 68cm rowniez. Jedna z Was mowila o 80 cm?? Kiedy dziecko osiaga taka dlugosc mniej wiecej? Nie wiem czy to juz nie za duze jest.
Eeee ja sie na niczym nie znam;(

Madrea - Ty jak cos napiszesz, to sie tu zawsze podsmiewam. 'rozkloszowane od szyi' :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Mój syn ma 13 miesięcy i teraz nosi rozmiar 80 - 86 cm.

Na początek polecam jednak kupić chociaż kilka sztuk 3-4 w rozmiarze 56. Ja też kupowałam 62 tym bardziej, że lekarz powiedział nam, że dziecko będzie duże. W 36 tyg. wg usg miało już 3600 g. I dzień po usg odeszły mi wody i urodziłam wcześniaka z wagą 3100 g - 51 cm. Nie zdążyłam uszykować wcześniej ciuszków na wyjście ze szpitala więc wybrała je moja mama z tych 62... dziecko normalnie się w nich topiło... Jak wróciłam ze szpitala to wysłałam męża na zakupy, bo ja nie byłam w stanie, a że on się kompletnie na tym nie znał wydał kupe kasy na przeciętne ubranka... Teraz będę już szykowała się znacznie wcześniej do szpitala i ciuszki też uszykuję. Kombinezon jak ktoś już pisał kupiłabym 62 bo rozmiar 56 mój Julek nosił 2 do 3 tygodni...

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Manti a z tym detektorem tętna płodu o którym pisałam to Twój ma rację... Można się jeszcze bardziej wystraszyć. Wczoraj byłam na wizycie w związku z sobotnim plamieniem. Przed wejściem do lekarza zawsze idę do położnej, która bada mi takim detektorem tętno maluszka. I ona dusi mi po tym brzuchu i dusi i nic... Widać było, że sama się przeraziła ale byście musiały widzieć mnie! :( Już miałam łzy w oczach i ciśnienie tak duże, że położna nawet mi go w kartę nie wpisała. Okazało się, że łobuziak się tak przekręcił, że detektor nic nie wykrył, ale serduszko biło i dziecko ma się dobrze. Także nie polecam żadnych detektorów.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Cześć, Dziewczyny :)

Fajne te Wasze brzuchy :) Takie już konkretne, typowo ciążowe :) Ja nie mam się czym pochwalić, bo jeszcze nie widać pod ubraniami. Jak się rozbiorę, to wygląda tak, jakby mnie wzdęło i tyle. Mam nadzieję, że taki stan się utrzyma do 20.09, bo sukienkę na ślub mam bardzo wąską w pasie (sznurowana z tyłu, ale wolałabym wyglądać jak człowiek, a nie jak wieloryb.

Co do ubranek, to choć lekarz powiedział, że dziewczynka, to ja jeszcze nic nie kupuję, bo po cichu liczę, że na usg połówkowym okaże się, że mam synka.

Dziewczyny, wiem, że grzeszę, ale mam takiego doła odkąd się okazało, że będzie córka. Dziś u mamy na obiedzie się popłakałam, bo nie chcę córki, a wczoraj do Adama wypaliłam, że gdybym dała innemu, to miałabym syna! Adam powiedział, że jeszcze wszystko odszczekam i będę przepraszać córeczkę, jak się urodzi. Wiem, świnia jestem. Adam jest wspaniałym facetem. Nie mam z nim (odpukać) takich problemów, o których Wy piszecie. Nie pije, nie pali, szanuje mnie, bardzo kocha i stara się, jak może. Bierzemy ślub, bo On na to naciska (pomimo, że raz już był żonaty), ja wolałabym konkubinat. Poza tym On od zawsze marzył o córce, a ja siedzę i ryczę, bo to nie chłopiec. Jakaś depresja przedporodowa mnie łapie :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

emila79 czys ty oszalala? pierwsze dziecko i ty wybrzydzasz? jak mozesz ,wiesz jak takie dziecko moze sie czuc? ono sie nie prosilo na swiat,i to nie supermarket ze sie wybiera co sie chce.powinnas pomyslec o kobietach, ktore nie moga miec dzieci,ktore opuszczaja swoje dzieci.Wybacz ale bardzo podnioslas mi cisnienie tym co piszesz,a facet powinien sie na ciebie obrazic.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ghfpirpkts6.png

Odnośnik do komentarza

Pasiokowa blokuj co sie da, a co!?! To Twoj facet i obce france niech sie bujaja i dafza spokoj.

Ale swoja droga troszke Was dziewczyny nie rozumiem...te ktore sa w zwiazku, w ktorym nie ufaja partnerowi albo ze wyznawanie przez niego uczuc milosci nie maja wartosci.......szczerze..to po co ze soba byc? To troche toksyczny zwiazek. Bez urazy mam nadzieje ze nikogo nie "ubodłam" tymi slowami.
Moj na poczatku naszego zwiazku mnie zdradzil, bylo ciezko...po wielu jego staraniach uleglam i sprobowalismy...byly zareczyny, slub dziecko wspolne zycie a teraz drigie dziecko. Nie mowie-pojawialy sie momenty zalamania i czarnych mysli ale po co bym miala z nim byc aby tylko sie zadreczac i myslec czy przez przypadek idac na papierosa nie podrywa blondyny ze sklepu obok. Oczywiscie odrobina zdrowej zazdrosci, inteligentne aluzje z humorem powinny sie zdazac zeby wiedzial ze mi zalezu na nim i jesyem o niego zazdrosna, ale albo decudujemy sie z kims byc i mu wybaczamy i staramy sie ufac. Dziewczynki mowie to w dobrej wierze bo bedzie Wam ciezko zyc z takimi myslami opiekujac sie brzdacami. On pojdzie do pracy, na piwo a Wy w domu z maluchem wtedy czarne mysli najda i klotnie gotowe

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

No dziewczynki ja dobrze mam ze swoim facetem, ale z powodu ze moj ojciec byl gnojkiem,mysle ze uczylam sie na bledach mamy i bardzo dlugo swojego zwodzilam.Nie mialam takiego prawdziwego chlopaka bo kazdego zwodzilam i nie wiazalam sie na dlugo.Mojego P.poznalam przez jego siostre,pisalismy, dzwonilismy ale nie bralam go na powaznie.Oklamywalam.Gdy nie dawal mi spokoju,postanowilam sie z nim pospotykac i okazal sie fajnym facetem, po 2 miesiacach chodzenia wyprowadzilismy sie na wynajem, jemu blizej do pracy ja z dala od domowych problemow.Mimo tego czasem pisalam z innymi i mimo naszych klotni dalismy rade i wytrwalismy pierwsze 3 lata walki jego o mnie uwierzylam ze pokochal mnie naprawde i zmienilam sie. Jestesmy 9 lat razem i jestem bardzo szczesliwa, mimo biedy w naszych domach rodzinnych, udalo nam sie kupic mieszkanie na kredyt,a teraz odkladamy pieniazki na skromny slub:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ghfpirpkts6.png

Odnośnik do komentarza

Emilia mialam tak w pierwszej ciazy tylko ze ja chcialam dziewczynke a okazal sie chlopak. Tylko glosno o tym nie mowilam bo to i tak byl cud ze w ogole zaszlam wtedy. Ale przeszlo mi na tyle ze teraz juz przy drugim chcialam jeszcze jednego chlopaka... Zobaczysz ze z czasem sie z tym pogodzisz a jak mala sie urodzi to juz w ogole oszalejesz na jej punkcie. Daj sobie czas i nie obwiniaj. Ja bym tylko przeprosila chlopaka bo faktycznie moglo mu to sprawic duza przykrosc i pogadala o swoich uczuciach ale spokojnie i szczerze.

Są dwa sposoby na rozbawienie Pana Boga.
Pierwszy to opowiedzieć mu o swoich planach na przyszłość.
Drugi...powiedzieć mu, że coś jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Iwcia, wiem, jak się czują matki, które nie mogą mieć dzieci. U mnie kiedyś lekarka powiedziała, że tylko in vitro mi pomoże, potem sama poroniłam dwie ciąże i w końcu niechcący zaszłam w ciążę. Piszę "niechcący", ponieważ planowaliśmy zacząć starania o kolejną ciążę dopiero po ślubie, a wyskoczyła przed :)
Dziękuję Ci za te słowa, chyba tego mi było trzeba :) Mnie jak się nie strząchnie, to do mnie nie dotrze. I zgadłaś, Adam się obraził... Na szczęście to On zawsze wyciąga pierwszy rękę i już jest ok.
Iwcia , fajną masz historię swego związku :) I super, że jesteś szczęśliwa :) Ja podobnie na początku traktowałam Adama. Poznaliśmy się u znajomych. Wiedziałam, że Oni razem z Nim to ustawili, więc na początek, jak go zobaczyłam, westchnęłam, jakbym zobaczyła coś beznadziejnego, a po kilku minutach rozmowy podsumowałam go: "duże mięśnie, mały mózg" :) Ma mięśnie, ale ma też mózg, jak się okazało :) Adam był moim antyideałem :) Zawsze lubiłam szczupłych facetów z długimi włosami, ubranych w skórę, takich buntowników. A tu stanął przede mną jakiś osiłek, prawie na łyso ostrzyżony, wyglądający na fana disco polo :) Masakra jakaś :) W dodatku pracujemy w jednym resorcie, tylko trochę innych firmach i też zarzekałam się, że nigdy w życiu nikogo w tym zawodzie :) Los bywa przewrotny :) Jesteśmy szczęśliwi, ale On nie ma ze mną łatwo :) Moje motto brzmi: Mam złoty charakter, chyba dlatego taki ciężki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

MadreA komplement roku takk mnie rozbawil ze o maly wlos nie spadlam ze stolka;);););)

Chuda Matko!!!! Natychmiast za pioro z tych nudow i ksiege pisac zamiast rozmyslac o glupotach. Zajecie Ci znalazlysmy, tematow do pisania podrzucimy co dzien garsciami a potem naklady sprzedazy rozpedzimy jak kolejke gorska.

Brzuchy cudne. Namedal...nadal jestem zdania ze "duza" jestes:). Mi mala falda sie kulga nad pepkiem i narazie Ci co nie wiedza mysla ze sie przypaslam.

Co do zabierania urody przez dziewczynke obalam w 100%.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Olla - co za koszmar! :D ja tez juz dostaje fiola od tych rozmiarow i rodzajow. A wybieram sie niedlugo na zakupy!

agusb- sie naprzezywalas, wspolczuje, musialo byc strasznie!! Chyba bym zawalu tam na miejscu dostala....dobrze, ze wszystko jest ok!

Emilia - Tez jestem po czesci zalamana... ze to chlopiec! Chociaz jak widze chlopiece ubranka to nawet sie przekonuje;) boje sie, ze sie z nim nie dogadam, ze latwiej z dziewczynka i ogolnie wydziwiam.
Nam kobietom w ciazy czasem odbija jednak! I jeszcze te hormony... to sie moglo i wypsnac cos takiego niejednej z nas. Mysle, ze Ci zdecydowanie rpzejdzie, na spokojnie, jaka depresja przedporodowa?? Nie gadaj taki rzeczy nawet, bo to nie jest problem rzeczywisty. Mysle, ze bedzie ok:) Moja kolezanka dlugo sie musiala do tego przyzwyczajac, ze jednak nie dziewczynka jaka pragnela, do tej pory jeszcze jest jakas taka sceptyczna. urodzisz, zobaczysz swoja coreczke i BUM, te Twoje depresje pojda w kat! Przeciez najwazniejsze, zeby bylo zdrowe, prawda?:) ja ci zazdroszcze!

kasixa - poblokowalam, pousuwalam! Oczywiscie nie pokryjomu, zeby nie bylo;) hihi
No co do zwiazkow, sceptycznie podchodze do swojego, trudno mu powiedziec, ze mnie kocha, ogolnie wyrazic uczucia jak to facetom, doceniam kazde wyznanie. Ale sceptycznie jestem nastawiona jeszcze, bo jednak zdradzil.. a tez mowil, ze kocha. rozumiesz pewnie :) moze to minie, moze potrzeba czasu a nie hop siup! wazne, ze sie stara i jest grzeczny.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

emilia79 poryczalam sie troszke przez to, zycze Ci abys byla szczesliwa ze swoim dzieciatkiem i mam nadzieje ze pokochasz go za to ze jest.
Dziewczynki bardzo Was prosze abyscie myslaly o waszych skarbach jako dar od Boga i byly szczesliwe bez znaczenia jaka ma plec.Gdybymi matka powiedziala ze mnie nie chciala tylko chlopaka zalamalabym sie:(

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ghfpirpkts6.png

Odnośnik do komentarza

Iwcia, kochana jesteś! I bardzo mądra! Dzięki raz jeszcze! Wydziwiamy tu na forum zamiast się cieszyć.
Mi kiedyś (jak miałam 16lat) taki jasnowidz powiedział, że będę miała jedno dziecko i będzie to synek. Prawie 20 lat żyłam w takim przekonaniu, zawsze oglądałam się za małymi chłopcami, a teraz w ciąży kilka razy śnił mi się synek, a tu ZONK - córa! Powiedziałam Adamowi, że będziemy robić jeszcze syna, ale ja jestem już matką LAST MINUTE :) I nie wiem, czy zdążę z jeszcze jednym dzieckiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Pati moj sam NIGDY mi nie powiedzial ze mnie kocha. Zawsze bylo : Yhmy ja Ciebie tez. Ale ja mu codziennie mowie" kocham Cie misiu". Wkurza sie jak go pytam a Ty mnie. Ale gdybym odpuscila to by byla taka znieczulica a chce go nauczyc okazywania uczuc.

Dzis mamy 8 rocznice slubu, a ja pierwszy raz zapomnialam. Kolezanka napisala mi zyczenia, i tm sposobem mi przypomniala. A ja nic dla meza nie mam jak wroci z pracy

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok, wierz mi, ubranka dla chłopców są tak samo śliczne, jak dla dziewczynek :) Ja u siebie w mieście mam taki rynek. Ostatnio oglądałam ubranka chłopięce i choć każdy mówi, że dziewczynkę można łatwiej i ładniej ubrać, to ja się z tym nie zgodzę :) Zobaczysz sama, jak zaczniesz kupować :) W dodatku Ty jesteś jeszcze młodziutka, zdążycie jeszcze zrobić sobie i córeczkę :)
Ja będę miała problem z dziewczynką. Nie znoszę różu, a tego jest najwięcej. Mdli mnie, jak widzę różowe rajstopki, różową spódniczkę i różową bluzeczkę na jednej osobie :) Wyobrażam sobie, że moja Młoda będzie chodziła w granatach, bielach, szarościach, czerwieni, a nie w różowych ciuszkach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Masz rację, Iwcia, można fajnie ubrać malutką nie używając różowych ciuszków :) Z wyglądu to będzie fajna babka z długimi czarnymi włoskami, w ślicznej sukieneczce :) Zobaczysz kiedyś na fb :) bo będziemy się sobie przecież pokazywać w naszej grupie, no nie? :) Chciałabym tylko, aby miała mój charakter :) Żeby była konkretna dziewucha z jajami, a nie słodka laleczka :)
A Ty u siebie kogo obstawiasz? Synka, czy córę? I kiedy masz wizytę z usg?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...