Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Wracam do Was po dłuższej przerwie, nie pisałam ale codziennie w nocy nadrabiałam wasze posty :) Temat pokoików zmobilizował mnie do napisania. Szare kolory na ścianach REWELACJA, akurat mamy szaro biały pokój ale w życiu bym nie pomyślała żeby tak pomalować u dziecka. Po tym jak zobaczyłam wasze zdjęcia definitywnie zmieniam zdanie :). U mnie budowa domu w pełni, pokój dla dziecka już nawet zaczyna się "rysować" a wygląda to aktualnie tak jak na zdjęciu. Chyba powoli zacznę myśleć co tam wsadzić i jak malować. :)

monthly_2014_08/lutowki-2015_14413.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/lpmhy3z.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lzx81x3.png

Odnośnik do komentarza

A ja bym chciała chłopca. Niestety wszyscy dookoła mówią, że córa jak nic :) Podobno dziewczynka zabiera mamie urodę, a ja wyglądam w ciąży lepiej niż przed :) Ładna cera, twarz, koledzy w pracy się śmieją, że ciągle powinnam być w ciąży, bo ona mi służy. Ponadto nie jem słodyczy, a przed ciążą pochłaniałam je tonami. Wmawiam sobie, że to chłopak, ale najważniejsze, byle było zdrowe.

Iwcia, różnie mówią. Niby czerwone wino nie jest złe, ale ja wychodzę z założenia, że alkohol, to alkohol i nie piję w ciąży, chociaż czasami piwska bym wypiła. Są kobiety, które piją, palą, ćpają i rodzą zdrowe dzieci, ja jednak wolę nie ryzykować. Nigdy nie wiadomo co, komu zaszkodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

O zylka, co u Ciebie? Ale ladny pokoj... ! :D hehe, chyba cos z tego bedzie!

Beata - witam :) brzuszek u mnie ogromny, jestem na hormonach wiec pewnie i do tego. Przytylam troszke, ale potem znowu schudlam, za co dostalam opieprz od lekarza, takze musze przejsc na 'diete'. Czuje sie tez swietnie i fajnie, ze Tobie tez nastroj dopisuje i nie masz wiekszych dolegliwosci. Mamy szczescie ;))

iwcia - ile tego wina? Ostatnio wzielam lyka od partnera jak bylismy we wloskiej knajpce, chcialam sprobowac. Wino rzadko mam w domu, jakis czas temu wypilam 3/4 sommersby czy reddsa, nie pamietam:) jeszcze gdzies zawieruszylam 100ml zwyklego piwa z sokiem jablkowym, jakas warke 0,2%, ale ogolnie to rzadko mam ochote na alkohole. Kurde w Holandii kobiety pija piwsko i dobrze jest :P Wino jest jednak troche mocniejsze i mnie mniej ciagnie, bo w glowie by mi zaszumialo po niecalej lampce, od tej abstynencji calej ;) to chyba niedobrze hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Beata - powaznie? Jestes zarazona czy to tylko wyszlo Ci dodatnie z racji, ze ja przechodzilas? A mialas jaka stycznosc z kotami w tym czasie? troche poczytalam az, bo planuje wybrac sie do rodzicow, a maja kota...wyzcytalam, ze dzieci i tak w wiekszosci rodza sie zdrowe.

A ja wlasnie slodyczy nie znosze, a teraz moglabym jesc i pic wszystko co slodkie. Nawet sok pomaranczowy juz wydaje mi sie za kwasny, jakby zepsuty (taki 100%). Chetnie bym wypila jakies jabluszko lub wisienke mmm

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Wyszło mi dodatnie więc przechodze teraz zakazenie lecz przeciwciała mogą utrzymywać sie dodatnie nawet gdy zakazenie było przed ciązą,a to byłoby najlepsze rozwiązanie bo nie zagraża płodu.W tej sytuacji mam jutro odbior wynikow na awidnosc czyli ile trwa zakazenie,jesli jest swieze to musze brac antybiotyk do konca ciąży.
To jest wielkie przezycie i nie zycze nikomu takiego stresu :(
Trzymajcie kciuki :(

Odnośnik do komentarza

Pasiok czuje się coraz lepiej, mdłości już mijają, na to miejsce wchodzą zachcianki, z czego zadowolony nie jest mąż, dzisiaj już miał kurs dodatkowy do sklepu po płatki chocapic i musztarde sarepską bo z inną parówek nie tknę :) Pracować nie pracuję bo nadal wakacje w przedszkolu, umowę mam do końca sierpnia więc póki co nikt nic w pracy nie wie, dowiedzą się jak podpiszę kolejną umowę ;) planuję popracować jeszcze przez wrzesień, no chyba że dzieciaki zaczną szybciej chorować i zarażać wszystkich dookoła, wtedy ucieknę jak najszybciej. Pogoda mnie dobija, duchota okropna jak jedziemy sprawdzić ekipę na budowę to 15 minut na słońcu wytrzymuje i padam. Może efekt pokoju jeszcze nie jest powalający ale patrząc na to że zaczęliśmy budowę nie cały miesiąc temu to idzie bardzo szybko. Mamy plan wprowadzić się na Boże Narodzenie.
Co do fasolki to dzisiaj pół nocy mój kocur przeleżał wtulony w mój brzuch i mruczał dziecku :) wcześniej tak się nigdy nie zachowywał - chyba coś wyczuwa :) poprzedzając kolejne pytania, robiłam badania na toksoplazmoze, od dziecka mam koty i nic mi nie jest z tej okazji :P

http://fajnamama.pl/suwaczki/lpmhy3z.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lzx81x3.png

Odnośnik do komentarza

Olla my na szczęście mamy dwa koty ( kocur i kotka - rodzeństwo) także raczej same się sobą zajmują i tylko wieczorami potrzebują naszych rąk do głaskania więc mam nadzieję że po porodzie nadal bedą same się sobą zajmowały :).
W połowie października do naszej rodzinki dołączy też szczeniaczek owczarka podhalańskiego , muszę go odhować zanim urodzi się dziecko, myślę że koty też się nim zajmą :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/lpmhy3z.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lzx81x3.png

Odnośnik do komentarza

karolinaa346 Plus samorządowych przedszkoli jest taki że obowiązuje nas karta nauczyciela dlatego mamy mniej godzin niż w niepublicznych i prywatnych. Po macierzyńskim szukaj pracy w państwowych, nie jest to łatwe ale do zrobienia. Mi się poszczęściło i odkąd skończyłam studia pracuje w państwówce.

http://fajnamama.pl/suwaczki/lpmhy3z.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lzx81x3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...