Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,
Od 7 miesięcy staramy się z partnerem o dzidzie.
Wczoraj test wyszedl pozytywny. Jestem w 4+5 czyli 5 tydzień ciąży.
Jestem bardzo szczęśliwa, czytałam tyle o obawach itd. Ja tego narazie nie odczuwam. Nie wiem może poprostu dalej nie wierze w to że się udalo.
Jak u was wygląda ten pierwszy okres?
U mnie to tydzień po zaplodnieniu odrazu zgaga wystąpila i sutki stały sie bolesne. A w chwili spodziewanej miesiączki nie bolały mnie plecy co było dziwne jak na mnie. Od terminu miesiączki mam też nudności po wstaniu z łóżka ale pije wode leże jeszcze i przechodzi.
Nie moge doczekać się usg ale to po 18 bo chwilowo jestem za granicą i nie mam możliwości.

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Hej inka30i ciesze się ze mogę przywitać pierwsza przyszla lutowa mamusie:)GRATULACJE!!!Jeżeli chodzi o objawy to ja na razie mam tylko strasznie meczace bole w dole plecow i bole jak miesiączkowe w podbrzuszu,do tego tkliwe piersi i już staniki robia się za male no i szybciej robie się zmeczona,wiec chodze spac razem z moja kochana pięciolatka:)Ja jestem już po pierwszym Usg no i widziałam fasoleczke:)16.06 mam kolejne Usg i może uda mi się uslyszec bicie małego serduszka:)A tobie zycze miłego dnia i wypoczynku.Mam nadzieje ze będziesz często odwiedzać forum abyśmy mogly dzielic się swój radoscia:)Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Oh ciesze sie że odpisałaś. Teraz już nie będe sama. To takie budujące.
Ja też czuje się bardziej senna w ciągu dnia i wejście po kilku schodkach jest dla mnie wysiłkiem ponad norme. W nocy mam dziwne sny, dziś słyszalm dziwny dzwięk który mnie obudził i oberwało sie mojemu partnerowi bo myślałam że to on generuje te dzwięki, a zazwyczaj przesypiam noce. Do usłyszenia i Tobie też miłego dnia życzę

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Szwagierka straszyla mnie że w ciąży będe miała dużo śluzu a tu praktycznie sucho jak przed @ 2 dni, tyle że teraz to już trwa ponad tydzień i myśle. że tak zostanie. ,
Jestem rozkojarzona co chwila coś zapominam, znacznie zwolniłam obroty. Apetyt ok. Od niedawna męcząmnie zapachy i chałas.
Zastanawiam sie też co moge a co nie moge jeść, czy powimnam ćwiczyć czy nie, strasznie boje sie poronić. To moja pierwsza ciąża, wyczekiwana i upragniona.

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

Całe życie mieszkałam z kotami, przeprowadzilam się do Męża gdzie nie ma kota, od czasu do czasu odwiedzałam rodziców, koty tylko głaskałam a z badań wynikło, że przeszłam toksoplazmozę przed ciążą, jakie szczęście, że nie dostałam jej w trakcie, a przecież mogło tak się stac, jeśli przeszłyście już tą chorobę to nie musicie się niczego obawiać.

Odnośnik do komentarza

Zachcianek nie mam żadnych, standardowo jestem cześciej głodna, a od tego zaraz łapią mnie nudności. Czasem wymioty i ogólne osłabienie. Przechodzę tą ciążę tak jak poprzednią i mam nadzieję, że tak zostanie, bo nie mogę narzekać inni mają gorzej. Jedyne co mnie męczy to obawy jak sobie poradzę z dwójką, ale szybko znikają jak pomyśle o ludziach którzy mają np. trojaczki. Najważniejsze to zdrowe dziecko. Ja jadłam prawie wszystko, robiłam na co miałam ochotę i pracowałam do końca ciąży(praca przy biurku i z ludzmi, więc mogłam sobie na to pozwolić). Podstawą jest nie stresowanie się! Znam przykłady gdzie to bardzo wpłynęło na dziecko. Także strzeżcie się! Róbcie zdjęcia bo to szybko mija, nie bójcie się porodu bo i tak jest straszny, a nie macie na to wpływu. Pocieszam się, ze to jeden dzień masakrycznego bólu, a dzięki temu mamy radość na całe życie. Przeszłam depresję poporodową, a teraz jestem najszczęśliwszą mamą na świecie.

Odnośnik do komentarza

Witaj dzeni:)Coraz nas wiecej fajnie:)Mnie bierze ostatnio strasznie na surowe warzywa...zajadam się pomidorami ,ogorkami i papryka:)Pod wieczor wzdyma mnie i wyglądam jakbym była już w 3-4 miesiącu:)Ja wlasni czekam na wyniki toksoplazmozy bo za 3 tyg,jedziemy do rodzicow i tesciow gdzie jest caly zwierzyniec wiec wrazie czego będę wiedziała czy jakos czczegolnie uwazac.Przeraza mnie tylko ta podróż 11-12 godz.autem oby tylko wszystko było ok.Ja naszczescie nie lubie serow pleśniowych:)A dzisiaj piekna pogoda i najadłam się grilla jak nigdy...teraz można trochę więcej pojeść:)

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o porod to nie znam tego bolu...poprzednio miałam cesarkę i mam nadzieje ze teraz uda mi się urodzić naturalnie...bardzo bym chciała,bo chce być sprawna abym po powrocie do domu miała sily dla mojej kochanej pięciolatki:)Kupa czasu jeszcze do porodu na razie trzebao siebie dbac i wypoczywać ile się da:)))Ale te upaly sa meczace 32 stopnie już 3 dzień:(

Odnośnik do komentarza

Ja docelowo wyprowadzam sie do Niemiec wiec rodzic bede tam i mam madzieje na cesarskie ciecie bo nie chce wiedziec co to sa bole porodowe. Moja szwagierka urodzila 5 tygodni temu swoje 3 dziecko przez planowana cesarke, okazalo sie ze w niemczech jest od niedawna tzw. Porod cesarski polega to na tym ze jest mniejsze naciecie, dziecko rodzi sie jak z naturalnego porodu co jest dla niego lepsze i mama widzi moment porodu nawet jest mozliwosc zeby dzidzius lezal na brzuchu.
Narazie jeszcze jestem w niemczech do 19 ale potem wracam na kilka miesiecy do Polski. To bedzie okropny czas dla nas bo bedziemy rozdzieleni a ja sie boje ze partner przegapi najwazniejsze momenty ciazy no ale on nie moze wyjechac.
Co do kotow uwazam ze zachowanie higieny i nie czyszczenie kuwet w okresie ciazy to wystarczy.

P.s. Przepraszam za brak polskich liter ale pisze z telefonu i tak jest szybciej.

Ah ja chcialam jeszcze napisac ze 5 lat temu mialam powazma operacje i steierdzono u mnie endometrioze wiec wiem co to bol i to do omdlenia i jak jest po operacji bo mialam otwierany brzuch. Nie jest to fajne ale jak ma sie wspierajacego partnera i malenstwo to mysle ze jest ogromna motywacja do powrotu do zdrowia.

Janinka 9 tc 12.07.2014 r. (*)

Odnośnik do komentarza

inka30i
Ja docelowo wyprowadzam sie do Niemiec wiec rodzic bede tam i mam madzieje na cesarskie ciecie bo nie chce wiedziec co to sa bole porodowe. Moja szwagierka urodzila 5 tygodni temu swoje 3 dziecko przez planowana cesarke, okazalo sie ze w niemczech jest od niedawna tzw. Porod cesarski polega to na tym ze jest mniejsze naciecie, dziecko rodzi sie jak z naturalnego porodu co jest dla niego lepsze i mama widzi moment porodu nawet jest mozliwosc zeby dzidzius lezal na brzuchu.
Narazie jeszcze jestem w niemczech do 19 ale potem wracam na kilka miesiecy do Polski. To bedzie okropny czas dla nas bo bedziemy rozdzieleni a ja sie boje ze partner przegapi najwazniejsze momenty ciazy no ale on nie moze wyjechac.
Co do kotow uwazam ze zachowanie higieny i nie czyszczenie kuwet w okresie ciazy to wystarczy.

P.s. Przepraszam za brak polskich liter ale pisze z telefonu i tak jest szybciej.

Ah ja chcialam jeszcze napisac ze 5 lat temu mialam powazma operacje i steierdzono u mnie endometrioze wiec wiem co to bol i to do omdlenia i jak jest po operacji bo mialam otwierany brzuch. Nie jest to fajne ale jak ma sie wspierajacego partnera i malenstwo to mysle ze jest ogromna motywacja do powrotu do zdrowia.

Hej ja tez mieszkam w Niemczech i można ponoc tutaj poprosić o cesarkę na zyczenie bo kolezanka pol roku temu miała...ale ja już raz miałam cesarkę nie z mojego wyboru i jak będę miała możliwość wyboru to wolalabym naturalnie...więcej bolu ale tylko jeden dzień,a po cesarce tydzień nie mogłam z lozka się zwlec tak mnie bolało i bole odczowalam dość długo,a do roku czasu ropila mi się rana...wiec wole jednak pocierpieć. A dokładnie w jakim miescie w Niemczech będziesz mieszkac?pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...