Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny:-)
U mnie ten tydzień to tragedia moja jedyna babcia umarla jutro pogrzeb chorubsko mnie zlapalo nie wiem czym się leczyć w pracy stażystka która ucze mnie w kurza bo jak można być tak malo sprytnym i ambitnym trzeci miesiąc ja ucze a ona nic nawet nie lapie co się skąd bierze i śmiać mi się chce bo wszystko zapisuje nawet jak się drukuje a nie oszukujmy się wystarczy tylko znaleźć narysowana drukarkę i nacisnąć normalnie z tych notatek to juz książkę by można byli zrobić a najlepsze jest to ze napisania się i nie potrafi z tego korzystać gubi się w swoich notatkach ale najbardziej wkurwiajace jest to ze za plecami szefowej (dobrze ze to moja mama) jak jej powie żeby cos sama zrobi la to potrafi powiedzieć ze ona nie potrafi bo ja jej tego nie uczylam. To co robię naprawdę nie jest trudne dlatego mi ręce opadają.....

http://www.suwaczki.com/tickers/82do2n0a000l7t0v.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/rsma6zl.png

Odnośnik do komentarza

moniqqq gratuluje zaliczonej glukozy
Linda24 super ze mozesz pracowac 4 h i zawsze z kims, dobrze ze pogadalas z szefowa :)
marlesia dzieki za dobre slowa :). Sama jestem wczesniakiem urodzonym w 32 tygodniu, jak sie urodzilam to lekarze powiedzieli ze nie przezyje, pozniej ze nie bede normalna, coz skonczylam studia i zrobilam doktorat z chemii wiec chyba tak do konca normalna nie jestem :).
Marti84 waga sie nie przejmuj, po porodzie zgubisz szyko, przy karmieniu dzidzia skonsumuje wszystko w szybkim tempie :). Koniecznie napisz jak po wizycie.
Bumblebee jak sie dzisiaj czujesz?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yrmq4dtnk.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kasienka9876 duzo zdrowia dla Ciebie i duzo sily. Moze by trzeba wymienic stazystke na inna, bo w koncu jak nie chce pracowac to trudno. Nie wiem czym sie zajmujesz, ale my w laboratorium tez mielismy roznych stazystow, niektorzy mogli robic analizy po tygodniu, a niektorzy jak po pol roku odchodzili po stazu to sie dziewczyny cieszyly, bo tylko podwojna prace mialy, balagan i stres :). Kondolencje po stracie babci.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yrmq4dtnk.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

moniqq gratulacje, byłaś dzielna :)
Lewel miło że się odezwałaś i że ze zdrówkiem wszystko się poprawiło :* u Ciebie te rozciągania i naciski to na 100% będą bardziej odczuwalne przy 2 bąbelkach niż u nas przy 1 szkrabie. Mam nadzieję, że z mężem wszystko wróci na włąściwe tory/ Trzymaj się!
Oleńka dzięki, ale nie umiem się nie przejmować :/ niby nic innego oprócz brzucha i piersi nieurosło, ale te 7,5 kg - zgroza :/ daj znac jak tam Twoja Hanuś :) wybraliście już obrączki?
Marlesia czyli biorąc pod uwagę poprzednie ciąże masz dużą szansę na świąteczny prezent? :) oczywiście życzę Ci żeby mala była wyjątkiem i żebyś dotrzymała do stycznia. 100 dniówka - 100 dni do porodu wg. suwaczka :D
Kasienka987 wyrazy współczucia :( trzymaj się dzielnie. a apropo stażystki, to skoro nie kuma to może szkoda czasu i lepiej wziąć inną bardziej obrotną? ale pewnie od tego kiedy ona się nauczy zależy Twoja możliwośc pójścia na L4?
Madzia75 jasne że napiszę :) dziś najpierw wizyta a potem SR więc odezwę się jużpewnie wieczorkiem.
Dobra, zabieram się do działania :) miłego dnia Mamusie!

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek! Pisze do Was zarazkowa Bumblebee:) Niedługo ruszam do lekarza, ale mam nadzieję, że zdążę wypowiedzieć się na temat ostatnich, przegapionych 20 stron :D

Linda24 No u mnie trochę wcześniej zacznie się to zwolnienie, ale to dużo dzięki temu, że mocno nadgoniłam z robotą i teraz w zasadzie tylko tam siedzę i wyglądam;P Więc bez sensu. Ale obiecuję integrować się z Tobą do listopada i wstawać o 7:00 każdego ranka tygodnia (budzik Mojego i tak dzwoni;)) W ramach pracy będę robiła mu kanapki i sprzątała chałupę ;)
Bardzo Ci współczuję, że musisz jeszcze harować, ale to już coraz bliżej tego upragnionego momentu i odpoczynek! Fajnie, że ta szefka Twoja zgodziła się na 4h:) Jednak szef też człojek :D I bardzo dobrze, że powiedziałaś, co sądzisz o tamtej typce z pracy. Sprawiedliwość musi być. Zwłaszcza dla ciężarnej!
Zazdraszczam ogromnie porobionych zakupów. Ja mam tylko dwa ciuszki;) Poza tym ZUPEŁNIE nic. Większość rzeczy mamy obiecanych "w darach" lub w odsprzedaży, ale to dopiero na koniec ciąży. Muszę więc zaciskać uda, żeby nie urodzić wcześniej ;D A Ty już masz przynajmniej spokojną główkę:D Teraz tylko na ostatni guzik i czekać na Kacperka:)) Super!
A amerykańskimi naleśnikami w sportowym staniku mnie rozbroiłaś hahahaha :D Cudo porównanie!
Fajnie, że napisałaś o tym porodzie. Ja powoli zaczęłam odchodzić od myśli zorganizowania położnej, a tu w pracy zaczęli mnie straszyć, że to okropne chwile i bez tego ani rusz:/ Na nic się zdały moje BŁAGANIA, że mają się zamknąć, dopóki nie urodzę. Ale skoro mówisz, że Ciebie to już nie przeraża, to i mnie jakoś lżej:)

kamiol a na te dowpupne sprawy nie pomagają Ci czopki? Podobno są bardzo skuteczne. Jak byłam mała, też myślałam, że to robaki haha :D Mam nadzieję, że masz ten problem z głowy i rumianek jednak pomógł.
Ty już kończysz remont, a ja niedługo zaczynam;) Będzie wesoło.
Co do wyników badań, to u mnie od kilku ostatnich już leukocyty szaleją, a moja ginka nic z tym nie robi i twierdzi, że jest super, więc może to coś normalnego dla ciąży?

Niestety nie udało mi się wiele napisać przed wyjściem do znachora. Lecę celować suszarką w mokre włosy i kliknę do Was po powrocie :*

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

dabr_aga kurcze myślałam, że boksy porodowe już nie istnieją :/. Nie myślałaś aby wybrać inny szpital? Ja będę rodziła w Toruniu (tu jest jeden szpital z porodówką więc nie mam wyboru), ale warunki porodowe i oddział położnictwa są ok.
http://katalog.parenting.pl/p/1339,wojewodzki-szpital-zespolony-im-ludwika-rydygiera-w-toruniu

Jeśli jednak nie bierzesz innego szpitala pod uwagę to spójrz na to wszystko z innej strony, warunki i komfort porodu jest bardzo ważny, ale nie najważniejszy. Na porodówkę i tak biorą Cię w ostatniej fazie porodu a przy takich bólach jest Ci właściwie wszystko jedno, czy obok leży inna babeczka (przecież jest w tej samej sytuacji co Ty). Najważniejszy jest finał, płacz radości i zdrowego maluszka, a później oczekiwanie na pierwszą kupkę :)
Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie wszystko sprawnie i szybko :)

Kasienka9876 współczuję smutnych wieści. Zdrowiej szybko a stażystkę zje... kilka razy bo przecież nie będziesz w pracy siedzieć wiecznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia to tu, są super warunki ;)
W każdym szpitalu praktycznie tak jest jak piszę, owszem ten który wybrałam jest pod względem wizualnym przerażający, ale wiem, że personel jest bardzo dobry, dlatego się zdecyduję na ten szpital...
Niestety czasami zdjęcia wklejone na stronie szpitala, są tylko wizytówką najlepszego miejsca, a rzeczywistość wygląda inaczej ;)
Nie mamy na to wpływu :/

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20887

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki
Kasieńka, moje kondolencje :( A z tą stażystką to też myślę, że powinna iść do zmiany. Miałam kiedyś pracownicę, która była miła, ciepła, cudowna ale w pracy beton, uparłam się jednak, ze jej pomogę, inwestowałam, rozmawiałam, tłumaczyłam, zostawałam po godzinach żeby uczyć i NIC, zwolniłam ją po roku męczarni. Niektórzy się po prostu nie nadają do pewnych zawodów i tyle.

dabr_aga, też myślałam, że takie wspólne sale to juz przeszłość lub ewentualnie korzysta się z nich jak jest nawał rodzących i się nie mieszczą w pojedynczych- a jednak.. ALe skoro wiesz i się na to decydujesz. Może akurat nikt inny nie będzie wtedy rodził i pozwolą Wam rodzinnie.. :) Ja bym pewnie tą cegiełkę kupiła ;)

Bardzo fajne te koszulki, które podesłałyście - już kupuję :)

Bumblebee, fajnie, że się wyrobiłaś wcześniej i wcześniej idziesz na zwolnienie. A kiedy? :) Co będziecie remontować? Nie wiem czy pytałyśmy, mieszkanie jest od dewelopera? Na te leukocyty to lekarze zazwyczaj każą kupić urosept i żurawit, są bez recepty, ja też łykałam przez 14 dni i przeszło. Jak jet ich nie dużo to może i nic groźnego ale generalnie zapalenia pęcherza w ciąży nie powinno się lekceważyć - popytaj lekarza.

Marti, spokojnie, ja miesiąc temu miałam +6kg, ciekawe ile teraz będzie :) ale skoro piszesz, że nic poza biustem i brzuchem nie urosło to nie ma co się martwić- spadnie zaraz po porodzie :)

styczniowa_ania śliczny brzunio :)
moniqqq, dzielna dziewczynka :) czyli nie taki diabeł straszny..? :)

dziewczyny, mnie też pachwiny bolą, mam juz problem ze złączeniem ud, tak jakby mi coś je rozpierało na zewnątrz, o założeniu nogi na nogę nie wspomnę a uwielbiam tak siedzieć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo za komplementy, przytyłam jakieś 6kg także wcale nie tak mało :)
Dobr_aga moim zdaniem personel i podejście do rodzącej jest ważniejsze od warunków...oczywiście gdybym zobaczyła fotel z pasami do przypinania nóg to bym się w życiu nie zdecydowała na poród w tego typu sali tortur..no ale Rydygier też wygląda momentami jak za prl..za to wiem że personel jest fantastyczny i dlatego zdecydowałam się tam rodzić...chociaż ciągle jeszcze myśle o tym Medeorze ciągle..

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09kybmqwlya.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:) Dziekuje Wam bardzo za wsparcie i poparcie:) Bumblebee kuruj sie i zadnego wstawania z rana! Kanapki rob lubemu wieczorem a chalupa nie zajac nie ucieknie, po za tym przy remoncie nie ma co sprzatac ;) Jak masz farta i mozesz wczesniej isc na wolne to korzystaj :) Mnie juz tez niewiele zostalo:) A jak juz bede po 4 h pracowac w wiekszosc dni (oprocz weekendow i 2 dni/dwa tygodnie) to bedzie lepiej :) Zleci mi raz dwa:) W zaleznosci od tego jak sie bede czula to moze zrobie jeszcze ten pierwszy tydzien w listopadzie. A co do porodu to nieprzyjemny personel zawsze bedzie zmora pobytu w szpitalu, chocby czlowiek z bolem gardla poszedl. Ale tak po za tym to wydaje mi sie, ze nie bedzie az tak strasznie :) Jak sie skupimy na tym, zeby dzieci na swiat wypchnac to pojdzie raz dwa i bol mniejszy bedzie :) Damy rade, nie mamy wyjscia :) Nasze mamy daly, nasz babcie, prababcie, praprababcie... Zreszta gdyby bylo az tak masakrycznie to nikt nie decydowalby sie na drugie i kolejne dziecko :D Ja podchodze na luzie :)
Kasienka bardzo wspolczuje... Moje kondolencje :/
A co do stazystki, tez mialam z takimi doczynienia, nic sie nie da zrobic, wiem jak jest. Jak ktos jest oporny to jest, nic sie nie poradzi, nie wazne ile energii i cierpliwosci w ta prace wlozysz i tak bedzie ciezko.
Marti dopiero wczoraj o tej wadze myslalam... Ja mam 8-8,5 kg na plusie i tez nigdy tyle nie wazylam i mimo, ze wiem, ze to ciaza, ze maly rosnie, ze tak musi byc... Nie moge sie z tym pogodzic. Za kazdym razem jestem coraz bardziej przerazona. A i brzuch z dnia na dzien rosnie, nie nadazam. Poszlo mi tez w uda i tylek, aj, lipa. Wiec Cie doskonale rozumiem. Czuje sie jak slon, calkowicie niekobieco. A z tym, ze po porodzie dopiero zaczniemy sie martwic... Tez w to wierze :D Tylko sobie tlumacze, ze jak maly w brzuchu jest to jestem bezsilna, a jak bede go miala na rekach to bede mogla jakos pomoc, zawiezc do lekarza czy cokolwiek. No i tak jak pisalam, chce juz wiedziec, ze wszystko jest z nim ok :) Filmik wrzuce pod wieczor. A Ty daj znac jak po wizycie i SR. Ty olenka tez raz dwa sprawozdanie z podgladania Hani!
Lewelku super, ze juz wszystko dobrze pod wzgledem zdrowotnym! A co do meza... Ja doradzac nie bede, bo u mnie to samo, razem a jednak osobno.
moniqq brawo!

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, nie mam cukrzycy :) moge dalej jesc słodkie :D nie orientujecie sie czy mozna u dentysty brac znieczulenie? W poniedzialek mam wizyte to zapytam gina, jak NIE ZAPOMNE.. juz mialam spokoj z tym zebem, ale bolal mnie teraz druga noc juz, wiec chyba nie przejdzie. Mam nadzieje, ze do poniedzialku nie spuchne.
Marti mi tez ostatnio szybciej przybywa na wadze, ale to w sumie widac po brzuchu, tez sie czuje ciezko. Położna, ktora pracuje u mojego gina mówiła, że po 20 tygodniu maluch duzo szybciej rosnie i szybciej sie przez to tyje. Dzieki za info o warsztatach, ale mam troszkę daleko wiec nie skorzystam ;) ale czekam na relacje :) teraz zauwazylam Twoj drugi suwaczek, super jest :D
Lewel na pewno wszystko wróci do normy z mężem, zobaczysz :)
olenka udusze Cie za te nalesniki... u mnie remont kuchni w dalszym ciagu :( ale jeszcze kilka dni i se odbije :D
marlesia wiekszosc z nas jest w pierwszej ciazy, na pewno gładkie nie bedziemy do konca ;) 13 dni przed terminem? Oj to w moim przypadku zachaczylabym o grudzien ;)
Kasienka wyrazy współczucia :( jesli chodzi o stazystke, to ja tez pracuje w biurze rachunkowym, tylko ze w ksiegowosci i dziewczyne, ktora wzieli docelowo pode mnie uczylam 1 dzien ;) czasem dzwoni pyta, ale chyba raczej z tych kumatych jest ;)
madzia75 usmialam sie z tym doktoratem :D
Bumblebee daj znac co u lekarza, do rodzinnego poszlas? ;)
marlenek oo nie jestem sama z tymi pachwinami, pocieszylas mnie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywi09k297tmlkh.png

Odnośnik do komentarza

Hahaha ponieważ kilka z Was już wypowiedziało się w temacie, muszę Wam powiedzieć, że jesteście rozbrajające w swoich opisach leśnych sytuacji nie do ogarnięcia na ciele :D Od razu humor się poprawia! Zwłaszcza, że doskonale rozumiem problem zasłaniających widoki cyców i brzuchola;))

Co do porodów - powiem szczerze, że nic aż tak nie wzrusza mnie, jak myśl o akcji porodowej! Nie powiem, że mogę się doczekać samych skurczy, parcia, czy zszywania kobiecego kwiecia ;D ale jakoś tak myśl o tym całym procesie i później o wzięciu Maleństwa na ręce, zawsze wyciska mi z oczu łzy:)

Dziękuję też Wam wszystkim za zdrówkowe życzenia! :*

Marti84 i jak filmowy wieczór po weekendzie? Polecasz coś fajnego do ściągnięcia?:)
Co do marcysiowej komnaty, w pracy mam cały folder zdjęć dziecięcych pokoików, które mi się podobają :D Nie wiem, ile z tego uda mi się przeforsować (siły przerobowe przyszłego tatuśka + finanse), ale wstępnie jakieś tam wizje się kroją ;)
Gratuluję 100dniówki!!! Na którą masz dziś wizytę u Dowcipnego? Daj znać koniecznie, jak Ninka :D Skoro mówisz, że stonoga, to zgaduję, że jednak się tam ostro kręci i zmienia pozycję;))
A na te kremy do ciała uważaj! W naszym stanie trudno opanować zachcianki i nie zjeść czegoś niejadalnego haha ja sama ledwo się bronię przed kremem pod prysznic o zapachu białej czekolady :D:D:D
A wagą się nie przejmuj. Osobiście jakoś nie czuję, że ta rosnąca waga jest "moja". To jest waga ciąży i Maleństwa - i Ty też tak sobie tłumacz:) Maluchy i tak wyjedzą z nas wszystko, a później będzie tyle latania przy nich, że nawet nie zauważymy, kiedy to zniknie.

marlenek Nastrój ciążowy - u mnie ten sam! Jestem zdumiona, co te hormony robią z głową:) Wcześniej, co ciotka, to pioruny, a teraz stale jestem szczęśliwa :D Fajnie, że też tak masz :D Kocham ten stan!
Historia z ciuchami A. genialna! Ale to musiało być cudne przeglądać te wszystkie ciuszki sprzed lat:)) i co lepsze - że akurat trafiły w twoje potrzeby :D Kobietki wiedziały, co robią, że to wszystko zachowały;))
Co do zwolnienia, to uciekam 16 października. Choć właściwie już dziś dostałam do 7, więc czeka mnie w sumie jeszcze tylko 6 dni roboczych! Właśnie to do mnie dotarło HA! :D a remontować będziemy mieszkanie, które teraz opuszczamy (tak lekko, co by kaucję odzyskać) i szykować nasze nowe mieszkanko:) i najważniejszy w nim - pokój Maleńkiej :D

madzia75 dziękuję za troskę! Bardzo źle nie jest, tylko czuję, jak coś próbuje przyatakować i się czai gdzieś na mnie. Czosnek, malina i do boju!:) Lepiej powiedz, jak TY się czujesz! Dbają tam odpowiednio o Ciebie w tym szpitalu?

Linda24 bardzo mądrze powiedziane z tym personelem:) Co by to nie było, dużo zależy od ich nastawienia, na co już nie mamy wpływu. Najwyżej na swoje. A poród i tak przeżyjemy;)

klalaa byłam u internisty zwykłego. Babeczka powiedziała, że bardzo dobrze, że nie poszłam do pracy (pierwszy raz coś takiego od lekarza słyszę :P). Jakiś wirus do gardła się przyczepił. Nic groźnego, ale trzeba wyleżeć.
I gratuluję wyników poglukozowych! Brawo :D

A teraz znowu przerwa... idę gotować barszcz ukraiński i posprzątać, zanim mój Ukochaniec wróci;)

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

Kupiłam właśnie dwie koszulki do karmienia http://allegro.pl/kopertowa-koszula-do-karmienia-100-bawelna-s-m-l-i4633076121.html#delivery
oraz do porodu http://ekskluzywna.pl/p/91/66192/dobranocka-5041-koszula-nocna-pizamy-koszule-nocne-dla-mam.html
do porodu niestety jest droższa ale rozpina się bardzo głęboko, co chyba jest ważne żeby np KTG zrobić no i potem żeby maluszka położyć skóra do skóry. Myślę, że powinna się później doprać , przecież to "tylko" krew :)

Linda, fajnie, że pogadałaś z szefową, to ważne zeby atmosfera była dobra i oczyszczona. Dobry szef widzi kto pracuje a kto sie obija i wysługuje :)

klalaa uufffff :) super, że nie ma tej cukrzycy :) teraz ciasteczko mniam :)

No Bumblebe, dobrze , że poszłaś do lekarza - tak trzeba :) A no to naprawiajcie szkody żeby odzyskać kaucję. Swoja drogą co żeście tam nawyprawiali hehe, a może lepiej nie wiedzieć :) Ja też mam dużo pomysłów do pokoju Młodego, ciekawe co z tego wyjdzie. Nasz będzie malutki, więc ograniczają się moje zapędy.

Idę do administracji pytac co musimy mieć i zrobić żeby móc przenieść kuchnię do salonu. Mam nadzieję, że nie wymyślą jakichś chorych rzeczy..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Bumblebee no to sie kuruj! Ja tez mam wizyte o 15:45, niesamowita mam egzeme na karku i powiekach, mam juz od dawna i od paru miesiecy uzywam kortyzon, ale chyba nie wolno az tyle... Ide skonsultowac. Caly kark mi plonie.
marlenek dokladnie:) moja szedowa wie, ze ja pracuje nie tylko jak ona jest obok, ale nie chcialam tez byc tzw. kablem i na druga nagadywac no ale coz... Ja odejde, przyjdzie ktos inny i nabierze zlych nawykow a wtedy sobie szefowa nie poradzi, lepiej to odrazu przykrocic.

Jade do polskiego sklepu, musze upolowac jakas pyszna wedlinke i ciacho do upieczenia. Chodzi za mna krowkaaa... !

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

buu Linda, to sama coś upichć :) naleśniki najszybciej :) Co jest z tymi słodkościami, że ja tez co wieczór muszę zjeść coś słodkiego.. ehh :)
Co do rozmów z szefami, to to tez da się rozróżnić jak ktoś kabluje i wymyśla a jak ktoś już się poirytował stanem rzeczy, swoim zapierdzielaniem i mówi o tym. Dobrze, że powiedziałaś.

Babka w spółdzielni nakazała przyjść z projektem od architekta i powiedziała, że raczej na wszystko się zgadzają. Teraz muszę znaleźć architekta, który mi to rozrysuje i nie zedrze ze mnie ostatniego grosza ;)

Idziemy dziś do kina na "spódnice w górę" Była któraś z Was?
Ja mam w pasie równą 100 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja po wizycie :-) Hania ma sie okej i wszystko prawidlowo i szyjka dluga, w zwiazku z tym ze wszystko jest ksiazkowo kolejna wizyta dopiero za miesiac. :-) niestety moj gin ma taki sprzet ze tam zmierzyc i zwazyc sie nie da takze tego nie wiem ale ilosc wod i wszystkie inne wskazniki sa w normie. No i zalecenie od lekarza to mam jak ksiezniczka powoli wszystko robic a raczej robic jak najmniej bo sprzatac to moge juz tylko kurze mam sie oszczedzac by nie doprowadzic do wczesniejszego porodu :-P no i to by bylo na tyle :-) wazne ze jest okej :-) a Hania dzis byla bardzo znudzona nawet nie kopala w glowice tylko grzecznie lezala az pani doktor mowila ze musi jej sie tam bardzo nudzic :-P taki z niej aniolek czasem... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4pz9j04gug.png

Odnośnik do komentarza

witajcie mamuski :) nie pisalam bo mimo ze jestem na chorobowym dalej to ciagle malo czasu za to duzo pichce w kuchni ciasta obiady wymyslne heheh moj P mowi ze mi zakaz do kuchni wchodzenia zrobi bo ja mam zachcianki pichce skubne jak mysz i juz a on dokancza i rosnie szybciej niz ja ehehhe.dzis konczylo mi sie zwolnienie tydzien sie stresowalam czy dalej dadza:O dal mi na miesiac czyli do 1 listopada mam spokoj.tak myslalam dzis ze jakby dal mi jeszcze msc pozniej do 1grudnia to od 1grudnia zaczne macierzysnkie bede miala placone do konca sieronia wiec git a jak nie da to bede cos kombinowac zeby chociaz dopiero od 20.11 brac macierzynskie zeby dlzuej moc posiedziec z Alanem :) brzuchol mi rosnie straaasznie szybko a skore to mam juz na nim taKA opieta ze jakby mi zaraz miala peknac nie wspomne ol ,,myszce,, bo boli tak jak juz tu ktoras z was pisala jakbym 30godzin sie przytulala przynajmniej :D olenka to oby Hania i po porodzie takim aniolkiem byla i dala pospac mamusi :) marlenek udanego wypadu do kina i daj znac jak film czy warto obejrzec! Linda super ze szefowa poszla Ci na reke 4 godziny to szybko Ci minie i wkoncu bedziesz mogla odpoczywac i zbierac sily na czas po porodzie :P zauwazylam ostatnio ze coraz mniej mnie kopie ;o ma stale godziny po 22 i ok 1 jak tatus wraca to budza mnie oboje jeden lataniem po chacie a drugi mi po pecherzu ;D a w dzien zamiast kopania czuje tylko jakby fikolki robil uczucie jakbym weza miala w bebzunku :Dstyczniowa ania sliczny brzuszek widac ze poza brzuszkiem chyba nigdzie wiecej cie nie ,,rozsadza,, :)bumblebee super ze i Ty w koncu bedziesz odpoczywac ;) kurcze chcialm wszystkim cos odpisac ale sie nie da az tak duzo nadrobic;o bede sie starac pisac bardziej na biezaco :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywsg186ril6xal.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17g2p6m1em.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...