Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Agatha
Kasiunia Chyba Antkowi dobrze u Ciebie, w sobote już Ci napewno nie odpuszczą tak mi się wydaje przynajmniej.

Mój Antek ma jeszcze 2 tyg na namyślenie się, a ja i tak już niecierpliwa.

kasiunia a jak się czujesz ?

objawy porodowe przeszły:o_noo::glass::o_noo:
nic mi nie jest:glass: normalnie funkcjonuje jak na początku ciąży...leciutko brzuch mi sie tylko napina :(
a wolała bym sama urodzic.....do soboty.....bez wspomagaczy...
dobrze Antosiowi w moim brzuszku :)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18471.png

http://s2.pierwszezabki.pl/025/0250689b0.png?8621
http://www.suwaczek.pl/cache/c013428d86.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Izak1979
a u mnie ciiiiiiiiiiiisza, wszyscy śpią, kapuśniaczek dochodzi a ja kończę scrapka...

Iza ty to normalnie człowiek orkiestra, ja mam stresa jak ja jedno ogarne. A ty....jestem pełna podziwu!

dasz radę...obaczysz, ze to wcale nie takie trudne, grunt to się dobrze zorganizować i nie panikować za bardzo. Jak Cie weźmie głupawka macierzyńska to zadzwoń, ostudzę Twoje emocje im Ty będziesz spokojniejsza tym dziecko będzie szczęśliwsze, a jak masz jeszcze chwilę to zajrzyj do Języka niemowląt jak wpływa na życie dziecka porządek konsekwentnie realizowany każdego dnia...

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Izak1979
kasiunia i

a wolała bym sama urodzic.....do soboty.....bez wspomagaczy...
dobrze Antosiowi w moim brzuszku :)

facetom to tak trudno "pępowinę przeciąć", i odciąć się od mamusi hihihi - ile razy mój P. to usłyszał a ile jeszcze usłyszy :sofunny::sofunny::sofunny:

tak tak masz rację....mój K tez to słyszy często ode mnie....ale Antoś już by mógł wyskoczyć z mojego brzuszka:36_3_8: każe na siebie długo czekać...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18471.png

http://s2.pierwszezabki.pl/025/0250689b0.png?8621
http://www.suwaczek.pl/cache/c013428d86.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Izak1979
kasiunia i

a wolała bym sama urodzic.....do soboty.....bez wspomagaczy...
dobrze Antosiowi w moim brzuszku :)

facetom to tak trudno "pępowinę przeciąć", i odciąć się od mamusi hihihi - ile razy mój P. to usłyszał a ile jeszcze usłyszy :sofunny::sofunny::sofunny:

no to już wiemy czemu chłopaki nie chcą wychodzić :sofunny:
a dziewczynki w takim razie?

dziewczyny to i tak do końca życia z mamusia w jedną trąbkę trąbią...na to nie ma rady..bo na facetów to jeszcze żona jest..:sofunny::sofunny:

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Mitsato
Witajcie kobietki:)

Ferinko, widzę, żeś dzisiaj pierwsza. Czyżby bezsenność? Ja grasuję po domku od 5:00, muszę dzisiaj oddać mocz do badania, bo mi ostatnio jakiś dziwny wynik wyszedł i dr kazała powtórzyć, bo aż niemożliwe, żeby taka różnica w wynikach w ciągu miesiąca. To tak dla spokojności ;)
Poza tym siedzę w domku, bo dziś szczelność gazu mają sprawdzać...chyba że się*szybko pojawią to będę mogła na trochę*z domku wyfrunąć;)



Ja w ciąży bardzo wcześnie wstaje :):) a dziś głupoty mi się śniły ;/

Izak1979
Tosia27
ferinka

No mówi że powinien być do 20 min. Za nim się doprowadzi do stanu używalności i zje coś by Mi czasem tu nie padł no i "odleje" psiaka naszego to do godzinki powinien się wyrobić :P

hahaha to ja sama swojemu naszykowałam jeść i wyprowadziłam psa:sofunny:

to się nazywa parcie na sex...:sofunny::sofunny:

tak to było parcie porządneeee :) czekam na jeszcze jedno parcie, tylko już nie będzie takie miłe bo porodowe :P

Izak1979
komu kawki czy herbatki?

http://www.caterweb.pl/e4/img/Artykuly%20obrazy/Czarna-kawa.jpg
http://www.national-geographic.pl/images/0903/pics/ad_200031_31045ceac5.jpg

ja poproszę herbatki mimo iż piłam przed chwilką :)

Tosia27
Dzień doberek:)
Izak to rozumiem że przy maleństwie już nie śpi ale reszta? Mitsato, Ferinka co z Wami? Czemu nie korzystacie z ostatnich dni snu?
a ja jak zwykle przy kompie z herbatką i kanapeczkami... noc do d... Pszczola dalej nie pcha się na świat czyli ciachanko nie pomogło (mąż to jeszcze przed północą słał smski czy nic się nie dzieje)... trzeba czekać
Ferinka a Ty dalej masz skurcze? bo ja wczoraj miałam sporo ale one napewno były wynikiem badania...

Kochana ja nie lubię długoooo spać bo wtedy jakoś źle się czuję, poza tym jestem wypoczęta od kilku miesięcy :) co do skurczy to tam się pojawiają ale żadne rewelacje. Musze się chyba nastawić na wywołanie ;/ A ty miałaś skurcze po przeleceniu mężusiaaa :)

Izak1979
Tosia ja naprawdę przed pierwszym porodem męczyłam męża do ostatniej chwili, masaż szyjki, sutków to jest to co pomaga najbardziej :36_11_5::36_1_64::budowanie:(buziole od Szymka), ale możecie jeszcze po schodach pochodzić i nie leżeć, dziewczynki nie leżeć...a tak na serio to chyba i tak nie mamy na to wszystko wpływu, można jeszcze dziecko poprosić, możne zrozumie zmęczoną już mamę, ihihi

mój mi zrobił masaż szyjki, sutków, małej i w ogóle czego się dało.. a mój syn ma to w nosie i wylewa z nas :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Tosia27
chyba dzisiaj przeprowadzę w takim razie poważną rozmowę z moim Dzidziulem:)
chociaż i ja i mąż często ją prosimy żeby już do nas przyszła:)
widzisz bo ja naprawde mało leże w ciągu dnia, po pierwsze nie ma pozycji w której byłoby mi wygodnie, po drugie umarłabym z nudów więc mąż mnie na spacerki zabiera czy po zakupy ide z nim, robie obiady, wychodze z psem... i robie to wszystko mimo iż czasem nie mam siły
mam nadzieje ze jeśli nie urodzę do weekendu to w pn lekarka zdecyduje by podać mi oksy tak jak to wczoraj było u Karol

Ja też gadam z mężem do małego by już wyszedł, ale on to ma głęboko w poważaniu :P hehehe Mi ruch nie pomagA w szybkim urodzeniu ;/ U Mnie po 9 dniach nie wywołują. Boję się by wody nie zrobiły się zielone albo by łożysko nie obumarło ;/

ania_83
Hejka dziewczynki!
Ja miałam udaną noc, wyspałam się i myślę co robić. Wczoraj miałam intensywny dzień, umyłam okna w dwóch pokojach, założyłam firanki, zrobiłam dwa prania, prasowanie, zakupy i ugotowałam sobie kapusty, no i oczywiście ciachanko z mężem też zaliczone.
A czuję się ok, na razie nic się nie dzieje po odstawieniu tabletek, zobaczymy co dalej.

Ja też się męczę i męcze, sprzątam i nic a nic:(

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

kasia001
ferninka dzieki ide zaraz przetestowac co mi napisalas
a tak poza tym na mnie sex nie dziala bo juz 2 raz z mezem pod kolderka sie przytulalam i nic... :) zadnych skurczy, zero..

Kochana... też odczułam nie moc...;/ mojego syna nawet tornado, powódź nie wyciągnie siłą. Bosheee jak on mi się tam zmieści żeby przejść????

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

kasia001
Tosia27
ania_83

może i nie działa, ale zawsze trochę przyjemności, tym bardziej, że potem długo znowu nic
to jest tak, że sex po prostu nie zaszkodzi, a czasem może pomóc

może i pomaga tylko w jakieś maksymalnej ilości... bo w spzitalu to mi wszyscy mówią (pielęgniarki i lekarze)... zresztą "po" to może jak przy próbach zajścia powinam leżeć z nogami w górze:smile_jump:

no w sumie tak w koncu kazda kobieta inna, nei musi pomoc jej to samo.. ale my to juz wszystkiego sie chwytamy a zeby bylo juz po wszystkim :D
przed chwilka bylam w wc bo cos czulam ze mi na majciochy polecialo sporawo no i nie wiem co to jakby siuski ale bez zapachu to w ogole, czulam tylko sam proszek wypranych majtek.. takze nie wiem.

Dokładnie miałam tak samoooooooooo :( ale lekarz twierdzi uparcie że to nie mogły być wody ;/ więc ja już sama głupieje. Jutro mam wizytę ciekawe co powie???

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

kasia001
ferinka

oddychalam tak jak napisalas no i powiem ci ze brzuch zostaje w miejscu a nawet ciut w dol idzie jak oddycham.. takze dzieki :D wszystko jasne

czyli jesteśmy bliżej niż dalej. A co do wód to niech lekarz ci zrobi pomiar. a masz już jakieś rozwarcie albo skróconą szyjkę?

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

mpearl
Dzień dobry mamuśki:)
Karol moje gratulacje rzeczywiście coś to sprawnie nam sierpnióweczkom idzie:) Oby tak do końca:)
Ja rano z Młodą na szczepieniu - nie było źle, a potem były lody dla niej, ja jakoś nie miałam ochoty:) I popatrzyłam sobie na maleństwa takie do szczepień, takie 6 tygodniowe - normalnie do schrupania dzidziuśki:)
Co do wywyoływania porodu sprzątaniem/seksem i innymi herbatkami ti ja jakoś nie mam parcia, ale to pewnie dlatego, że mam już zaplanowany termin. A wam współczuje, bo to oczekiwanie jest bardzo frustrujące.
Ja dzisiaj popołudniu na ktg idę - pierwsze wiec mam troszkę stresa. Mam nadzieję, że nie zejdzie mi to tak długo jak Tosi:)

trzymam kciuki daj potem znać co i jak :):):)

kasiunia i
ja nadal w dwu paku:o_noo::o_noo::o_noo:
na sobotę mam znowu skierowanie do szpitala na stymulacje porodu i teraz już napewno mi zrobią coś bo to już 7 dni po terminie będzie.
a tak wogóle to witam was kochane!!!!
gratulacje dla rozpakowanych i tulących swoje skarby!!!!!
ronia mała słodka!!!!!:36_3_8:

ja też kochanie w dwupakuuuu ;/ Jutro wizyta ciekawe co lekarz powiee. Kurdę niech mnie nawet gwałtnie jak to cos da :P:P:P hihihi:sofunny::sofunny::sofunny:

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

kaja09
wstałam o 7.20 i czekałam...do 10.00..potem się położyłam na 5 minutek i bym zaspała na 12.00 do położnej...poczłapałam jak szalona (Booosssheee ile mi to zajęło!!!!!spocona normalnie byłam!!!!!) i wlazłam na to pierwsze piętro i mnie zbadała i ...NIC!!!!!!!! mocz ok,tętno ok, dzidzia ook....czekać mam....:ehhhhhh:

kochana ja nawet buty szorowałam na klęczkach i co i nic. Jutro to tak jak mówiłam poproszę o gwałt od lekarza może mi pomoże :P

a przed chwilą zeszło ze mnie jeden wielki czop. Taki brunatny z zalążkami krwi ale ich było tyci tyci.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...