Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Tosia27
Hej 2paczki:36_1_21:
Ja dopiero teraz bo od rana załatwialiśmy sprawy... byliśmy w dwóch serwisach z autami, zamówić panele do pokoju, zawieźć blender do naprawy i zleciało pół dnia...
Ja już dzisiaj lepiej, tylko wczoraj mnie jakieś wyrzuty złapały że ten węgiel zjadłam (mimo że gin kazała) bo moja Mała to tak dawała czadu że szok od 17:30 do 23 to prawie non stop i takimi gwałtownymi ruchami... aż ja sama nie mogłam zasnąć:( martwiłam się że jej też zaszkodziłam... ale tak to chyba z nami już musi byc...
a dzisiaj jakaś bez życia jestem - spać mi sie chce, nie mam siły, nawet gadac mi sie nie chce... jakby ktoś wyssał mi powietrze:( pewnie taki dzień i do tego ta pogoda...
Super taki bodziak:) ja juz wcześniej kupiłam w smyku ten z polską flagą oraz śpioszki kocham moją babcię i mojego dziadka:)

Ja też tak mam od paru dni, zdechła jestem. Nawet psa na porządne spacery nie biorę, zwalam to oczywiście na podłą pogodę w Warszawie. A węgiel skoro lekarz kazał brać to się nie martw bo to nie ma na pewno żadnego wpływu, szczególnie jednorazowe dawki.

Odnośnik do komentarza

Agatha
Sliczna tylko ja mam problem z takimi ubrankami, bo mój T na wszystko nosem kręci, że gdzie chłopak w takich ciuszkach, że on by czegoś takiego nie chciał nosić. Ale nic przemycę pare słodkich ubranek.Wczoraj byliśmy w smyku to wybierał same poważne bez misiów, koników itp.

to ciekawy przypadek masz w domku
wiesz ja uważam że dziecko to dziecko i dziecku można na więcej pozwolić niż dorosłemu
a że chłopczyk :) przecież w sukienki ubierać go nie będziesz :)

Odnośnik do komentarza

Agatha
Dobrze chociaż , że można to na pogodę zwalić. Ja też muszę obiad zrobić, muszę jakąs wersje szybką wymyślić bo stać przy garach to ja nie mam siły.

ja nic nie mam gotowego
mam mięso rozmrożone na mielone ale im dłużej na nie patrze tym bardziej ochota na mielone odchodzi
więc może jakies placki albo naleśniki

Odnośnik do komentarza

Ja mam indora odmrożonego i już go nawet przyprawiłam, zara wrzucę na grillową patelnie i obiad gotowy. Jak ja bym zjadła naleśniki ale nie za bardzo mogę bo mi glukoza cos kiepsko wyszła i czekam na glukometr, ,zeby sie pokontrolować przez parę dni a do tej pory staram się trzymać jaką taką detkę ale nie zawsze wychodzi.

Odnośnik do komentarza

qlczak
Słuchajcie, a tak z innej beczki... co zrobiłyście z bukietem ślubnym? wyrzuciłyście po prostu czy spaliłyście? podobno jest jakis przesąd co trzeba zrobić, a qlczak nie wie takich rzeczy :(

no mój bukiecik się suszył rok czasu. A w pierwsza rocznice ślubu spaliłam. Podobno miłość wiecznie płonie ... ale to z takich zabobonów...
Qlczak u mnie z ta kuchnia to jest tak ze jak płyty docinają na blat to się kurzy... ale ja mam domek to schodziłam na dół i nie wdychałam. Nie popadajmy w skrajność wiadomo że farb nie wolno wdychać , a pozostałe rzeczy olewałam ... robię wszystko (oprócz dźwigania) bo lepiej się czuję, no chyba że siły nie mam ...

Wirtualna Polska

http://wp.pl

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Mitsato super trafiłaś:) tyle rzeczy za taką kaskę:) a wózeczkiem się pochwalisz?

a mnie męczy dziś biegunka:Real mad: wiecie czy coś można brać? wzięłam 3 węgle narazie ale wrazie co musze męża do apteki wysłac nim pójdzie do pracy...

Qlczak a wy kiedy zaczynacie remont? ja będę dziś dzwonić do faceta kiedy przyjedzie...

Tosiu, w sprawie wózka wybór padł wkońcu na Mutsy Urbanridera - kolor soczysta zieleń (mimo że gondolę ma niezbyt dużą). Odkąd zaczęłam kompletować ubranka i te "grubsze" zakupy...typu wózek, łóżeczko, czuję się*jakby trochę spokojniejsza, że jak przyjdzie czas to będę przygotowana. No taka już jestem, że lubię mieć wszystko gotowe na tip top i to dotyczy praktycznie wszystkich dziedzin życia, choć jak wiadomo los bywa nieprzewidywalny...;)
U mnie z gardłem się już uspokoiło, za to męczy mnie katar:(

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
nie mieści mi się w głowie, wrócił z siłowni,wykąpał się i rozpakowuje zakupy,ani słowa do mnie, jakbym była powetrzem, jakbym miała współlokatora to by się kurwa chociaż zaytał czemu płaczę! jak można być takim zimnym kutasem?...ale mnie nosi!

Kaju09, weź go za rękę, usiądźcie na kanapie i powiedz mu wszystko co czujesz w związku z jego zachowaniem (postaraj się bez przekleństw, bez wyrzutów, ale z żalem. Powiedz mu, że teraz szczególnie oczekujesz od niego wsparcia i opieki). Mężczyźni nie potrafią czytać w naszych myślach (tak jak my mamy zdolność domyślania się pewnych rzeczy...dla nich istnieją tylko suche fakty). Mów otwarcie, co Cię boli i to zarówno do swojego męża jak i do teściów. U mnie na spotkaniu rodzinnym też teściowa odezwała się do mnie (i ponoć mojego męża) .... "grubasy", na co odpowiedziałam żartem: "my nie jesteśmy grubi, tylko jesteśmy w ciąży". Zresztą co zmienia waga? Jest tylu nieszczęśliwych szczupłych ludzi. Ja odkąd przytyłam te 15 kg w ciąży, czuję się*najszczęśliwszą kobietą świata...

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

basia681
hej dziewczyny znacie jakieś fajne miejsce nad morzem koło: Gdyni, Krynicy Morskiej moze macie jakies sprawdzone namiary ?

Basia nie wiem jak stoicie finansowo ale ja z rodzicami jeździłam do ośrodka Neptun w Jantarze... mają tam super wiele atrakcji - koniki, baseny, stawy itp... do wyboru domki, apartamenty i fajne pawilony...wiem, ze bardzo się rozbudowali i nie wiem jakie tam teraz ceny

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki!
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO :ehhhhhh:za każde słowo wsparcia, nie macie pojęcia jak bardzo mi to było potrzebne, dziś już jakoś mi mniej beznadziejnie,ale nie sądzę bym była gotowa na taką poważną SPOKOJNĄ rozmowę z mężem, nie umiem utrzymać nerwów na wodzy, na samą myśl o nim chce mi się płakać ,więc najlepiej chyba jak dam sobie kilka dni na poukładanie myśli w głowie, z resztą on też średnio wykazuje chęć jakiegokolwiek pojednania i dogadania, spał na kanapie- obaził się na mnie, rano bez słowa podwiózł mnie do pracy, przez cały dzień cisza,ani smsa ani nic...dziś mamy szkołę rodzenia, ciekawe czy pamięta, najbardziej mnie denerwuje i dobija, że tak chciałam każdą chwilę zapamiętać, bo każda jest wyjątkowa i te szkołę rodzenia i te kopniaczki a teraz ta ciąża t odla mnie jakis jeden długi cykl nieporozumień, kłótni, stresów, a nic dwa razy się nie zdarzy i do końca życia będę pamiętać,że w pierwszej ciąży zamiast cieszyć się z tego czego doświadczam, z tego cudeńka co we mnie żyje,ja jestem załamana i przybita...miał mnie zabrać dziś po szkole na kolację, kupił niby specjalnie na tę okazję nową koszulę...jakoś nie wydaje mi się to prawdopodobne...macie rację,że nerwami nic nie zdziałam, chyba naprawdę muszę odczekać, najlepiej do porodu,aż mi się hormony uspokoją, a jak mu się nie zmieni do porodu-zmarnował mi już 7 miesięcy, mógłby choćby na ostatnie2 się wysilić- to go na porodówce zabije- będzie,że w bólu i w afekcie i mnie nie zamkną :D...ale sporo lekarzy, mogą go uratować..to mu chociaż paluchy połamię "z bólu" ..grrrr...nie..dziś nie będzie rozmowy na temat naszego związku..chyba by sie to nie skończyło dobrze...

zmieniam temat: ŚLICZNY BODZIAK!!!!!!!!!!!!!!!ja szukałam tu,ale nie znalazłam, jedyne co było to "słodka jak mamusia" ale się oparłam bo mam już za dużo...no i a ochotę na mięsko z sosikiem....kurna!ale kapitalny pomysł..idę rozmrozić jakąś padlinkę..mniam! ..bo do restauracji to chyba pójdę ale sama....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
cześć dziewczynki!
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO :ehhhhhh:za każde słowo wsparcia, nie macie pojęcia jak bardzo mi to było potrzebne, dziś już jakoś mi mniej beznadziejnie,ale nie sądzę bym była gotowa na taką poważną SPOKOJNĄ rozmowę z mężem, nie umiem utrzymać nerwów na wodzy, na samą myśl o nim chce mi się płakać ,więc najlepiej chyba jak dam sobie kilka dni na poukładanie myśli w głowie, z resztą on też średnio wykazuje chęć jakiegokolwiek pojednania i dogadania, spał na kanapie- obaził się na mnie, rano bez słowa podwiózł mnie do pracy, przez cały dzień cisza,ani smsa ani nic...dziś mamy szkołę rodzenia, ciekawe czy pamięta, najbardziej mnie denerwuje i dobija, że tak chciałam każdą chwilę zapamiętać, bo każda jest wyjątkowa i te szkołę rodzenia i te kopniaczki a teraz ta ciąża t odla mnie jakis jeden długi cykl nieporozumień, kłótni, stresów, a nic dwa razy się nie zdarzy i do końca życia będę pamiętać,że w pierwszej ciąży zamiast cieszyć się z tego czego doświadczam, z tego cudeńka co we mnie żyje,ja jestem załamana i przybita...miał mnie zabrać dziś po szkole na kolację, kupił niby specjalnie na tę okazję nową koszulę...jakoś nie wydaje mi się to prawdopodobne...macie rację,że nerwami nic nie zdziałam, chyba naprawdę muszę odczekać, najlepiej do porodu,aż mi się hormony uspokoją, a jak mu się nie zmieni do porodu-zmarnował mi już 7 miesięcy, mógłby choćby na ostatnie2 się wysilić- to go na porodówce zabije- będzie,że w bólu i w afekcie i mnie nie zamkną :D...ale sporo lekarzy, mogą go uratować..to mu chociaż paluchy połamię "z bólu" ..grrrr...nie..dziś nie będzie rozmowy na temat naszego związku..chyba by sie to nie skończyło dobrze...

zmieniam temat: ŚLICZNY BODZIAK!!!!!!!!!!!!!!!ja szukałam tu,ale nie znalazłam, jedyne co było to "słodka jak mamusia" ale się oparłam bo mam już za dużo...no i a ochotę na mięsko z sosikiem....kurna!ale kapitalny pomysł..idę rozmrozić jakąś padlinkę..mniam! ..bo do restauracji to chyba pójdę ale sama....
mam nadzieję że ja cię wczoraj za bardzo nie zdołowałam
starałam się tak na wesoło raczej
a że czasem wesoło nie jest ... wiem i chyba wiele z nas to odczuwa
3m się mocno

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie jakie jaja, tak gadałyśmy o tych bodziakach z napisem kocham mame. I wieczorem przychodzi paczka od rodzinki, że nie mogli się powstrzymać i z okazji dnia dziecka kupili małemu człowiekowi śpiochy. Jedne z napisem kocham moją mamę i drugie z napisem kocham mojego tatę. To się nazywa wyczucie sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Mitsato
kaja09
nie mieści mi się w głowie, wrócił z siłowni,wykąpał się i rozpakowuje zakupy,ani słowa do mnie, jakbym była powetrzem, jakbym miała współlokatora to by się kurwa chociaż zaytał czemu płaczę! jak można być takim zimnym kutasem?...ale mnie nosi!

Kaju09, weź go za rękę, usiądźcie na kanapie i powiedz mu wszystko co czujesz w związku z jego zachowaniem (postaraj się bez przekleństw, bez wyrzutów, ale z żalem. Powiedz mu, że teraz szczególnie oczekujesz od niego wsparcia i opieki). Mężczyźni nie potrafią czytać w naszych myślach (tak jak my mamy zdolność domyślania się pewnych rzeczy...dla nich istnieją tylko suche fakty). Mów otwarcie, co Cię boli i to zarówno do swojego męża jak i do teściów. U mnie na spotkaniu rodzinnym też teściowa odezwała się do mnie (i ponoć mojego męża) .... "grubasy", na co odpowiedziałam żartem: "my nie jesteśmy grubi, tylko jesteśmy w ciąży". Zresztą co zmienia waga? Jest tylu nieszczęśliwych szczupłych ludzi. Ja odkąd przytyłam te 15 kg w ciąży, czuję się*najszczęśliwszą kobietą świata...
Misato czy ta gwiazdka jest tam na dole aby nieoptrzebne skreślić ? :D

Odnośnik do komentarza

Agatha
Słuchajcie jakie jaja, tak gadałyśmy o tych bodziakach z napisem kocham mame. I wieczorem przychodzi paczka od rodzinki, że nie mogli się powstrzymać i z okazji dnia dziecka kupili małemu człowiekowi śpiochy. Jedne z napisem kocham moją mamę i drugie z napisem kocham mojego tatę. To się nazywa wyczucie sytuacji.

super extra agatha to gratulacje :) małż z pewnościa się ucieszy :lol:

Odnośnik do komentarza

basia681
hej dziewczyny znacie jakieś fajne miejsce nad morzem koło: Gdyni, Krynicy Morskiej moze macie jakies sprawdzone namiary ?

namiarów nie mam
ja byłam za Krynica Morską w Piaskach
chwalę sobie ponieważ spokój plaża czysta i niezaludniona
nie ma kusicieli dla dzieciaków bo to raczej spokojna mieścina
a zjeść i odpocząć można super :)

Odnośnik do komentarza

ronia
Agatha
Słuchajcie jakie jaja, tak gadałyśmy o tych bodziakach z napisem kocham mame. I wieczorem przychodzi paczka od rodzinki, że nie mogli się powstrzymać i z okazji dnia dziecka kupili małemu człowiekowi śpiochy. Jedne z napisem kocham moją mamę i drugie z napisem kocham mojego tatę. To się nazywa wyczucie sytuacji.

super extra agatha to gratulacje :) małż z pewnościa się ucieszy :lol:

Wcześniej rozmawiałam z nim o tych ciuszkach i powiedział ok ale pod wrunkiem, że kupimy dwa jedne z mamą a drugie z tatą. A tu po godzinie taka niespodzianka.

Odnośnik do komentarza

Agatha
ronia
Agatha
Słuchajcie jakie jaja, tak gadałyśmy o tych bodziakach z napisem kocham mame. I wieczorem przychodzi paczka od rodzinki, że nie mogli się powstrzymać i z okazji dnia dziecka kupili małemu człowiekowi śpiochy. Jedne z napisem kocham moją mamę i drugie z napisem kocham mojego tatę. To się nazywa wyczucie sytuacji.

super extra agatha to gratulacje :) małż z pewnościa się ucieszy :lol:

Wcześniej rozmawiałam z nim o tych ciuszkach i powiedział ok ale pod wrunkiem, że kupimy dwa jedne z mamą a drugie z tatą. A tu po godzinie taka niespodzianka.

i super bo sprawiedliwie
:)
ja troszke jak świnka bo kupiłam tylko dla siebie że tak powiem ale dokupie jak będę mieć kasiorkę bodziaka dla tatulka
jutro mam ubezpieczenie samochodu pobrania krwi i chirurga na dokładkę rewelka dzień jak codzień :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Agatha
A ja mam jutro fryzjera, więc przyjemniej. Pozbęde się tego uroczego odrostu. Bo w sobotę wesele, idę w sukience trudno wyglądam jak namiot wojskowy ale cóż lepszy namiot niz dzinsy.

fajnie zazdroszcze relaksiku
ja maznełam farbą bez amoniaku ma się trzymac do 24 myć umyłam już głowę z 6 razy i siwulce wyłażą :Szok:

a co do wesela nie wierze że wyglądać będziesz jak namiot, napewno ślicznie uroczo będziesz się prezentować

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...