Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kaja09
...pewnie przez tę moją niewyparzoną gębę i uporczywa zardność nie wzbudzam instynktów opiekuńczych i im się wydaje,że ja jakis pół facet czy co?!...może powinnam być biednym słabym stworzonkiem,zamiast brać się za wszstko sama...moja kuzynka ma minę wiecznie zbolałej królewny i "ojej..podaj proszę" i zawsze działa..ja jakos tak nie umiem...chyba nie nadaję sie do zwiazku...kurna,,,nie wiem,czy powinnam szukać winy w sobie...
...a spucchłam wszędzie, obrączki nie noszę od 2 miesięcy chyba...

myślisz że w jakiś sposób niezależność Twoja i zaradność psuje Ci związek ?
eeee chyba nie. To dobre cechy

Odnośnik do komentarza

kaja09
anikadn
Kaju ściskam mocniutko....
Nie będzie to zbyt pocieszające, ale też byłam w takim "toksycznym" związku, co mnie wykańczał psychicznie i fizycznie. Nawet w anoreksję i bulimię wpadłam. No i bez bitew słownych i nie tylko się nie obchodziło. Dobrze, że ktoś wtedy za mnie zadecyfował-pomogli mi przyjaciele, bo pewnie by mnie już nie było...

A potem trafiła mi się gwiazdka z nieba:) D.nie jest ideałem, ale ma wiele, wiele zalet, których ja potrzebuję i nie wyobrażam sobie byśmy mogli życ osobno. To chyba taka nagroda za te wszystki bóle, stresy, wieczny płacz...

No ale, decyzja należy do Ciebie. Jesteś madrą, zdolną i zaradną kobietą, to na pewno sobie poradzicie z malutką. A po narodzinach dziecka bywa jeszcze trudniej... Więc sama zobaczysz, co chłopowi odbije.

Dzięki za słowa otuchy, też sobie tłumaczę,że nie ja pierwsza i nie ostatnia, na pewno nie będę głupią gęsią,która "dla dobra dziecka" zniesie wszystko i pozwoli chłopu na wszystko...nawet nie wiesz, ile siły dodaje mi świadomość,że nie ja pierwsza mam faceta,który jest jaki jest,i że mam jeszcze szansę na znalezienie kogoś kto przywróci moja wiarę w bycie z kimś..jakoś narazie wydaje mi się,że coś ze mna jest nie tak,skoro ciągle trafiam na facetów,którzy mnie robią w bambuko....
Najważniejsze by w tej chwili cieszyc się malutką, bo ona musi miec uśmiechnietą i spokojną mamusię:) A sama poczujesz po narodzinach, co dla was najlepsze. Decyzja pewnie sama się nasunie. Narazie to unikaj tego gbura i zrób coś dla siebie i małej, by was to odstresowało.
Emocje nie są dobrym doradcą. Jak nie z tym to z innym Ci się ułoży. Ja zawsze tak sobie myślałam, ale nic na siłę. Samo przyjdzie.
Ja po 6 latach nie mogę odważyc się na jakikolwiek kontakt z tym facetem. Pomyśl jak to wszystko głęboko w nas siedzi.
Buźka do góry:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
...pewnie przez tę moją niewyparzoną gębę i uporczywa zardność nie wzbudzam instynktów opiekuńczych i im się wydaje,że ja jakis pół facet czy co?!...może powinnam być biednym słabym stworzonkiem,zamiast brać się za wszstko sama...moja kuzynka ma minę wiecznie zbolałej królewny i "ojej..podaj proszę" i zawsze działa..ja jakos tak nie umiem...chyba nie nadaję sie do zwiazku...kurna,,,nie wiem,czy powinnam szukać winy w sobie...
...a spucchłam wszędzie, obrączki nie noszę od 2 miesięcy chyba...

Kaja nie szukaj winy u siebie

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

anikadn
kaja09
anikadn
Kaju ściskam mocniutko....
Nie będzie to zbyt pocieszające, ale też byłam w takim "toksycznym" związku, co mnie wykańczał psychicznie i fizycznie. Nawet w anoreksję i bulimię wpadłam. No i bez bitew słownych i nie tylko się nie obchodziło. Dobrze, że ktoś wtedy za mnie zadecyfował-pomogli mi przyjaciele, bo pewnie by mnie już nie było...

A potem trafiła mi się gwiazdka z nieba:) D.nie jest ideałem, ale ma wiele, wiele zalet, których ja potrzebuję i nie wyobrażam sobie byśmy mogli życ osobno. To chyba taka nagroda za te wszystki bóle, stresy, wieczny płacz...

No ale, decyzja należy do Ciebie. Jesteś madrą, zdolną i zaradną kobietą, to na pewno sobie poradzicie z malutką. A po narodzinach dziecka bywa jeszcze trudniej... Więc sama zobaczysz, co chłopowi odbije.

Dzięki za słowa otuchy, też sobie tłumaczę,że nie ja pierwsza i nie ostatnia, na pewno nie będę głupią gęsią,która "dla dobra dziecka" zniesie wszystko i pozwoli chłopu na wszystko...nawet nie wiesz, ile siły dodaje mi świadomość,że nie ja pierwsza mam faceta,który jest jaki jest,i że mam jeszcze szansę na znalezienie kogoś kto przywróci moja wiarę w bycie z kimś..jakoś narazie wydaje mi się,że coś ze mna jest nie tak,skoro ciągle trafiam na facetów,którzy mnie robią w bambuko....
Najważniejsze by w tej chwili cieszyc się malutką, bo ona musi miec uśmiechnietą i spokojną mamusię:) A sama poczujesz po narodzinach, co dla was najlepsze. Decyzja pewnie sama się nasunie. Narazie to unikaj tego gbura i zrób coś dla siebie i małej, by was to odstresowało.
Emocje nie są dobrym doradcą. Jak nie z tym to z innym Ci się ułoży. Ja zawsze tak sobie myślałam, ale nic na siłę. Samo przyjdzie.
Ja po 6 latach nie mogę odważyc się na jakikolwiek kontakt z tym facetem. Pomyśl jak to wszystko głęboko w nas siedzi.
Buźka do góry:)

A Natalkę masz z nim czy z obecnym? Jeśli z tamtym,to ma kontakt z córką? ja się boje,że będzie niezła jazda, bo moi rodzice mieszkają w Niemczech,jego w Pl a my w Anglii i jak ja wywiozę to może byc problem, bo nagle poczuje,że chce mieć dziecko i bez jego zgody chyba nie mogę zabrać małej,prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Kaju bedzie dobrze,znajdziesz sobie odpowiedniego chlopca nic z toba nie tak potrzebujesz prawdziwej milosci,przytulenia jak kazda z nas on jest oschlym egoista z nim cos nie tak,dasz sobie rade lepiej byc samej niz byc pozniana na kazdym kroku bo on ma taki dzien...dasz sobie rade kochana,nawet nie bedziesz o nim myslec jak bedziesz miala swoja malutka ksiezniczke kolo siebie:)))

http://s2.pierwszezabki.pl/021/021441961.png?9649 http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16082009005_1187485163_Bruce_3.jpg [url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img-05012013.jpg

Odnośnik do komentarza

madziaas
Wszystko sie ułoży po Twojej myśli.Wiem,że teraz Ci ciężko.Pamiętaj Ty i Malutka jesteście najważniejsze:)

...nawet jeżeli sie ułoży,to ja nie wiem,czy chcę...bo już raz obiecałam sobie,że jak tylko facet podniesie na mnie rękę to koniec i wybaczyłam i dostałam tak,że 10dni na zwolnieniu byłam...powiedziałam sobie,że nigdy więcej,a teraz mam męża, jestem w CIĄŻY o on mnie szarpie...jeżeli dam nam szansę, o którą on nota bene nawet nie prosi, to nie będę lojalna wobec samej siebie i tylko czekać aż się powtórzy historia...z dzieckiem w tle tym razem...nawet jak sie nie powtorzy,to nie wiem,czy dam radę wybaczyc i zapomnieć....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

A Natalkę masz z nim czy z obecnym? Jeśli z tamtym,to ma kontakt z córką? ja się boje,że będzie niezła jazda, bo moi rodzice mieszkają w Niemczech,jego w Pl a my w Anglii i jak ja wywiozę to może byc problem, bo nagle poczuje,że chce mieć dziecko i bez jego zgody chyba nie mogę zabrać małej,prawda

Nie, na szczęście nie! Natalka jest z moim obecnym mężem. Ale rozumiem Twoje obawy, bo jak czasem mam jakieś myśli o tamtych czasach i pomyślę,że miałabym z nim dziecko, to mnie przerażenie bierze. Brrry.. Ja przy nim na szczęście byłam "zablokowana" na dziecko. Potem z D.musieliśmy łazic po ginach, by problemy zniknęły.

Jak mu coś odwali, to bierzesz prawnika i łatwo takiego "tatusia" utrzymac w ryzach.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
madziaas
Wszystko sie ułoży po Twojej myśli.Wiem,że teraz Ci ciężko.Pamiętaj Ty i Malutka jesteście najważniejsze:)

...nawet jeżeli sie ułoży,to ja nie wiem,czy chcę...bo już raz obiecałam sobie,że jak tylko facet podniesie na mnie rękę to koniec i wybaczyłam i dostałam tak,że 10dni na zwolnieniu byłam...powiedziałam sobie,że nigdy więcej,a teraz mam męża, jestem w CIĄŻY o on mnie szarpie...jeżeli dam nam szansę, o którą on nota bene nawet nie prosi, to nie będę lojalna wobec samej siebie i tylko czekać aż się powtórzy historia...z dzieckiem w tle tym razem...nawet jak sie nie powtorzy,to nie wiem,czy dam radę wybaczyc i zapomnieć....
Faceci mają to do siebie, że jak raz im ulegniesz, jak coś pominiesz "bo o niby przypadek", to czują się bezkarni i folgują ile wlezie. Więc musisz byc konsekwentna. A najgorsze, gdy dziecko jest świadkiem kłótni, a nie daj boże czegoś gorszego...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
madziaas
Wszystko sie ułoży po Twojej myśli.Wiem,że teraz Ci ciężko.Pamiętaj Ty i Malutka jesteście najważniejsze:)

...nawet jeżeli sie ułoży,to ja nie wiem,czy chcę...bo już raz obiecałam sobie,że jak tylko facet podniesie na mnie rękę to koniec i wybaczyłam i dostałam tak,że 10dni na zwolnieniu byłam...powiedziałam sobie,że nigdy więcej,a teraz mam męża, jestem w CIĄŻY o on mnie szarpie...jeżeli dam nam szansę, o którą on nota bene nawet nie prosi, to nie będę lojalna wobec samej siebie i tylko czekać aż się powtórzy historia...z dzieckiem w tle tym razem...nawet jak sie nie powtorzy,to nie wiem,czy dam radę wybaczyc i zapomnieć....

Wiesz co powinna mu ta ręka uschnąć którą Cie szarpnął,przepraszam ale tak myśle.....Nie daj podnieść na siebie ręki,ja zawsze uważałam że jak ktoś sobie raz pozwoli to to sie za jakiś czas powtórzy. Tak samo jest ze zdradą,jak raz była to będą kolejne

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Wiecie co mam taki dziki pomysł, by jakieś 1,5 miesiąca po narodzinach małej wybrac się rodzinką do jakiegoś ośrodka Spa na kilka dni.
Tylko szukam w moich okolicach i jakoś krucho - bo ceny przerażające:Real mad:

Kurczaki ale mnie ciągnie podbrzusze i jakoś mokro mi się robi. tylko to nie glut, a takie upławy biało-ptrzezroczyste. Jakiegoś stresa mam, czy tym moim chodzeniem czegoś nie wywołałam:alajjj:

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

anikadn
Wiecie co mam taki dziki pomysł, by jakieś 1,5 miesiąca po narodzinach małej wybrac się rodzinką do jakiegoś ośrodka Spa na kilka dni.
Tylko szukam w moich okolicach i jakoś krucho - bo ceny przerażające:Real mad:

Kurczaki ale mnie ciągnie podbrzusze i jakoś mokro mi się robi. tylko to nie glut, a takie upławy biało-ptrzezroczyste. Jakiegoś stresa mam, czy tym moim chodzeniem czegoś nie wywołałam:alajjj:

Ja też mam takie upławy właśnie

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

No i wpadłam na pomysł, by małą wysłac z mężusiem do groty solno-jodowej na mały seansik:)
Czytałam w którejś z gazet dla mamusiek, że jak nie może maluch pojechac nad morze, to można mu zafundowac ze 2-3 takie wizyty i super podziała.

Mi już w kwietniu gin zabronił wyjeżdżac więc wszystkie plany wakacyjne poszły z dymem:(

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

madziaas
anikadn
Wiecie co mam taki dziki pomysł, by jakieś 1,5 miesiąca po narodzinach małej wybrac się rodzinką do jakiegoś ośrodka Spa na kilka dni.
Tylko szukam w moich okolicach i jakoś krucho - bo ceny przerażające:Real mad:

Kurczaki ale mnie ciągnie podbrzusze i jakoś mokro mi się robi. tylko to nie glut, a takie upławy biało-ptrzezroczyste. Jakiegoś stresa mam, czy tym moim chodzeniem czegoś nie wywołałam:alajjj:

Ja też mam takie upławy właśnie
Madziaas myślisz, ze to inna odmiana gluta?:smile_move:
Ja mam podobno czyściutką szyjkę, bez infekcji (tak mi mówił w poniedziałek) wiec to nie powinna byc jakaś tam bakteria....

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

anikadn
madziaas
anikadn
Wiecie co mam taki dziki pomysł, by jakieś 1,5 miesiąca po narodzinach małej wybrac się rodzinką do jakiegoś ośrodka Spa na kilka dni.
Tylko szukam w moich okolicach i jakoś krucho - bo ceny przerażające:Real mad:

Kurczaki ale mnie ciągnie podbrzusze i jakoś mokro mi się robi. tylko to nie glut, a takie upławy biało-ptrzezroczyste. Jakiegoś stresa mam, czy tym moim chodzeniem czegoś nie wywołałam:alajjj:

Ja też mam takie upławy właśnie
Madziaas myślisz, ze to inna odmiana gluta?:smile_move:
Ja mam podobno czyściutką szyjkę, bez infekcji (tak mi mówił w poniedziałek) wiec to nie powinna byc jakaś tam bakteria....

A może może u nas inny glutek,rozpuszczony :hahaha:

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

..o ludzie! agrestu to ja z 10 lat nie jadłam!!!!...no nieeee....
...już mi łeb puchnie od myślenia a i tak nic nie wymyślilam....idę pod prysznic..może jakiegos gluta znajdę..bo jak narazie to u mnie też tylko te białe niteczki..ja se wkręcam,że to taki "przedglut" jest :D
dzieki dziewczynki...zajrzę jeszcze potem...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...