Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny,
nadal nie mam czasu by przeczytać zaległości, ale widziałam, że jedna z Was pytała jak to już jest PO. Mogę tylko napisać o cesarce, pierwsze 3 dni nie mogłam niczego prawie zrobić samodzielnie, ani wstać, ani się ubrać nic kompletnie. Samodzielnie wstaje od 4 dnia, dzisiaj 5 dnia mogłam już spać na boku, a także sama włożyłam majtki, skarpetki i leginsy- uwierzcie jestem z siebie taka dumna! Często się kładę i wietrzę zszytą ranę to bardzo ważne bo szycie jest nisko. Boli też kręgosłup bo brzucho znikł a rosną piersi i zmienił się środek ciężkości :)
Co do karmienia, karmię piersią, mała raz dostała butle od położnych po czym spała 7h! Po piersi śpi zwykle około 3h, w nocy śpi dwa razy po około 4-4,5h więc spokojnie się wysypiam. Przewijanie karmienie i odbijanie zajmuje mi około godziny, czasem jest to przwijanie-karmienie-odbijanie-karmienie-odbijanie-przewijanie :)
Nabiał jem normalnie, jadłam też banana, jabłko, zupę brokułową z odrobinką cebuli i póki co wszystko u nas w porządku:)
A no i najważniejsze, jakaś taka intuicja, instynkt macierzyński, naprawdę w większości wyczuwam o co mojej Małej chodzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmrvsa5tny.png

Odnośnik do komentarza

Sówka wielkie dzięki za opis jak jest po cc. Wiem m/w czego się spodziewać, chociaż zawsze może być inaczej. Najbardziej boję się tych pierwszych dni po porodzie, o braku możliwości zrobienia czegokolwiek
KariKari nie strasz, bo urodzisz przede mną :)
Vanesa brzusio masz niziutko
W końcu spakowałam torbę Gabrysi. Jestem padnięta.
Wczoraj zrobiłam sobie fotkę brzuszka 37t5d

monthly_2014_12/grudnioweczki-2014_21655.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej! :) Dziewczyny była u mnie dziś ta położna środowiskowa... nie dość, że mnie nastraszyła to jeszcze zjechała i mówiła, ze mam karmic tylko piersią bo pokarm jest, aż sika, a ja jej na to, że jest 5 minut sika a potem kap kap... no ale mam karmic piersią normalnie, nie odciągać ( chyba, że znów mnie mała tak zgryzie to ja robię pass...) a potem jak jeszcze marudzi to dać MM - laktacja ma się rozkręcic... no jestem ciekawa, ale szczerze wam powiem, że wkurza mnie to karmienie! Jak tak dalej to będzie szło to jak mała skończy miesiąc to przejdę całkiem na MM... teraz niech tylko `łyknie` przeciwciała, bo to dla niej ważne... mam sprawdzać co jakiś czas czy pokarmu przybywa czy nie i jak nie będzie przybywało to trudno, a jak będzie to ok i przejdziemy na samą pierś. Dodatkowo kazała jeść 5-6 posiłków dziennie do 3000kcal, na kolki ciepłe okłady na brzuszek, espumisan w kropelkach, masaż brzuszka... na ulewanie ewentualnie zmienic mleko, ale z tym na razie się wstrzymam.. wykończymy to i wtedy zmienię o ile jeszcze będzie potrzebne dokarmianie. A nastraszyła mnie, że mała wygląda jak by była urodzona w 37tc, że ma słabe mięśnie... i przez to właśnie, że sama na świat nie przyszła tylko ją wywołali to jeszcze lekko nie gotowa jest i kazała się z neonatologiem skonsultować + zapisać się do ortopedy na jakieś kontrolne badania. Małą mi kazała przekładać co godzinę na inny bok, żeby ją `ćwiczyć`... myślałam, że mnie pocieszy, a tymczasem jeszcze dowaliła mi zmartwień! Wizyt jeszcze mam mieć 5, a we wtorek kontrolna wizyta u pediatry, ważenie, mierzenie itp, itd.

Co do karmienia i diety- bo któraś z was pisała to :

Jeść wszystko, poza smażonym, wzdymającym, ostrym tj. kotlety, kapusta, brokuł, groch, dużo przypraw...
uważać na orzechy i cytrusy, pomidory. Po 7 dniach można powoli sprawdzać zjadając pojedyncze produkty w małych ilosciach i obserwując reakcje alergiczne tj. wysypki itd. albo dolegliwości brzuszkowe tj. trudności z kupką, kolki.

5-6 posiłków dziennie, w nocy można coś przegryźć. częste posiłki zeby szło w pokarm, a nie w co innego ( tekst położnej ;) )

Chyba wszystko napisałam ,to co chciałam napisać :)
Aaa.. i nie pocieszyła mnie mówiąc, że rana po nacięciu goi się do 3 miesięcy i mniej więcej tyle tez się ją czuje... grrr. to samo ze szwami- do 3 miesiecy od załozenia mogą się rozpuszczać a resztki wypadać...

Lecę coś zjeść, chociaż w ogóle nie mam ochoty... łapię jakiegoś poporodowego doła ;/ oby szybko minął !

Odnośnik do komentarza

Kari- To niezłą przygodę miałaś... I gratuluję Ci tego opanowania. :) Uwierz mi, że ja też chciałabym mieć mojego smyka już obok, ale wiem, że lepiej będzie dla Niego jak jeszcze z tydzień posiedzi sobie w swoim ciepłym domku. :)

Sówka25- To wychodzi na to, że masz baardzo grzeczną córeczkę :) Tfu Tfu żeby nie zapeszyć! :) Każde informacje od mamusiek, które mają poród za sobą są dla nas cenne.

Vanessa, Gabi- Świetne brzuszki. :)

Olussia- Uszy do góry! :*

Carolinee- Co do karmienia piersią, moja położna powiedziała mi tak... jeśli chcesz karmić piersią i jestem o tym przekonana na 100% mam próbować karmić mimo wszystko, bo im bardziej będę próbować tym większa jest szansa, że tego pokarmu będzie dużo więcej. A jeśli się poddam i zacznę karmić mm to mogą się zacząć zastoje, bóle i na 100% zniechęcę się do końca. Ale wiadomo, że nikt nam nie może narzucić tego co mamy robić. :) A co do popękanych brodawek słyszałam, że smarowanie swoim mlekiem pomaga. I żeby ich nie myć za często. Niby.
Ale najważniejsze, że sobie radzicie i, że mała Oleńka się dobrze chowa. :)

Kurczę za 1,5h mam jechać na ktg i jakiegoś stresa mam...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

I ja po wizycie :) Wszystko ok, szyjka utrzymana. Gbs pobrany. Tylko samo badanie było strasznie bolesne ;/ Aż mnie póżniej przez godzine jeszcze pipi bolała. Krwawienia na szczęście żadnego nie ma i mam nadzieję, że nie będzie. Następna wizyta za 2 tyg 18.12, no o ile się nie rozpakujemy wcześniej :) A jakbym nie urodziła do świąt, to na wigilie powiedziała, żeby lepiej nie jeść uszek czy tam innych dań z kapustą i grzybami bo są ciężkostrawne a w ciąży takich rzeczy nie można.
Później z mężusiem na zakupach byłam w biedrze tanie i dobre mandarynki. 2,85zł/kg pyszne w smaku tylko pestek troche mają. A w lidlu pomarańcze dobre za 2,29 :) Dobrze, że pojechał ze mną bo cały wózek i jeszcze ten koszyk na kółkach pełny hehe. A później kupiliśmy dla mnie torebkę na prezent :D

MłodaFasolka nie obawiaj się na pewno wszystko ok będzie :)
Sówka dobrze, że to już za tobą :) Życzę aby teraz było już tylko lepiej :)
Carolineee taką położna w dupe kopnąć tylko, nawet jak jest jakieś ale to powinna jakoś tak to przekazać zeby człowiek się nie stresował.
Nuria fajnie, że u Ciebie też wszystko ok :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kvn0b7gni.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;) ja oczywiści znowu mam jeden dzień w plecy ;(

Wczoraj byłam na wizycie no i niestety Kubuś nie przekręcił się i nadal jest główką do góry;( w wyniku czego będę mieć cc, mam zgłosić się do szpitala w poniedziałek a cięcie mam mieć we wtorek 9 grudnia. Ja jestem załamana mój mąż szczęśliwy uważa że cesarka to najlepsze co mnie mogło spotkać. Więc mam dodatkowo poczucie że nikt mnie nie rozumie, że chce rodzić naturalnie ;(
Kuba waży 3600 gram czyli przybrał 600 gram a ja i to jedyny plus wizyty ciągle mam 11 a nawet ciut mniej ;)

Dzięki bardzo dziewczyny za Informacje jak wracacie do formy, super że każdej tak ładnie to idzie ;)

Marta A 2 kg w ciągu 2 dniu super wynik ;)

Megi jak czytam że przytyłaś 20 kg to w szoku jestem wcale tego nie było widać ;) kurcze ja też nie mogę się doczekać jak moja waga pokaże 6 z przodu to już zawsze będzie milszy widok ;) Synek cudo ;)

Gabi masz racje ja może jutro sobie zrobię domowe SPA, należy się nam ;) śliczny brzuszek ;)

Asiek25 jak już są okna w domku to najważniejsze, wiem coś o tym ;) \

Nuria super że wizyta taka udana ;)

Sówka dzięki bardzo za relacje jak to jest po cc, wszystko na to wskazuje że taka wiedza będzie mi potrzebna.

Kari to może ty następna będziesz;)

Carolineee daj znać po wizycie położnej, to pierwsza taka wizyta ? współczuje ran na piersiach, czego na to używasz? No to niezłą miałaś tą pierwszą wizyte;(

soqlka trzymam kciuki żeby wszystko się wyjaśniło, daj znać co u ciebie w miarę możliwości.

Fasolko współczuje przeżyć z sarną, też kiedyś miałam taką sytuacje i niestety wiem że czasem po prostu nie da się wyhamować;(

Iza – majka prawdziwy śpioszek ;) fantastyczny ;)

Vanesa ale masz zgrabny brzusze ;)

Aleksandra piękny synek a jak śpi to prawdziwy aniołek ;) Ty to jesteś prawdziwa chudzinka ;) ale masz sny ciąża w ciąży ;)

Mimi super że wizyta udana ;) no z tymi badaniami pod koniec tak jest że są bolesne ;( też chce torebkę na gwiazdkę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

Witam .tak wiec zladowalam do domku, z corcia dobrze chodz nie do konca zdrowa kaszle nadal.ale dostalysmy skierowanie do poradni chorob pluc, laryngologa ,rentgen klatki piersiowej,ehh tylko sie.teraz poumawiac na wizyty. Izobaczymy. Ja juz tez bylam na.badaniu przeplywy wyszly bardzo dobrze, synus wazy 3300..wiec dobrze nie za malo tak.jak.bylo podejrzenie.ehh oczywiscie dawal.do wiwatu, o ciezko lekarzowi bylo wylapac hehe na 100procent synus.

Odnośnik do komentarza

Marysia nie przejmuj się, przynajmniej wiesz kiedy to nastąpi, mnie zabija ta niepewność i wizja wywoływania

asiek 25 mi problemy z obrzekiem nóg zaczęły się kilka dni temu-jak siedzisz to nogi do góry trochę a na wieczór po kąpieli polecam aby mąż masował Ci uniesioną nogę od palców po kolano, w jednym kierunku, długimi posuwistymi ruchami-przynosi ulgę i opuchlizna u mnie się zmniejszyła

http://s7.suwaczek.com/201412201755.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. My jeszcze w szpitalu. W związku cc i żółtaczką Hubcia zostajemy do niedzieli. Ogólnie diagnostyka synka zakończona i wszystko jest ok. Gdyby nie procedury to może już bylibyśmy w domu. Powiem wam że mi chyba dołek przechodzi. Miałam taki moment że byłam zła na siebie, miałam jakieś pretensje do siebie że nie sprawdziłam się w roli kobiety u nie sprawdzę się w roli matki. Ba nawet z grymasem patrzyłam na synka. Ale pi drugiej przeplakanej nocy stwierdziłam że to najlepsze co mnie w życiu spotkało. Że Kocham swoje dziecko do szaleństwa!

Odnośnik do komentarza

Hej. Ale ziiiiimno na dworze!

I po wizycie, pobranie tego wymazu nie było aż tak straszne, ale przyjemne też nie było...
Co do ktg, jak siedziałam 30 min to miałam jedynie 2 słabe skurcze, także lekarz powiedział, że SPOKOJNIE dotrwam do przyszłego piątku do następnego ktg i powiedział, że wtedy będzie 38 tydzień więc już spokojnie może coś się zacząć dziać. :) Ale ten tydzień się nie wysilać...
Jako że jurto zaczynam 37 tydzień mam nie brać już ani magnezu ani nospy.

Marysia- Nosz uparciuch z tego Twojego Kubusia! Współczuję Ci Kochana tej cc bo wiem, że nie chciałaś tego bardzo mocno... Ale z drugiej strony przynajmniej nic Cię nie zaskoczy, to chyba jedyny plus cc. Będzie dobrze! :* Najważniejsze, że we wtorek będziesz miała synka przy sobie. A mężem się nie przejmuj, może po prostu mu się wydaje, że dla Ciebie cc będzie mniej bolesne i mniej stresujące... Rozumowanie facetów. :)

mimi- He he he to coś mi się wydaje, że my obie dotrwamy do tego 26.12 :D Ty masz następną wizytę tydzień po mnie, zobaczymy którą szybciej weźmie. :D Ja cały czas mam nadzieję, że po następnej wizycie już coś się ruszy... :]

Normalnie 22 a mi się już oczy kleją. Mały bryka w brzuszku aż miło, a ja ledwo siedzę... Idę pod prysznic i pod kołderkę. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

hej my dalej tez razem chodz skórcze regularne i dość mocne od wtorku , gonie dalej .Dzis tu faktycznie cisza kazda chyba ma juz dosc tego wszystkiego ja tez bym juz chciała żeby sie cos zaczęło a z drugiej strony strasznie sie boje.
Dziewczyny które walcza z karmieniem życzę wam wytrwalosci to najlepsze co mozemy dac na start naszym dzieciom.
Wiem co to znaczy bol ale nsprawde trzeba zacisnsc zeby byc mocnym bo kilka dni i wszystko sie unormuje i bol przejdzie piersi sie naucza i zahartuja potem ani się nir czuje jsk dzidzi ssie a mi na popekane brodawki pomagalo smarowanie swoim mlekiem a jesteście jeszcze w lepszej sytuacji bo przy pierwsxym dziecku nie ms bolesnego obkorczania macicy to jeszczecz popekanymi brodawkami jest mega wyzwaniem .

Odnośnik do komentarza

Olusssia głowa do góry, będzie dobrze
MłodaFasolka wychodzi na to, że powitacie maleństwo po świętach :)
Mimi dobrze, że po wizycie wszystko ok. Teraz na zakupy to tylko z tragarzem :)
Marysia dobrze będzie, nie martw się. Przyjemniej wiesz kiedy powitasz Kubusia. Mój też woli cc, bo nie chce abym się męczyła. Duży chłopak
Asiek dobrze, że po wizycie wszystko ok. Ah te kopniaczki w żeberka są bolesne ale jednocześnie słodziutkie :)
Byłam dziś na usg, córeczka waży 3140g. Gin powiedział, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić :) Jutro muszę spakować swoją torbę. Złapał mnie jakiś dół, sama nie wiem czemu. Zaczynam coraz bardziej się stresować, że to tuż tuż. Mala jeszcze wypina się bardzo boleśnie swoją pupeczką, ledwo co siedzę
Rzeczywiście straszna cisza dziś na forum

Odnośnik do komentarza

Gabi w sumie slodkie sa te kopniaczki ale wczoraj jak bylam na badaniu jak mi maly zasadzil z zebro az mi sie slabo zrobilo i lzy mi polecialy o.szokk, heh a wypina sie ok strasznie bolesnie, jeszcze gin stwierdzil ze mam bardzo.napieta skure i ze brzuszek moze.mi nie opasc i to bardziej boli . Przy pierwszej ciazy tez mi nie opadl, ale jeszcze troszke nam zostalo .

Odnośnik do komentarza

Dziedobry kobitki!
Ja wlasnie odpoczywam po nocnym karmieniu,piersi mnie bolu,mam duzo mleka mimo ze karmie piersia musze sciagac bo robia sie ciezkie i twarde. Karmiac butelka zauwazylam ze maly potrzebuje czasu by zasnac a karmiac cyckiem zasypia natychmiast jeszcze na cycku.
Na dole polepszylo sie juz jeszcze troche krwawie i szwy ciagna ale jest o wiele lepiej.
Wczoraj nosilam ten pas siagajacy i po calym dniu noszenia bolal mnie brzuch,nie wiem czy to dobrze czy zle. No i pod spodem sie poci Jakis thermo czy cos takiego,zobaczymy czy cos to wogöle da.
Vanessa ja jem wszystko,cytrusy,orzechy i wszystko na co mam ochote czyli na nic,jakos nie mam apetytu i nie wyobrazam sobie zjedzenia 3000 tys kalori na dzien,u mnie to moze z 1000-1500 wiecej nie. Jem duzo owocöw.Pije nawet do 3 kaw dziennie w ciazy tez pilam.
Piekny brzusio!
Dand , mimi ,Fasolka fajnie ze wszystko ok
Aleksandra u mnie tez tak co 2-3 godz sie budzi,karmie,czekam az sobie pierdnie to wiem ze bedzie zaraz Kupka,przewijam i dalej spanie.
Kari ja rodzilam majac paznokcie i u nas nikt nic na to nie möwi i zwraca uwagi dziwi mnie to ze w Polsce trzeba sciac,do tego w niczym nieprzeszkadzaja przy malym.
Söwka niezazdroszcze CC mimo ciezkiego porodu nigdy bym niechciala CC no chyba ze by trzeba bylo,wspölczuje ci kochana!
Gabi zgrabniutki brzuszek. Super ze po wizycie ok
Olussia wez sie w garsc juz niedlugo ! Przykro mi z powodu twojego faceta.
Carolinee karm i jeszcze raz karm,mleko sie pojawi musisz tylko caly czas prubowac.Nie przejmuj sie co ta baba gada jezeli widzisz ze mala zdrowa,ruchliwa i dobrze zje to znaczy ze wszystko ok a co do 5-6 razy dziennie posilköw i 3.000 kalori chyba zwariowala! Niby co trzeba jesc by ich tyle miec? Owoce i warzywka i cos lekkiego i wszystkiego po trochu i normalnie jak zawsze jadlas niewmawiaj sobie Jakis tam 3.000 tys kalori! Czytalam w mojej ksiazce od "0-6" ze nawet mozna lampke wina wipic! Ja sie bym jeszcze nieodwazyla ale mozna karmiac prawie wszystko.
marysia przykro mi ze Kubus sie nie obrucil i wspölczuje cesarki ale nie masz kochana wyjscia.
asiek napewno z cöreczka bedzie dobrze,zycze zdröwka!
iza-majka fajnie ze u was juz dobrze i ze niedluge idziecie do domku.
wisia nie böj sie nie ma czego takie straszne az to nie jest tylko te böle ale dasz rade jak kazda inna.
Wczoraj mielismy z malym dzien relaksu,zero gosci,zero telefonöw! Ja zajelam sie soba w koncu,golenie,maseczki,brwi itd miedzy czasie sluchalismy muzyki i potanczylismy troche z malym,dzien relaksu! Dalam wczoraj pierwszy raz malemu herbatke i sie tak nasmialam bo maly sie takiej niespodzianki niespodziewal myslal ze mleko no i tak sie wykrzywial ze mi sie smiac chcialo pocmokal troche ale duzo nie wypij! Dzis druga pröba. Jutro wychodzimy na dwör jak niebedzie sypac bo zapowiadaja.

Odnośnik do komentarza

Witam Was dziewczynki w ten pochmurny dzień. Wczoraj wieczorem miałam bardzo napięty brzuch, nie mogłam ułożyć się. Nie mogłam zasnąć, mało co spałam. Padłam ok 2 a obudziłam się na siusiu po 7 i po śnie. Zmęczona jestem, a mam tyle rzeczy do ogarnięcia.
Powiedźcie dziewczyny w co ubierzecie swoje maluszki na wyjście ze szpitala. Zastanawiam się czy to wystarczy? Body, pajacyk, skarpetki, kombinezon, grubsza czepeczka, ciepły kocyk i pieluszka
Asiek kopniaczki są słodkie, ale czasem jak mi strzeli gola w żebra to jęknę :) Ostatnio bardzo wygina się, skórę mam naciągniętą, boli to
MartaA super, że Semi taki grzeczny. Powiedz czy nie ma żadnych reakcji uczuleniowych po tym co jesz? Pytam, bo również nie zamierzam stosować restrykcyjnej diety

Odnośnik do komentarza

MartaA dzieki za odp :) kchana mysle ze twój brzuszek pobolewa bo czytałam ze pas najlepiej stosowac nie szybciej niz po 4 tyg moze to przyczyna bólu brzuszka :) Fajnie że jesz wszystko i nie ma reakcji uczuleniowej ale pisałas ze pijesz herbatki na kolki podaj nazawe ?:) Twój Semi to naprawde skarb :)

GAbi super ze po wizycie ok :) biore na wyjsie to samo co napisaąs tylko w dwoch rozmiarach 56 i 62 bo nie wiem jak mała bedzie duza :)

JA tez dzis sie wyspałąm zaóważyłam ze jak sie kłade o 24 to wstaj na siku raz kub wytrzymuje do 6-30 a jak szybciej ide spac to wstaje 2-3 razy wiec staram sie na tv posiedziec do 24 :)
Mała dzis znwu kopała tatusia po pleckach stwierdził ze bardzo miłe uczucie :)jutro mam 39 tydz jeszcze tydz został do rozwiazania nie moge w to uwieyc mam nadzieje ze mała w terminie wyjdzie oby nie po bo bede panikowac i wolała bym zeby naturalnie sie wszytko zaczeło nie chce miec wywołanego porodu oxy ja sobie moge chciec bdzie jak bedzie ale fajnie jak by ,mała sama postanowiła w terminie wyjsc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewcYny :)
Nie odzywalam sie i nie czytałam bo jakos nie moge sie ogarnąć. Od środy juz na szczęście jesteśmy w domu bo juz miałam dość szpitala. Na szczęście Hania szybko uporała sie z infekcja a ja sobie dalej walczę z anemia ale to pikus jestem tylko strasznie blada. Uczę sie tej nowej rzeczywistości ale koszmar dla mnie to karmienie. Pokarmu z każdym dniem więcej sie robi wiec spoko ale sutki płaskie wiec odciagam o karmie tez sztucznym ale nie używam butelki bo odradzają narazie dopuki na 100% nie dam rady piersia wiec karmie metoda kubeczkowa. Cieżko jest mała ma przy tym ssac i tak jest ale umecYc sie musze ja czasem ona. Wczoraj kupiłam nakładki na sutki i to juz jest w stanie złapać i ssac ale widze ze to wciąż za mało i ten kubeczek jest dalej powoli widze chyba ze butelka bedzie musiała zaistnieć bo ja sie wykończe paychicNie a chce dla małej jak najlepiej jeszcze hormony buzuja i zero racjonalnego myślenia. Przepraszam ze tak o osobie tylko ale musiałam sie wyżalić troche. Moj maz jest super wspiera mnie i pomaga . Haneczka jest boska i świta poza nia nie widzimy :) chyba jak każda rozpakowana mamusia tak ma :) jak sie ogarne na pewno troche nadrobie i bede w temacie bo teraz troche wypadlam z obiegu.
GrAtuluje wszystkim rozpakowanym mamusia i trzymam mocno kciuki za te w dwupaku;)
PozdrAwiam wszystkie;)

http://s3.suwaczek.com/201411304565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...