Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Mój na początku też kazał łykać tylko kwas foliowy ale po mojej wizycie na izbie przyjęć i masakrycznych mdłościach i wymiotach mówił że mogę ich spróbować.

Za tydzień mam kolejną wizytę i 3 usg mam nadzieje że wszystko i tym razem będzie ok. bo 2 poprzednie ciąże zakończyły się nie fajnie. Mam nadzieje że nie będzie żadnych genetycznych problemów... Puki co nic się nie dzieje nawet nie dostałam żadnych leków na podtrzymanie więc jestem dobrej myśli

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg3vz6dk2q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvfxm1tltrzco.png

Odnośnik do komentarza

koollin no to trzymam kciuki aby wszystko było dobrze, ja dziś też wylądowałam rano na izbie bo zaczęłam krwawić, a moja ciąża od początku jest pod szczególnym nadzorem bo wystarana prawie po 3 latach i po stymulacji po lekach bo mam pcos. Na szczęście wszystko okazało się w porządku ale strachu się najadłam. Jutro idę na wizytę do mojej gin i zobaczymy co ona mi powie. Prawdę mówiąc cały czas mam stresa

http://www.suwaczek.pl/cache/929ff7e211.png

Odnośnik do komentarza

owca121
Moja gin twierdzi że nie powinno się łykać witamin w pierwszym trymestrze bo dzieci rodzą się w tedy duże, ja biorę tylko kwas foliowy

śmiało mogę obalić takie głupie gadanie. Łykałam Elevit ( ma najwięcej kwasu foliowego na rynku plus komplet wszystkich witamin poza jodem) pół roku przed zajściem w ciążę. Urodziłam syna - 10/10 pkt , 3,16kg, 53cm więc olbrzymem nie był. Witaminy są bardzo ważne od samego początku i nie chodzi tu tylko o kwas foliowy

Na odwodnienia a raczej p/odwodnieniom polecam Wam Gastrolit ( na receptę) lub Orsalit (bez recepty) Top preparaty uzupełniające elektrolity w czasie biegunek czy wymiotów właśnie.

owca121 trzymam mocno kciuki, za same pozytywne wieści. Pamiętaj, że Tobie stres szczególnie nie służy, staraj się myśleć pozytywnie, szukaj choćby najmniejszych chwil dla siebie, dla relaksu, dla choćby małych przyjemności, to pomaga.

Listopadóweczki dziękuję za porady dot. wnętrz :D na prowadzeniu w kuchni i salonie jest oczojebna czerwień, w łazience mocny groszek :) no, ale to dzisiaj, nie wiadomo co będzie jutro hahah ;)

miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Dopadła mnie bezsenność. W zeszłym tygodniu miałam tak samo - przez 4 dni z rzędu nie mogłam spać. Teraz mam powtórkę, mielę pracę w głowie i nie mogę się wyłączyć :(
Rano ledwo żywa docieram do roboty i tak w kółko.
Może macie jakieś wypróbowane sposoby na bezsenność?
Dziś o 3 w nocy robiłam melisę, ale dupa, nie działa :(

Dopadła mnie bezsenność. W zeszłym tygodniu miałam tak samo - przez 4 dni z rzędu nie mogłam spać. Teraz mam powtórkę, mielę pracę w głowie i nie mogę się wyłączyć :(
Rano ledwo żywa docieram do roboty i tak w kółko.
Może macie jakieś wypróbowane sposoby na bezsenność?
Dziś o 3 w nocy robiłam melisę, ale dupa, nie działa :(

Na tą bezsenność to chyba nie ma sposobu. Od dwóch tygodni budzę się 2.00-3.00 i już nie śpię do rana ;( W dzień snuję się jak ćma. Na wymioty i bezsenność dostałam od lekarza Diphergan, ale po nim dostawałam migreny i po trzeciej tabletce go odstawiłam.

Jako ciekawostkę wam powiem, że w pierwszej ciąży od samego początku dzień, w dzień budziłam się o 5 rano. W trzecim trymestrze o 5.00 punktualnie moja dzidzia budziła mnie solidnymi kopniakami lub czkawką :) Jak się urodziła to od pierwszych dni życia budziła się 0 5.00 i tak mi dziecko wstawało aż do drugiego roku życia :) Tak, że warto obserwować cykl nocnej aktywności naszej fasolki bo później będzie nas budziła o podobnej porze ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Ja biorę tylko kwas foliowy, ale myślę intensywnie czy nie powinnam witamin jakiś, bo nie mam apetytu i nie jem zbyt wiele, a jak już to niestety jakieś pierdoły. np wczoraj zjadłam ziemniaka z masłem i to był mój obiad, więc średnio na jeża :/

Normalnie jaram się tym brzuchem bo już jest widoczny :) mąż i ja go widzimy, nie wiem jak inni :))

Odnośnik do komentarza

Ponoć przy kolejnej ciąży brzuszek szybciej widać :) Ja jestem w pierwszej ciąży i na początku bardzo mnie bolało podbrzusze, jakby się rozciągało właśnie. Wciąż czasem czuję lekkie kłucia i ból jakby miesiączkowy.

A jak to jest w respektowaniem prawa obowiązującego w przypadku pracownika w ciąży? Ja przepisowe maksymalne 4 godziny pracy przy komputerze mogę sobie wymarzyć. Podobnie ksero, przy którym siedzę, a którego powinno się unikać w ogóle, a co dopiero w ciąży (emituje ozon).

Odnośnik do komentarza

Ja na razie sypiałam całkiem nieźle zarówno w dzień i w nocy ale raczej nie liczę że dzidzia da pospać bo spałam cały czas pierwszy trymestr w pierwszej ciąży a smyk nie dał pospać :)
Byłam dziś u mojej gin zrobiła usg i potwierdziła że wszystko ok i nie mam czym się martwić bo ciążą rozwija się prawidłowo z usg wychodzi 6 tydz i 1 dzień.
Waga na na samym początku spadła 1,5 kg teraz utrzymuje się na tym samym poziomie co mnie bardzo cieszy bo w pierwszej ciąż przytyłam bardzo dużo, ale teraz nie mam apetytu w ogóle jem na siłę.

http://www.suwaczek.pl/cache/929ff7e211.png

Odnośnik do komentarza

iwka87
Ja też już mam mału brzuszek, w niektóre spodnie sie nie dopinam;/ ale myśle że to bardziej z najdmiernego jedzenia. Ciągle jestem głodna, a jak czegoś nie zjem to jest mi źle wrrr.. jak tak dalej pojdzie to ja nie wiem jak będę wyglądać.

hihi, będzie dobrze. ciesz się, że masz ochotę jeść. ja pierwszy raz w życiu nie mam apetytu i męczy mnie to strasznie... nie jem, jestem osłabiona, boli mnie głowa z braku pożywienia. nie polecam

Odnośnik do komentarza

Przez te moje nieustające wymioty i mdłości straciłam - 3 kg. Brak apetytu powoli daje się we znaki, bo słabnę w oczach. Brzuszek mi się dość sporo zaokrąglił, przy pierwszej ciąży taką piłeczkę miałam dopiero na początku 5 miesiąca ;) Oj czuję, że będę wielka. Chociaż mam zamiar kontrolować wagę. Przed ciążą pierwszą ważyłam 55kg i przytyłam 30kg. Ciężką walką 15 straciłam a 15 zostało mi na plusie. Teraz będę kontrolować się.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

AgaWu
A wracając do naszych fasolek to 22 mam USG w poradni genetycznej. Udało mi się dostać na NFZ. Wypadnie akurat koniec 12 tygodnia. I bardzo się boję, pamiętam jak przy pierwszym dziecku drżałam czy wszystko ok, czy nie jest chore. I znowu trzeba to przejść. Radość, radością ale mam w sobie ten strach i nie umiem się go pozbyć.

nie martw się tak... stres nic nie pomoże, a i też nic nie poradzisz. ja mam usg 25 :) idziemy dzień w dzień ;)

Odnośnik do komentarza

Pamiętam pierwsze USG mojej córeczki, po 40 minutowym badaniu lekarz powiedział, ze dziecko rozwija się prawidłowo i zapytał męża "Czy chce znać płeć dziecka?" On odpowiedział, że tak :) Lekarz zrobił piękną fotkę i mu podał. On zapytał się, co to. A lekarz rozpromieniony odpowiedział, jak to co to zdjęcie "motylka" Pana córeczki :) Takie w powiększeniu bo dzidzia akurat pięknie rozłożyła nogi :) Oj długo nosił tą fotkę w portfelu hahahaha

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn39n73k160ts9y.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...