Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Ale pedzicie z tymi postami ;) ja swojego maluszka kocham od 1 momentu jak zobaczyłam fasolkę na ekranie usg aż łzy poleciały : ) ja chyba pasu nie będę używać jestem jaka byłam tyle co brzuch i cycki urosły. Czy boję się porodu? Jak na razie nie pewnie dostanę pietra jak się zacznie. Dziś byłam oddać mocz. Co do bólu bioder też mnie bolą po spaniu, w nocy też się budzę. Śpię na lewym,prawym boku i na plecach czasem ale krótko bo kręgosłup boli w tej pozycji. I chyba znowu coś bierze gardło mnie boli, plukalam woda z solą.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

hej^^
Ja poszłam spać koło 2.00 bo walczyłam w literaki na Kurniku^^ Poszłam spać ale spaniem tego nie nazwę, doskwiera mi nieprzyjemny ból w pachwinach ud masakra...wierciłam się całą noc, wstawałam, potem koło 6.00 wstałam bo brzuch bardzo bolał, ale to chyba po czipsach meczowych...zrobiłam P. śniadanie i poszłam spać... i tak do 11.30:p
Własnie jem śniadanie:D
Witaj alika to ja pytałam o ten wózek;) 2 tyg jeszcze przeżyję:)
angel ja śpię na lewym i na prawym boku, choć na prawym staram się jak najmniej...na plecach chwila i się duszę więc odpada;( A mecz 2:2 jesteśmy na czele tabeli:D
marzena gabi te biodra jakaś tragedia, i to cały dzień. Jak idę po zakupy to kuśtykam jak stara babcia..
justys gratuluje wózeczka;) Ja na mój sobie poczekam jeszcze:) I fakt, cycek z mlekiem czy bez to nadal cycek^^ Kiedyś z P. poszliśmy na lody do kawiarni a obok usiadła babka, wywaliła cycka i w nosie... rozumiem że dzidzia głodna, ale no dla innych to jest bardzo krępujące.
A mój biust jakoś mega nie urósł a pojawiły mi się pręgi na dolnej części;( buuu oby brzuch ominęło.

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

justys88 jeszcze nie wybrane, jeszcze chwila została może się wreszcie zdecydujemy :) narazie robię rozeznania jakie stały się najpopularniejsze w tym roku, aby ich unikać.

Moniniuss a na jaki model się zdecydowałaś? Dla mnie wybór wózka był trudną częścią wyprawki, do sklepu poszliśmy z nastawieniem na Tako ale wyszliśmy zdecydowani na Bebetto i padło na model Luca :) prezentuje się super, już nie możemy się doczekać pierwszej podróży!

Odnośnik do komentarza

justyś88 właśnie taka jest umieralność w przypadku zakażonych i nie leczonych dzieci. Po to my dostaniemy antybiotyk, aby dzieci go nie chwyciły przy porodzie.

i też muszę dzisiaj przepakować torbę... po raz kolejny, szlag mnie trafia :/

em87 dokładnie mam takie same odczucia:/ z resztą, mnie już kiedyś dwóch specjalistów uśmierciło za życia, w sensie, dawali mi kilka miesięcy życia. Na szczęście okazało się, że obydwoje wydali błędne diagnozy.... ale to co przeszłam to moje... więc teraz sto razy się zastanawiam, szukam wszystkiego na własną rękę i nie ufam żadnemu lekarzowi na tyle, by nie sprawdzić jego teorii. I na dobre mi to wyszło w przypadku pediatry, przez którego co prawda przestałam karmić piersią, ale w porę się opamiętałam, zmieniłam lekarza i zamiast syfu na wyczytaną z fusów skazę białkową młody prowadził się na zwykłym mleku :)
em bo połóg gorszy od porodu. CC w mig, SN w kilka(naście) godzin, a mordujesz się potem dochodząc do siebie dużo dłużej .... no ale trzeba przeboleć, innego wyjścia nie mamy , a szkoda :D

gabi ja stosowałam pas od tygodnia po porodzie, zakładałam na kilka 2-3 godziny dziennie przez ok tydzień, może dwa. Potem już nie było potrzeby bo brzuszek się pięknie zszedł :) Mam dokłądnie taki http://allegro.pl/tummy-trimmer-gorset-pas-wyszczuplajacy-kolory-s-i4676083840.html i szczerze polecam :)

Odnośnik do komentarza

Ja po cc, a sex też zaczęliśmy uprawiać już po 3 tygodniach. Może nie było to jakieś szaleństwo od razu, ale stopniowo :D ten pas M., mi kupił, ale nie używałam go wcale.
I wbrew temu co mówisz oossaa - mój brzuszek po cc wyglądał po miesiącu lepiej niż niejednej koleżanki po sn...
Wierzę po prostu że to wszystko zależy od organizmu kobiety, poprostu sprawa indywidualna.

Wtedy nie wiedziałam co mnie czeka. A teraz już wiem, i chyba powoli zaczynam się bać tego cc :( Ja tak samo jak wiele z Was mam już jednego szkarbka w domku, więc to będzie HARDCORE.. ;p Moja ma 26 miesięcy, ale jest żywiołowa jak diabełek malutki.. :)
Mój mąż nie będzie z nami nawet te dwa tygodnie. :( Pracuje cały czas, ale blisko domu więc ustaliliśmy już że będzie na każde zawołanie chociaż , w razie jakiegoś W wyskoczy na chwilkę z pracy i przybiegnie.. :D
Moja mama ma wziąć urlop, ale wierzcie mi... Wolę mieć syf i nie mieć co jeść jak znosić uszczypliwości mamusi i teściowej. Już mi się ciśnienie podnosi na samą myśl że one tu będą przesiadywały...

I co dla mnie będzie najgorsze..?? Już mówiłam Karmienie Piersią. Jak mi się przypomina ten ból ten miesiąc gorączki.. :( Ale teraz do tego nie dopuszczę. Po prostu jak zacznie się cos dziać i nie będę mogła tego jakoś naprawić (chodzi o zapalenie piersi) to od razu z niej zrezygnuje. Uwieżcie mi, nie ma czasem sensu...

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

CzekaCudu ja też źle wspominam okres karmienia piersią. Najlepszym jego momentem było odstawienie :D Karmiłam z rozsądku, bo wiem, jakie to ważne dla prawidłowego rozwoju i wzmacniania odporności malucha, ale szczerze tego nienawidziłam. Wieczne nawały, piersi ciężkie, obolałe, wszystko dookoła zalane wiecznie cieknącym mlekiem, guzy, okłady, masaże, dramat . Do tego miałam tak obolałe sutki, ze musiałam mleko odciągać i podawać z butli więc miałam dwa razy więcej roboty ... Na samą myśl, ze czeka mnie powtórka z rozrywki jestem chora :) ale wiem, że bardzo chcę chociaż kilka miesięcy, jakby się udało 3-6 było by świetnie, dłużej na bank nie chcę. I chcę oczywiście tylko i wyłącznie z rozsądku, nie mam na celu budowania w ten sposób więzi. CO do karmienia w miejscach publicznych, nie to , ze jestem jakimś mega przeciwnikiem, ale jestem na nie. Sama nigdy nie wyciągnęłam piersi publicznie poza salą szpitalną a i tak się krępowałam. Nie wyobrażam sobie abym miała usiąść w galerii i wywalić cyca, sory dla mnie to wręcz niesmaczne, chodzą mężczyźni, DZIECI... osobiście nie życzę sobie aby moje chłopaki oglądali cudze cyce, a syn zwłaszcza, nie ważne czy w wieku dojrzewania za x lat czy nie, po prostu uważam, ze od karmienia piersią jest dom lub zaciszne miejsce.

Odnośnik do komentarza

justys o jejku to juz jutro do szpitala? I będziesz czekać na akcje porodowa? Życzę aby szybko i gładko poszło! Trzymam kciuki! :-)
em ja ze spaniem mam tak samo jak Ty, wszystkie pozycje oprocz brzucha i tez nic mnie nie boli.
Podziwiam te dziewczyny które potrafią spać tylko na lewym boku ale wtedy to faktycznie moze cos boli bo się "ulezy" i odgniecie ciało... I nie ma odpowiedniego pompowania krwi do innych narządów ciała. W nocy wstaje sikac 2 razy i to dziwne bo nie czuje ze mnie cisnie na soku tylko brzuch mam mega ciezki i źle mi sie obrocic i wtedy wiem ze to pora na siku. Im dalej w ciąży tym trudniej mi po tym sikaniu zasnąć i krecę się na wszystkie strony i nie mogę spać.

Przyszła mi dziś 2 paczka z gemini, ale lubię rozpakowywac te babelkowe folie, trzeba przyznać ze się przykładają do pakowania :-) w mojej paczce było zamówienie dla mnie i 3 innych koleżanek na łącznie 600 zł, wiec miałam trochę zajęcia z rozdzielaniem tego wszystkiego.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Czytam Was co wieczór, jednak z telefonu nie idzie napisać normalnie postu bo wszystko się kasuje ;/
Któraś z Was pisała o karmieniu w miejscu publicznym. Ja np. nie mam nic przeciwko temu.
Wielokrotnie widziałam kobiety które karmiły piersią w różnych miejscach. Robiły to tak że nie było widać nagiej piersi , sama również karmiłam synka w miejscu publicznym nie ukazując piersi i nie spotkałam się z krytyką.

Kobity nie wiem co mam wziąć na wypiskę do szpitala dla małej ;/
Może któraś podpowie? Jak ubierzecie maleństwa w Listopadzie?
Macie problemy z skurczem łydek w nocy?
Nie wiem co mam z tym zrobić. To tak boli że mnie wybudza ze snu i długo muszę masować łydkę. Tylko z prawą łydką mam ten problem.
Jak dobrać pas poporodowy? Jaki rozmiar wybrać?

Jutro badania. Ciekawi mnie czy mała obróciła się już czy nie.
Przyszły dziś rzeczy które zamówiłam na allegro dla małej. I wiecie co coś jest ze mną nie tak. Nie cieszę się że już to mam,nawet nie miałam ochoty by je rozpakować. Denerwuje już mnie ta ciąża. Ciągły rozrywający ból krocza,zgaga nie do opisania,skurcze łydki,brak wogle wypoczynku. Synek daje w kość. ;/ Któraś też tak ma ? czy to tylko ja jestem taka?

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oyx8d2anncbzo.png

Odnośnik do komentarza

Mika88m
Cześć Dziewczyny.
Któraś z Was pisała o karmieniu w miejscu publicznym. Ja np. nie mam nic przeciwko temu.
Wielokrotnie widziałam kobiety które karmiły piersią w różnych miejscach. Robiły to tak że nie było widać nagiej piersi , sama również karmiłam synka w miejscu publicznym nie ukazując piersi i nie spotkałam się z krytyką.

Przyszły dziś rzeczy które zamówiłam na allegro dla małej. I wiecie co coś jest ze mną nie tak. Nie cieszę się że już to mam,nawet nie miałam ochoty by je rozpakować. Denerwuje już mnie ta ciąża. Ciągły rozrywający ból krocza,zgaga nie do opisania,skurcze łydki,brak wogle wypoczynku. Synek daje w kość. ;/ Któraś też tak ma ? czy to tylko ja jestem taka?

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oyx8d2anncbzo.png

ja nigdy nie miałam problemu z karmiącymi - no może jak widziałam w tramwaju - to troche mi sie wydało dziwne...ale nie obrzydliwe, ani jakieś zdrożne...po prostu sie nie sotkałam wcześniej w tramwaju...taka nowość

tez mnie mój Adaś męczy i tej ciązy to mam dość...w prawdzie dolegliwości nie sa tak uciążliwe jak wtedy gdy nie piłam Szczęśliwej Ciąży, ale jednak wolałabym już trzymac dziecko na rękach i zająć si nim, bo już mi ciężko bardzo i ciągle od tego ciężaru m nie znosi w dół...mój kręgosłup to bardzo przezywa - a basenu nie mam przeciez codziennie i to ulge daje na jakis czas tylko - no niestety taki nasz kobiecy los

Odnośnik do komentarza

osa dziekuje za link :) zaraz sobie zamówię en pas, bo przynajmniej wiem, ze sprawdzony :) ja chudłam po porodzie szybko, ale z brzuchem miałam kłopot. Zeby go zgubic musiałam przećwiczyc 6weidera, aerobik i dieta...nie wspominając o codziennym seksie, co tez sprzyja chudnięciu :)mam nadzieje, ze tym razem pójdzie o wiele szybciej z tym gubieniem brzucha :)
Co do karmienia piersią, to tez mnie to po porodzie najbardiej przeraza. Karmiłam małego pół roku, ale ten ból, guzy, wycieki, pogryzione do krwi sutki:/ cos okropnego:/ ale cóz...trzeba bedzie to znowu przezyc. No i nie karmiłam w miejscach publicznych, jakos tak sie wstydziłam. Wolałam pójsc do auta jak juz musiałam karmic na zakupach czy w innych sytuacjach.
Ja pamietam jak urodziłam, nakarmiłam małego i jak mi zasnął, a ja wykonczona padłam przy nim to tak od 24 spał mi do 6 rano i ja razem z nim. I pielegniarka mnie obudziła i tak zjeb..., ze chce zagłodzic dziecko itd, ze go nie budze w nocy, ze nie karmie, a cycki myslałąm, ze mi wybuchną rano...no ale skad ja miałam wiedziec, ze musze go budzic co chwile do cyca jak sama padłam zmeczona, a mały nawet nie zakwilił tylko spał ze mną :)
moninius moja ulubiona gra na kurniku te literaki :) czasem tez z moim P. pogrywamy w kalambury :) kupa śmiechu :)
czekaCudu dokładnie tak...nie od razu hardcore, tylko stopniowo. justys to nie tak, ze sie wie czy nie wie, ze juz mozna. Trzeba pomalutku próbwac, jak sie nie ma juz krwawień, plamien, szwy sie zagoją, to delikatnie sprawdzac czy bedzie bolało, czy bedzie sprawiało przyjemnosc i tak dojsc do celu :) tak samo jak mówią, ze okres sie dostaje po porodzie pierwszy raz jak sie skonczy karmic. Gów...prawda, ja karmiłam 6 msc a okres dostałam po dwóch miesiacach od porodu.
milka88 ja mam i bóle bioder, i skurcze łydek i bóle pośladków nawet. Jak złapie mnie skurcz w nocy to szybko wstaje na równe nogi, by wyprostowac i mija. I to w lewej nodze zawsze. Rano jak wstaje to kuleje do południa zanim nie rozchodze. A Rwący ból krocza mam do tego stopnia, ze kazde siku sprawia mi ból.
Co do ubioru maluszka na wyjscie ze szpitala, to mam przyszykowanę ciepłą zimową kurteczke, czapeczke i w rożek nóżki i zalezy jaka bedzie pogoda, to wtedy mi mój P. na wyjscie to przywiezie. Jak nie bedzie mrozu i sniegu to ciepły polarowy pajac i w rożek.

Byłam dzis u fryzjera bo juz patrzec na siebie nie moge w tej ciazy, a jak urodze to czasu nie bede miałą na fryzjerów i z blondynki stałam sie brunetką :) szok dla wszystkich bo całe zycie albo blond, albo blond pasemka, albo tylko odrosty, a tu dzis nagle mi cos odbilo i mówie ile to mozna tak samo wygladac :) chce na blond, ale taki baaardzo ciemny, naturalny, a wyszedł czekoladowy :) no ale kilka myć i troche sie przejasni. Mój P. patrzy na mnie i mówi, ze ładnie, ale musi sie przyzwyczaic bo inaczej. To mu mówie, ze zeby zycie miało smaczek, to raz bedzie miał blondynke, raz brunetke :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Co do karmienia w miejscach publicznych to nam takie samo zdanie jak wiekszosc z was.
Ja osobiscie nie bede karmic przy kims nawet w domu przy gosciach, nie wiem tesciowej siostrze itp nie bede wyjde do pokoju, bo wiem że będe się krępowac. Karmienie to dla mnie taka intymna sprawa i czas tylko dla mnie i dziecka i oczywiscie meza :)
Jesli pojedziemy gdzies w gosci np do moich rodzicow to bede sie starac odciagnac zawsze pokarm do butelki.

A kochane ktoras z was pisała że ma jakaś ksiażke o dzieciach warta do przeczytania w pdf ktora to? :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usae6ydgq6gkoxv.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjbmmijv8.png

Odnośnik do komentarza

deetus ja pod koniec czerwca w ciazy miałam operacje i mam cięcie takie samo jak do cesarki, u mnie prawie cala rana była szyta szwami rozpuszczalnymi, tylko na końcach założone miałam zwykle szwy które poszlam zdjąć po 7 dniach. Pamiętam ze właśnie przy końcach robiły mi się juz takie stany ropni - zapalne i baaardzo pomógł mi octenisept. Nie wiem czy Ci tym pomoglam ale chyba jestem najswiezsza po takim cięciu :-)

Odnośnik do komentarza

Ja chyba tez nie jestem za karmieniem w miejscu publicznym tzn mi to nie przeszkadza, ale sama się wstydzę. Podobnie będę starała się szykować butelki z pokarmem nawet na wyjście do teściów, bo tam zupełnie nie ma się gdzie schować. Tylko jak w grę wchodzi dalszy wyjazd? Co zrobić aby moje mleko się nie popsuło? Kurcze czy to nie będzie się wiązało z wprowadzeniem mieszanek?

http://www.suwaczki.com/tickers/16udgzu35dkibaiz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...