Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie Oosaa długo się nie odzywa mam nadzieje że nic złego się nie stało , a może urodziła ? Oby było wszystko dobrze...
Czekacudu Wszystkiego Najlepszego my swoja 1 rocznice obchodziliśmy w czerwcu ;)
Dziś też się nie wyspałam miałam dziwne sny i budziłam się w nocy , nie chcę mi się już wstawać o 7 ale niestety muszę wrrr... U mnie też zimno, ponuro jesień ....według mnie najgorsza pora roku.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuchatki, jaki artykuł o porodzie w taxi w Rzeszowie z rana znalazłam http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140926%2FRZESZOW%2F140929738
Najlepsza jest wypowiedź Pana taxowkarza "zaczęła po drodze kwekac" hehe czyli rodzic :-) także dziewczyny które macie w planach oddalony szpital od domu to trzeba się szybko zebrać albo poród w taxowce :-)

Odnośnik do komentarza

Kasia No tak , ja też lubię pospać zawsze spałam sobie do 9 i wstawałam wypoczęta a teraz budzik dzwoni 7:20 no i zanim wstanę wezmę insulinę i o 8 śniadanie . Wczoraj zrobiłam test i po godzinie po śniadaniu miałam 130 a zmierzyłam po 2godzinach i było 88 więc cukier spada. Chociaż nie wiem co powie na te wyniki diabetolog strasznie jej nie lubię nie miła baba...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Mi pasuje chleb graham. Tylko że zawsze walne do kromek sobie cebule i chrupię paprykę zieloną. Albo z chudą wędliną zjem albo z tym takim topionym serkiem w plastrach Hochland fit gouda 40% mniej tłuszczu. Tak na opakowaniu pisze i najlepiej się sprawdza i chudy twaróg. Wczoraj po zupie ogórkowej z ziemniakami miałam 92 cukru... W szoku byłam haha bo przeciez ziemniaki mają wysoki indeks glikemiczny ;) a to kostki ziemniaków były i gotowałam na wywarze mięsnym. Zwykle na rosołkach to robię. Doprawiłam pieprzem tylko i kucharkiem ;)

Odnośnik do komentarza

Malyna – przeszło już trochę? Mnie tak czasem po przebudzeniu zaboli, ale szybko mija jak zmieniam pozycję, lub zrobię siku.. ale jak nie mija.. to zadzwoń do lekarza.
IgaJula – zdrówka dużo dla Twoich chłopców.. a Tobie siły i cierpliwości. Nie zazdroszczę :( mam nadzieję, że szybko wyzdrowieją!
CzekaCudu – gratulacje odsmoczkowania córci :) no i najlepszego z okazji Waszej rocznicy – dużo miłości!
Monik – też mi się nie chce wstawać o 7 ale muszę wrrr… wieczorem siedziałabym ile wlezie, nie chce mi się spać.. ale rano, to jakaś porażka ze wstawaniem - chce mi się spać, szczególnie przy takiej pogodzie jak dziś. Ale jak już zawiozę Natalkę do przedszkola i wrócę, to zawsze się jeszcze kimnę, po śniadaniu ;)
Moninius – wracając do Twojego pytania o portrety, to 50zł od jednej twarzy :)
Oosaa – no właśnie, co się dzieje – mam nadzieję, że wypoczywasz i nie chce Ci się pisać, ale z niecierpliwością czekamy na wieści od Ciebie, bo to niepokojąca cisza!

Wypowiem się jeszcze co do wybudzania i karmienia nocnego.. no i diety matki karmiącej, o której wspominałyście. Jak to u mnie było:
Natalka od początku ładnie przesypiała noce – po 6 godzin potrafiła spać bez przerwy później coraz dłużej i nigdy nie wybudziłabym zdrowego dziecka ze snu tylko po to, żeby je przebrać czy nakarmić. Ale! – karmiłam ją na śpiocha, kiedy miałam nawał pokarmu i piersi mi rozsadzało.. przystawiałam córcię i piła nie wybudzając się ze snu. Kiedy czułam pełnego pampera, też przebierałam, bo mi jej żal było, że z takim „ciężarem” śpi.. ale również starałam się to robić na śpiocha – delikatnie i bez zbędnych zabiegów. Ważne jest, żeby do takich szybkich akcji dzidzia była tak ubrana na noc, by łatwo było się do niej dostać.. no i nie wycierać pupy zimnymi chusteczkami nawilżającymi – bo to na bank je wybudzi ;).. w nocy najlepsza letnia przegotowana woda i pieluszka tetrowa do pielęgnacji.

A dieta.. moja położna (cudowna kobieta) zawsze mi powtarzała – jedz to, co w ciąży.. jedz na co masz ochotę (w granicach rozsądku) ponieważ pokarm dla dziecka wytwarza się ze składników zawartych w krwi, a nie idzie z naszego żołądka do piersi :P.. cyt.” Mleko powstaje w pęcherzykach mlekowych. Otoczone są one naczyniami krwionośnymi, które dostarczają składników do produkcji mleka.” Ale od nas zależy jakie wartości mają te składniki prawda? Jadłam więc wszystko poza uczulającymi produktami, ponieważ mój mąż jest alergikiem.. i jak się okazało – Natalka też nie toleruje niektórych produktów (i jest np. uczulona na rumianek, który w produktach dla dzieci występuje nagminnie). Trzeba sobie odpuścić z wiadomych względów surowe mięso, grzyby, sery pleśniowe itp. – ale tak samo nie możemy tego jeść w ciąży! Warto sobie poczytać o produkcji pokarmu matki i o laktacji – żeby nie popaść w skrajności. A i o kolkach jest wiele ciekawych artykułów. (u nas „kolki „ okazały się nie być kolkami, a nierozwiniętymi w pełni jelitkami, które musiały nauczyć się trawić pokarm.. żaden środek na to nie pomoże – czas i praca jelit jedynie, by się wprawiły.. a płacz niestety przy tym był)

No to się odezwałam.. oczywiście to z mojego doświadczenia i przekonania.. nie każdy musi tak uważać ;)

Odnośnik do komentarza

justys88 mam tak samo - tj chodzę do ginekologa prywatnie, z tym że ja płacę 120zł, mam badanie i usg na każdej wizycie i na każdej wizycie pokazuje serduszko, głowę, nosek, nóżki, siusiaka, itp itd :)
i co do porodu też się strasznie boję - ile to tym razem potrwa, czy dam radę (bo taki scenariusz sn zakończony cc tez mnie przeraża po prostu) i w ile po porodzie się pozbieram do kupy...w domu co prawda 2 tyg. będzie mąż ale potem...to już nie tylko niemowlaczek, ale będę musiała tez ogarnąć starszą..
Asia 1985 jak młoda była malutka to jej nie wybudzałam, jak się budziłam to sprawdzałam tylko czy oddycha i kładłam się dalej spać :D skoro się nie obudziła to znaczy że głód jej aż tak nie dokuczał :) a budziła się raz, max 2 razy w ciągu nocy CzekaCudu idealnie to określiła :D
Elleves u nas położna jest przypisana do każdego ośrodka, ja zamierzam małego zapisać tam gdzie córkę bo fajne babki tam przyjmują (oprócz takiej jednej pielęgniarki) i położna superowa :D no i sama przyjeżdża za free - chyba z 5 wizyt ma :) i zawsze możesz ją zapytać o coś jak masz problem a jak wszystko ok to posiedzi pogada potuli maleństwo i pojedzie :D
CzekaCudu powodzenia z tym smoczkiem. U mnie mąż po 2 dniu chciał zrezygnować i smoka oddać, ale się uparłam że już 2 dni się przemęczyłam to dotrwam i już dłuuuuugo bez smoka funkcjonujemy, nawet jak u kogoś widzi to nie chce :D
Lidka86 w ciąży mogą się przyplątać różne uczulenia, i najczęściej po porodzie przechodzą. Ja na szczęście mogę wcinać wszystko :D
Smutnasowa ja tak Angel29 nie wiem jaką mam szyjkę, lekarz mówi tylko że jest w porządku. Pamiętam tylko że koleżanka w technikum chyba właśnie miesiąc z rozwarciem 1cm chodziła, ale jeśli lekarz cię do tego namawia to chyba bym założyła, na pewno ci nie zaszkodzi.
m0niik bigosu, kapusty itp wzdymających nie można jeśli będziesz karmiła piersią, bo będziesz tego żałowała jak dzidzia będzie miała ból brzuszka i wzdęcia. Ale jeśli będzie na butli to jak najbardziej będziesz mogła zjeść WSZYSTKO :D heh ja ryb nie lubię, ale zupę rybną oooo tak :D no i ja będę wcinać paszteciki z grzybami i mięsem i pieczarki w takim pomarańczoworóżowym sosie mojej mamy z filetami z rybki :D poprzednio jadłam i nic się nie działo. a ciasta będę wcinać wszystkie, tylko trzeba ostrożnie z truskawkami itp bo dzidzia może mieć uczulenie (ale w moim przypadku raczej nie będzie mieć, córka też wszystkożerna była) :D ja wcinałam wszystko, oczywiście w granicach rozsądku - nie dobrze wchrzanić całego gara kapusty :D ale troszkę nie zaszkodzi
hehe u mnie jak mama mówi że mam np. ubrać małą bo biega na samych majtkach, uczesać włoski, czy zabrać na spacer dziś nie byłam itp, to tylko mówię że ma się przestać interesować i zająć sobą bo zrobię i tak co ja uważam. (przecież nie pozwolę żeby dziecku się krzywda działa) :D
misiabella,truskawka1 ja tez nie mam siary, tylko takie zaschnięte na sutkach i poprzednio tez takie miałam i wszystko było wporządku :)
AgiSz ja miałam cukrzycę wpisaną w kartę ciąży i przenosiłam 9 dni - na cesarkę miałam zgłosić się dzień później (czyli 10 dni po terminie) ale chyba młoda się przestraszyła i sama wyszła :D Sama cukrzyca nie jest wskazaniem - np tu zaznaczaja że Niewyrównana cukrzyca. :)
http://parenting.pl/portal/wskazania-do-cesarskiego-ciecia
możesz pić :D ja już od tygodnia piję suszone listki malin i wczoraj dowiedziałam się czegoś....NIE TYLKO MAŁA MI PODPIJA MOJĄ HERBATKĘ ALE MĄŻ TEŻ!! :D
fasolka111 ja bym chciała mieć mniejszy apetyt :D
Malynaja miałam - kładź się na boczek, leż i spróbuj nie naprężać mięśni i nie przekręcać się i za max 30 min powinno przejść...:( często tak mi się robi ;/
- a my wczoraj z małą znów lapisowanie ząbków i jeszcze przynajmniej 2 razy trzeba będzie jechać do Torunia, a mieliśmy nadzieję na spokój, (no ale chociaż moje ciotki się cieszą, bo obie już po 86 lat mają i się mogą siostry zobaczyć bo jedna mieszka w Toruniu a druga bliżej nas a w tym wieku to autobus i spacer z dworca już odpada...) ja swoją wizytę u dentysty muszę przełożyć na po niedzieli, bo z małą nie ma kto zostać dziś. Ale już nic nie boli to zajebiście :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Detuś - jak tam u Ciebie? zdecydował coś ordynator na temat pessara (u?) ? Miałam taką samą sytuację w poprzedniej ciąży, na szczęście skończyło się na dużych dawkach fenoterolu i rozwarcie nie postępowało. Heh.. od połowy ciąży miałam rozwarcie i skróconą szyjkę.. a przy porodzie nie chciało się rozwierać więcej niż na 4cm i skończyło się cc... po terminie.

Odnośnik do komentarza

Malyna niestety po bokach nie miałam silnych bólów, miałam bardziej takie podbrzuszowe, jajnikowe, z boku mnie czasem boli, ale nie są to jakieś przerażające bóle.
Może kogoś innego bolało tutaj jeszcze.

Dzisiaj miałam usg szpitalne, a za tydzień wizyta, więc omówię z moja gin wynik. Lekarz, który je wykonywał był mało empatyczny, rozmawiało się z nim naprawdę ciężko. Tamten ostatnio zrobił mi usg buźki w 3d, bo wiedział, ze mi sprawi tym przyjemność. A ten mina marsowa i zdawkowe odpowiedzi. Powiedział, ze nie widzi nic niepokojącego, jakiś wad, mały waży 1880g, co odpowiada 32 tygodniowi,czyli by się mniej więcej zgadzało, płyn owodniowy w normie, łożysko już II stopnia, ale w 26 tyg. było jeszcze w I. Właśnie tak od 32 tyg. chyba już przechodzi w II stopień.
Nie mógł zobaczyć kręgosłupa, bo mały leży na plecach i to mnie zastanowiło, ale już po wyjściu z gabinetu, czyli przodem do brzucha, choć główką do dołu. Z tego, co zrozumiałam na szkole rodzenia to nie jest dobre ułożenie, ale może się mylę. Trochę byłoby kiepsko, bo jeśli mogę rodzić naturalnie, mimo, że spanikowałam w pierwszej chwili, to później się cieszyłam, bo bez względu, na to, co kto mówi, intuicja i logika podpowiada mi, że tak byłoby najlepiej. Może źle to interpretuję i to jest prawidłowe ułożenie, muszę na spokojnie to przeanalizować i poczekać do wizyty.
moniik, tez nie znoszę jesieni, lubię tylko lato i zimę.
Kassandra, jak ja będę wiedziała, że nie dam rady, to pójdę na piechotę do pobliskiego szpitala, mam 5 min. drogi:)
Co do snu, to jakoś tam sypiam w miarę bezproblemowo, czasem obudzę się przed szóstą, i muszę przejść na chwilę z pozycji na lewym boku, na plecową podpartą, potem wracam na lewy bok i czasem znów zasypiam. Wstaję codziennie po godzinie siódmej, chyba, że idę na jakąś wizytę. W dzień potrafię się zdrzemnąć z godzinę, bo chodzę spać późno między 12, a drugą.
AgiSz, no właśnie u mnie 1500 zł kosztuje ta położna...dużo sobie życzą, za dużo.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry ;)

IgaJula - dziękuję :) przeczytałam :) wszystko już wiem. Dziś ten temat muszę zamknąć. Do Alles nie dotarłam. Założylam wczoraj nowe botki i mnie wykończyły po 10minutach. Postaram się w weekend podjechać do nich, tym bardziej, że podoba mi się też ich torebka do wózka. Jak się miewają chłopcy? Mam nadzieję, że wczorajsza historia nie skończy się przeziębieniem. A z drugiej strony, co za mało spostrzegawcza opiekunka! Aż strach się bać jak sobie pomyślę, że kiedyś będę zostawiać synka z obcą osobą, po tych wszystkich historiach z nianiami i przedszkolankami. Mojego chrześniaka, jak miał 4 lata, siostra zakonna (chodził przez miesiąc do ich przedszkola) wstawiła do kąta na godzinę, na klęczkach, bo nie chciał spać po obiedzie, tylko chciał się bawić. Wstrętny babsztyl. Pamiętam, jak bratowa opowiadała, że odebrała go całego zapłakanego i spoconego z nerwów. Więcej już tam nie wrócił.

Malynka - dzwoooooń do lekarza !!! Nie czekaj, nie pytaj sie nas, dzwoń. Też mi się udzielił Twój nastrój - nie myślę o tym, jaki będzie poród i co będę jeść na wigilię - kurczę, plany planami a życie i tak robi swoje ;) nie warto się przejmować ;) Nawet mi się nie chce. Ale do tego lekarza to zadzwoń, albo chociaż do położnej. Nie odpuszczę Ci tego :)

Misiabella - tak sobie myślę, że jak się przeziębię, to nie dość, że zaszkodzę synkowi, to jeszcze wydam więcej pieniędzy na leki niż na kurtkę ;) Byłabyś tak miła i podesłała mi raz jeszcze linka do owego sklepu internetowego? :) Daj znać koniecznie, gdy Twoja kurtka dotrze. A jak się miewa Twoje mieszkanie? Już bliżej końca remontu czy jeszcze nie?

Majus - skończyła mi się pierwsza buteleczka olejku migdałowego ;) Miałaś rację, najlepiej od razu zamówić z pół litra ;) co ciekawe, w aptece internetowej Gemini kosztuję on okolo 7zł, a ten sam olejek w sklepie bio-eko w mieście znalazłam za 29zł ;) nie ma jak dobra marża ;) Jak się córa miewa? Przeziębienie przeszło?

Kassandra, Truskawka - wybrałam X-landera X-pulse ;) Przekonało mnie to, że stelaż składa się razem ze spacerówką i tworzą maleńki pakunek :) a my sporo podróżujemy, więc potrzebujemy rozwiązań typu "smart" :) Dodatkowo dużo prościej i lżej mi się składało X Landera niż Bebetto. Gondola jest mniejsza od Bebetto, ale myślę, że sobie poradzimy przez te kilka miesięcy. Fajnym wózkiem jest też Roan Teo, na który dopiero teraz zwróciłam uwagę. Podobny do Bebetto, ale lżejszy i sprytniejszy.

Odnośnie wybudzania dziecka celem nakarmienia go - zapytałam o to moją mamę, bratową i koleżankę (ma 3kę) - każda powiedziała "nigdy w życiu". Dziecko ma swój rytm i budzi się jak tylko poczuje się głodne. Nie wolno tego zaburzać.

Dziewczyny z niedoczynnością tarczycy - mój endo twierdzi, że spadek ft4 w 3cim trymestrze to norma, więc nie ma się co przejmować ;)

Życzę Wam Wszystkim pięknego, słonecznego dnia i jak najmniej zmartwień :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Ale jestem mega nie wyspana . kolejna noc z rzedu gdy budze sie na siku i nie moge zasnac. A do tego jakos tak dziwnie mnie brzuch bolal. wyssalam caly sok z 1 cytryny. moze to o to chodzi. ze za kwasne. ale mam ostatnio taka potrzebe cytryny ze jak sie przyssalam to nie moglam sie odessac.
wczoraj tez skusilam sie na herbate czarna z miodem i cytryna. okres prychania i kichania sie juz rozpoczal. dzisiaj cukier na czczo 99.
dzis okolo 17 wizyta u diabetologa, dopytam go o te herbatki z odrobina miodu. no i w moczu wyszly mi ciala ketonowe.

Odnośnik do komentarza

oosaa daj znac co u ciebie. martwimy sie o ciebie i Haneczke. oby wszstko bylo dobrze.
krófka13 mi polozna powiedziala ze w sytuacji gdy dziecko kolo 38 tc bedzie za duze to beda chcieli wywowac porod SN. moze sie okazac ze nie bedzie takiej potrzeby i wtedy porod gdy dzidziorek zdecyduje.
Co do herbatki z lisci malin, to jedna lyzke czy od razu dwie zalewamy wrzatkiem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...