Listopadóweczki 2014

[Gość lidka86]

jutro wchodze w 13 tydzien :) a ty anetka na kiedy ???

[antenka79]

jutro 10 zaczynam:), termin mam na 22 listopada, ale zobaczymy we wtorek po usg. Byłam w 7 tygodniu to dzidzia miała 13 mm:)

[Malyna]

ja tam czuje sie dobrze:) problemow z wymiotami nie miałam tylko strasznie mnie mulilo....czasem tez zamuli ale juz nie tak bardzo...teraz popoludniami chce mi sie spać i musze sie chociaz z 1 h przespać hehe;) mąz sie tylko wydziera ze spie i musi siedziec sam :P

witamy nowe mamusie:) Majus ja tez mam na 11 listopada termin z usg :P a z czegos tam na 8.... a ginek mój wyliczył na 13 hehehe....juz nie wiadomo na co patrzeć :P

[Limonelka]

Witaj Majuś!
Antenka79 - mądra i doświadczona, też mi dużo podpoiwada. Mam to szczęście, że otaczają mnie w tej chwili nowe mamusie (co ledwo urodziły z 3 miesiące temu) i te doswiadczone - i powiem Wam, ze ich wiedza i pomoc jest bezcenna.

[Gość lidka86]

ja na pierwszym usg termin mialam na 4 listopada a od 2 usg wskazuje na 1 listopad :) wiec pewnie w tych w 2 terminach sie dzieciatko urodzi !!! a jak wasze fasolki planowane czy male prezenciki :P

[Malyna]

Lidka planowane:) ukochane wymarzone to 1 najwazniejsze;D
a jak u Ciebie ?:)

[Gość lidka86]

Malyna tak jak u nas planowane!! Radosc na maxa :) :)

[Majus]

Antenka
Ja czesto budze sie o piatej rano i zaczynaja mnie nachodzic czarne mysli. Wtulam sie wtedy w mojego meza i przechodzi. Poza tym przejmuje sie wszystkim na maksa, sama siebie nie poznaje. Na szczescie wszyscy w domu mnie uspakajaja z moja corcia lacznie :-)

[Majus]

Aaaa moje tez planowane i wyczekiwane prawie dwa lata. Mam policystyczne jajniki i nie bylo tak latwo ;-)

[Gość lidka86]

kobitki wszystkim gratuluje !!!!!!! :):);)

[antenka79]

Moje też planowane, pierwsze, rok się staraliśmy, w tamtym roku udało się ale nasza radość nie trwała długo...ciąża obumarła, teraz jestem pod stałym nadzorem lekarza i mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie ok.
Majus...masz szczęście, że masz męża obok, mój jest kierowcą i jest w domu tylko w weekendy, a nieraz nawet i nie:(, tak więc z czarnymi myślami sama muszę sobie radzić:(...ja też się wszystkim przejmuje, aż nieraz jestem zła na siebie za te myśli i zachowanie...no ale cóż, chyba poprostu trzeba jakoś to przeżyć.

[Gość lidka86]

Antenka79 teraz bedzie dobrze nim sie wszystkie obejrzymy bedziemy tulic w ramionach nasze pociechy:) tez sie martwie ale sobie tlumacze ze zycie pisze scenariusz i to co ma byc bedzie !!! Ja ze tak napisze udalo nam sie za pierwszym podejsciem !! a tez sie martwilam ze bedziemy z pol roku czekac na pozytywny test !!! a tu taka niespodzianka :) choc nie powiem ze glowie jest metlik :(

[Esska]

Lidka86 - odnośnie wymiotów, to ja strasznie wymiotowałam, bez mała 24/24, dostałam od gina syrop Diphergan i on bardzo mi pomógł, brałam sobie po łyku raz na 3 dni i choć troszkę miałam ulgi.
Oby Ci szybko przeszły te wymioty, ja niestety do teraz (18 tc) wymiotuję, co prawda już mnie nie mdli całymi dniami, ale rano obowiązkowo i wieczorem też mam sesje z kibelkiem.
Pozdrawiam z października:)

[Malyna]

oj dziewczyny troche optymizmu a nie mi tu smuty jakies piszecie!!!
Lidka i takie podejscie sie ceni! co ma byc to bedzie....tez na początku swirowałam ale im dluzej jestem w ciązy tym jestem bardziej spokojna i wierze ze bedzie wszystko dobrze :)

[gabi85]

Planowane, nie planowane - wazne, że już sa kochane :) ostatnio tyle się słyszy o matkach porzucających swoje ledwo narodzone dzieci...w głowie się nie mieści...

[Malyna]

gabi a no ;/ ale te ostatnie iprzypadki......jak mozna dziecko zaglodzic ?? :/ inni pragną miec dzieci a nie moga lub rodza chore a Ci co bez problemu je maja to je zabijaja albo krzywdzą.....patologia jest wszedzie :/

[Gość lidka86]

gabi85 to juz nawet nie sa matki :( ja bym mogla na takich matkach wykonywac kary :) juz ja bym im pokazala :P a co porodu to strasznie sie boje!!! tez wlasnie dlatego szukalam forum bo wiem ze sa tu twardzielki i wiem ze mnie podniosa na duchu !! a u was jak ??

[gabi85]

Każda przechodzi inaczej poród, tak samo jak ciąże, więc co kobieta to inna opinia :)

Ja osobiście wolę rodzic, niż męczyć sie z tym ogromnym brzuchalem ostatnie tygodnie ciąży, a po porodzie przez co najmniej tydzień dochodzić do siebie. Mój poród trwał 0d 13 do 23 , namęczyłam się, bo o 21 dopiero odeszły mi wody, skurcze były a brak rozwarcia, a kiedy już rozwarcie było, to skończyły się skurcze. Podłączyli mnie pod kroplówke, połozna nacieła w tym samym momencie, w którym położył sie na mnie lekarz i wycisnął małego :/ ale uwierz wolę tą mękę kilku godzinną niż kilku tygodniową a jak już położą Ci dzidzie na piersi, to zapominasz o bólu, nie czujesz nic oprócz szczęścia :)

A własnie...kiedys jak rodziłam (7 lat temu) kładli maleństwo dosłownie na chwilę i zabierali do oczyszczenia, umycia , zważenia. Teraz podobno (koleżanka mi opowiadała), że jak z dzieckiem jest wszystko ok, to kładą Ci na piersi na godzinę, żeby maleństwo poczuło ciepło matki, przyzwyczaiło się itd, a dopiero potem ważą, mierzą, czyszczą...
To prawda?

[Majus]

Moj porod byl super :-) Moglabym rodzic codziennie. No ale to bylo osiem lat temu, a latka lece hihihi.

[antenka79]

Jeszcze nie myślę o porodzie....tym będę później się martwiła...zresztą to czy się boimy czy nie, nie ma już znaczenia...przecież musimy urodzić te nasze pociechy:))))

[biri]

Majus moj poprzedni porod tez byl super i smiem twierdzic ze kamienie w pecherzyku zolciowym bola ze 20x bardziej... za kazdym razem kiedy mialam atak mowilam ze bym wolala zamiast tego dziecko isc rodzic bo sie tak nie nameczylam.
-
Moj mezus tez jest kierowca i tez zjezdza na weekendy a czasami co 2gi takze nie wysluchuje za czesto moich humorow, a uwierzcie mi ze hormony w tej ciazy mi tak zwariowaly ze sama czasem sobie mysle jaka jestem podla... a moj maz mowi mi ze ja wiem ze to przez hormony wvciazy tak szalejesz ale ogarnij sie a ja zawsze posylam spojzenie ;p i tak wychodzi na moje ;p zreszta jutro przyjezdza hihi
-
Co do mdlosci to wspolczuje takiej dolegliwosci wam dziewczyny bo ja ani poprzednio ani teraz zadnych dolegliwosci nie mialam. A w tej ciazy mam taki apetyt ze normalnie nie czuje ze mi sie zoladek napelnie, tam normalnie nie ma dna a ja jestem ciagle glodna.

[antenka79]

Mój też jutro przyjeżdża!!!!...oby ten mój płaczliwy humor z dzisiaj przeszedł do jutra:)))))))

[biri]

Eeee no anetka skoro jutro mąż powraca to zaraz humor bedzie lepszy ;)

[antenka79]

no mam nadzieję, po Świętach tak mi ciężko jak wyjechał, trzy dni razem i nagle sama...już niby jestem przyzwyczajona ale tęskni mi się:)....ale jutro przyjeżdża moja najlepsza przyjaciółka z córeczką do mnie na tydzień z mojego rodzinnego miasta, więc nie będzie nawet czasu na żadne smutki:)))

[Malyna]

a ja powtórze pytanie z kiedyś :P farbujecie teraz włosy laski ?? oczywiscie farba bez amoniaku.....bo sie zastanawiam czy moge farbnac bo mam mega odrosty:/ a wyjezdzam do rodziny i tak wstyd troche...