Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po wizycie…
Wg pani doktor wszystkie wyniki wzgledne dla niej i ze sie nie bedzie czepiac ;)
Co do tej piersi to kazala mi zebym poszla na usg do kogos innego bo piersi to nie jej specjal…
Zrobila mi usg brzuszka i widzialam swoje malenstwo… gin powiedziala "obywatel sobie fika koziolki " takze
kochane mamusi ruchliwe… a wiecie co jest w tym najgorsze znow nie dostalam fotki ;( a juz taki fajny
maluszek glowka raczki nozki… tamten zlom sie popsul i wypozyczyli mowa maszyne z innego miejsca i
papieru nie zakladali ale dopatrzylam miejsce na usg i mowie ze teraz to mi szkoda bo nosilam pena w
torebce a przedwczoraj wyciagnelam… nosz by to…
Malenstwo do tylu jak Paulinka. Musze cofnac suwaczek bo wskazalo 8
tydz 6 dzien i 2,2 cm ;)))
I termin porodu na 8 listopada wg usg ehhh no ale jak sie zadomowilam u was to juz zostane. Mam nadzieje ze mnie nie pognacie.
Pani doktor kazala mi isc do lekarza rodzinnego bo moje przeziebienie strasznie mi dokucza wrrr

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki, ja też w pracy jestem i znudziło mnie po zwykłym ogórku... A wogóle to bobas nie pozwala mi nic słodkiego jeść - wszystko na ostro, kwaśno itd... A jak tylko coś nie spasuje to nudności, odbijania albo od razu do łazienki! miałam już we wtorek kolejną wizytę i ok jest a po świętach zobaczę dzidzię. Według OM dzisiaj mija mi 10 tydz., a według USG jutro... Już inaczej się czuję jak patrzę na ten suwaczek...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

wowo, dzięki, naprawdę bardzo przydatne, mam w domu pełno ziół, coś tam sobie wybiorę.
Imbir w moim przypadku się nie sprawdził, ani świeży, ani w postaci herbaty, ale może komuś pomoże.
Dziewczyny, a macie bóle w dole brzucha jak zginacie nogi? np. jak byście chciały podkulić nogi jak siedzicie lub podczas siadania?
Strasznie mam tkliwy brzuch, nawet mąż nie może na mnie ręki lekko położyć.
Wizytę mam dopiero za jakieś 2 tygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Esska u mnie z kolei imbir jest niezastąpiony :)
Mam herbatkę cytrynową z imbirem (jak się za długo parzy to jest bardzo ostra i aż gryzie w gardło, więc trzeba uważać), a oprócz tego, w chwili dużego kryzysu, kiedy żołądek już całkiem odmawia posłuszeństwa - ratuję się piwem imbirowym :D oczywiście bezalkoholowym!!!
Znalazłam taki mega dobry (i zdrowy bo bez chemii) napój tutaj, i jeszcze te bąbelki - no pycha :)
Po wielu próbach dopiero to ugasiło moje pragnienie :)
Albo taka lemoniada w puszcze "sanpelegrino" się nazywa, ma aż 16% soku z grejpfruta!!! też mnie ratuje :D
Zapas w lodówce na chwilę słabości zrobiony :)

Bo szczerze mówiąc na początku ratowałam się coca-colą, przynosiła mi ogromną ulgę, a przeciez to najgorsze co mogłam wybrać...

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Esska z Twojego suwaczka wynika, że 13 tydzień masz skończony i jesteś w 5 dniu 14-go tygodnia :)

Za dwa dni skończysz 14 tydzień i zaczniesz 15, który będzie pierwszym tygodniem drugiego trymestru :)

Bardziej to widać na tym Twoim drugim suwaczku - napisane jest pod nim, że do Twojego porodu pozostało 6 miesięcy i 2 dni. Pierwszy trymestr trwa pełne 3 miesiące, czyli zamkniesz go za 2 dni :)

Mam nadzieje, że nie zaplątałam tego za bardzo :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

wowo, colą też się ratowałam, ale u mnie te wymioty są jakieś takie dziwne, napadowe, dzikie, dopiero ten diphergan sobie z nimi radzi, lekarka kazała mi brać dziennie, ale ja się boję, to w końcu lek, biorę jak już mnie przyciśnie do muru i od kibelka nie odchodzę.
Co do piwa, którego nie lubię za bardzo, to teraz mam na niego ogromną ochotę. Kupiłam sobie ostatnio bezalkoholowe, ale jak przeczytałam, że może zawierać śladowe ilości alkoholu to nie odważyłam się go wypić, żal, bo niby bezalkoholowe, a jednak piszę, że coś tam jest.
Robię sobie za to świeże soki, z marchewki, jabłka, często z grejpfruta i robię też z ogórków zielonych.

Ech wowo, widzisz co to ciąża robi z głową, przecież faktycznie po 2 suwaczku można było dojść, choć powiem, że nie zwracam na niego uwagi, dzięki za objaśnienie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Na szczęście ten napój imbirowy który znalazłam tutaj nie ma nic wspólnego z piwem :) No może tylko tyle, że jest gazowany :)

Ja po soku marchewkowym mam okropną zgagę - nie mogę na niego patrzeć :( a lubiłam go bardzo wcześniej.
To samo jest z sokiem grejpfrutowym (ale tylko niegazowanym), okropnie się czuję po nim, ale jak zjem owoc to już nic mi się nie dzieje :) - wydaje mi się, że to te wszystkie konserwanty i chemiczne "wspaniałości" tak działają na mój żołądek.
A specjalnie kupuje te najlepsze soki, których opakowania wręcz krzyczą, że tej chemii w sobie teoretycznie nie mają.

No nic :) Owoce mi "krzywdy" nie robią, więc i tak jest super :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...