Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Ja po wizycie. Jeju, pojechałam rowerkiem (ok 7km w jedną) jeszcze po schodach wlazłam a tu ciśnienie 100/ 70. U!
Cukier 75/ 120/ 111
Morfologia idealna, mocz też. Serduszko 140, jak dzwon waliło. Także wychwalił mnie lekarz, że hej. A waga skoczyła + 3kg przez ostatnie 5 tyg, w sumie 6 na plusie.
Dostałam skierowanie na bardzo ważne teraz zbadanie przeciwciał bo z dużym mamy różne grupy krwi. Ja - on +

Ja mam piersi nierówne bo jak karmiłam na początku młodego to najwygodniej mi było z lewej ( głupia ja! ) i tak mi się wyciągnęła. Brodawkę też mam podwójną, ale to nie przeszkadza w karmieniu.

Uśmiałam się z położnej!
Mówi - na początku jak się da karmimy piersią - ja przytakuję, że oczywiście a ona dalej - a następne mleko ma być takie i wlepia mi ulotkę mleka enfamil. Jeju! Ale baba!

Odnośnik do komentarza

Milka trzymaj sie czekoladko ;) :) Szkoda, ze przynajmniej w ciazy nie moze byc w zwiazku ciagle dobrze. Pomilczcie chwile, ochloncie i pogadajcie. Na pewno sobie wszystko wyjasnicie :)
Ania takie opuchniecia sa normalne. Ja tak mam w tej mojej prawej mocno rowinietej piersi ;) bo te zatoczki co sa zaraz pod powierzchnia otoczki brodawki sa napelnione siara i dlatego tak to wyglada. I faktycznie jak sie je pomasuje to skora sie napina ale jak brodawki odpoczna to znowu robia sie takie a la opuchniete.
Czekoladowy blok! Nie wiem co to jest ale zjadlabym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane.
U Nas wszystko ok.
Rosniemy :) kopiemy :)
Badania ok, krzywa cukrowa ok, toxo ok. Opryszczka tylko, na ustach ponownie się pokazała i trzeba było leki brać - ale na szczęście już jesteśmy po.
co do piersi to ja od jakiegoś czasu mam przezroczysta wydzielinę i bialawa pewnie siare. Ale z doświadczenia wiem ze wcale to nie oznacz ze będę małego karmiłam bo przy corci tez tak miałam a potem okazało się ze mam na dobę 15-20ML.

http://www.suwaczki.com/tickers/zud33e3kqcylyn7d.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Kochane ja nie wiem o co chodzi z cukrem na kolacje zjadłam identyko to samo co na śniadanie w tych samych ilościach a poziom cukru inny i bądz tu mądry na kolacje cukier 113 a na sniadanie 135 jest różnica. I to samo danie. Ja właśnie pożegnałam się z mężem pojechał się relaksować do SPA w delegację do jutra a ja mogę pomarzyć. Zazdroszczę wam wagi 9 plus ja też tak chce bo zostałam w tyle od was moja miesiąc temu była 6 plus a teraz spadłam. Cieszę się że u was jest ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Moje piersi jeszcze niczego nie wydzielają. Ale sie nie martwię, bo w sumie to nie pamiętam, żebym w poprzednich ciążach miała taki wcześniejszy "rozruch"- pokarm pojawiał się tuż po porodzie. Należę do tych szczęśliwych, które chciały karmić piersią (ogromna wygoda, do 6 mies. zero butelek, dorabiania mleka- zero kosztów!) i bez problemów mogłam to robić (miałam pokarm, brodawki ok, dzieci ładnie od początku ssały). Teraz też nie zakładam innej opcji, w ogóle o tym nie myślę...

Inez3- ja bym się już zdecydowanie martwiła... Pomijając fakt, że ja czułam ruchy od 13, 14, 15, 17 tygodnia, to wydaje mi się, że u nas na forum najpóźniejszy tydzień jaki padł w tej kwestii to był 19... No może 20... A kiedy miałaś ostatnie usg?

Blok czekoladowy... Hmmm.... Pycha! W ogóle wszystko, co czekoladowe jest super! A najlepsze jest to, że zawsze miałam kłopoty z cerą i ulubioną czekoladę oraz kawę zaraz było mi na twarzy widać (krostki, syfki, zaskórniaczki)- to teraz w ciąży- ideał! Mimo sporych ilości czekolady, kakao, wszelkich ciemnych słodkości- zero wyprysków!!!

Dziś jedziemy do teściów, do Skierniewic. I zostawiamy tam córę na tydzień. Oni są zachwyceni, Magda ty na spokojniejszy- przynajmniej w domu- ostatni tydzień roku szkolnego...!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

BLOK CZEKOLADOWY

Należy przygotować:
250 g masła
1/2 szklanki wody + 2 łyżki
6 łyżek naturalnego kakao
1 szklankę cukru
4 szklanki granulowanego, odtłuszczonego mleka w proszku
200 g zwykłych herbatników

W garnuszku na niewielkim ogniu umieszczamy masło (najlepiej w małych kawałkach), cukier, kakao i 1/2 szklanki wody. Mieszamy i czekamy aż masa będzie płynna i jednolita, a cukier się dokładnie rozpuści. Nie zagotowujemy! Trzymamy na ogniu tylko do czasu, kiedy całość będzie płynna. Do ciepłej mikstury dodajemy po szklance granulowane mleko, a na koniec wkruszamy herbatniki. Dobrze, jeśli kawałki są różnej wielkości, mniejsze i większe, ale nie rozdrabniamy ciastek za bardzo. Całość delikatnie, ale dokładnie mieszamy i przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy (kształt może być dowolny). Najpierw nakładamy trochę i wciskamy tak, by masa dobrze wypełniła brzegi. Następnie dokładamy resztę i dociskamy, aby nie zostały w bloku bańki powietrza. Najlepiej zrobić to dłońmi lub pomóc sobie wystającym z formy papierem. Kiedy masa ostygnie, wstawiamy całość do lodówki na minimum 4 godz., a najlepiej na całą noc. Kroimy na plasterki i zajadamy ze smakiem.

To fajny przepis! Dziś robię!

monthly_2014_06/pazdziernikowe-fasolki_12492.jpg

Odnośnik do komentarza

Inez, ty się absolutnie nie przejmuj że jeszcze ich nie czujesz. Po pierwsze większość publikacji mówi że debiutujące mamy pierwsze ruchy powinny poczuć do 22 tc (a czasami mówi się i o 24 tc), tak więc cierpliwości siostro! :) Po za tym może najzwyczajniej w świecie ich nie rozróżniasz, albo twój bąbel to wyjątkowy leniuch (tak jak moja córcia) i rzadko kiedy trzaśnie mamę z pięty :) albo jest najbardziej aktywny nocą gdy ty sobie smacznie śpisz. No ale moja rada- jak zawsze- masz jakieś wątpliwości- porozmawiaj z gino lub położną.

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

Ja w pierwszej ciąży ruchy czułam szybciej niż teraz, ot taka niespodzianka:) Może dlatego, że bardzo ich wyczekiwałam i się doczekałam.
INEZ-
ja na twoim miejscu skontaktowałabym się z lekarzem, bo chyba bym nie wytrzymała, ale tak jak pisze YO-ANNA masz jeszcze trochę czasu, albo po prostu ich nie rozpoznajesz bo są jeszcze delikatne.
Co do wagi to moja trochę ruszyła, mam na plusie trochę ponad kilogram, ale to i tak niewiele w porównaniu z pierwszą. Z Marceliną w 6 miesiącu miałam już jakieś 7-8 może nawet 9 na plusie ;D
Pogoda dzisiaj paskudna, będzie padać i tak szaro-buro jest.
Na pocieszenie zjadłam kostkę czekolady ;)

Odnośnik do komentarza

Inez nie denerwuj się, mi położna też mówiła, że w pierwszej ciąży to i nawet do 24 tyg można nie czuć ruchów, także spokojnie. Jak się bardzo martwisz, to umów się na wizytę, niech Ci lekarz podglądnie maluszka.
Karliczek uuuu trochę ponad kilogram przytyłaś. Ty grubasku, jak Ci nie wstyd ;p Ja już 8kg, w porywach 9;)
Wowo mam pytanie do Twoich ruchów. Czujesz je po kilka razy w tych godzinach, czy czujesz brzdąca non stop przez dwie godz? Ja jeszcze chyba nie potrafię tak wyliczyć, ale od dziś też spróbuję poobserwować

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Millka, mam ciągle problem ze swoją skrzynką wiadomości, znowu zgłaszałam, ale bez reakcji. Odpisałam Ci na priv, ale jak kliknęłam "wyślij" to się chyba całość skasowała!!!! To napiszę jeszcze raz tutaj, może inne dziewczyny też skorzystają:
Pakowałam się bardziej na pobyt w szpitalu niż na poród, a że tam byłam 2 razy, to wiem z doświadczenia co tam potrzebne. I póki co całość jest w osobnej szufladzie, bo samej torby jeszcze nie mam ;)))

Spakowane mam na razie:
- 2 piżamki ciążowo-porodowe
- szlafrok
- kapcie
- skarpetki, majtki
- ręcznik
- kosmetyki: kremy, żel pod pryszn, płyn do hig int, pasta do zębów
- papier toaletowy (!!!)
- ładowarka do szczoteczki

Spakować jeszcze muszę (niektóre wkrótce, inne tuż przed wyjściem):
- szczoteczkę
- telefon, ładowarkę, Kindla
- gotówkę (!!!)
- długopis
- kubek, talerz, sztućce (w moim szpitalu trzeba mieć swoje)
- balsam do ciała, antyperspirant, tonik
- rzeczy do włosów
- dokumenty ciążowe, wszystkie wyniki i usg, dowód osobisty
- wodę mineralną
- balsam do ust
- jakiś suchy prowiant, choćby suchary czy krakersy (karmią tam strasznie!!!)

Jeśli masz wybrany szpital, zajrzyj na ich stronę, może znajdziesz wskazówki. Rzeczy dla małego jeszcze żadnych nie mam, będę pakować sukcesywnie, w miarę zakupów.
Jak komuś przyjdzie coś do głowy, proszę dopisywać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

Inez, a jesteś pewna, że nic nie czujesz? Może mylisz z ruchami w jelitach? Czujesz cokolwiek poniżej pępka? Bo wiesz, że cokolwiek tam teraz poczujesz to nie gazy, lecz Twoje dzieciątko? ;)) Jelita są wyżej, w okolicach żeber, zupełnie po bokach brzucha, oraz z tyłu, przy kręgosłupie ale za macicą. Także dziewczyny, które w tych dziwnych miejscach mają kolki, mogą być spokojne, że to raczej akcje trawienne, a nie ciążowe ;))
A może jest tak, jak sugerowała Pysiak - masz łożysko na przedniej ścianie, i ono tłumi ruchy? Ja na razie odczuwam bardziej smyranie niż silne kopniaki, więc łożysko może spokojnie takie ruchy wytłumić. Poza tym dziewczyny z większą warstwą tłuszczyku na brzuszku (jak np. ja) też czasem muszą dłużej poczekać.
A wreszcie - ja też czytałam, że pierwsze ruchy NAJCZĘŚCIEJ odczuwa się między 18 a 22 tygodniem, ale zupełnie NORMALNIE nawet do 24 tygodnia. To samo mówił mi mój gin. Jak masz wątpliwości, zapytaj swojego lub położną.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

[quote="Martucha88"Wowo mam pytanie do Twoich ruchów. Czujesz je po kilka razy w tych godzinach, czy czujesz brzdąca non stop przez dwie godz? Ja jeszcze chyba nie potrafię tak wyliczyć, ale od dziś też spróbuję poobserwować
[/quote]

Martucha w ciągu tych dwugodzinnych okienek to nie jest tak, że czuję non-stop przez 2 godziny. Raczej tak że mała się raz na jakiś czas przeciągnie, przewróci z boku na bok, rozprostuje nóżki :)
Co kilka, kilkanaście minut, potem coraz rzadziej i w końcu chyba zasypia albo robi sobie przerwę do następnej gimnastyki :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...