Skocz do zawartości
Forum

Drażniące zapachy jak sobie z tym radzić?


Gość kamama84

Rekomendowane odpowiedzi

hej, potrzebuję rady bo może przez to przechodziłyście. jestem w ciąży i strasznie drażnią mnie niektóre zapachy, niestety czasem nie sposób od nich uciec czy wyeliminować, dlatego szukam sposobu na stawienie im czoła:) pomóżcie proszę!

Odnośnik do komentarza

mnie okropnie odpychalo przez zapachy .. ja chodzilam z chusteczka na nosie bo nic nie popychalo ten okres trzeba poprostu zwalczyc .. ja 21 tydzien i nadal czasem niektore zaapachy mnie odpychaja ale juz jest zdecydowanie lepiej niz na poczatku .. wiem przez co przechodzisz bo ja wrecz przez to i na dodatek nudnosci wrecz plakalam z wycieczenia..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Oj, współczuję...mnie też drażniły zapachy, ale na to chyba nie ma złotego środka...po prostu unikałam ich...np. miejsc zadymionych od papierosów, bo mnie to męczyło, czy mięsa...też nie jadłam...później trochę to przeszło...chyba trzeba uzbroić się w cierpliwość...i przeczekać..
Za to miałam ochotę na kwaśne potrawy, jedzenie np. ogórki, ale też nie za długo. Duuużooo wytrwałości i
powodzenia życzę, oby jak najszybciej przeszło.

Odnośnik do komentarza

A mnie znowu nic nie przeszkadza nie drazni nic nie czuje. Nigdy nie czulam sie taka spokojna i na luzie jak w ciazy.
Remont mam w mieszkaniu gladzie malowanie itd nic nie czuje - co prawda teraz na troche sie przenioslam zeby nie wdychac tego, ale nawet jak tam wchodze i czuje zapach tych wszystkich rzeczy co stoja w workach to nawet mi sie podoba.
Ja chyba ciaze znosze odwrotnie i wszystko jest super i idealne.
Ale jesli chodzi o zapachy to moim niezawodnym sposobem jest spryskanie apaszki, chustki perfumami i w razie co nachylam nos w apaszke :)

http://s2.suwaczek.com/201404304578.png

Odnośnik do komentarza
Gość BetiBeatka

Witam Mamy i przyszłe Mamy :)Jeśli chodzi o Zapachy to uwierzcie 5tyg mam dramat Życiowy i nie wiem czy mam się cieszyć ciąża czy płakać.Wymiotuje na każdy zapach ładny perfum,brzydki,mięsny wszystko.Nie wiem co mam jeść jedynie tylko zgaga mi przeszła bo była okropna.Czy macie moze przy kichnieciu silne bolesne skurcze jajników?

Odnośnik do komentarza

Dla mnie zapachy jedzenia były nie do zniesienia, nie można było otwierać przy mnie lodówki, wypróbowaliśmy pochłaniacze zapachów i nic. Po prostu otwarcie lodówki wywoływało mi natychmiastowe wymioty. To samo z zapachami zalatującymi z barów ..., w marketach stoiska z mięsem i lodówki też musiałam omijać, a nawet uciekałam nie raz ze sklepu :) Teraz (33tc) otwieram lodówkę z zatkanym nosem i nabranym powietrzem :) Nie ma na to rady, trzeba czekać aż przejdzie i nie narażać się niepotrzebnie żeby nie zwymiotować w miejscu publicznym :D

Zapachy kosmetyków mi nie przeszkadzały.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanlinoshatyb.png

Odnośnik do komentarza

Także mam nadzieję, że już niedługo będą mogła spokojnie przechodzić obok kawy, (chociaż to dopiero 10 tydzień) bo jak do tej pory jest z tym naprawdę ciężko i niejednokrotnie kończy się bieganiem w ustronne miejsce.. ;)

Odnośnik do komentarza

U mnie pomału.. pomału następuje poprawa.. to co mi niejednokrotnie ratowało życie przez ostatnie tygodnie to migdały oraz woda niegazowana. Jak tylko czułam, że coś mi zaczyna doskwierać - woda była i jest jedynym ratunkiem... Zastanawiam się tylko, czy teraz się czymś nie wzmocnić..

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Ja też niestety zmagam się z tym problemem od kilku ładnych tygodni, unikam barów, autobusów i ogólnie tłoku bo męczą mnie zapachy perfum i płynów do płukania. .. czuje wszystko mega intensywnie, przez co mam mdłości w publicznych miejscach. . Chociaż im bliżej II trymestru, tym jest lepiej;) obecnie mam 10tc 6 dzień wiec jeszcze moment; )

Martusia2222 nie martw się:) od 5 do 8 tygodnia w ogóle nie mogłam funkcjonować... po 1 miałam mdłości, po drugie tylko bym spała! przejdzie; )

Teraz walczę ze wzdęciami:/
Powodzenia mamusie:D

http://www.suwaczki.com/tickers/8dama92j8rcmg6vg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/felkdcimi6y6fei8.png

Odnośnik do komentarza

Mnie zapachy męczą nadal, więc czasem się zdarza, że nie odpuszczają tak jak książki podają, nadal nie mogę poczuć zapachu wszelkich wędlin nie mówić już o ich zjedzeniu, perfum, płynu do płukania, mydła, żele pod prysznic, nawet komodę musiał mąż wynieś z sypialni bo jej zapach powodował wymioty, ech takie uroki ciąży dziewczyny, byle do przodu, przeleci.

Na wzdęcia polecam espumisan, u mnie się sprawdził, a były bardzo bolesne.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Hej.Ja w pierwszej ciąży tez nie mogłam znieść zapachow akurat było lato i byliśmy na urlopie jak doowiedzialam się ze jestem w ciąży,był to 6 tydz.i trzymalo mnie do 16tyg.ciagle wymioty i mdlosci caly dzień po 16 tyg.zdazalo się to sporadycznie ale praktycznie do końca odrzucalo mnie od zapachu kawy,papierosow,lodow,wedzonek,miesa i draznily mnie perfumy wogole nie mogłam ich uzywac.Teraz jestem w 6 tyg.i na razie jest ok chodz już wczoraj perfumy zaczely mi lekko przeszkadzać.Narazie czuje się swietnie tyle ze strasznie dokuczają mi już od dwóch tyg.bole krzyza i od kilku dni boli mnie w okolicy lewego zebra jakby takie napiecie miesni czy cos.To dopiero początek i wiem ze pewnie cala reszta mało przyjemnych dolegliwości niebawem nadejdzie a za trzy tyg jedziemy na urlop do polski wiec pewnie czeka mnie powtorka sprzed 5 lat:(Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

To moze dziwnie zabrzmieć ale wszystko siedzi w glowie. Strasznie mnie mdlilo i szarpalo jak mialam isc do lazienki lub do kuchni. Meczylam sie strasznie i ktoregos dnia idac do wc powtarzalam sobie ze czuje przyjemny zapach po jakims czasie zadzialalo,widocznie uwierzylam w to -placebo .:P Wydaje sie chore ale u mnie to sie sprawdzilo:)
Tezeth -ja mialam problem nawet lezec w lozku codziennie zmienialam posciel bo tak mnie draznila 2 dniowa posciel szczegolnie mojego faceta. Moj pies nie mogl do mnie podejsc przez 4-5m. bo odrazu lecialam do lazienki .Ogolnie jak mialam isc do lazienki lub kuchni na sama mysl juz wymiotowalam. Moja przyjaciolka w tamtym okresie stala sie miska:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Ja również miałam podobne odczucia.. Szczególnie pierwszy trymestr był nie do zniesienia. Mąż gdy otwierał lodówkę to te wszystkie zapachy czułam w drugim końcu domu. Szczególnie przeszkadzał mi zapach mięsa, jednak z upływem czasu wszystko się unormowało. Gdy jednak poczułam mdłości, sięgałam po jabłko :) tylko to mi pomagało :) dodam jeszcze, że przed zajściem w ciąże nie przepadałam za jabłkami później wszystko się zmieniło...

Odnośnik do komentarza

Ja jestem na początku ciąży i już mam dość... Okropnie dokucza mi zapach przyprawy do kurczaka aż mnie podnosi jak poczuje. Przez nią niekiedy nie mam ochoty na mięso bo najzwyczajniej śmierdzi że mam chęć zwymiotować.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...