Skocz do zawartości
Forum

o której kładziecie spać ?


Małgosia

Rekomendowane odpowiedzi

U nas wygląda to tak, że Kuba przed Wieczorynką jest kąpany, ogląda od 19-19.30 mniej więcej, czytanie książeczki, przytulasy i około 19.50 jest gotowy do spania. Zasypia czasem 10 minut, a czasem godzinę :whistle: Ostatnio częściej ta druga opcja, bo rozmawia ze swoim drugim ja, wiersze recytuje itp itd. Na szczęście nie potrzebuje już towarzystwa przy zasypianiu (oduczyliśmy go już jakiś czas temu, ale to inna historia he he), bo bym zwariowała gdybym tą godzinę miała tkwić przy nim.

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska Twoje się domaga butli a moje piersi, nie wiem czy są jakieś sprawdzone sposoby, żeby obeszło się bez płaczu, Ola lubi budzić się na przytulanie, przytuli się i zasypia, albo siądzie sobie i położy głowę na moim brzuchu albo na męża ramieniu i zasypia, nie wiem, czy Cię pocieszę, ale znam trzylatki, które w nocy budzą się na butelkę z mlekiem....niektóre mamy, żeby było szybciej trzymają wodę w termosie, szybko robia mleko i śpią dalej.

Odnośnik do komentarza

amda
Oj bez płaczu na pewno się nie obejdzie... a już tym bardziej jak dziecko cycusia kocha nad życie :-)
Mój się budził na cyca dopóki nie przestałam definitywnie karmić. Po kilku rozhisteryzowanych nocach, mały spał jak aniołek.

ja to nie umiem być taka konsekwetna i liczę, że sama się odstawi, naturalnie i bez płaczu, zastanawiam się, czy by się nie poradzić doradcy laktacyjnego, jak coś takiego zrobic bez płaczu...

Odnośnik do komentarza

No może i tak być, że w końcu samo jej przejdzie. Wiele dzieci tak ma, z innymi jest troszkę gorzej. U mnie była ta druga wersja. Karmiłam Gabrysia 20 mc-y i gdybym nie przestała pewnie dalej bym to robiła. Zdecydowałam się bo byłam wycieńczona nockami, mały potrafił się budzić bez przerwy. Nawet przy kontrolnej wizycie oczu, okulistka mi się pytała dlaczego mam aż tak zmęczone oczy. Zaczęłam z niewyspania mieć zawroty głowy, a tu przecież trzeba funkcjonować...
To fakt mały płakał, ja razem z nim, ale to trwało raptem kilka dni i po tych kilku dniach, po pewnej nocy wreszcie poczułam się wyspana :-)

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Margeritka
amda
Oj bez płaczu na pewno się nie obejdzie... a już tym bardziej jak dziecko cycusia kocha nad życie :-)
Mój się budził na cyca dopóki nie przestałam definitywnie karmić. Po kilku rozhisteryzowanych nocach, mały spał jak aniołek.

ja to nie umiem być taka konsekwetna i liczę, że sama się odstawi, naturalnie i bez płaczu, zastanawiam się, czy by się nie poradzić doradcy laktacyjnego, jak coś takiego zrobic bez płaczu...

Możesz spróbować podpytać, ale to chyba bardziej od malucha zależy.
Są takie, które odstawiają się same, a są takie, które cycusie kochają ponad życie i nigdy same z nich nie zrezygnują. Wydaje mi się, że nie ma skutecznych metod na takie sztuki :)

Odnośnik do komentarza

amda
A dzisiaj Gabryś się zbuntował i w dzień nie poszedł spać...
ale za to padł już koło 20...

U nas też jak Kuba trochę ponad dwa lata miał, to takie dni bez drzemki w ciągu dnia stały się coraz częstsze. Za to teraz to już w ogóle nie ma szans, żeby w domu zasnął. Śpi w żłobku, bo tam wszystkie dzieci się przebierają w piżamki, więc nie za bradzo ma wyjście :) Pokręci się przez godzinę, poprzeszkadza i zasypia na 20 minut :)

Odnośnik do komentarza

Ja na szczęście jeszcze mam szansę wypić w spokoju kawę i obrócić się nad domowymi sprawami, bo Mały chodzi o 11 spać.. wstaje czasem po godzince, czasem nawet po dwóch.. a wieczorkiem już o 20 jesteśmy po myciu, kaszce, bajce i albo już śpi- jeśli dziczy bardzo w ciągu dnia, albo leży sobie i w ciągu 20min zasypia.. sam oczywiście w pokoju..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

asioczek84
Ja na szczęście jeszcze mam szansę wypić w spokoju kawę i obrócić się nad domowymi sprawami, bo Mały chodzi o 11 spać.. wstaje czasem po godzince, czasem nawet po dwóch.. a wieczorkiem już o 20 jesteśmy po myciu, kaszce, bajce i albo już śpi- jeśli dziczy bardzo w ciągu dnia, albo leży sobie i w ciągu 20min zasypia.. sam oczywiście w pokoju..

Super, że tak ładnie zasypia sam :brawo:

My niestety błąd zrobiliśmy, bo przyzwyczailiśmy Kubę do tego, że ktoś siedzi przy nim, dopóki nie zaśnie. Jakoś tak odruchowo to wyszło, bo jak był malutki, to szybciutko zasypiał i lubiłam tak posiedzieć przy nim chwilkę i głaskać po łepetynce :)
A jak ze dwa latka miał, to zasypianie wieczorne czasem i godzinę trwało i przyznam, że uciążliwe to zaczęło być, bo wiedziałam, że jeszcze kupa prac domowych na mnie czeka, ja kwitnę w najlepsze przy łóżeczku, a gagatek podskoki i wstawanie uskutecznia :)
No i odwyk musieliśmy zrobić, buncik był oczywiście chyba przez tydzień, ale w końcu się pogodził z tym :) Teraz już problemów nie ma, czasem kombinuje i co 15 minut twierdzi, że mu się sikać chce, ale i tak lepsze to niż godzina sterczenia przy łóżku :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...