Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

ANDZIULKAA
bidulo :P no podłuż mężowi do poczytania jakiś artykół o hormonach w czasie ciązy jak rozrabiają. nie Ty pierwsza i nie ostatnia masz takie jazdy. ja co prawda nie mam jakichś nastrojów z pierwszym malcem miałam całą ciąże byłam wściekła na wszystkich do koła... non stop darłam japę za nic nawet na środku miasta potrafiłam na męża nawrzeszczeć że jest dyrnym kretynem ... o tak się działo... a teraz póki co splywa to po mnie jak po kaczce... no może zmiana jest taka że się dużo śmieje i w ogóle jakoś optymizm mnie ogarnął.. :) ja od zawsze jestem optymistką ale teraz to potrafie cieszyć się nawet z tego że jak rano wstaje to widze szrom na trawie za oknem... nawet brak słońca mi nie doskwiera jak co roku ;p no przez takie wahania nastroju przechodzi pewnie jakieś 80% kobiet ale faceci tego nie kumają. oni myślą że jak baba w ciąży to będzie miała ochotę na seks cały czas bo akurat ta informacja zatrzymuje sie w ich muzgowiu na dłużej niż informacja że w trakcie ciązy kobieta tyje czy jest zmęczona i wiecznie narzeka.... to mają gdzieś ważne żeby miała ochote ;p hahaa

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Byłam wczoraj późnym wieczorem w szpitalu dostałam bóli.Weszłam a stara taka pielęgniarka z której się nabijałyśmy rok temu z dziewczynami wzieła i nam mnie krzykneła ,że mogłam w dzień przyjechać a nie na świętą noc więc mówie że ja w dzień próbowałam się dostać do swojego prowadzącego lekarza. Wezwała dr i była lekarka taka której nikt nie lubi w tym ja zle wspomnienia przy przyjęciu mnie na oddział. Nic nie powiedziała nie zaradziła tylko do mnie że nospe mam brac ( tak rozkurczowa i by popłyneło za kilka dni ) :( mówi ,że no szyjka jest lekko przechylona ale no ona nie wie czy już jest tam ta fasolka czy nie, no może jest ale nie wie .;/ no jak pani chce to zostawie na oddziale a ja mówię jej ,że nie ktoś pierogi lepić musi :D
Wkurzyłam sie i trzeba cos zrobic aby dostac sie do mojego gina prv do gabinetu to i od razu usg zrobi da recepte na stan zapalny z którym walczę i coś zaleci może.
Dziękuje izzy098 i gratuluję dziewuszki też o tym marzę aby mieć princesse ;)
Jak tam przygotowania do świąt mamuski ? Pozwolicie sobie na więcej w wigilię czy będziecie uważać ? Bo ja zawsze rybę po grecu mogę sama zjeść praktycznie ;) ale zgaga murowana po niej. Od 2 dni walczę ze zgaga właśnie i jak królik jem marchewkę ale zaraz po tym szybko mija ;) także polecam . W ogóle nie mam ochoty już na słodkie a łasuch ze mnie totalny zjem z czasu teraz ani ostrego nie tylko takie mdłe jak fistaszki ,pistacje, wędlina sama bez pieczywa, makrela tez mdła taka akurat , ale jedyne co smakuje mi to farsz na pierogi z kapustą i grzybami oraz zupka burakowa tą to jem i jem matula gotuje mi tak jak chce juz 3 tydz z rzedu w tym 2 razy w tyg musi byc haha. Lecz lepsze to niż nie jedzenie całymi dniami jak to robie i woda tylko, no cięzko przechi cos przez gardło...;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

Ale się rozpisałam ;D Oby Laura no ja mam teraz takie różne wahania nastroju i ze swoim się zciełam mocno i ciężko się pogodzić ;) ale są tez chwile że smieje się i uśmiecham do wszystkich na mieście także różnie a wieczorami płakac mi się chce. Spustoszenie się robi powoli w moim organizmie oby już niedługo sie to zakończyło .
Mam dużo obaw ,ze nie donosze do konca 1 trymestru ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

WIELKIZNAKZAPYTANIA o masakra.... co to za szpital do jasnej cholery????!!!! ona nie wie czy tam jest fasolka??? to niech zrobi usg bajak jeden. USG pierwsze już miałaś? trzeba było jej powiedzieć że tak że gdyby tam nic nie było to byś nie przyjeżdżała. A ona jest (sorry za wyrażenie) JAK DUPA OD SRANIA żeby przebadać pacjentkę. a Tej pielęgniareczce pożal sie panie... jakby na mnie wrzasnęła to bym jej powiedziała żeby kurwa sobie urlop na tą świętą noc wzięła bo ludziom sie o różnych porach coś dzieje... mogłaś jej powiedzieć że teraz te bóle cię złapały... i ch.... co za wredne suczysko... nogi z dupy bym jej powyrywała... aż dziw że takie pizdy jeszcze w naszej służbie zdrowia pracują. ja to bym chyba od razu za ordynatorem szła albo jak to by nie pomogło to kuźwa do dyrektora szpitala... ze mną nie przelweki. Jestem miła do czasu jak mi ktoś na odcisk nie stanie... skoro ja mówie do baby spokojnie a ta na mnie z ryjem to kuźwa koniec już bym sie uruchomiła.. miała pinda szczęśćie że trafiła na ciebie...
a ty dzwoń do lekarza... a jak nei możesz sie do swojego dostać to może do jakiegoś innego. weź wszystkie badania albo karte ciąży jak już ją masz, zdjęcie usg i zasuwaj... !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

To ja wspominałam o ananasie.
Nawet w wikipedii jest napisane iż ananasów jeść nie wolno ponieważ powodują poronienie. Może i to nie prawada - ile ludzi tyle wersji - ale ja nie chce ryzykowac. Nie jest to dla mnie aż tak wielki smakołyk, bez którego bym nie mogła żyć.
Ale jak to nie mówi, lepiej dmuchac na zimne.
O kurczaki, jak ja czytam o tych Waszych lekarzach to aż mi sie ciśninie podnosi! Opieprzyła bym z góry do dołu! Ja na szczęście mam opieke prywatną (medicover) i na prawde nie mam powodów do narzekania! NFZ mnie doprowadza do ataku szału i sam fakt , że musiałam być tam na samej recepcji ( gdy ostatnio kolega noge złamał ) i patrzeć na te stare wydry które łaske robią człowiekowi że podpiszą coś to aż mnie krew zalewa i mam ochote ryknąć jak lwica! Hehehe... Ile ja widziałam bezwinnych ludzi którzy opierdziel dostali za nic (tzn za to ze przyszli) to tylko moje... Ja sobie nie daje w kasze dmuchac i stawiam na swoim... Walczcie o swoje bo to nie ma co się cackać z takimi krowami...

http://www.suwaczek.pl/cache/647233b24d.png

Odnośnik do komentarza

FRESH gratki wielkie :)
o wyprawkę się nie martw jeszcze masz dużo czasu :)
ja jak robiłam wyprawkę dla Gabcia to jednak patrzyłam na ceny oby taniej ale i wiadomo nie kiczowato. wózek mogę polecić na allegro X-TRALL u nas się spisywał na medal jeśli nie dziesięć medali. na szczęście go nie sprzedałam więc będzie służył jeszcze jednemu naszemu dzieciątku :) ma wielki pompowane koła przednie skrętne co jest ważne na zimę świetnie śmiga po śniegu bez żadnego trudu nawet po lesie w lato łaziliśmy po jakichś chaszczach i dawał rade :) 3 funkcyjny gondolka, spacerówka i fotelik do auta z adapterem :) spory koszyk na zakupy do tego jeszcze torba na akcesoria :) ja ten wózek uwielbiam i szczerze się cieszę że go nie sprzedałam :) jedyny minus to taki że jeśli mieszka ktoś w bloku w którym niema windy to do noszenia po schodach trochę ciężki.
co do wyprawki to ja kupiłam z 5 par śpioszków żeby mieć na zmiane, pieluszki wiadomo tetrowych 10 sztuk żeby wytrzeć czymś buźkę w razie co czy nawet rzucić na ramię w oczekiwaniu na ulewanie:) łóżeczko też kupowaliśmy na allegro cały zestaw z baldachimem osłonkami kołderką poduszką poszewkami, materacem z wkładką kokosową :) łóżeczko kosztowało ok 200zł. wózek ok 800zł. niedrapki do szpitala, rożek, ręczniki... też rodziłam w sierpniu dla siebie wzięłam jedynie 2 koszule do spania na zmiane szlafroka nie brałam bo w sumie i tak bym go nie użyła skwar taki że szok. kosmetyki, majtki jednorazowe wkładki o ile szpital nie daje, wkładki do stanika laktator jeśli na oddziale nie mają przyda sie na bank. hmmm co jeszcze kosmetyki dla dzieciątka o ile w szpitalu nie mają szamponik, oliwka kremik na odparzenia pampersiki ( polecam do szpitala pampers play u nas spisały sie na medal) chusteczki nawilżające... w ogóle jak macie jakeiś pytania to piszcie. chętnie coś podpowiem polecę :) w końcu te 2 lata to nie tak strasznie dawno było :) wszystko pamiętam jakby to było dziś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

MALGA19 a dlaczego za wcześnie? sama jak byłam w ciązy z pierwszym dzieciakiem nie mogłam się doczekać szału zakupowego kiedy w końcu będę mogła kupować te maleńkie ubranka, kaftaniki... co prawda zaczęłam KUPOWAĆ dopiero po skończonym 3 miesiącu ciąży i pierwszą rzeczą jaką kupiłam był maleńki cieńki kocyk do wózka którego jeszcze nie miałam, ale wózki, łóżeczka, przewijaki i inne potrzebne rzeczy oglądałam i szukałam na necie już dużo wcześniej jak tylko dowiedziałam się ze jestem w ciązy. w końcu wuzek to nie mały wydatek a ja w temacie byłam zielona więc wolałam wcześniej zapoznać się z opiniami, cenami itp,itd. żeby mieć więcej czasu na podjęcie tej ostatecznej decyzji który kupić żeby potem nie okazało się że kupię na szybko jakiś bubel który kosztuje dużo a warty jest nic. Tym razem rtak nie szaleję w mkońcu wszystko mam ale nie ukrywam że znowu zaczynam oglądać wózki, od tak z ciekawości żeby zobaczyć co sie w ciągu tych 2 lat zmieniło :) a ubranka po częśći mam ale te na początek będę musiała kupić bo po gabulku wszystkie te takie tyci maleńkie sprzedałam mam dopiero od rozm. 86 a do tego czasu też będę musiała kupować. z resztą jeśłi tym razem bedzie dziewczynka to po gabciu też niewiele skożysta... jedynie po domu jakieś porteczki czy body. Jedyne co bęę musiała kupić to komodę większą na te wszystkie ubranka. Gabcio ma 2 małe komody ale już pełne po brzegi wiec dla drugiej niuni też trzeba będzie kupić jakieś cuć na ubranka i akcesoria :)
p.s te które nie wiedzą co z wyprawką. polecam kupić do szpitala dla siebie i dla malca BEPHANTEN krem. on jest na odparzenia i można smarować nim brodawki które są bardzo bolesne po pierwszych karmieniach i dziecko spokojnie może brać go do buzi nic się nie stanie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

MALGA19 myślę że tu raczej nie chodzi o samo kupno jak bardziej nastawienie się psychiczne do dużych wydatków i rozglądanie się na rynku co jest, jakiej jakości i ceny.

FRESH no jeśli chodzi o wnoszenie to może coś z piankowymi kołami będzie lżejsze ale znowu pianki nie pojadą tak dobrze po śniegu jak pompowane. nie wiem . Ja na początku też wnosiłam na 2 piętro i najpierw znosiłam a raczej ''spuszczałam po schodach'' sam stelaż a potem szłam po gondole z malcem. x-trall ma hygodną rączkę w budce od gondoli więc można nosić dodatkowo ma małe bouguny do kołysania w samej gondolce bez stelażu. zawieszenie jest miękkie ma sprężyny można też nastawić sobie samemu twardość zawieszenia. i chyba źle nie wygląda. co prawda teraz te stelaże widzęże są ładniejsze ja mam taki sam ale cały czarny przez co wózek wygląda trochę na ciężki ale gondolka, spacerówka, fotelik niczym sie nie różnią jedynie stelaże sie zmieniły. poczytaj na różnych forach opinie o różnych wózkach może to ci pomoże podjąć decyzję :) po za tym weź też pod uwagę to że ten wózek nawet jeśli bedzie miał spacerówkę na pewno dłużej niż rok uzywać nie bedziesz w końcu tak czy inaczej zacznie męczyć cię to że się do auta niemieści, zajmuje cały bagażnik.... w ten oto właśnie piękny sposób ja kupiłam zwykłą spacerówkę Gabciowi jak skończył rok i używamy jej jeszcze czasem teraz. po za tym jest lżejsza i zajmuje mało miejsca w bagażniku ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie chciałam się denerwować aby na prawdę jeszcze nie dostać krwawienia do tego mówiłam tej starej babie ,że dopiero wieczorem złapały mnie mocne bóle a jest ciąża wczesna moja pierwsza i próbowałam się dostać do swojego ginekologa. Ta ginekolog powinna dawno być wyrzucona na zbity pysk ale trafiłam na jej dyżur a modliłam się całą drogę aby nie ona a zapomniałam,że w czwartki nocą ma dyżury;/ nie wiem już z tego szału czy wspominałam czy też nie ale ona zaszyła już 3 dziewczynom młodym chusty podczas cesarki w tym mojej b.dobrej znajomej i cud że żyje dziewczyna 3 tyg z nią chodziła była u niej a taże tak po cesarce jest. No sucz owszem i dziewczyna więcej dzieci mieć nie może już a ma 24 lata i ma sliczną Maje całe szczęście. Cały brzuch pocharatany jak pokazała mi go to aż krew się zalała. Mój szpital to rzeźnia momentami jak jest 2 nieporządanych lekarzy. Ordynator to raz też po badaniu podniósł na mnie głos,że w moim przypadku dzieci nie będę miała bo przez rok plamiłam po 10 dni prawie przed @ i po @ ,że mam wybić sobie ciąże z głowy. Dlatego chodzę prv do ginekologa i nawet na mieście się mnie pyta jak mnie widzi jak ja się czuje czy wszystko w porządku. No ale zaraz po nowym roku pójde chyba ,ze uda się jeszcze przed nowym rokiem iść to będzie usg i muszę karte ciąży założyć i papiery zanieść do becikowego 1000zł a drugi 1000 za to ,że samotna jak narazie matka ( bez ślubu jestem ) i mały dochód więc muszę walczyć o swoje ;) nie odpuszczę ;)
Ale ja już się trochę uspokoiłam więc bóle ciut mniejsze to nerwy z moim mi źle zrobiły...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

A co do wyprawki to ja już tylko czekam na zakupy małe ;D co prawda mam antydrapki bo kiedyś kupiłam jak coś mi sie trafi dobrego bawełnianego to ja biore później to lezy i teraz akurat mam ;D pościel do łóżeczka też mam nową nie używaną, bo kiedyś do siostrzeńscapaczki przychodziły z Nestle. i ma ona 13 lat a pachnało nowością jest ściśle zapakowana i nieruszana ;) pieluszek też mi zostało po siostrezńcach tetrowych dobre jakościowo nie takie co teraz są i flanelowe tez czyste ale dokupie ze wzorkami . W ogóle ja mam już całą wyprawkę spisaną została po tamtej ciąży co straciłam ją wcześnie. Ale teraz pilnuje się i musi byc dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

WIELKIZNAKZAPYTANIA a w okolicznych miejscowościach niema szpitala? nie musisz rodzić w tym przecież.Masz prawo wyboru. z resztą kuźwa jakby u mnie tak było taka żeźnia to wolałabym na środku drogi rodzić niż w takim szpitalu. całe szczęście że u nas jest na prawdę super, świetna opieka, lekarze super przyjaźni, położne na [rawdę równe babki do tańca i do różańca uffff całe szczęście. i do tego sala porodowa pojedyncza z wielką wanną z masażem wodnym na prawdę czułam się bardzo spokojnie i komfortowo aż do samego końca pobytu w szpitalu. sam poród jak w bajce jedna siostrzyczka podeszła do mnie i mówi że jak chcę to mogę ją trzymać za rękę niema problemu i tak gniotłam jej rękę haha.. jak już nie miałam siły przeć to druga mi pomagała ''wycisnąc'' małego ugniatała brzuch i czułam że sam wyłazi :) na prawdę luz... do tego anesteziolog na wyciągnięcie ręki jak tylkobym sobie zazyczyła zzo to on czekał do samego końca na moją decyzję :) a jak mały sie urodził to dostaliśmy wielką pakę prezentów od oddziału :) kremy. pakę pampersów, chustki, szampony oliwki... całe wielkie pudło jeszcze całą masę poradników dla młodych mam ;p weź sobie poszukaj innego szpitala. bo to masakra jakaś. jezu na samą myśl że miałabym w takich warunkach rodzić już zaczynam sie bać porodu... haha

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Oby Laura a gdzie Ty rodziłaś ??? no ja ogółem się rozglądam za innymi szpitalami w pobliżu i mam pełno w Warszawie 80km ode mnie, ale jeszcze 4 do wyboru są lecz ze względu na mojego lekarza nie chciałabym nic zmieniać . Troche się boję tej rzeźnie ale jakoś dziewczyny rodzą i jest ok. Oby nie trafić na tą gin wtedy będzie ok. W sumie rodzić mogę wszędzie bo rodzącej nie wygonią hue hue hue :D więc będę się kręcić niedaleko gdzieś przed samym porodem haha.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

FRESH a na kiedy masz termin? serduszko zaczyna bić już w 5 tygodniu ciąży więć nie rozumię o ch. sie babie rozchodzi? z resztą tak to jest z babami w pl byłam kilka razy u babki i dziękuję bardzo. byłam w 8 miesiącu ciązy potrzebowałam zaświadczen ie od polskiego gina o zaawansowanej ciązy nie mogła mi wystawić widząc wielki bęben musiała se pogmyrsać. jak mi zasadziła coś to myślałam że na tej kozetce noge wyprostuje i jeą zbutuje po tym zasranym ryjcu. napisała zaświadczenie i zawołała 200zł!!! w szoku byłam ona mówi że 200zł za badanie ja jej mówie że nie chciałam badania tylkop zaświadczenie a to zupełnie dwie inne rzeczy mam gina który prowadzi ciążę i nie potrzebuję jej badań... no ale cóż musiałam... i to była moja ostatnia przygoda z babami. moja koleżanka z inną panią gin też miała przeboje. masakra

WIELKIZNAKZAPYTANIA ja u naszych sąsiadów w czechach. ale niby w czechach też taka bida a tu prosze. w zwykłym powiatowym szpitalu takie rarytasy. na prawdę byłam w szoku i bardzo mile zaskoczona. Na prawdę się cieszę , że znowu będę tam rodzić i prawdę mówiąć już nie mogę sie doczekać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

no i melduję się po pierwszym wizycie u lekarza:)
a w zasadzie drugiej.. Gdyż pierwsza wizyta była 3 tyg temu kiedy to trafiłam do lekarza z zapaleniem pęcherza i już wtedy podczas usg zauważył maleńką czarną plamkę, lecz badanie hcg z krwi nie potwierdziło podejrzenia ciąży. Po blisko tygodniu hcg jednak wyszło, a i na usg (po kolejnych dwóch tygodniach) już było widać maluszka. Jakby to całe zapalenie pęcherza to by było mało, lekarz powiedział, że mam torbiel na jajniku i że zdarza się to 1 raz na 1000. Powinna się sama wchłonąć, lecz nazwał mnie pacjentką specjalnej troski;/ Zwolnienia na razie nie brałam, ale do 12 tygodnia ważą się losy tej mojej małej istotki..Trzymajcie kciuki i podzielcie się doświadczeniem jeżeli też miałyście jakiś stan zapalny w ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kz4b4azjv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...