Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny, to mój pierwszy post tutaj, ale przyznam się, że śledzę wątek od dawna :) Zdecydowałam się napisać bo moja mała też ma problem potówek na twarzy. Przemywam jej codziennie twarz solą fizjologiczną, wyczytałam też sposób, żeby smarować sudocremem, ale jak na razie niewiele daje.
Mam problem za to z tym, że mała codziennie ok 19 dostaje jakiś napadów głodu, potrafi opróżnić obie piersi i dalej być głodna. Spotkałyście się z czymś takim? Dajemy jej 80ml mm ale wolałabym jednak, żeby była na samej piersi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28v5f59bwq.png

Odnośnik do komentarza

Biedronka czytalam, ze to normalne -wieczorami niemowlęta lubią przyssać się do cyca i spędzić przy nim dużo czasu. Mój synek ostatnio zaczął zasypiać po karmieniu po kąpieli, ale wcześniej godzinami ssał pierś, co skończył, to znów się domagał.

A dziś znów maluch nie spał między godzinami 2a 4. W koncu zasnal i teraz (jest godz. 7) je sobie kolejna porcje. Mam nadzieje,ze po niej zasnie i jeszcze pospie.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :)
Byłam dzisiaj u fryzjera :)
Mama w tym czasie Młodego pilnowała i pierdolca mało nie dostała ;D
U nas dzisiejsza noc to był koszmar. Wczoraj wzięliśmy wieczorem młodego na 2 h do teściów i jak wróciliśmy to młody spał. Nie chciałam go budzić i go nie wykąpaliśmy. Dał nam w dupę przepotwornie. Całą noc kwilił.
Rano pospaliśmy do 10.30 od 8 i dopiero godzinkę temu znów zasnął. Jakaś masakra. Czy ktoś kiedyś nie pisał że niemowlę w tym wieku powinno spać około 18h?!

Ja młodego dopajam i to sporymi ilościami, tj. ok 250 ml herbatki koperkowej Hipp na dobę. Ale przy mm trzeba, bo mm to jedzenie, a herbatka lub woda to picie.

Dziewczyny nie wiem jak to jest z tym płaczem waszych bąbelków ale u nas doskonale wiemy kiedy młody płacze bo jest głodny. Płacz poprzedzony jest takim postękiwaniem, potem tak jakby delkiatnie pokasłuje, potem jest kwilenie z wkładaniem rączek do buzi i podjadaniem rękawków od bluzeczki, a potem wchodzimy w płacz, najpierw cichy a potem coraz głośniejszy, o wyraźnych dźwiękach ła, ła, łaaa...

Nie przejmuje się tym ile zjadł. Do tej pory wtulał 120 mniej więcej co 3h, czasem co 2,5 lub 4. W nocy jedna przerwa 5-6 godzinna. Teraz zdarza się że sobie jedno karmienie odpuści, za to na następne należy się spodziewać, że 120 ml będzie mu mało. Wtedy rozrabiam dodatkowe 30ml. Zjada i jest spokój.

Herbatkę rumiankową położna poleciła mi do kompresów na oczka Młodego bo ma bardzo dużo skórki przy kącikach i może się nabawić infekcji, ostatnio troszkę przypuchł.
Nasz słoń waży już 5600g. Prawidłowo przybrał na wadze.
Ale powiem Wam że jest co nosić.

Madlen i tak zazdroszczę Ci tego kota ;) pomimo tego że się zesrał pod łóżkiem.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia mój mały w dzień prawie wcale nie śpi i zastanawiam się czy to normalne, ale chyba już tak ma.. Wyobraź sobie, że mój słonik to dopiero jest słonik jak waży już 5400 :D przy urodzeniu było 3660, a babcia cały czas mi gada, że mam małe cycki i dziecko nie dojada. ahhh te babcine pokolenie. Asia pisałaś wcześniej, że u twojego Janka pojawiła się krew w kupce. Poradziliście sobie już z tym? Wiadomo dlaczego? Ja nadal walczę, żeby ustalić alergen i padam na twarz z głodu ;/ Może to wcale nie jest alergia, już sama nie wiem, ale chyba wybiorę się do centrum zdrowia dziecka, może się dowiem o co tu chodzi.

ja za to pozbyłam się psa. oddałam w dobre ręce do znajomego, bo warczał na małego ;/ do tego wszędzie były kłaki. lądowały nawet w buźce małego i raz to w oku miał, bo te włosy to wszędzie fruwały i kociokwiku już dostawałam. szkoda mi psinki, bo długo z nami był ;(

Mogu jak tam działa ta herbatka? mój dzidzik też coś się w nocy kręci i chrumcha sobie, że spać się nie da.

za to moja mama jest wspaniała i chodzi na spacerki z małym, a ja w tym czasie śpię, chociaż dziś sprzątałam :D

Biedronka też bym tak chciała mieć taką spokojną dzidzię, ale mój to niestety mały diabełek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Anka, podaliśmy dziś herbatkę pierwszy raz. Ze 100 ml Mikołaj wypił połowę butelki. Dobre i to. Zobaczymy, czy będzie jakiś efekt. Ale ogólnie wydaje mi się, że synek śpi już trochę spokojniej niż wcześniej.

Asia, zazdroszczę Ci tego fryzjera. moje aktualne marzenia to kosmetyczka, solarium i fryzjer :) Pierwsze dwa możliwe, bo niewiele czasu na to potrzeba. Ale u mojego fryzjera zwykle spędzałam kilka godzin, więc na razie odpada. Dziś bardzo chciałam zafarbować włosy i nawet to mi nie wyszło, bo mąż się rozchorował i nie bierze małego na ręce, więc ja musiałam zajmować się nim cały dzień.

Odnośnik do komentarza

Asia to przygarnij sobie kociusia :D
I dlaczego karmisz butelką? Problem z laktacją czy nie chciałaś?

Ja też przemywam Zuzi te potówki solą fizjologiczą ale to gówno daj :/ najlepiej działa letnia przegotowana woda, nie używam też gazikówbo są szorstkie (no i nie ma co dziecka w takich sterylnych warunkach trzymać), używam do tego wacików kosmetycznych i delikatnie smaruję buzię odrobinka oliwki (Nivea) albo różowym linomagiem i jakby ciut lepiej :)

Biedronka16 moja też czasami łapie takiego głoda że na cycka dosłownie się rzuca i taki wielkie oczy przy tym robi hehe

Na razie mam Zuzę tylko na cycku, rumianku daję około 50 ml dziennie, ale chyba kupię faktycznie HiPP rumianek z meliską i zobaczymy :) choć jak kiedyś wspominałam jest na ogół grzeczna.

Powiem Wam tak od siebie dodatkowo,że nie wiem ile waży moja lalunia, ale w ciuszki na 62 już się nie mieści :) Jest raczej szczupła, ale długaśna :) gigantus zuzannus :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Hej mam takie głupie pytanie, jestem niedoświadczoną młodą mamą, nie miałam wcześniej w ogóle kontaktu z małymi dzieciaczkami :( powiedzcie mi co Wasze pociechy robią jak nie śpią??bo moja mała jak wstanie dostaje cyca i albo zasypia przy nim (to ma rzadka wersja i optymistyczna) albo jak ją od cyca odstawiam to jest płacz. Nie umie leżeć sobie i po prostu świat obserwować, tylko zaczyna płakać i jak jej się nie weźmie na ręce to ryk cały czas :( więc ją piorę na ręce - ona chce cycka i tak w kółko :/ a jak przychodzi wieczór to nawet ja jej nie potrafię uspokoić tylko mąż jest potrzebny, zdarza się że mała zasypia u niego na brzuchu, ale jak chcemy ją odłożyć na kanapę już nie wspomnę o łóżeczku to ryk :/ czy to normalne ?? któraś z Was też tak ma ??

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Asia jak chcesz to ja Ci mogę moje kotki oddać, sama mam 2, na szczęście do Jagódki nie podchodzą, nie zaczepiają i oprócz tego, że domagają się głaskania to jest ok :)

Osa ja miałam podobnie dopóki mała nie skończyła ok 3 tygodni, później sama zaczęła oglądać świat. Co do łóżeczka to do tej pory to jest trauma, koszmar i tortury :) Nawet teraz przespała w naszym łóżku 2 godz, ale pora na kąpiel, więc wystarczyło dziecko przenieść do łóżeczka i już jest obudzona :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28v5f59bwq.png

Odnośnik do komentarza

Osa nasz maluch do niedawna mial tak jak Twoja córa. Teraz powoli się zmienia, mniej śpi w dzień i coraz częściej domaga się uwagi.Udaje mi się go na kilka chwil zostawic samego w kolysce, lozeczku czy bujaczku, ale ogolnie najlepiej mu poki co u mamy i taty. Lubi sie poprzytulac i wtedy najszybciej sie uspokaja.Ma momenty,kiedy lezy spokojnie i rozglada sie dookola, ale jest ich niewiele.

Odnośnik do komentarza

Osa wydaje mi się że twoje dzieciatko potrzebuje czułości bezpieczeństwa, wygląda to tak jak by czegoś się bało w tym łóżeczku albo mu się w tym łózeczku zwyczajnie nudziło. Gdy masz je na rękach "coś się dzieje" no i czuje bliskość. Może ma nudno w łóżeczku? Zadbaj o zawieszki na szczebelki (jakieś misie albo coś) karuzelkę z melodyjką, a jeśli nie masz osłonki na szczebelki, może się bać szczebelków moja starsza córka się bała :P
Natomiast z moją Zuzią nie mam takich problemów, jak leży w łóżeczku to popiskuje do siebie, rozgląda się na lewo i prawo, kopie sobie nóżkami, narzuca pieluszkę na buzię (wtedy są nerwy) :Pa czasem potrafi leżeć tak godzinę, aż w końcu uśnie. Są jednak też momenty gdy jest"nieodkładalna" ale wtedy siadam sobie z nią na fotelu, kładę ją brzuszkiem do brzuszka i jest spokój jeśli to nie pomaga, to ma albo kupe, albo jest glodna, albo nie może zasnąć, trzeba jej wtedy dać to czego chce i na ogół jest spokój. Wojnę miałam tylko przez 3 dni podczas skoku rozwojowego i jak miała odparzoną pupę. Dodam też że czasem na prawdę trzeba się nagłowić o co dziecku chodzi. Ostatnio Zuza się darła i darła, nie wiedziałam ocb, noszenie na rekach NIE, karmienie NIE wszytko na NIE, już zaczynałam się załamywać, położyłam ją na przewijaku i postanowiłam pozabawiać, (pomyślałam że może to ją uspokoi) zdjęłam jej skarpetki i cisza! jak ręką odjął :P i weź się człowieku domyśl że chodziło o skarpetki :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za dodanie otuchy po raz kolejny. no widocznie moja córa uwielbia leżeć u tatusia na brzuszku :) szkoda tylko że z takim maleństwem nie da się nic w domu zrobić - ale wiadomo dzidzia najważniejsza:) poczekamy trochę może nie będzie wymagała tyle uwagi i ciągłego noszenia.
ale ten czas szybko leci, Zuzia za dwa dni będzie miała już miesiąc :)
jutro idziemy do pediatry, zobaczę co mi powie odnośnie dokarmiania mm, bo jakoś się od tego wzbraniam, ale jak mało przybierze na wadze to nie będzie wyjścia.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Ankaczarnykot - krew w kupce i w treści ulanej był jednorazowym przypadkiem. Zrobiłam tak jak powiedział pediatra. Dałam Młodemu probiotyk i więcej się sytuacja nie powtórzyła. Karmię mm bo swojego praktycznie nie mam (80ml na dobę - w mękach).

Za kotka dziękuję - pozostanie on w sferze marzeń ;)

Jasiek też nie lubi swojego łóżeczka. Ma sowę i żyrafę w wyraźne wzory i kolory. Nie ma żadnej pozytywki i tak się zastanawiam, czy to już pora czy jeszcze za wcześnie... doradźcie.

Młody nie dał nam spokojnie oglądnąć wczorajszego meczu. Ewidentnie jest meteopatą. Zasnął ok. 22 obudził się o 4.30 i o 7.45. Po porannym karmieniu zasnął dopiero po 12. i spał do 15.20 (przed tą drzemką wtrąbił bez zająknięcia 120ml i wyjęczał dokładkę 40ml - SZOK). Muszę to skonsultować. Z drugiej strony była długa przerwa w jedzeniu.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Odpuszczam dzisiaj spacer.

Mój wczoraj wieczorem zrobił koncert, chyba całe miasto go słyszało. Ogólnie mało płacze, ale wczoraj rozdarł się na całego. nie mam pojęcia, co się dzieje. Na kolkę to nie wyglądało - nóżki wyprostowane, brzuszek raczej miękki. Potem się uspokoił i zasnął, spał jak zwykle, tylko znów po jednym z nocnych karmień nie chciał zasnąć. Obudził się na kolejne jedzenie po godzinie 6, nauśmiechał się do mnie i po godzinie zasnął i śpi do tej pory. Zdążyłam się zdrzemnąć i już wstałam, a on chyba nie ma zamiaru.

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj przetrwałam samotne kąpanie, bo mąż był w pracy - mała darła się przy rozbieraniu no i jak zawsze po wyjęciu z wanienki - ale jakoś przeżyłam.
byliśmy dzisiaj u pediatry i wszystko ok :) mała rośnie, waży już 3820 :) przy urodzeniu 2900 a jutro będzie miała miesiąc :)
pani doktor powiedziała, że przy tak ładnym przybraniu nie należy dokarmiać, że wystarczy cycek :)
a wieczorne "koncerty" zapewne spowodowane są kolką, albo bólem brzuszka a nie głodem. mała może też potrzebować bliskości więc tak jak pisałyście - należy przytulać :)
mam pytanko odnośnie szczepień - jak to u Was wygląda??? szczepicie tylko tymi refundowanymi z NFZ, czy 5 w 1, albo 6 w 1 ?? a co z rotawirusami, pneumokokami, meningokami???
bo u nas za dwa tygodnie termin pierwszego szczepienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

mnie lekarka powiedziała, że ta szczepionka przed rotawirusami to jest tylko na 15 szczepów tych wirusów i jeśli się karmi piersią to nie ma większego sensu tej szczepionki brać.

Asia daj znać jak Twoje maleństwo zareagowało na szczepionkę bo ja jestem umówiona na przyszły czwartek, a w sobotę mamy wesele, na które musimy wziąć małą i tak się zastanawiam czy szczepienia nie przełożyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28v5f59bwq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...