Lipcóweczki 2014

[izaaa898989]

kochane dziewczynki założyłam grupę lipcóweczek na fb może któraś zechce dołączyć?? https://www.facebook.com/groups/231416013722628/

[ONA89]

Teraz to już nie ma odwrotu cc czy naturalnie musimy dać radę. Według mnie każdy z porodów ma i wady i zalety. Także nie zostało nam nic innego jak przyjąć to co nam dane i powtarzać "dam rade"

[izaaa898989]

Ona dokładnie tak jak piszesz

[ONA89]

Fisdusia mnie się wydaje że w szpitalu raczej pytają o dane ojca dziecka.
W telewizji leci taki fajny program "porody". Kurcze teraz nie wiem na jakim programie bo ja go ogladam na ipla gdzie sa wszystkie powtórki. Bardzo ciekawy, pokazuja porody od momentu wejscia do szpitala do samego końca, dla tych które nie rodziły jeszcze (np.ja) to jedbej strony fajna sprawa bo moge zobaczyc jak to jest mniej wiecej ale z drugiej się zaczynam stresować.
I wlasnie tam fiadusia jak juz dzidzius sie urodzi to zakladaja mu ten paseczek przy mamie i pytaja mamy czy dane na pasku sie zgadzają. Więc myślę że nie trzeba jechac do usc. Potem chyba z tego co sie orientuje to jest iles dni zeby jechac z aktem urodzenia do usc zarejstrowac dzidzie

[anecia85]

Fiadusia dokładnie tak jest. Jeśli Twój partner daje dziecku nazwisko to dla ułatwienia można to zrobić przed narodzinami. Wtedy idziecie do USC i tak partner uznaje dziecko w brzuszku dostajecie specjalny dokument ze dzidzia po urodzeniu ma jego nazwisko. Przedstawianie ten dokument w szpitalu. W innym wypadku dziecko dostaje Twoje nazwisko i po wyjściu ze szpitala idziecie razem do USC i wtedy gdy się rejestruje dziecko ojciec uznaje dziecko. Wydaje mi się ze lepiej załatwić to przed porodem. Nam o tym mówili na SR i potwierdziły to mamuski które to przed porodem zalatwialy. Tak jest lepiej bo dzieci rejestruje się do 14 dni po urodzeniu. Wiadomo ze można się różnie czuć. A tak to później tylko partner idzie sam i dostaje akt urodzenia.

[mblusia]

ONA89 ja tez ogladalam taki program, ale jak sie naogladalam ostatnio o komplikacjach, wczesniakach itd to mi sie odechcialo.

Ja dzis zastrajkowalam i zadzwonilam do pracy, ze nie dam rady przyjsc. Nie moglam spac pol nocy, a ostatnie dwa tyg mialam bardzo intensywne w pracy. Chyba zaczne pakowac torbe, moze cos upiore, odpoczywam.

[kamaa]

hej dziewczyny....szaro, buro u mnie;/ odpoczywam teraz po obiadku i zajrzałam na forum...widze,że powstała grupa na fb-ale juz mnie zniechęciła do siebie...chyba jednak wole z wami przezywac te ostatnie miesiace ciąży- jestem tu przecież od początku...od 7 tygodnia o ile dobrze pamiętam;) a tam już jakieś wrogie nastawienie...nie podoba mi się.
mblusia odpoczywaj, kiedy masz zamiar iśc na zwolnienie??? to już w zasadzie koncowka:)odpoczynek dobrze by ci zrobił;)
jak przeczytałam ten opis cc to aż miałam gesią skorke...teraz to chyba będe modlić się o porod siłami natury...bo jakoś swoj pierwszy lepiej wspominam niz to cc;)choć pewnie jest tak jak z sn,że każda cesarka inna i inaczej dochodzi sie do siebie-kwestia organizmu...

[izaaa898989]

cześć dziewczynki chciałam dobrze z tą grupą, myślałam że jak nas będzie więcej będzie lepiej, nie myślałam że może z tego wyjść taka kłótnia.. Więcej za takie coś się nie będę zabierała.. Nie chcę aby ktoś przeze mnie się kłócił.. Grupę zamykam i jeszcze raz przepraszam że tak wyszło a nie inaczej.. Jeżeli ktoś będzie chciał to założy swoją..

[izaaa898989]

A Fiadusia baaaardzo Ci dziękuję za wsparcie, ale widocznie tak musi już być, może kiedyś ktoś inny założy i się uda choć stwierdzam, że na forum jest o niebo lepiej Choć może troszkę bardziej anonimowo ale lepiej

[gravitacia]

Iza nawet nie zdążyłam zajrzeć na fb, ale widzę że coś tam niesmacznie się pokiełbasiło;) No trudno.
Mblusia i dobrze zrobiłaś nie idąc do pracy, skoro pół nocy nie spalaś. Bez przesady, muszą sobie poradzić bez Ciebie:)
A mi cc nie jawi się jakoś tragicznie:) Wiesz co cie czeka, a przy sn nigdy nic nie wiadmo;) No może się nie znam ;) Benedykta, Martula, Wanilia - a więc głowa do góry! :)
Daisy84- masz calkowitą rację jeśli chodzi o to że w końcu jestesmy pod opieką lekarza i że nie powinnysmy się aż tak martwić:) Na ogół staram się podchodzić z dystansem, ale mój lekarz mówiąc, że mam na dolnej granicy wód płodowych zabrzmiał tak groźnie, że się przestraszyłam. Potem moje koleżanki zaczęły mi mowic zebym poszla do innych lekarzy itd, i jakos te dwa dni temu poczucie stresu we mnie wzrosło. W gruncie rzeczy uważam tak jak piszesz-mój lekarz nie jest przeciez głupi i wie co robi:) Dlatego stwierdził że przez ten miesiąc mam o siebie zadbać i za miesiąc zobaczy co dalej:)
Dzisiaj miałam dzień w rozjazdach. Oglądaliśmy samochody z mężem i udało nam się COŚ upolować :) Mam nadzieję że nie przyniesie więcej złego niż dobrego;) Póki co leżę i odpoczywam. Nasiedziałam się dziś już w aucie.

[Gość fiadusiaa]

Gdybyście miały ochotę na fesja, bo np. tam byłoby wygodniej, to możemy założyć tam tylko naszą grupę :).

To może rzeczywiście załatwimy to wcześniej. Teraz nie wiem którzy urząd, bo zameldowana jestem w mieście pod Wrocławiem, a we Wro mieszkam i tu planuje rodzić ...

[ONA89]

Fiadusia nawet nie wiedzialam że tak jest w tym usc. Czyli nas tez to czeka... :)

[Benedykta]

Hej, też nie zdążyłam zajrzeć na tego Facebooka. cóż nie wszystko się udaje nie ma się co przejmować. Nie mogłam się dziś zalogować, pewnie inne dziewczyny też miały problem stąd mało dziś postów. U mnie od rana pada i jakoś mi sennie. A jutro mam plan wyjechać na działkę na kilka dni mam nadzieję, ze pogoda się poprawi.

[martula92]

Gravitacia ja tez sie dzis najeździłam .. Nie za autem jak Wy , a za nowymi meblami i w końcu kupiliśmy i w domu dopiero o 20... Padam dzisiaj :(
Fiadusia masz racje , jakby dziewczyny chciały to można na fb założyć grupę z parentingu . Choć tu jest przyjemnie na forum

U nas dzis mega padało , więc w sumie dobrze że załatwiliśmy już zakupy , ale tęsknię za słońcem ech .. Od kilku dni mam gorsze samopoczucie , oby do lipca zlecialo szybciutko !!

[mblusia]

Gravitacja - moj tez poluje na samochod, ale ja jestem malo zainteresowana to mnie nie zabiera.
Kama - do mojego odejscia na planowany macierzyski jeszcze dokladnie 5tyg, a jak bedzie to sie okaze, moze wczesniej pojde na zwolnienie.

[izaaa898989]

hej dziewczynki:) Ja dziś spędziłam czas u teściowej na działce "aktywnie" plewiąc w truskawkach i malinach.. Fajne to nie męczące, ale ręce mam pociachane;/ Brzuszek coś chyba też się zmęczył, bo niby siedziałam ale pod koniec już tyłek bolał, to kucałam;/ A i na koniec upierdliwa czerwona mrówka użarła mnie w piąty palec.. Ech.. Tak to pogoda śliczna, oby przyszły weekend był taki bo mamy zamiar jechać do Radymna na dinozaury:)
He co do samochodu to u nas też w planach zmiana, ale ze względu na koszty to najpierw musimy sprzedać naszą Madzię:( A już się tak do niej przywiązałam;/ No ale przy trójeczce planujemy kupić coś z "większych" autek Mi się bardzo podoba Dodge Grand Caravan...
Fiadusia to miło, że dobrze przyjęłaś sen i pewnie zaczniesz powoli się przygotowywać Ja wcześniej chciałam już torbę zaczynać pakować a teraz zgłupiałam co do niej wsadzić takie co na pewno będzie mi potrzebne..
Ja rano dziś w ogóle strony nie mogłam otworzyć, ale i tak bardzo mi się tu widzi na parentingu

[anecia85]

U mnie dziś leniwa niedziela. Obiadem zrobilam później pojechalismy kupilismy płytki na balkon, od jutra mały remoncik. Mąż ma tydzień urlopu to muszę go trochę wykorzystać.
A widzę ze wiele z nas myśli o zmianie autka. My byśmy się pomiescili ale nasza sunia juz nie miałaby miejsca. Planujemy większy żeby nasza sunia mogła z nami jeździć. Mnie podobają sie Ford focus c- max my wszyscy i pies do bagażnika żeby mu było wygodnie. Ale najpierw naszego opelka musimy sprzedać bo po co nam teraz dwa może później.
Dziś znowu mi się lodów zachcialo i oczywiście sklep musiała odwiedzić. Ostatnio jakiś dziwnych rzeczy mi się chce no i najbardziej to owoce bym jadła ;-)

[izaaa898989]

haha Anecia ja właśnie zajadam się jabłkami No my też chcemy sprzedać naszą Mazde bo tylko mój M ma prawko to dwa nam nie potrzebne a znając życie to łatwiej kupić niż sprzedać a płacić oc żeby auto stało to bezsens

[Gość kamaaaAAAAAAA]

aj znow nie moge sie zalogowac;/
weekend tradycyjnie szybko minął:) powiem wam,że moj mały chyba wreszcie zmienił pozycje bo brzuch skacze znacznie wyżej:)jutro jade obejrzec wózek do koleżanki...choć nastawienie raczej negatywne bo ponoć ciężki jest;/ tyle,że ma dużą gondole więc zerkne...jednak szukam dalej- nie mam konkretnego modelu upatrzonego, chciałabym zeby byl wygodny dla maluszka i żeby podobał mi się heh..no i nie ważył zbyt dużo...
anecia dziś bylam na lodach w swojej ulubionej cukierni ajj nie da się opisać jak mi ulżyło kiedy je zjadłam heh bo mialam taką ochotę...;)a mąż nic nie mówiąc zawiózł mnie tam:)
iza to aktywna niedziela;) u mnie raczej leniwie..no poza spacerkiem dość aktywnym i długim:)
mblusia to dlugoo jeszcze...podziwiam ja nei dałabym już rady pracować..
fiadusia do co grupy na fb to tez jestem za bo szczerze ucieszyłam się...a potem rozczaowałam,że są jakies "obce" w sumie nie ma tam problemow z logowaniem, no i grupa zamknięta więc peła wolność słowa:) heh ale mysle,że z parentingu tez nie ma co rezygnować, ale fb mógłby być dodatkiem dla chętnych dziewczyn;)

[izaaa898989]

Kamaa ja przedtem zauważyłam że jak odświeżę kilka razy stronę to mnie w końcu loguje ale i tak zdjęć dodać nie można:( ooo napisałam i teraz mam dodaj zdjęcia haha

[kamaa]

hehe izka zadziałało;P

[szyszulka]

Witajcie dziewczynki po weekendzie.
Ja nie wiem tydzień mi się tak wlecze a jak już przychodzi weekend i mogę go wreszcie spędzić z moim M to tak szybko mija...
Mieliśmy też niespodziewanych gości więc było wesoło.
Koleżanka przyjechała ze swoją 7 tygodniową córunią:)
Urocza maleńka:) Ale trochę się przeraziłam...
Dziecinka waży już 5 kg a taka mała mi się wydawała...
Więc strach pomyśleć jak to będzie u nas jak maleństwa będą miały w porywach pewnie po 2,5kg.
Jak ja sobie dam radę z dwoma takimi małymi człowieczkami....
Chociaż swoją drogą to też już nie mogę się doczekać. Takie to maleńkie a takie ciekawe świata:)

Z soboty na niedzielę przeżyłam za to traumę.
Cała noc nie spałam. Brzuch miałam jak kamień. Każdy bok był zły do leżenia a co dopiero do spania...
Jeszcze taki mi się dziwny brzuch robił. Jakby w szpic. Taka piramida. Pępek zrobił się wypukły i wszystko bolało jak diabli. Już nawet nie wiem czy miałam jakieś skurcze czy nie. Za bardzo byłam przerażona i myślałam już tylko o tym żeby mi przeszło i o tym że nie mam spakowanej torby do szpitala...
Na szczęście kolo 5-6 mi przeszło i zasnęłam.
Teraz jak sobie o tym pomyślę to mogłam męża obudzić i jechać gdzieś do szpitala. Ale chyba za bardzo byłam sparaliżowana strachem.
Na szczęście wszystko minęło i dzisiaj w nocy spalam jak zabita:)

Widzę że u większości z Was jest etap kupowania samochodu.
My też się rozglądamy za nowym autkiem.
Nasze dotychczasowe już sprzedaliśmy i chyba w przyszłym tygodniu mój M z moim Tatuńciem pojadą do Niemiec za czymś większym.
Teraz trochę strach bez samochodu ale przy obecnych wydatkach takich jak wyprawka dla dwójki dzieci i jeszcze budowa domu na tapecie i załatwianie pozwoleń, planów, etc. nie możemy sobie pozwolić na drugie autko.
Przynajmniej nie teraz i nie w takich pieniądzach.
Dobrze że brat męża jest na zaległym urlopie i nie potrzebuje cały czas samochodu więc mamy jego samochód do dyspozycji w razie potrzeby. Ale wiadomo co swoje to swoje;)

Nie wiem dziewczynki czemu macie problemy z logowaniem. Ja miałam tylko raz ale po odświeżeniu strony już się nie pojawiło.
Co do fb to ja osobiście wolałabym zostać tutaj.
Wiem że pewnie powiecie mi że "nie istnieje" ale nie mam fb;)

Znowu się rozpisałam;)
Przyjemnego dzionka:)

[Benia30]

Hej dziewczynki :)
No i w końcu z powrotem w domku :) bardzo dłużyły mi się te dni w szpitalu ale przestrzegałam zaleceń lekarza i jest ok :)
Cały czas leżałam na tz. wyciągu nogi do góry głowa poniżej,kroplówki na powitanie 2x tokoliza (przeciw skurczowa i rozluźniająca) oraz 3x kr z 10mg magnezu (też typu rozkurczowa) do tego tabletki asmag,luteina i scopolan no i szyjka wróciła do normy lekarz był zadowolony, zrobił mi od razu świeże badania wyniki w normie hemoglobina 12 z hakiem no i usg mój synuś waży już 1400g :) i jest bardzo żywym dzieckiem ledwo go lekarz dał radę zmierzyć no i teraz zalecone więcej odpoczynku :)
Zakupy dla maluszka troszkę mogą poczekać,ważne aby się nie forsować za bardzo :)
Wracam do lektury bo troszkę mam zaległości :)

[szyszulka]

Benia 30
Fajnie że już wróciłaś:)
Teraz to musisz już na siebie MEGA uważać. W miarę możliwości pozycja horyzontalna i oczekiwanie na maleństwo:)
Jak tak stan Twojej szyjki przed i po szpitalu? Duża zmiana?
Ja też biorę luteinę od początku ciąży, Asmag od około 4 m-cy.
Ze scopolanem nie miałam styczności. Co to za lek?
Synuś rośnie jak na drożdżach;)
Fajnie oby tak dalej:)
Nadrabiaj zaległości w czytaniu i odpoczywaj jak najwięcej:)

[basienka2]

Hej dziewczyny ja dalej rodzinki wczoraj byla komunia jutro wracamy do domku wreszcie;) ale jest super mogłabym tu mieszkac;) tylko troche za dlugo siedzą i znowu o 2 poszlam spac ale to nic bo czuje sie tu jak na jakiejś koloni hehe. My autko kupiliśmy zaraz po slubie w lipcu toyote corolle verso polecam naprawdę jesteśmy zadowoleni jest duze ale nie az tak wielkie i ma możliwość wyciągnięcia foteli z podlogi i wtedy jest na 7osob.czytam Was na bieżąco Benia ciesze sie ze juz lepiej; )