Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

hej dziewczyny:)
jakoś nie mam ostatnio mocy na pisanie i w ogóle tak jakoś opadłam z sił..nic mi się nie chce...:( moze to przez ta pogodę...miałam porobić prania tez ale jak nie ma słonka to wole poczekać wtedy szybko powysycha..tak to zrobiłam tylko jedno i wczoraj poprasowałam....wyprasowanie 15 pieluch tak mnie zmęczyło, że nie miałam siły prasować śpioszków....:(
Wiecie co..jeśli chodzi o plan porodu to u mnie chyba czegoś takiego nie ma...:( w ogóle moja siostra pisała mi, że3 mi kupi ciuszki i nianie i żebym sobie kupiła znieczulenie.....ale ja niestety nie mam nawet takiego wyboru (nawet gdybym chciała sobie zapłacić)bo po prostu nie ma takiej możliwości:(
Okinawa 3mam kciuki za męża pracę:D
Kama sporo CI brzuszek urósł:D mój ma już 100cm!:D
Fete dzięki za linka:D odwiedzaj nas częściej:D
Fiadusia to ile Ty masz tych rozków?ja kupiłam tylko jeden i myślałam, że wystarczy?masakra faktycznie z tym lekarzem burak jakiś heh.Torby to chyba żadna jeszcze nie spakowała heh...ja mam w domu wszystko do szpitala
kupione tylko zabrać się mi nie chce...
Benedykta a w którym jesteś tg że KTG?super że wszystko dobrze:)
Natalia cieszę się że jesteś w domu i jak fajnie, że mąż wraca codzień:D
Ach co do porodu to moge dodać,że tak jak pisała Fiadusia w I okresie porodu nie ma co się wybierać do szpitala....tylko właśnie relaks...oddychanie ruchem przeponowym...trzeba to już najlepiej ćwiczyć zeby było naturalnie i rozwarciu szyjki sprzyja ciemny pokój także rolety w dół...dlatego zazwyczaj naturalne porody są nocą:)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Wszystkie już szykujecie ubranka dla maluszków a ja nadal nie przybrałam się do wyprania wyprawki. Torbę do szpitala mam dla siebie spakowaną, dla synka też tylko bez ubranek na wyjście. Dopakuje je po praniu i prasowaniu. Pogoda się pogorszyła ale przynajmniej powietrze jest przyjemniejsze :) Wczoraj dopadły mnie skurcze, rwanie w pachwinach i ból kręgosłupa. Dodatkowo mały atakował mnie z każdej możliwej strony. Na szczęście dziś już jest lepiej :) Męczą mnie też skurcze łydek, muszę chyba zaopatrzyć się w magnez.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kxacpeud9.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Tak czytam wasze posty i trochę się podłamałam, bo ja ani nie mam spakowanej torby do szpitala, ani wypranych ubranek do dziecka. W sumie to w moim mieszkaniu w ogóle nie widać, że urodzi się dziecko. No chyba tylko mój ogromny brzuch to zwiastuje;)
Do porodu zostało 8 tygodni i coraz bardziej się denerwuje:(

Odnośnik do komentarza

Benedykta nie znam płci dziecka a mam już córkę i syna. Każdy ma swój pokój. Córka ma większy pokój a syn mniejszy. Jeśli urodzi się chłopiec to przeniesiemy córkę do małego pokoju a chłopaki będą w większym. Na razie jednak nie robimy przemeblowania, bo najpierw musi urodzić się zdrowy dzidziuś. Poza tym mąż jest w delegacji, jak wraca na wekend to ten czas tak szybko mija, że zawsze nic nie zdążymy zrobić. Jutro przyjeżdża do mnie mama więc ściągniemy ciuszki z pawlacza i poprzeglądamy. Z praniem trzeba poczekać, bo nie ma pogody. Poza tym po wypraniu i wyprasowaniu trzeba będzie gdzieś to schować. Musimy wszystko przemyśleć i zrobić małe przemeblowanie w szafach;)
Torbę spakuje po 10, po wypłacie;) Pojedziemy z mężem po zakupy. Niestety jak mąż jest w delegacji to nie mam samochodu, bo mamy tylko firmowy.

basienka ja też ostatnio nie mam na nic siły. Ciągle jestem zmęczona, senna i na dodatek ostatnio mam jakiegoś doła. Mój brzuch ma już 119cm! Aż się boję co to będzie dalej.

Odnośnik do komentarza

Witam mamę trójeczki. Ja też oczekuję na narodziny trzeciego. Torby spakowane, rzeczy wyprasowane, łóżeczko kupione (ale nieodebrane), wózka, nosidełka brak, zresztą tak jak rożka, o którym przypomniały mi dziewczyny na forum. Minus doświadczenia jest taki, że wszystko porównuję do poprzednich ciąż. Trzymaj się dzielnie, na pewno ze wszystkim sobie poradzisz.

http://emaluszki.pl/suwaczek9-20140625.jpg]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć Igasia!
Fajnie, że nie jestem sama:)
Ja w sumie to muszę tylko kupić przewijak, bo mi cały popękał i go wyrzuciłam. Łóżeczko, wózek, ciuszki, kocyki, rożek, nosidełko itp. wszystko mam po starszych dzieciach.
Trzeba tylko wszystko odświeżyć i podreperować;)
Najgorsze to te przemeblowanie i urządzenie pokoi tak żeby wszystko miało swoje miejsce. Niestety w blokach mamy pokoje jakie mamy i są bardzo nie ustawne. Mąż wraca wieczorem z delegacji na weekend więc musimy wszystko obgadać, przemyśleć i coś postanowić, bo czas leci.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, czytam...ale nie miałam jak napisać. Wczoraj zabiegany dzień...rano zamawiałam kolejne rzeczy z listy, pocieszające jest to,że z listy dla mnie brakuje tylko staników do karmienia...z listy malucha jeszcze kilka rzeczy ale robi się coraz mniej tego. Czekam na poprawe pogody żeby wyprać juz wszystko i wyprasować;)Torbe planuje spakować w przyszłym tygodniu...bo jeszcze czekam na kilka rzeczy z allegro.
Potem obiad, odebranie córy i tańce...wróciłam koło 6 i miałam jeszcze do zrobienia tłumaczenie, które skonczyłam dzisiaj bo nie mogłam usiedzieć wczoraj tak bolały plecy;/ kladlam się co chwile a ból wracał;/
Dzis mam nadzieję,że troche spokojniej będzie...i że skończą ten dach( wczoraj lało i nic nie robili;/)
Basienka tez coraz mniej sił u mnie;/ co do brzucha to u mnie 99cm;)
co do rożków to wydaje mi się,że warto mieć jeden w razie czego...bo po pierwsze będzie gorąco pewnie w nim...po drugie jak któraś urodzi takiego kloca jak ja:P (moja córa 4kg) to z rożka niewiele korzystałam bo ledwo sie mieściła i aż cały był mało stabilny,wyginal się:P
natalia rozumie cie...ja też sama wole wszystko przygotować, mojemu zostawie złożenie łóżeczka i porządki na wysokościach typu wytarcie szafy z kurzu...no i narazie nie kupuje rzeczy typu materac, przewijak..żeby nie leżały na srodku...a wiem,ze w razie czego mąż podjedzie i kupi z pewnoscią dobre;)
fiadusia...nie rpzejmuj się...są "lekarze" i prawdziwi lekarze, przykro ale co zrobic już wiesz zeby go unikać przynajmniej;)
fete ciekawe info:)
martula,okinawa dokaldnie;) idziemy łeb w łeb;)
wanilia trzymaj się i odpoczywaj duuużo
okinawa moj mąż miał kiedys identyczną sytuacje...najlepsze wyniki a tu wypowiedzenie...niby cięcia bo zmiana regionów itp...ale jak się okazało facet,który o tym decydowal po prostu sowjego kumpla wkręcił i dal mu region mojego męża zeby mu było wygodniej pracować;/...Na pewno twoj mąż szybko coś znajdzie;) trzymam kciuki;)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki!!!

Ja tez nie mam na nic siły, czytam ale nie piszę:( Teraz mąż właśnie wyszedł do pracy mi się nic nie chce a tu jeszcze 2,5h i trzeba już po dzieciaki iść.. U mnie w brzuszku 94cm ale cały czas mi się wydaje, że stoi w miejscu:( Za to mały od kilku dni albo jest cicho i mnie to martwi, albo strasznie dużo się rusza co też jest dla mnie niepokojące;/ Dobrze, że wizyta już za 4 dni to go troszkę podglądniemy:D Aaa wczoraj byłam u moich chłopców na dniu mamy i taty w przedszkolu, cudowne przeżycie:D Mam tylko kilka zdjęć, bo mąż pstryknął telefonem a ja kręciłam filmik kamerą:D Co do torby dalej nie zaczęłam pakować.. Wczoraj ją wyciągnęłam z szafy i na tym się skończyło:D
Mam pytanie was też teraz tak często kolki łapią?? Byłam ostatnio z rodzinką na mieście i myślałam że do domu nie dojdę tak mnie złapało:(

Kamaa u nas pogoda szaro bura mam nadzieję, że u Ciebie lepsza i daszek kończą:D Ja jeden rożek kupiłam i dwa dostałam także w razie wu na zmianę mam a potem przyda się nawet żeby położyć małego na rozłożonym:D

Igasia, Wiesienka też oczekuję na trzecie dzieciątko:D
i też zostało mi niecałe 8 tygodni na 22 lipca mam termin:D

Przepraszam, że nie odnoszę się do wszystkich które pisały ale nie mam weny, za to życzę Wam wszystkim dużo sił na tą końcóweczkę i żebyśmy dotrwały do końca bo już niedaleko:*

monthly_2014_05/lipcoweczki-2014_11628.jpg

monthly_2014_05/lipcoweczki-2014_11629.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

No i zzarlo mi całego posta.
Znaczne od nowa.

Co do rożka to ja mam 3. Jeden nowiutki do szpitala a dwa są po synu ☺
Zaczynają mi dokuczać skurcze wczoraj wieczorem dopadł mnie taki potworny ze aż się poplakalam, ale tak się skończy. Skurczami i maluszkiem na rękach ☺ Wszyscy nie możemy się juz doczekać. Łożeczko stoi rozłożone, czeka na małego mieszkańca. Mąż codziennie rano wstaje i spogląda ze juz niedługo będzie leżakowac nasz kolejny syneczek

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

Jak Was taj czytam to zaczyba mnie stach ogarniać. Skurcze :/ problem w tym że ja nie wiem czy poznam te skurcze i czego się spodziewać ;) ta niewiedza jest chyba najgorsza, czekam ale tak na prawde nie wiem na co ;) u mnie dokladnie 59 dni do końca i brzuchol 107 cm oj duzyyy :) ale tak jak pisalam ostatnio moj skarb bedzie duzy po rodzicach ;) dwa tyg temu czyli w 30 tc wazyla 2 kg i termin z usg przesunął sie z 28 lipca na 15 lipca. Ciekawa jestem jak to w praktyce, czy raczej trzeba sie trzymać tego terminu z miesiaczki czyli 28 czy mozliwe z pomiaru malej 15 lipca

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny , nie nakrecajcie sie :)))
Jak sie zacznie, to zapewniam was ze kazda z nas bedzie wiedziala ze to juz :) bol, bol bol niemilosierny :) tak polozna mowila na szkole rodzenia :))
Ja juz poprana i poprasowana, torba nie spakowana , bo uwazam ze za wczesnie , zrobiue to ok 36tc, po co wczesniej wywolywac wilka z lasu :))
Brakuje mi paru rzeczy- lozeczka- czekam az dojedzie od kolezanki mam dostac, wanienki i paru pierdol, ale poki co nie mysle i nie nakrecaam sie.
Jutro szkola rodzenia i zajecia praktyczne :) , w koncu , w poniedzialek usg i wyniki na paciorki, na a za kolejny poniedzialek wizyta u gina, wiec luz blus i do przodu, zeby tylko te rece mniej bolaly to by bylo cudownie, bo to ze nogi jak bomby to juz mnie nie przeraza, bo nie bola, ale rece to masakra ......
No i tym optymistycznym akcentem tez mam termin na 22lipca :) chodz czuje ze bedzie to 24ty :))
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1l1gr5fju.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...