Skocz do zawartości
Forum

Twoje dziecko zostało ugryzione w przedzkolu


Ulla

Rekomendowane odpowiedzi

Ula nie wyobrażam sobie czegoś takiego jeszcze w palec jak jeden drugiemu coś zabierze ale w polik? ja nigdy się z czymś takim nie spotkałam by kilkuletnie dziecko ugryzło drugie i gdyby to zrobiła moja Natasza to na pewno miałby wykład na ten temat i jakiś zakaz na coś co lubi, i co na to zachowanie tamta mama? a twój Miki ma siniaka na policzku?

Odnośnik do komentarza

Na szczęście nie miałam osobiście tego problemu w przedszkolu, ale w piaskownicy słyszałam o dwóch takich przypadkach. Jedna dziewczynka w przedszkolu była ugryziona w brodę, druga w rękę.

Jak byłam mała, to mnie sąsiadka ugryzła w brzuch. Mojemu synowi zdarzyło się ugryźć kuzynkę w rękę. Zrobił to raz, ale boleśnie :/

Mnie się zdaje, że to taki etap.
Oczywiście trzeba rozmawiać, ale to minie. Ja rozmawiając z synem zapytałam, czy widział, żebym kiedyś pogryzła moją koleżankę, albo ona mnie. Zaczął się śmiać. I już więcej tego nie zrobił.

Sąsiadki poszkodowane nie reagowały w żaden sposób. Ewentualnie radziły unikać atakujące dziecko. Więcej historia się nie powtórzyła.

Odnośnik do komentarza

Natka08, dziecko to bardzo wymagający rozmówca. Gdy mój syn coś zbroi, to zanim na niego burknę, staram się szybko ułożyć w głowie coś, co sama chciałabym w danej sytuacji usłyszeć. Odpowiadając na jego pytania staram się myśleć podobnym schematem odpowiadając. Tym razem przyszły mi do głowy pogryzione koleżanki :p

Ulla, a jak Ty zareagowałaś?

Odnośnik do komentarza

Kochane co do gryzienia mnie to nie zdziwiło bo mój kiedyś też tak zareagował na kuzyna i też wówczas pytałam czy widział bym komuś tak robiła. Co do innych sytuacji - w sumie to nie pierwszy raz kiedy mój syn został ugryziony. Jak zareagowałam: oczywiście powiedziałam mamie że rozumiem że to tylko dzieci, że mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Tak samo powiedziałam chłopczykowi i oczywiście z uwagi na fakt, że mój mu się psocił rozmawiałam też z moim. Co się okazało. Mama tak to przeżyła, że na następny dzień Miko dostał od chłopczyka razem z rodzicami zrobionego dinozaura z fajnej masy plastycznej i sam mu wręczył na przeprosiny.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

nikawa
Natka08, dziecko to bardzo wymagający rozmówca. Gdy mój syn coś zbroi, to zanim na niego burknę, staram się szybko ułożyć w głowie coś, co sama chciałabym w danej sytuacji usłyszeć. Odpowiadając na jego pytania staram się myśleć podobnym schematem odpowiadając. Tym razem przyszły mi do głowy pogryzione koleżanki :p

Ulla, a jak Ty zareagowałaś?

super naprawdę mądre i śmieszne zarazem

Odnośnik do komentarza

Ulla
Kochane co do gryzienia mnie to nie zdziwiło bo mój kiedyś też tak zareagował na kuzyna i też wówczas pytałam czy widział bym komuś tak robiła. Co do innych sytuacji - w sumie to nie pierwszy raz kiedy mój syn został ugryziony. Jak zareagowałam: oczywiście powiedziałam mamie że rozumiem że to tylko dzieci, że mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Tak samo powiedziałam chłopczykowi i oczywiście z uwagi na fakt, że mój mu się psocił rozmawiałam też z moim. Co się okazało. Mama tak to przeżyła, że na następny dzień Miko dostał od chłopczyka razem z rodzicami zrobionego dinozaura z fajnej masy plastycznej i sam mu wręczył na przeprosiny.

no to sprawa rozwiązana super ta jak powinno być najgorzej jak jedna ze stron nie chce się przyznać do winy i obstaje za wszelką cenę przy swoim dając tym samym zły przykład dzieciom

Odnośnik do komentarza

Dobrze że tak się to skończyło i przeprosiny były
I tak mi się przypomniało Siostry szwagierka miała staż w przedszkolu i zabierała tam syna I właśnie był taki chłopiec co wszystkie dzieci gryzł i pomysł PRZEDSZKOLANEK był taki żeby te pogryzione dzieci też gryzły tego gryzącego dzieciaka Masakra Co to się z tym gryzieniem dzieje i ten chłopiec przestał gryźć ale myślę że może nie tędy droga i żeby kazać tym dzieciom postępować tak samo ??? Może najpierw inne sposoby by pomogły
A jak chodziłam do podstawówki to już była chyba 8 klasa i w zerówce też był taki chłopczyk co ugryzł moją koleżankę w plecy Wyobraźcie sobie jak on to musiał z zaskoczenia i jeszcze w takim miejscu umieć gryść A ślad jaki miała duży ...:/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny,

powiem Wam z mojego doświadczenia. Mój syn miewa takie zachowanie jak gryzienie innych. Niestety. Ma tak w momencie, gdy ktoś mu np. zabiera zabawki albo mu broi a on nie potrafi sobie inaczej poradzić, czyli w ostateczności. Za każdym razem, gdy tak zrobi rozmawiam z nim i mu tłumaczę, że tak nie wolno itp. Ostatnio zdarza się tak coraz rzadziej, jednak zdarzyło się raz w przedszkolu. Oczywiście musiał dzieci przeprosić i rozmowa była z panią. Z rodzicami ja nie rozmawiałam, bo chyba u nas sytuacja była mniej drastyczna. Kuba nie gryzie aż tak mocno, no i nie w policzek, a w rękę najczęściej. Gdyby jednak było poważniej oczywiście porozmawiałabym z rodzicami tamtych dzieci (była ich dwójka) i przeprosiła.
Wydaje mi się, że u niektórych dzieci to jest taki etap radzenia sobie z emocjami właśnie w taki sposób. I mam nadzieję, że to szybko minie.
No i Ulla mam nadzieję, że u Ciebie również się nie powtórzy. A sposób na przeprosiny świetny.
Co do oddawania, to może niech te panie same się ugryzą...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...