Majoweczki 2014

[kasia_maj]

dziewczyny karmiace piersia jak podajecie ten delicol i ile? wyslalam meza do apteki. po jakim czasie dziala?

[kasia_maj]

izzi u nas zwykle od 5 mies czasem od 4nawet. karmiace moga pozniej. syna karmiac zaczal dostawac jak mial 5,5mies.
niektorzy slyszalam juz nawet od 3 mies. podaja takze roznie to jest.

[Gość ania3316]

Kasiu-maj własnie chciałam zapytac o to samo. ja daje od wczoraj wieczora przed karmieniem i jak n razie nie pomagają mały jak krzyczał tak krzyczy.

[kasia_maj]

u mnie problem wtym ze po kazdym karmieniu mala ulewa wiec nie wiem czy krople pomoga jesli je uleje razem.

[cichadoro]

ja podaję po 6 kropelek przed karmieniem, ale tylko 3 razy dziennie, rano przed pierwszym karmieniem, potem jakoś po południu i po kąpaniu. u mnie pomogło dość szybko chyba po dwóch dniach było widać efekty.

[Iga81]

kasia_maj my też chrzcimy w innej parafii niż nasza ale to już 3 dziecko więc wiedziałam, że muszę mieć ten papierek z naszej parafii i w sumie to ksiądz nawet nigdzie nie sprawdzał w księgach czy w ogóle tam należymy tylko odręcznie napisał zgodę.. taka niepotrzebna formalność.

My mieliśmy wczoraj być na bioderkach ale lekarz sobie wyszedł tylnym wyjściem w Spółdzielni lekarskiej w Gdyni i nawet w recepcji nie powiedział a my jechaliśmy , potem czekaliśmy 15 minut w rejestracji bo kolejka i pocałowaliśmy klamkę pod gabinetem ale mąż zrobił awanturę...

[Iga81]

Jeszcze co do chrztu. Kupujecie dzieciom jakieś garnitury czy kreacje na tą okazję? Bo widziałam na allegro niesamowite sukienki i garniturki ale to jakieś 150 zł więc nie wiem czy jest sens wydawać tyle kasy na jeden raz.

[kasia_maj]

dalam malej ten delicol u nas kosztowal 43zl na opakowaniu bylo ze 1-2mies 8kropelek i tyle dalam potem karmienie ale oczywiscie ulala i teraz nie wiem czy je oddala razem czy nie. narazie usnela ale to chyba ze zmeczenia. a dajac te kropelki odstawilyscie z diety nabiał? a ze mnie tez gapa jest bo przypomialo mi sie ze siostra mi dala te niemieckie kropelki i w sumie moglam sprobowac je najpierw dac malej podobno tez sa dobre.

co do chrztu syna podawala moja siostra i to ona go calego ubierala od podstaw i mial bialy garniturek koszulka i blekitna muszke.
teraz bedzie podawac od meza strony brata corka wiec nie wiem czy bedzie ubierac czy nie jesli nie to sama kupie sukieneczka biała jest w W-wie fajny sklep z ubraniami do chrztu sukienki ok 100zl rok tem,u kupywalam jak ja podawalam. no nie powiem troche to kosztuje ubrac cale dziecko ze wszystkim. ale niektorzy nie ubieraja typowo chrzcielnie tylko na jasno poprostu np bialy pajacyk itp

[cichadoro]

ja o chrzcinach jeszcze nie myślę, ale jak ja podawałam to też ubrałam chrześnicę i kupiłam na allegro za 60zł ubranko robione na szydełku, bo mama takie sobie wymarzyła. i można je było założyć i potem, bo sweterek ładny i sukieneczka też fajnie wyglądała do kolorowych rajstopek.

kasia może kropelek nie ulała, skoro daje się je przed jedzeniem. w końcu ulewa tylko trochę, a nie wszystko co zjadła. to dużo dałaś, ja kupiłam za 27 zł. i nabiału nie odstawiłam.

ech ja się w sobotę przeprowadzam a tu nic nie spakowane! kartony czekają i tylko wszystkich wkurzają bo miejsce zajmują, ale co chce się za to zabrać to mały zaczyna marudzić. zresztą coraz mniej śpi w dzień, na rękach śpi a jak tylko odkładam to się budzi, poleży trochę spokojnie i za chwilę już znowu na ręce trzeba brać.

[sylwianna]

Cichadoro Moja też tak ma -najlepiej na rękach i w wózku na spacerze..

Kasia Maj Ja podawałam 6kropel, a od wczoraj 8. Niby ma być przy każdym karmieniu, ale w nocy jej nie daje. Mnie się udało kupić za 27zl. Nie odstawiłam nabiału, bo nie ma takiej potrzeby. kropelki mają pomóc trawić laktoze, bo zawierają enzym laktazę, której dzieci mogą mieć za mało.
U nas krostek jeszcze jest dużo, ale chyba trochę mniej niż było, oby zniknęły jak najszybciej. Nie pamiętam ile u starszej corci się utrzymywaly.

Ja mam piękną sukieneczke do chrztu po Poli -raz była użyta i chyba nie będę zdziwiać i wydawać znów kasę, tylko Misię też tak wystroję . Chciałabym jak najszybciej ten chrzest, ale jakoś nie widzę tego organizacyjnie. Przy Poli był obiad w restauracji, a teraz przez budowę trochę z kasą krucho... a nie wyobrażam sobie wszystkiego przygotować w domu dla tylu osób (bo się uzbiera z najbliższej rodziny ).

Co do dodatkowych posiłków, to karmiac starszą piersią zaczęłam podawać jej jak skończyła 5miesiecy,zeby ją przyzwyczajać do innego jedzenia niż cyc, bo musiałam do pracy wrócić. Fajny to był etap -marchewka wszędzie, nawet na skarpetkach

[sylwianna]

A i dziś jedziemy na usg bioderek -mam nadzieję, że wszystko dobrze. Ale nie chce mi się ruszać z domu -leje i jest zimno. Pola pojechała do babci -wielka atrakcja, bo wyprawa autobusem :d jak ja byłam mała, to dla mnie atrakcją był jednak samochód, dopóki rodzice nie kupili fiata 126p...haha

[marciołka]

My dzis plaza ale cos zaczelo sie chmurzyc. Ula nakarmiona spi a zosia lata w wodzie i jakies tunele kopie ;) biedna teskni za tatusiem dobrze ze jutro przyjezdza...

ja wam powiem ze przestalam dawac malej kropelki i tez jest ok. Chyba miala chwilowy problem a teraz odpukac wszycho ok. Za to ma ciemieniuche miedzy brwiami i z tym musze sobie jakos poradzic...
o chrzcie jeszcze nawet nie myslimy. Kasy nie mamy a tez nie chce mi sie w domu robic bo juz ten blad raz popelnilam ;) teraz musze kollowac pieniazki na szczepienie i bioderka bo nie ma terminow na nfz :/ porazka...

[Iga81]

Ja robię imprezę u moich rodziców w ogrodzie bo mają wielki dom i zamawiam catering bo nie mam weny do gotowania ewentualnie ciasta zrobię sama - gości będzie mało bo od strony męża tylko teściowa- jego siostry tradycyjnie nie przyjadą, moja babcia z dziadkiem chyba wyjadą na wakacje w tym czasie więc całkiem niewiele osób.. A chrzest będzie w 4 niedzielę lipca liczę na ładną pogodę to się zrobi basen dla dzieci i inne atrakcje.

U nas nie ma zwyczaju aby chrzestni ubranko sponsorowali- nawet świeczkę i szatkę sama kupię- nie chcę aby czuli się zobowiązani do jakiś kosztów- sakrament najważniejszy .

[Olgaak]

my byliśmy dziś u lekarza dowiedzieć się o stan zdrowia a od razu Michalina miała szczepienie. Waży 3440.
Co do chrzcin my robimy w pierwszą sobotę września. Robimy w restauracji bo będzie w sumie z nami 12 osób. My nie obciążamy chrzestnych żadnymi wydatkami i zakupami.
Kiedy trzeba zrobić usg bioderek bo dziś zupełnie wyleciało mi z głowy zapytać.

[cichadoro]

ja jako chrzestna sama wyszłam z propozycją, że kupie ubranko. teraz przyszłej chrzestnej Nikosia już powiedziałam, że od tych wszystkich prezentów ważniejsze jest dla mnie żeby nas odwiedzała, a że mieszka ponad 100 km od mojej miejscowości to już sam dojazd jest wydatkiem.
a chrzciny też zrobimy w restauracji, tylko najpierw kasę trzeba odłożyć, bo ma być ponad 30 osób... i dlatego chce zrobić jak Niki będzie miał 7-8 miesięcy, bo przy tylu ludziach teraz za bardzo by się umęczył.

Usg chyba najlepiej do końca 2 miesiąca zrobić.
Ja się wybieram do lekarza 1 lipca, ale to mnie szwagierka zapisywała i nie wiem czy powiedziała, że to ze szczepieniem ma być, więc już się dowiem jak będę po przeprowadzce. No i właśnie usg będę musiała jakoś szybko tam ogarnąć.

[izzi098]

hejka

chce wam powiedziec ze dostalam pierwsza po 10 miesiacach miesiaczke brzuch mnie boli jak cholera, krwawie jak nigdy wczesniej ,przez to maz chce isc ze mna do ginekologa nigdy tak nie krwawilam nawet po operacji a tu wrecz zakladam i podpaske i tampon co godzine a i tak krew przechodzi przez bielizne....

a i jeszcze wam powiem jaki horror przezylam karmilam mala butelka czasem za szybko pije i sie krztusi ... tak mi sie zakrztusila ze nie umiala oddechu zlapac zaczelam ja mocno po plecach klepac widzialam jak sie jej oczka zamekaja i nie czulam oddechu juz mialam wolac tesciowa gdy mala nagle odkrztusila i zaczela plakac jeju ulge poczulam niesamowita....

[izzi098]

ja nie bede chrzcila dziecka zreszta na chrzest ma cale zycie jak bedzie chciala to ok... ale przez to ze maz buddysta ja pseudo katolik bo zbytnio wierzaca nie jestem nie wiem czy jest sens chrzcic..

[kasia_maj]

Czesc dziewczyny,
u nas nocka piekna mała pierwsza pobudke miala dopiero o 3.30 a nastepna o 6.
u nas bioderka robi sie w 6 tyg. tu chodzi o to ze jesli co sjest nie tak to im miejsze dziecko tym latwiej i szybciej mozna wyleczyc.
olgakk malo przybrala twoja Michalinka ale jesli lekarz mowi ze wporzadku to tak ma byc :)
iga my tez chrzcimy 27lipca wczoraj bylismy po te zaswiadczenie z niechecia ale dal.

jesli chodzi o ubranko do chrztu to zobaczymy co powie chrzestna ja nie zmuszam jesli sama zechce ok jesli nie to sama ubiore. po synku mam garniturek no ale sie nie nada na Lenke :-) no i ja robie chrzciny w domu chyba mama ma urlop akurat to mi pomoze bo ja z dwojka nie wiele bym narobila. a osob ok 20 chyba bedzie. moze troche ponad.

izzi co do chrztu zadna z nas ci tu nie pomoze to wasza decyzja. zadecydowalas juz co do kolczykow? a jesli chodzi o okres ja po synu tez szybko dostalam zaraz po pologu i pierwsze miesiaczki byly obfite bardzo ale kazda kolejna b yla mniejsza az sie unormowalo.moze i u ciebie tak bedzie. ja mam nadzieje ze narazie nie bede miala. moja siostra pierwsza miesiaczke dostala dopiero jak przestala karmic.

wczoraj bylam z synem w przedszkolu na zwiedzaniu i nawet sie bawil ale caly czas patrzyl czy jestem.dzis jeszcze raz idziemy i potem w sierpniu dni adaptacyjne.

[cichadoro]

szczerze, też najchętniej bym nie chrzciła. moim zdaniem to powinna być decyzja każdego człowieka, a nie jego rodziców. no ale rodzina jedna i druga by mnie wydziedziczyła i mąż chce, a że i tak kościelnego nie mamy, bo ja nie chciałam, to teraz ze chrzcinami mi nie podaruje. przy takiej ilości osób moje przekonania nikogo nie interesują :P

[Olgaak]

Kasia wiem, że mało przytyła ale lekarka powiedziała że ładnie się rozwija i jest silna a jest po prostu drobna po mnie.
co do chrztu jeszcze to ja nie kupuje takiej sukienki typowej na chrzciny. Upatrzyłam sobie w zarze biała sukienkę z jakimś koronkowym akcentem. Nie chcę wydawać kasy na jednorazowe wyjście.

[izzi098]

cichadoro- haha czyli masz silna konkurencje:) ja zostawiam ta decyzje dziecku... tesciowa tam nic... ale moi jeszcze nie wiedza z e nie chce chrzcic tez pewnie bede miala klopoty....
kasia-maj- moja siostra tez wlasnie po karmieniu dostala miesiaczke...
co do kolczykow z mezem doszlismy do wniosku ze jak kolczyki to po przedszkolu... jak juz dziecko wyjdzie z okresu najwiekszych "zabaw" by uszow sobie nie uszkodzilo przypadkiem... ale za to tesciowa ma waty tu jak nie kolczyki to lancuszki zakladaja te lancuszki akurat bezpieczne bo rzemyk i zlota ozdoba ktora w ich religii jest ochrona dla dziecka wiec z tesciowa tak powalczymy ze zaprzestaniemy na lancuszku juz i tak zalozyla bransoletke ktora tez jakas tam ochrona jest szczerze nie zbyt duzo wiem o buddyzmie dlatego puki jest to bezpieczne jest ok..

i tak z tesciowa bede jeszcze walczyc nie uwierzycie ale tu robia wielka impreze jak komunia gdy dziewczynka dostanie pierwsza miesiaczke ja juz w ciazy powiedzialam ze w zyciu takiej imprezy nie zrobie po co wszyscy maja wiedziec ze moje dziecko okres dostalo .....glupota jakas..

jeszcze troszke i zamieszkamy w polsce :) brakuje mi 4 por roku :) i narzekania na to ze wyjsc z domu nie moge bo zimno....

[kasia_maj]

izzi przekonalas meza na powrot do kraju?

[Gość aniq3316]

Co do chrztu ta my mamy problem z chrzetnym, bo nasi znajomi i rodzina z którą utrzymujemy najbiższy kontakt żyją bez ślubu kościelnego. Będę musiała okłamać księdza, że szwagier, który żyje 10 lat w konkubinacie jest kawalerem :)

[izzi098]

kasia-maj- nie mial wyboru... tu jest poprostu ciezko i on o tym bardzo dobrze wie.... poza tym to ja przyjechalam dla niego tutaj wiec on poswieci sie dla mnie i pojedzie do polski boi sie zimy to jedyny jego problem..
niby nasza polska kultura nie jest jakas super a jednak lepsza w porownaniu do azji...
moi studenci znajac polske z wiadomosci czy z internetu porownuja ten kraj do US ... troche to smieszne bo az taka potega polska nie jest...:)

[Iga81]

Ja jestem wierząca i praktykująca i dla mnie chrzest dużo znaczy. Niby człowiek ma całe życie ale same wiecie różnie to bywa nie wszystkim jest dane dożyc starości a jak dorośnie to sam może zdecydować ewentualnie czy będzie praktykował czy nie- ma wolną wolę ale my na ślubie przyrzekaliśmy wychować dzieci w wierze katolickiej.