Majoweczki 2014

[Gość ~Misi]

Witajcie Majoweczki,

Nie moge sie niestety zalogowac:(

Ja dzis po wizycie, niestety cytologie zrobilam i nie jest dobra:( jest do powtorzenia po porodzie ale zostalam zakwalifikowana do cc:( strasznie sie boje:(juz nie wiem czego bardziej czy bolu po cc czy tego ze ta cytologia po porodzie potwierdzi te komorki nowotworowe:(
Podobno ciaza moze zaklamywac wyniki...oby...
Na ktg nie pisaly sie skurcze, ustalony termin 20.05 ale 13.05 mam sie stawic na wizyte i moze bedzie szybciej.
Maz wyjezdza na morze 04.06...czy po 2 tygodniach po porodzie blizna po cesarce jeszcze boli czy juz mozna zaopiekowac sie dobrze soba i dzieckiem?

[marciołka]

Misi, trzymaj się, na razie się tą cytologią nie stresuj - może w twoim wypadku wyniki są rzeczywiście zakłamane? Będzie dobrze!!
Co do stanu po cc- ja po 2 tyg już byłam na chodzie, wiadomo, z dźwiganiem tak sobie, ale już na spacery chodziłam itd.

Kasia, no ceny kosmetyków dobijają... Zresztą jak ceny czegokolwiek u nas w kraju. Ja nie wiem - człowiek zapitala cały czas, a tu jak popłaci rachunki, kredyt i resztę to na życie zostaje, ale szału nie ma...
Ja też muszę do Rossmanna podjechać, ale mam niechcieja póki co. Zreszta na teraz brakuje mi do szpitala tylko szczoteczki i pasty, a to mąż mi może nawet w szpitalu dokupić ;) Mi z głowy wylatuje jak jestem na zakupach. No i muszę koniecznie pieluchy kupić bo u nas do szpitala trzeba wziąć paczkę (ja oszukuję - wyjęłam z paczki z 6 pieluszek, żeby mieć w torbie jak coś ;)). A ja miałam własnie tylko paczkę kupioną, ale to mężowi już będę kazała kupić jak będzie po nas jechał ;)

My już po obiadku. Idę wstawię pranie i może podłogi znów przemyję zanim Zosia wróci z przedszkola

[ania33316]

Misi nie martw się tą cytologię, bo to może niepotrzebny stres. Ja sześć dni po cesarce jeździłam 100 km pociągiem do Wiktora do szpitala.
Też zaczęłam bać się cesarki, bo uświadomiłam sobie,że z Wiktorem miałam pod całkowitą narkozą, bez cewnika itp.
Ja kupiłam wczoraj pampersy w Lidlu, tez w promocji jak pisała Anitajas.

[Iga81]

Misi może to jakiś stan zapalny? A można wiedzieć jaką masz grupę? Ja miałam grupę 3 i w dodatku zmiany dużego stopnia CIN III / CIS i w takim stadium jest w 100% wyleczalny i zachowali mi szyjkę- w niewielkim stopniu tylko skrócili co jak widać nie przeszkadza w donoszeniu ciąży do końca :) Nie martw się grunt to szybka diagnoza i leczenie.

[Iga81]

A ja dzisiaj i jutro mam dni pielęgnacji i relaksu :) Fryzjer i kosmetyczka- muszę się doprowadzić do ładu aby nie wstydzić się na porodówce za pięty albo paznokcie no i to nieszczęsne golenie ale to pozostawiam na ostatni moment mam nadzieję, że zdążę jakoś po omacku to zrobić heh

Synek szwagierki miał mieć dzisiaj operację tej przepukliny ale na sali operacyjnej anestezjolog zrezygnował nie podjął się że za duże zagrożenie ... lepiej tak niż by się coś miało stać ale stes i pobyt w szpitalu mieli ogromny.

[marciołka]

Hehheheh nawet nie mów o goleniu - ja ostatnio jak powalczyłam, to 3 ranki na pipce ;) Ale żyję ;) Teraz też już raczej na sam poród - mam co prawda wizyte za tydzień w środę, ale może nie będzie la busz do tego czasu ;P

Kurcze chciałam pralkę sobie wyszorować, a tu do męża jakiś przedstawiciel przyjechał, nie będę się gimnastykować przy pralce... najwyżej wieczorem albo jutro powalczę

[Gość ~Misi]

Dziekuje za pomoc Dziewczyny:)

Iga i mnie powiedzieli( jeden lekarz pobieral probe a drugi wydal diagnoze na podstawie wynikow, ktorych na oczy nie widzialam ) ze 3 grupa CIN, tyle zapamietalam:( i ze wynik moze zmieniac ciaza ale zeby oszczedzic szyjke i dla mojego dobra zrobia cc a po pologu pobiora ponownie cytologie i zobacza jakie beda wyniki. Pocieszylas mnie, bardzo dziekuje:)
Juz swoje przeplakalam dzis i juz koniec. Boje sie cc bardziej niz sn ale dam rade. Troche tylko dzis moj maz mnie zawiodl, liczylam na zrozumienie, wsparcie a on mowi ,ze nie widzi powodu do placzu, ze wiedzialam ze opcja cc zawsze isnieje:(
Potem dzwonilam do siostry liczac na dobre slowo( jest pielegniarka anestezjologiczna)ale byla po nocce, obudzilam ja i sie dowiedzialam ze przesadzam, ze operacja jest dla pacjenta pomoca a nie zachcianka lekarzy...
Dobrze , ze sa Majoweczki:)

[marciołka]

Misi nie bój się cc! Serio nie ma czego - znieczulenie nie boli, anestezjolog wie co robi, nieprzyjemnie jest po - będziesz miała dreszcze i będzie ci pewnie zimno (ja się trzęsłam jak osika ;)), jak już będziesz po to ważne, żeby siurać samej i jak chodzisz to się prostować, a nie jak staruszka. I jakby cię brało na kaszel albo śmiech to przykładaj poduszkę do brzucha. I z łóżka schodź tak, ze najpierw kładź się na boku, spuść nogi i dopiero podpierając się ręką wstawaj. Kilka dni i będzie ok. Ja rodziłam w poniedziałek pod wieczór, w piątek rano mnie wypisali i już sobie szłam normalnym krokiem do auta :)

[kasia_maj]

Misi co do cesarki nie pomoge bo nie wiem jak to jest, ale nie martw sie tak jak dziewczyny pisza bedzie i musi byc dobrze.
a cytologia moze faktycznie byc mylna szczegolnie pod koniec ciazy. moja siostra cala ciaz emiala dwojke a po porodzie juz znow jedynka wiec moze faktycznie w ciazy jakos inaczej.
trzeba byc dobrej mysli,.

[kademal]

Dziewczyny właśnie dopakowywałam torbę i włączyło mi się kilka głupich pytań ;p
1. octenisept na pępuszek stosuję się pryskając na niego czy na gazik i dopiero potem po pępuszku?
2. czy wystarczy, że wyparzę laktator teraz albo jak zacznę mieć skurczę czy to się opłaca dopiero w szpitalu zaraz przed użyciem?
3. mamusie, które już urodziły - czy było coś w Waszej torbie co się totalnie nie przydało a na każdej liście do szpitala widnieje? np. na niektórych listach 3-4 koszule itp... bo ja nie wiem jak dopiąć tą moją nieszczęsna torbę :(
4. czy bierzecie do szpitala wyniki tych najnowszych badań czy tylko książeczkę ciąży jeśli są tam wpisane?

[Olgaak]

Misi olej ich chociaż na pewno ciężko jak nie możesz liczyć na najbliższych w takiej sytuacji. Na pewno dasz radę i sobie poradzisz nawet po cc. Kto jak nie matka ? :)) A co do wyniku na razie najważniejszy jest dla ciebie i dziecka spokój więc głowa do góry. Poza tym od tego tu jesteśmy żeby się wspierać więc następnym razem wal tu od razu :)

[marciołka]

Kademal, ja nie wiem jak przy porodzie sn ani jak u ciebie w szpitalu, ale ja mialam tak:
1. mialam CC i rodzilam w szpitalnej koszuli, na drugi dzien mi dali kolejna czysta szpitalna, dopiero 3 i 4 dnia mialam swoje, więc mi 2 wystarczyly.
2. laktator - mi sie w ogole nie przydal i ja nawet jeszcze nie mialam ;) Nawal pojawia się chyba kolo 3-4 doby (ale mogę się mylić), a wczesniej nie każda z mam potrzebuje, więc może zostaw w domu i mąż ci dowiezie jak będzie potrzebny
3. u mnie w ogóle nie były potrzebne rzeczy dla dziecka i teraz wtym szpitalu, w którym będę rodzić też dopiero na wyjście
4. mi się kompletnie nie przydał za to balsam do ciała, który oczywiście zabrałam ;) I tak się nie smarowałam, bo się ruszyć nie mogłam ;)

[kademal]

Ok to laktator wyjmuję z torby
Misi na pewno będzie wszystko ok :) ja miałam guzki w piersiach ale nic mi z tym nie zrobili bo już byłam w ciąży.. i też dopiero okaże się co i jak dopiero jak zakończę karmić piersią...
Ja oczywiście nie miałam cytologii .. grrr ani na te gronkowce czy tam paciorkowce.. eh a tu już prawię rodzę.. a byłam taka zadowolona. no cóż teraz to już byle poród ładnie poszedł i mały był zdrowy :)

[mala10]

A ja właśnie po wizycie ko u gin i dostałam skierowanie do szpitala bo boi się że jak odejdą mi wody to mogę zgubić dziecko malusia jest już bardzo nisko i brakuje mi tylko rozwarcia bo szyjka dojrzała i czop mi nie wiem kiedy odpadł tak że ja pewnie zamelduje się dopiero jak urodzę malusią i nie wiadomo czy przez cc czy sn ale jak dla mnie najważniejsze żeby malusia była zdrowa trzymajcie się ciepło

[kasia_maj]

kademal u mnie laktator przydal sie jak mialy mial żółtaczke aby go nie wyciagac z inkubatora to sciagalam i butelka dawalam nie wyciagajac go, tak mi doradzily pielegniarki ale zoltaczka zwykle w 3 dobie dopiero wiec na poczatek nie jest potrzebny. ja planuje go wyparzyc i naszykowac reklamowke ktora zostanie w samochodzie z tymi mniej potrzebnymi rzeczami tj np laktator, dodatkowa paczka ksiazkowych podpasek, rozek na zmiane i kilka innych rzeczy jak bedzie potrzeba maz przyniesie juz na sale i tyle a w tej walizce zawsze luzniej i sie dopnie.
co do pepuszka ja uzywalam leko, teraz tez kupilam ale mam tez to do psiukania i ja bym psiukala gazik jalowy i wycierala. bo tu chodzi o to zeby go myc tym zaschnieta krew i to co sie tam zbiera a nie tylko psiukac.

jesli chodzi o badania to ostatnie jakie mialas + usg + ten paciorkowiec i karta ciazy. ja generalnie mam zalozona teczke od poczatku ciazy i zabieram cala.

[kasia_maj]

mała powodzenia i szybkiego bezbolesnego porodu. czekamy na was juz dwie :-)

[cichadoro]

też nie biorę laktatora do szpitala. a smoczek bierzecie?

octanisept się psika na patyczek albo gazik i trzeba tę skórkę naokoło pępowiny rozciągnąć tak żeby umyć te zakamarki.

mi siostra mówiła, że jej się kompletnie nie przydały kosmetyki dla niej, ja biorę tylko żel biały jeleń, żadnych balsamów, kremów (jak będę mieć jakąś suchą skórę to się poratuję kremem dla maluszka) oczywiście szczoteczka pasta i pomadkę do ust, bo podobno strasznie się wysuszają.
koszulę biorę jedną do porodu i 3 na pobyt, a wyniki badań biorę oryginalne, bo tak mam napisane na liście.

[Fasolinka]

Kademal - wyniki badań zabrałam do szpitala wszystkie. Nie przydały się majtki poporodowe - można nosić bawełniane na spacerek po oddziale :-) Nie przydały się również podkłady poporodowe i podkłady na łóżko (szpital zapewniał hurtowe ilości - dostałam jeszcze do domku :-). Na każdy dzień miałam 1 koszulę do spania (w szpitalu było bardzo ciepło). Co do pielęgnacji pępuszka po kąpieli: patyczki do uszu zamaczamy w przegotowanej wodzie, następnie dokładnie oczyszczamy wszystkie szczeliny (1 ruch - 1 strona patyczka, potem zmiana strony albo bierzemy czysty), na sam koniec z obu stron spryskujemy kikut i pępek Octeniseptem i chwilkę czekamy aż przeschnie. U nas bardzo ładnie się pępek wygoił :-) Dodatkowo rano spryskujemy pępek Octeniseptem.
P.S. Dzisiaj nasza dama Amelka skupała się po same pachy hi hi ;-)

[Fasolinka]

Ciachodoro - my smoczka do szpitala nie braliśmy. Położna mówiła nam, żeby przez pierwszy miesiąc smoczka nie dawać maluszkowi, bo dziecko ssąc myśli, że się najada...a najadać ma się z cycucha ;-) Na razie Amelka smoka nie dostała ;-)

[cichadoro]

też najchętniej bym w ogóle smoka nie dawała, ale wiem, że niektóre położne wpychają jak dziecko bardzo krzyczy. w domu to w domu niech się drze jak ma potrzebę, tylko ten szpital mnie przeraża, że nie będę potrafiła uspokoić własnego dziecka.
ja to zaraz dopakuję właśnie zwykłe majtki, bo zapomniałam, żeby na wyjście mieć ;) bo nie wiem kto mi przywiezie ciuchy, to lepiej bieliznę mieć już ze sobą.

ale zrobiłam porządek w swoich ciuchach, normalnie lumpa mogłabym otworzyć ;) za to teraz mam jedną szafkę pustą na ubranka dla synka, zaraz zagonię chłopów do przemeblowania i zacznę układać.

[kademal]

Dziewczyny pięknie dziękuję za info :) Fasolinka Ale masz już ubaw z małą :)
Cichadoro ja dzisiaj przekładałam rzeczy małego to szuflady takiej wielkiej z komody i się okazało, że ciut za mało miejsca :( chlip chlip nie wiem gdzie to pomieszcze ;p jeszcze dzisiaj oszalałam i przygotowałam łóżeczko pościel, prześcieradło, rożek, kocyk i pozytywkę zawiesiłam no.. i muszę to chyba folią teraz przykryć bo bez sensu, żeby się zakurzyło.. ah te moje pomysły.. ale nie mogę już się doczekać!

[kasia_maj]

a u mnie lozeczko stoi puste, wszystko poprane w szafce czeka. posciel to jest 5 min i zaloze ja dopiero jak wroce ze szpital tak z synem zrobilam. przynajmiej nie bylo kurzu. ja wlasnie poprasowalam czesc rzeczy i musialam sie polozyc na chwile bo juz bym nie dalam rady tak mi sie brzuch napina ze mam wrazenie ze zaraz dziura powstanie.
ja smoczka nie bralam do szpitala nie bylpotrzebny, przydal sie dopiero jak wracalismy z naswietlen po zoltaczce bo maly glodny a w samochodzie nie bylo jak wiec na pare min dostal a potem dopiero po jakims czasie ale nie pamietam dokladnie kiedy, ale ogolnie bez napewno sie nie obejdzie.

fasolinka poczekaj jak zaczna sie marchewki to dopiero bedzie kupa :-)

[Anelwi]

u mnie na szkole rodzenia tak samo opisywali pielegnacje pępka jak pisze Fasolinka. zwykły patyczek nie czasem ten taki niby dla niemowląt z ogranicznikiem.

[Anelwi]

co do rzeczy do szpitala to pewnie zależy od szpitala. u mnie każą zabrać podkłady seni i podkłady poporodowe dla mnie. i jest zakaz noszenia majtek. wietrzenie i jeszcze raz wietrzenie i jak przyuważą cię w majtkach to jest opierdziel. (nie wiem jak to możłiwe, ale podobno się da) - jak wstajesz to między nogi masz wsadzić podkład i tak chodzisz. bez żadnych majtek. podobno się takie kroczki małe robi, że się da... ??!?!?!

[Anelwi]

Fasolinka jakie kosmetyki stosujesz? emolienty sa konieczne czy "zwykłe"? jakiś płyn do kapieli czy żel do mycia? smarujesz oliwką dodatkowo po kąpieli?