Skocz do zawartości
Forum

Wszystko o rotawirusach


Rekomendowane odpowiedzi

No niestety szczepienia na rotawirusy są dosyc drogie, bo u mnie wynosiło niecałe 600 zł... ale jakby nie patrzeć, to chyba lepiej zapłacić niż potem przeżywać ten strach w szpitalu jeśli dziecko by złapało i miało objawy odwodnienia, a takiego maluszka ciężko zmusić do picia i nawadniania organizmu - nie wiem, czy w ogóle da się to zrobić bez kroplówki...

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

wystarczy systematycznie smarowac pupke dziecku sudocremem i innymi kremami i nie jest zaczerwieniona.
co do szczepionek,warto poczytac o skutkach ubocznych i chorobach po podaniu szczepionek typu autyzm.mam znajomych,ktorzy maja synka,z ktorym bylo wszystko w porzadku do momentu szczepienia MMR i nagle pojawil sie autyzm...coraz czesciej jest takich przypadkow.

Odnośnik do komentarza

matko jak można twierdzić że objawem autyzmu jest szczepionka - przecież po pierwsze badania nad konkretnymi przyczynami autyzmu ciągle trwają i trwać będą, co do innych rzeczy warto poczytać co głównie jest przyczyną autyzmu a nie twierdzić coś po kątach - oczywiście każde szczepienie niesie za sobą ryzyko powikłań o których każdy kto zaszczepia powinien wiedzieć

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście bardzo dobrze by było, gdyby rodzice byli informowani przez lekarza o ryzyku, jeśli ono istnieje i co może się tak naprawdę stać po szczepieniu. Ja szczerze mówiąc o jakichś powikłaniach czy skutkach dziwnych usłyszałam tu na forum. Mi lekarz nigdy nie powiedział, że szczepienie jest niebezpieczne albo coś poza rozdrażnieniem, gorączką, biegunką może się pojawić, a już na pewno nie to, że istnieje jakiś przypadek autyzmu po szczepieniu. to moim zdaniem jest jednak mało możliwe. Tak nagle raczej wątpliwe, by pojawiła się choroba! Dziecko musiało mieć w sobie jakiś gen lub predyspozycje już wcześniej, któtre tylko czekały na aktywację i tylko w tym przypadku uważam , że możliwe było uaktywnienie się choroby po odbyciu szczepienia. A gdyby nie ujawniła się wtedy choroba (gdyby nie było szzczepienia), w późniejszym czasie coś innego aktywowałoby chorobą. takie jest moje rozumienie. Nie wiem, czy słuszne, ale myślę, że bardzo prawdopodobne - w końcu nie jestem ekspertem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

No nie można być ekspertem od wszystkiego :-)

U nas szczepionka na rotawirusy tak jak u Ciebie Ula jest podawana w dwóch dawkach i tak jak pisałam niecałe 600 zł kosztowała. Ciekawa jestem, czy ktoś szczepił swojego maluszka w tej trzydawkowej szczepionce, bo podobno sa też takie. Wiecie może czy one się czymś różnią? Ceną albo przyswajaniem?

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

Ala rodzice nie mogą być poinformowani o ewentualnych skutkach ubocznych szczepień, bo są one niebadane. Producent szczepionek musi zbadać odczyny poszczepienne tylko przez 2 tygodnie od szczepienia, a wiele chorób potrzebuje więcej czasu na rozwój. Dopiero kiedy umierają dzieci po szczepieniu to się wycofuje takie szczepionki (przynajmniej zagranicą tak się robi, bo u nas jest to utrudnione), a przy przewlekłych chorobach dzieci trudno stwierdzić, że przyczyną są właśnie szczepienia.
Sama się kiedyś śmiałam z teorii spiskowych na temat szczepień, a teraz wierzę, że jest w nich niestety wiele prawdy :(

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

Jestem tego samego zdania co Ula. Różni ludzie, różne badania i różne ich efekty. Póki co nie znam nikogo, kto by narzekał, że wykonał szczepienie przeciw rotawirusom, a to, że gdzies ktoś kiedyś coś mówił, to niewiele dla mnie znaczy bez konkretnych dowodów i naocznych świadków. Musiałabym się z tym spotkać osobiście lub informację otrzymać bezpośrednio od lekarza.

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

A ja nie szczepię swoich dzieci (mam bliżniaki) na rotawirusy. Nie żadnych danych potwierdzających, że dzieci chorują na rotawirusy, a nie na grypę żołądkową. To raz, a dwa nie obciążam chłopaków dodatkowymi szczepieniami. Przecież one nie są obojętne dla organizmu. Szczepię tylko na to co jest obowiązkowe. I wystarczy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...